W oczekiwaniu na lokatorów

Życie w Twoim akwarium (zdjęcia ryb, roślin i innych żyjątek).

Moderatorzy: _TOM_, niki 28, seba*1*

Awatar użytkownika
Michcio
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 578
Rejestracja: 31 paź 2005, 22:20
Imie i Nazwisko: Michał Próchnicki
Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Michcio » 28 lut 2007, 22:03

Ostatnie zdjęcie jest rewelacyjne :shock:
Robisz je olympusem??Jeżeli tak to strasznie duży zoom musiałeś stosować.

Awatar użytkownika
Hypno
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1864
Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

cd..

Post autor: Hypno » 28 lut 2007, 22:07

A to mój wynalazek, w celu zaoszczędzenia miejsca, zaoszczędzenia również widoku niepotrzebnej instalacji jak również zaoszczędzenia prądu postanowiłem zmajstrować coś do produkcji artemii.
Wygląda to mniej więcej jak dawny filtr zewnętrzny, z tym że ma odpowiednio wywiercone dwa otwory w dnie o średnicy typowej szyjki od butelki wody mineralnej o pojemności 1,5l. Ze spodniej strony tego mini akwarium przyklejone są fragmenty tychże butelek z gwintem obcięte tuż poniżej kołnierza. Od wewnątrz w wersji docelowej miały być wklejone nakrętki z butelek z otworami w środku, tak aby można było wkręcać i wykręcać butelki do środka ale okazało się że żaden klej nie ima się tych nakrętek!? Zakończyło się tym że zostały wklejone butelki z obciętymi dnami. W nakrętkach nakręconych od zewnątrz wynalazku od spodu są wywiercone dwa otworki przez które wprowadzone są dwa wężyki igielitowe. Do jednego z nich (niżej) od wewnątrz przymocowany jest mini kamień napowietrzający, a drugi (wyżej) służyć ma w założeniu do pobierania artemii. Oczywiście te od kostek wężyki doprowadzone są do pompki powietrza, a te drugie zaciśnięte gustownymi pistacjowymi i różwymi zaciskami wiszą sobie na górnej krawędzi pojemnika. Oczywiście butelki będą wypełnione słoną wodą, a zbiorniczek pomiędzy nimi zwykłą kranówką. Jeżeli będzie potrzeba w ten pojemniczek zostanie włożona grzałka z termostatem o najmniejszej mocy. Ponieważ jednak całość mieści się w przegrodzie filtrów kubełkowych pod zbiornikiem, która to przestrzeń nagrzewa się od kubełków wypełnionych wodą ze zbiornika o temperaturze 29 st spodziewam się że grzałka nie będzie potrzebna, tym bardziej że na zbiornik będzie świeciła mała żarówka ok 15W. Żeby było bardziej cudacznie, całość została przyklejona do szyn na jakich zazwyczaj montuje się wysuwane szuflady, tak że normalnie jest wsunięta do wewnątrz szafki, a jak jest potrzeba to otwieram drzwi szafki i wysuwam całe koromysło na tych szynach.
Normalnie działa to tak że grzałka w pojemniku ogrzewa wodę, która ogrzewa zanurzone w niej butelki ze słoną wodą i artemią. Świeci sobie na to lampka, a przez kosteczki do środka dmucha powietrze bełtając całość i napowietrzając. Butelki z wierzchu oraz cały zbiorniczek przykryty jest na wcisk kawałkami gąbki w celu uniknięcia rozchlapywania i zminimalizowania parowania. W momencie kiedy chcę zciągnąć artemię wyłączam brzęczyk wysuwam całość z szafki i poprzez dodatkowe wężyki spuszczam wodę słoną z butelki poprzez sitko do pojemniczka. Zakręcam wężyk, słona woda wraca ponownie do butelki, włączam brzęczyk i zamykam szafkę, a odfiltrowana artemia wiadomo gdzie ląduje :-) Proste prawda!? ;-)
Wszystko było klejone żywicą epoksydową "Dragon" (podróbka Distalu) zakupioną w OBI.
Załączniki
4.jpg
4.jpg (331.98 KiB) Przejrzano 5742 razy
5.jpg
5.jpg (293.79 KiB) Przejrzano 5742 razy

Awatar użytkownika
Hypno
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1864
Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Post autor: Hypno » 28 lut 2007, 22:14

Wszystkie zdjęcia robione są ..... telefonem Sony Ericsson 750i. Rewelacyjny telefon szczerze polecam! MA aparat 2M pixele z auto zumem i potrafi robić zdjęcia praktycznie w ciemności. Głębia ostrości jest po prostu niewiarygodna! Wiadomo profesionalne to to nie jest ale wszystkie zdjęcia w tym wątku odkąd są młode robiłem wyłącznie tym telefonem. Dokładając że ma soft odpowiedni, kabelek USB, radio FM z RDSem, odtwarzacz mp3, bardzo dobre słuchawki stereo, obsługuje karty pamięci do 4GB, potrafi nagrywać rozmowy telefoniczne i dzialać jako dyktafon (nagrywałem wykłady po 3 godziny) wszystko to sprawia że telefon jest na prawdę rewelacyjny i godny polecenia. Ładuje się również poprzez USB i ma jeszcze wszystko to czego Wam nie potrzeba :-)

Awatar użytkownika
Hypno
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1864
Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

cd..

Post autor: Hypno » 28 lut 2007, 22:21

A tak wygląda "rafineria" w wersji złożonej, wszystko mieści się w szafce, wystarczy zamknąć drzwiczki i mogę zciemniać że ryby, podobnie jak socjalistyczny rząd i pewien były premier, wyżywią się same :-)
Załączniki
6.jpg
6.jpg (319.39 KiB) Przejrzano 5730 razy

Awatar użytkownika
rafdisc
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 554
Rejestracja: 01 maja 2006, 19:16
Lokalizacja: Legionowo
Kontaktowanie:

Post autor: rafdisc » 28 lut 2007, 22:22

telefonem Sony Ericsson 750i. Rewelacyjny telefon szczerze polecam! MA aparat 2M pixele z auto zumem i potrafi robić zdjęcia praktycznie w ciemności.
znam znam :) moja córka ma taki -fajna zabawka.

Awatar użytkownika
jzajonz
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1393
Rejestracja: 11 gru 2004, 13:18
Imie i Nazwisko: Janusz Zajonz
Miejsce zamieszkania/miasto/: Balczewo
Lokalizacja: Balczewo k Inowrocławia

Post autor: jzajonz » 03 mar 2007, 15:48

Masz juz 90us a wiec jesty niezle bo mowiles ze masz czysta osmoze. Zachecam jednak do stopniowego podnoszenia aby osiagnac 300us w wieku 4 tygodni. Zreszta podobne doswiadczenia znajdziesz na plycie hodowcow niemieckich a swego czasu rozprowadzal ja Eugen. Wiele osob z forum na niej bazuje bo jest tam doslownie wszystko o rozmnazaniu z naukowym podejsciem.

Awatar użytkownika
GościaK
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 248
Rejestracja: 30 gru 2005, 17:52
Lokalizacja: Kętrzyn/Mazury
Kontaktowanie:

Post autor: GościaK » 03 mar 2007, 19:21

fajnie to wygląda, ale ja bym zrobił to bez butelek, do tego mini akwa przykręcił śrubunki z redukcją na igielity , 1 doprowadzał bąbelki a 2 pobierał artemię a w razie czego można dać grzałkę do środka

Awatar użytkownika
Hypno
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1864
Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Post autor: Hypno » 04 mar 2007, 14:23

To był pierwszy prototyp.... planowany podczas jazdy samochodem... Jak to prototypy ma zady i walety ;-) Następny będzie lepszy i już knuję z automatyzacją...

Awatar użytkownika
Amorphis
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 505
Rejestracja: 31 paź 2005, 18:11
Imie i Nazwisko: Marek
Miejsce zamieszkania/miasto/: Bydgoszcz
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: cd..

Post autor: Amorphis » 04 mar 2007, 15:43

Hypno pisze:Wszystko było klejone żywicą epoksydową "Dragon" (podróbka Distalu) zakupioną w OBI.
A naśladowców, którzy nie mają oryginalnego pojemnika z plexi przestrzegam...
http://mod-planet.com/index.php?module= ... 3&pageno=3

Awatar użytkownika
Hypno
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1864
Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Post autor: Hypno » 04 mar 2007, 15:51

Z tego co zauważyłem to ta żywica nie do wszystkeigo się klei. Metal, emalia, igielit, szkło i plastik butelek trzyma jak skała. A nakrętek nie chciało złapać. Przy najmniejszym obciążeniu odklejały się. Natomiast cała reszta była po tym wypadku testowana i zaręczam, że trzyma bardzo solidnie.

Awatar użytkownika
GościaK
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 248
Rejestracja: 30 gru 2005, 17:52
Lokalizacja: Kętrzyn/Mazury
Kontaktowanie:

Re: cd..

Post autor: GościaK » 04 mar 2007, 16:36

amorphis pisze:
Hypno pisze:Wszystko było klejone żywicą epoksydową "Dragon" (podróbka Distalu) zakupioną w OBI.
A naśladowców, którzy nie mają oryginalnego pojemnika z plexi przestrzegam...
http://mod-planet.com/index.php?module= ... 3&pageno=3
Tak tak, w innym przypadku pozostaje najlepsza butelka PET

Awatar użytkownika
Hypno
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1864
Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

cd...

Post autor: Hypno » 05 mar 2007, 20:19

Mamy już 15 dni (od wyklucia) i lubimy tatusia.
Załączniki
3.jpg
3.jpg (340.35 KiB) Przejrzano 5526 razy
2.jpg
2.jpg (268.24 KiB) Przejrzano 5531 razy

Awatar użytkownika
Michcio
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 578
Rejestracja: 31 paź 2005, 22:20
Imie i Nazwisko: Michał Próchnicki
Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Michcio » 05 mar 2007, 21:21

Tatuś uśmiechnięty, jak zobaczyłem to miałem wrażenie że można walić w szybę a ryby będą miały to w nosie. Nawet sie nie przestraszyły na mój widok. Hmm pewnie dlatego że ściąłem włosy :D

Awatar użytkownika
_TOM_
członek PKMD
Posty: 4169
Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
Lokalizacja: 3MIASTO

Post autor: _TOM_ » 11 mar 2007, 23:40

Ja i kilka osób jeszcze czekmy na kolejne fotki, dawno minął już kolejny tydzień !!!

Awatar użytkownika
Hypno
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1864
Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Post autor: Hypno » 12 mar 2007, 08:37

Zdjęcia zamieszczę później, jakoś mi się sprzęt zbuntował i nie mogę sciągnąć ich z aparatu.
Teraz będzie troszeczkę prozy i kilka spostrzeżeń. Zacznę delikatnie od artemii. Zauważyłem że najlepiej się rozwija w temperaturze wody nie przekraczającej 28 stopni i przy dawce soli około 1,5 czubatej łyżki stołowej na 1,2 litra wody. Nie jest wcale niezbędne oświetlanie non stop hodowli. Na początku w swojej "wylęgarni" świeciłem 30W żarówkę 24h/dobę skutek był taki, że od żarówki woda ię nagrzewała do 32-33 stopni i hodowla była do d... Teraz owszem świecę ale tylko kilka godzin i to z większej odległości tak, żeby nie nagrzać bardziej niż te 28 stopni, co ma odzwierciedlenie i w ilości naupilusów i w pozbyciu się "przykrego" zapachu hodowli. Max wylęg następuje nie po 18-24 godzinach jak właściwie wszędzie czytałem ale po mniej więcej 48. Dla jednej pary absolutnie konieczne jest posiadanie 2 hodowli nastawianych co 2 doby. Karmienie młodych należy rozpocząć nie później niż 10 dnia licząc od złożenia ikry i to też zależy od temperatury wody w akwarium. U mnie jest ok 28 stopni, więc i rozwój ikry i larw przebiegał ciut dłużej niż książkowo jest podawane. Młode w akwarium ozdobnym utrzymać można bez najmniejszego problemu. Problemem na 100% jest ich ilość, co oczywiście jest spowodowane problemami przy karmieniu i "gubieniu" się młodych. Niemniej jednak da się i śmiem twierdzić, że te które pozostaną będą tymi najlepszymi z tarła.

Teraz będzie prowokacyjnie, z pełną premedytacją. Po przekopaniu chyba całego forum i to dość skrupulatnie odnośnie parametrów wody wnioskuję że coś tu jest nie tak. Nie chodzi mi oparametry wody w moim zbiorniku ale o ... ludzi uczestniczących w forum. Właściwie z tylko kilkoma maleńkimi wyjątkami. Po przeczytaniu masy wątków o rozmnażaniu zaczynam mieć poważne wątpliwości o spiskowej teorii dziejów. Na czym ma ona polegać? Ano na tym, że WIEDZĄCY albo jak ich Rafał nazwał PALETMISTRZE po prostu zawzięli się aby nie pisać wszystkiego co na ten temat wiedzą. W efekcie każda następna osoba, która rozmnaża te ryby odkrywa koło od początku brnąć przez te same kłody co ci przed nim. Mam nieodparte wrażenie, że część wiedzy o rozrodzie tych ryb jest nadal traktowana tajemnie i dzielenie się nią przez WIEDZĄCYCH jest sporadyczne. Tak jak napisałem jednak są wyjątki.
Dlaczego to napisałem? Ano dlatego, że ze swoich, nawet tak krótkich obserwacji śmiem twierdzić, że parametry wody i co dziwniejsze i zaskakujące nie pH tylko TWARDOŚĆ wody mają zasadnicze znaczenie przy może nie tyle rozrodzie co wzroście młodych. Rafał wręcz naciskał na odpowiedź na pytanie czy twardość wody ma znaczenie czy też nie, odpowiedź z jednym wyjątkiem była zawsze taka sama, ma znaczenie ale dla prostoty obsługi zbiornika z młodymi i ograniczenia komplikacji z przygotowaniem wody. O problemach z twardością (pomijając skrajne jej wartości powiedzmy 27) właściwie napisała tylko jedna osoba uzależniając nawet niewielkie różnice (2 stopnie choć to stanowiło 25% wartości) twardości przekładające się na diametralnie większy procent wylęgu! Drugą osobą która wspomniała o czymś takim i to we właściwym kontekście był nasz lotnik Janusz Zajonz, któremu tak jak Siwemu i Jankowi dziękuję za pomoc w mojej walce (kolejność nie odzwierciedla mojej wdzięczności :-) ). Dodatkowo pokątnie docierają informację, że z odmianą barwną jaką w tym wątku prezentuję, odnośnie rozmnażania, jest podobnie jak z całkowicie czarnymi skalarami. Czyli prawdopodobnie jakieś zmiany genetyczne skazujące większą część narybku tej odmiany na straty. To jest plotka, której narazie potwierdzić nie mogę, jak również obalić także.

Zadam więc prowokujące pytanie wprost do tych co rozmnażają nie okazjonalnie te ryby tylko systematycznie. Jak to jest z tą wodą i dlaczego migacie się od odpowiedzi? Po co jest w takim razie ten klub i forum?

Odpowiedz

Wróć do „Galeria”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości