nicienie i wiciowce czy nie przesadziłam z lekami? Doradźcie
Moderatorzy: _TOM_, niki 28, Kazimierz1961
Dostosuję się do wszystkich rad.
Wczoraj na noc metronidazol dodany. Dziś cały dzień światło zgaszone, pokój zaciemniony. Będę kontynuować leczenie zgodnie ze wskazówkami. Temperaturę nastawiłam na 24 stopnie (nie wiem czy dobrze, ale na tym forum znalazłam wypowiedź użytkownika o nazwie deptak: "Wystarczy spojzec co jest napisane na opakowaniu metro. "Chronic przes swiatlem przechowywac w temp. ponizej 25C").
Po zakończeniu leczenia dam znać, czy się udało.
Raz jeszcze dziękuję za pomoc i gorąco pozdrawiam!
Wczoraj na noc metronidazol dodany. Dziś cały dzień światło zgaszone, pokój zaciemniony. Będę kontynuować leczenie zgodnie ze wskazówkami. Temperaturę nastawiłam na 24 stopnie (nie wiem czy dobrze, ale na tym forum znalazłam wypowiedź użytkownika o nazwie deptak: "Wystarczy spojzec co jest napisane na opakowaniu metro. "Chronic przes swiatlem przechowywac w temp. ponizej 25C").
Po zakończeniu leczenia dam znać, czy się udało.
Raz jeszcze dziękuję za pomoc i gorąco pozdrawiam!
Mam jeszcze jedno pytanie. Dziś ostatni raz podaję metronidazol w pierwszym cyklu leczenia. Jutro podmiana wody i drugi cykl zaczynam za tydzień. Moje pytanie brzmi:
czy w czasie tego tygodnia, w którym nie będę podawała metronidazolu mogę włączyć świetlówki w akwarium?
Z góry dziękuję za odpowiedź.
czy w czasie tego tygodnia, w którym nie będę podawała metronidazolu mogę włączyć świetlówki w akwarium?
Z góry dziękuję za odpowiedź.
To znaczy, że przy dotychczasowej temperaturze moje dotychczasowe leczenie było bezsensowne
Z rybkami i tak gorzej. Zauważyłam dziś, że mojemu skalarowi utworzyła się na boku w pobliżu płetwy przy skrzelach jakby rana. Jest regularnego, owalnego kształtu, przy obrzeżach zaróżowiona w środku raczej biaława. Dookoła widać jakby strzępki płetw?? skóry?? Oto zdjęcia (nie są zbyt dobrej jakości, ponieważ robiłam je w zaciemnionym akwarium. Nie wiem, co to może być.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/639 ... 462ea.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1e9 ... 898b6.html
Podniosłam temperaturę. Mimo wszystko będę leczyć ryby metronidazolem konsekwentnie do końca.
Wiem, że jesteście pasjonatami dyskowców, i tym bardziej bardzo Wam dziękuję za zainteresowanie problemami innych akwarystów, za Wasze wskazówki i cenną pomoc.

Z rybkami i tak gorzej. Zauważyłam dziś, że mojemu skalarowi utworzyła się na boku w pobliżu płetwy przy skrzelach jakby rana. Jest regularnego, owalnego kształtu, przy obrzeżach zaróżowiona w środku raczej biaława. Dookoła widać jakby strzępki płetw?? skóry?? Oto zdjęcia (nie są zbyt dobrej jakości, ponieważ robiłam je w zaciemnionym akwarium. Nie wiem, co to może być.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/639 ... 462ea.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1e9 ... 898b6.html
Podniosłam temperaturę. Mimo wszystko będę leczyć ryby metronidazolem konsekwentnie do końca.
Wiem, że jesteście pasjonatami dyskowców, i tym bardziej bardzo Wam dziękuję za zainteresowanie problemami innych akwarystów, za Wasze wskazówki i cenną pomoc.
-
- entuzjasta
- Posty: 1169
- Rejestracja: 06 gru 2004, 18:31
- Imie i Nazwisko: Ilona Tylkowska
- Lokalizacja: Stade
- Kontaktowanie:
Re: nicienie i wiciowce czy nie przesadziłam z lekami? Dorad
Ja bym "podejrzewala" ze maja infekcje bakteryjna. Na jakiej podstawie Ty sadzisz ze maja nicienie?BeStol pisze:Mam akwarium 140 litrów. Od jakiegoś czasu podejrzewałam w moim akwarium nicienie.
Od dłuższego czasu śluzowate, białe, ciągnące odchody. To zdjęcie było zrobione jakiś czas temu:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5d5 ... 9e573.html
Zdjęcia z poprzedniego postu z raną skalara zrobiłam dziś, a właściwie już wczoraj.
U jednego ze skalarów, który niestety padł, poza odchodami dołączyło się chudnięcie, brak apetytu, ocieranie się o rośliny i korzenie, w końcu trudności z oddychaniem przy powierzchni no i koniec.
Skalar ze zdjęć, jak i inne rybki mają podobne objawy.
Myślę, że masz rację, z tą infekcją bakteryjną, jednak sądzę, że jest ona wynikiem osłabienia organizmu rybki przez atak pasożytów i leczenie. Tą ranę u skalara zobaczyłam dziś/wczoraj - sorry, ale patrzę na godzinę (mogłam jej nie zauważyć w ciągu dwóch ostatnich dni, bo pilnowałam przyciemnienia w związku z leczeniem metronidazolem). Jednak na długo zanim pojawiła się ranka wydalał charakterystyczne odchody, jak inne rybki ocierał się o rośliny, drgał, jakby chciał coś z siebie zrzucić. Już zanim pojawiła się rana miał trudności z oddychaniem i pionowo łapał powietrze przy powierzchni
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5d5 ... 9e573.html
Zdjęcia z poprzedniego postu z raną skalara zrobiłam dziś, a właściwie już wczoraj.
U jednego ze skalarów, który niestety padł, poza odchodami dołączyło się chudnięcie, brak apetytu, ocieranie się o rośliny i korzenie, w końcu trudności z oddychaniem przy powierzchni no i koniec.
Skalar ze zdjęć, jak i inne rybki mają podobne objawy.
Myślę, że masz rację, z tą infekcją bakteryjną, jednak sądzę, że jest ona wynikiem osłabienia organizmu rybki przez atak pasożytów i leczenie. Tą ranę u skalara zobaczyłam dziś/wczoraj - sorry, ale patrzę na godzinę (mogłam jej nie zauważyć w ciągu dwóch ostatnich dni, bo pilnowałam przyciemnienia w związku z leczeniem metronidazolem). Jednak na długo zanim pojawiła się ranka wydalał charakterystyczne odchody, jak inne rybki ocierał się o rośliny, drgał, jakby chciał coś z siebie zrzucić. Już zanim pojawiła się rana miał trudności z oddychaniem i pionowo łapał powietrze przy powierzchni
-
- entuzjasta
- Posty: 1169
- Rejestracja: 06 gru 2004, 18:31
- Imie i Nazwisko: Ilona Tylkowska
- Lokalizacja: Stade
- Kontaktowanie:
Beatko juz w pierwszym poscie napisalas ze oddychaja przy powierzchni wrecz pionowo to moim zdaniem taka mala roznica ,ktora rozni rybki chore na wiciowce i nicienie a chorobamy bakteryjnymi. ( Moga byc rowniez przywry skrzelowe ale te raczej bym wykluczyla). Podwyzszona temp. w ostatni dzien dala zakwit i rezultat zgon ryby. Czy zyja jeszcze wszystkie? jezeli sie dobrze doczytalam to sa skalary albo paletki tez?Zalezy jaka bakcylusa zalapaly...ale moze byc calkiem slono...BeStol pisze:nadal wydalały białe cienkie odchody, zaczęły oddychać przy powierzchni, pływając przy niej wręcz pionowo.

BeStol pisze:
Myślę, że masz rację, z tą infekcją bakteryjną, jednak sądzę, że jest ona wynikiem osłabienia organizmu rybki przez atak pasożytów i leczenie.
tu dalas sobie sama odpowiedz.....
Twoja diagnoza od poczatku IMO bylo zla... no moze nie do konca zla....
Rybki żyją (wcześniej padło kilka z tymi samymi objawami).
Podmieniałam dziś, wg Waszych rad wodę.
Rybki od dziś jedzą pokarm nasączony levamisolem (według rad z innego forum). Skalar nie. Skalar nic nie je.
Sądzę, że on się strasznie męczy. Nie wiem, czy nie powinnam pomóc mu już zakończyć te męczarnie...
Nie mam paletek, może za xxxx lat, jeśli będę umiałą poradzić już sobie z mniej wymagającym zbiornikiem
Podmieniałam dziś, wg Waszych rad wodę.
Rybki od dziś jedzą pokarm nasączony levamisolem (według rad z innego forum). Skalar nie. Skalar nic nie je.
Sądzę, że on się strasznie męczy. Nie wiem, czy nie powinnam pomóc mu już zakończyć te męczarnie...

Nie mam paletek, może za xxxx lat, jeśli będę umiałą poradzić już sobie z mniej wymagającym zbiornikiem
- CraNcH^MS
- entuzjasta
- Posty: 617
- Rejestracja: 21 kwie 2006, 12:00
- Imie i Nazwisko: Michał Stafarczyk
- Lokalizacja: Rybnik
Jako, że "trzymam" skalary postaram się Tobie pomóc a raczej Twojej rybce.
1. Patrząc na zdjęcie i ranę skalara podejrzewam, że mógł się poparzyć od grzałki.
2. Widząc, że rybka oddycha pod powierzchnią wody, może świadczyć o stanie agonalnym, lub przywrach skrzelowych. Gdy ma mocno rozchylone skrzela i szybko oddycha dużo wskazuje na to, że to przywry.
3. Ciągnące się odchody wskazują na nicienie lub wiciowce.
ad. 1. Możesz przemyć rivanolem okaleczone miejsce.
ad. 2 Możesz zastosować kąpiel krótkotrwałą w Prazikwantelu (lek akwarystyczny który zawiera przikwantel to np. Capitox-P). Specyfik ten też jest w wielu środkach do odrobaczania zwierząt domowych Drontal, Pratel itp.
Kąpiel powinna trwać 4-5 godzin dawka 5-10 mg na litr wody
Silnie napowietrzaj akwarium !!! Obserwuj akwarium i bądź w pobliżu specyfik ten może spowodować bardzo mocne obniżenie zawartości tlenu w wodzie.
ad.3 Podnieść temperaturę do 32 stopni i zastosuj Capitox-S skuteczna dawka leku to 500mg/100l
Przenieść skalara do osobnego zbiornika. np. 50l (zużyjesz mniej leków)
1. dzień 500mg/100l dodaj łyżeczkę soli kuchennej na 20l wody
4. dzień podmiana 50% wody i lekarstwo 500mg/100l
6 dzień podmiana 50 % wody i lekarstwo 500mg/100l
10 dzień znów 50 % wody i lekarstwo 500mg/100l
12 dzień znów 50 % wody i lekarstwo 500mg/100l
14 podmiana 70 % wody i filtracja poprzez węgiel
Przenieść skalara do osobnego zbiornika. np. 50l (zużyjesz mniej leków)
Kurację którą opisałem powinna na 80 % pomóc skalarowi. Nie wiem jakie masz inne rybki, ich leczenie może wyglądać zupełne inaczej.
Pamiętaj przy leczeniu ryb nie uzyskasz efektu natychmiast (wlejesz lekarstwo i ryba na drugi dzień zdrowa) potrzeba trochę czasu by ryba odzyskała kondycję. Czyli uzbrój się w cierpliwość !!!
Lecząc tą rybkę nie dawaj pożywienia przez pierwsze 5 dni rybka i tak się go nie tknie jedynie pogorszysz parametry wody. Po tym czasie możesz dać trochę jedzenia i zobaczyć jak skalar reaguje.
Skalara lecz !!!
Ja "walczę" o rybki do końca, niekiedy wartość leczenia przekracza koszt ryby, ale pozostaje doświadczenie na przyszłość i satysfakcja.
BEZCENNE !!!
1. Patrząc na zdjęcie i ranę skalara podejrzewam, że mógł się poparzyć od grzałki.
2. Widząc, że rybka oddycha pod powierzchnią wody, może świadczyć o stanie agonalnym, lub przywrach skrzelowych. Gdy ma mocno rozchylone skrzela i szybko oddycha dużo wskazuje na to, że to przywry.
3. Ciągnące się odchody wskazują na nicienie lub wiciowce.
ad. 1. Możesz przemyć rivanolem okaleczone miejsce.
ad. 2 Możesz zastosować kąpiel krótkotrwałą w Prazikwantelu (lek akwarystyczny który zawiera przikwantel to np. Capitox-P). Specyfik ten też jest w wielu środkach do odrobaczania zwierząt domowych Drontal, Pratel itp.
Kąpiel powinna trwać 4-5 godzin dawka 5-10 mg na litr wody
Silnie napowietrzaj akwarium !!! Obserwuj akwarium i bądź w pobliżu specyfik ten może spowodować bardzo mocne obniżenie zawartości tlenu w wodzie.
ad.3 Podnieść temperaturę do 32 stopni i zastosuj Capitox-S skuteczna dawka leku to 500mg/100l
Przenieść skalara do osobnego zbiornika. np. 50l (zużyjesz mniej leków)
1. dzień 500mg/100l dodaj łyżeczkę soli kuchennej na 20l wody
4. dzień podmiana 50% wody i lekarstwo 500mg/100l
6 dzień podmiana 50 % wody i lekarstwo 500mg/100l
10 dzień znów 50 % wody i lekarstwo 500mg/100l
12 dzień znów 50 % wody i lekarstwo 500mg/100l
14 podmiana 70 % wody i filtracja poprzez węgiel
Przenieść skalara do osobnego zbiornika. np. 50l (zużyjesz mniej leków)
Kurację którą opisałem powinna na 80 % pomóc skalarowi. Nie wiem jakie masz inne rybki, ich leczenie może wyglądać zupełne inaczej.
Pamiętaj przy leczeniu ryb nie uzyskasz efektu natychmiast (wlejesz lekarstwo i ryba na drugi dzień zdrowa) potrzeba trochę czasu by ryba odzyskała kondycję. Czyli uzbrój się w cierpliwość !!!
Lecząc tą rybkę nie dawaj pożywienia przez pierwsze 5 dni rybka i tak się go nie tknie jedynie pogorszysz parametry wody. Po tym czasie możesz dać trochę jedzenia i zobaczyć jak skalar reaguje.
Skalara lecz !!!
Ja "walczę" o rybki do końca, niekiedy wartość leczenia przekracza koszt ryby, ale pozostaje doświadczenie na przyszłość i satysfakcja.
BEZCENNE !!!
Będę go leczyć.
Capitoxu już użyłam przed matronidazolem, podejrzewając nicienie. Nie pomógł niestety... Teraz leczę wiciowce (mam 7 dni przerwy i potem znowu metronidazol) i nicienie (levamisol w pokarmie).
To powinien być roztwór rivanolu? Myślę, że przemycie rany to bardzo dobry pomysł, ale ta rybka jest tak delikatna, że bałabym się to zrobić.... Nigdy nie robiłam czegoś takiego
Myślałam nawet, żeby teraz po podmianie dodać do wody bactopur (może to pomoże na tą rankę) , nie wiem jednak czy mogę połączyć go z metronidazolem, który nadal jest w wodzie?
Capitoxu już użyłam przed matronidazolem, podejrzewając nicienie. Nie pomógł niestety... Teraz leczę wiciowce (mam 7 dni przerwy i potem znowu metronidazol) i nicienie (levamisol w pokarmie).
To powinien być roztwór rivanolu? Myślę, że przemycie rany to bardzo dobry pomysł, ale ta rybka jest tak delikatna, że bałabym się to zrobić.... Nigdy nie robiłam czegoś takiego
Myślałam nawet, żeby teraz po podmianie dodać do wody bactopur (może to pomoże na tą rankę) , nie wiem jednak czy mogę połączyć go z metronidazolem, który nadal jest w wodzie?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości