bardzo dawno nie bylem gosicem tego dzialu ( z czego sie bardzo ciesze) ale niestety dzisiaj zauwazylem u jednej z moich podopiecznych jasny kal. W akwa ogolnym rybki sa piekne i dorodne, natomiast na poczatku roku zakupilem 5 nowych sztuk, siedza w kwarantannie i to wlasnie u jednej z nich ten kal, rybki jedza bardzo ladnie, jak sie do akwa podchodzi to nie sa plochliwe, woda w jakiej zostaly nabyte miala 22 stopnie twardosci ogolnej oraz pH 7,5, teraz woda ma 12 stopni twardosci ogolnej, pH 7,4 i powoli zaczynam je zbijac ale ten jasny kal mnie zaniepokoil, wrzucilem dzisiaj kal pod mikroskop (dzisiaj wylowiony, rybki jadly wczoraj wieczorem i jest to kal wczorajszy) i zauwazylem pewne poruszajace sie "stworki", maja widoczny ogonek oraz ewidentnie zarysowany ryjek. Probowalem je porownac ze zdjeciami z ksiazki Pana Antychowicza ale nie daje sobie z tym rady. Bardzo prosilbym osoby znajace sie o wypowiedzenie sie na ten temat, co to moze byc i czym to zwalczyc, nie wiem czy moga to byc bakterie powstale na starym kale ? (lezal w akwa od wczoraj), woda ma 28 stopni
Na jednym ze zrzutow zauwazylem cos innego