co to moze byc ( zrzuty z mikroskopu) ?

Choroby dyskowców, sposoby leczenia oraz leki, diagnoza za pomocą mikroskopu.

Moderatorzy: _TOM_, niki 28, Kazimierz1961

Awatar użytkownika
PiotrekS
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 9
Rejestracja: 04 sty 2005, 01:55
Lokalizacja: wlkp
Kontaktowanie:

co to moze byc ( zrzuty z mikroskopu) ?

Post autor: PiotrekS » 11 sty 2005, 23:12

Witam,
bardzo dawno nie bylem gosicem tego dzialu ( z czego sie bardzo ciesze) ale niestety dzisiaj zauwazylem u jednej z moich podopiecznych jasny kal. W akwa ogolnym rybki sa piekne i dorodne, natomiast na poczatku roku zakupilem 5 nowych sztuk, siedza w kwarantannie i to wlasnie u jednej z nich ten kal, rybki jedza bardzo ladnie, jak sie do akwa podchodzi to nie sa plochliwe, woda w jakiej zostaly nabyte miala 22 stopnie twardosci ogolnej oraz pH 7,5, teraz woda ma 12 stopni twardosci ogolnej, pH 7,4 i powoli zaczynam je zbijac ale ten jasny kal mnie zaniepokoil, wrzucilem dzisiaj kal pod mikroskop (dzisiaj wylowiony, rybki jadly wczoraj wieczorem i jest to kal wczorajszy) i zauwazylem pewne poruszajace sie "stworki", maja widoczny ogonek oraz ewidentnie zarysowany ryjek. Probowalem je porownac ze zdjeciami z ksiazki Pana Antychowicza ale nie daje sobie z tym rady. Bardzo prosilbym osoby znajace sie o wypowiedzenie sie na ten temat, co to moze byc i czym to zwalczyc, nie wiem czy moga to byc bakterie powstale na starym kale ? (lezal w akwa od wczoraj), woda ma 28 stopni

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Na jednym ze zrzutow zauwazylem cos innego

Obrazek

J-23
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 653
Rejestracja: 09 gru 2004, 23:45
Lokalizacja: Breslau niegdys Wrocław

Post autor: J-23 » 12 sty 2005, 01:55

Kal do badania mikroskopowego powinien byc mozliwie swiezy. Jak polezy na dnie to czesc pasozytow wyzdycha i sa nie do zauwazenia, ponadto nalezie sie roznych nieszkodliwych zyjatek, ktorych pozywieniem sa osady denne.
Co do stwora to nigdy takiego nie widzialem. Nie jest to jednak ani bakteria ani pierwotniak. To prawie na pewno plaziniec, prawdopodobnie przywra (trematoda) albo kolcogłow (acanthocephala). Jak masz zdrowie to obejrzyj obrazki:
http://www.biosci.ohio-state.edu/~paras ... ntire.html
moze znajdziesz cos podobnego.
Sprobuj zlowic swieze odchody i jesli znajdziesz w nich to bydle to chyba bez flubenolu sie nie obejdzie (u mnie kolcoglow byl odporny na wysoka temperature).
J-23
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez J-23, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
mirek
zarząd pkmd
Posty: 1631
Rejestracja: 07 gru 2004, 10:31
Imie i Nazwisko: Mirek Żak
Miejsce zamieszkania/miasto/: Wadowice
Lokalizacja: Wadowice
Kontaktowanie:

Post autor: mirek » 12 sty 2005, 12:00

Pytanie : jakim powiększeniem były robione te zdjęcia ?

Awatar użytkownika
Ambra
członek PKMD
Posty: 2479
Rejestracja: 06 gru 2004, 20:25
Imie i Nazwisko: Andrzej Sieniawski
Miejsce zamieszkania/miasto/: 07-401 Laskowiec
Lokalizacja: Laskowiec

Post autor: Ambra » 12 sty 2005, 15:21

Mirek pisze:Pytanie : jakim powiększeniem były robione te zdjęcia ?
No właśnie - podstawowe pytanie i Mirek już o tym wie :D

Ostatnie zdjęcie do złudzenia przypomina fotografię, jaką zrobiłem kiedyś bliżej nie ustalonemu płazińcowi z grupy Monogenea. To może być sprawca tetraonchozy, która jest w zasadzie zbiorczą nazwą, pod którą kryją się niektóre choroby skóry i skrzeli.

Zdjęcia wcześniejsze, to moim zdaniem: czarne plamki - to jaja, a zaznaczona w kółku, larwa metacerkarii.
Metacerkarie wywołują zespół chorobowy zwany trematodozami.

To co napisałem, proszę traktować jako głos w dyskusji a nie pewne wyrokowanie (diagnozowanie), gdyż kilka zdjęć, bez innych czynności zawsze tworzy możliwość zafałszowań i powstania pomyłek.
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez Ambra, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
PiotrekS
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 9
Rejestracja: 04 sty 2005, 01:55
Lokalizacja: wlkp
Kontaktowanie:

Post autor: PiotrekS » 12 sty 2005, 23:26

Mikroskop ktorym sprawdzalem ma obiektywy 4, 10 i 16 x, okular 10 x oraz 16 x natomiast nie wiem ile razy powieksza rejestrator obrazu ktory jest podlaczany do usb (jest zamiast okularu), obiektyw ktorym sprawdzalem to 10, ten mikroskop nie jest jakims tam wynalazkiem, tani mikroskop do orientacyjnego podgladu, dalem dzisiaj kal do zbadania (mam niedaleko do ichtiologa), jutro bede wiedzial co to jest wiec zdam relacje, z gory dziekuje za uwagi, licze na Wasza pomoc w leczeniu

Awatar użytkownika
PiotrekS
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 9
Rejestracja: 04 sty 2005, 01:55
Lokalizacja: wlkp
Kontaktowanie:

Post autor: PiotrekS » 13 sty 2005, 13:26

no wiec w badaniu wyszly pasozyty, liczne jaja capilarii, w sobote bedzie jeszcze wynik badania bakteryjnego, kiedys w ogolnym stosowalem levamisol, dawke jaka dawalem to 2,28 ml / 100 l, byla wtedy dyskusja o dawce ze to zdecydowanie za malo, teraz majac ryby w kwarantannowym jaka najlepiej dac dawke ? do jakiej wartosci najlepiej zbic pH ? teraz mam 7,5. Czy polecacie cos innego niz levamisol? Neguvon, capilex? czy jeszcze cos innego

Awatar użytkownika
Domel
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 21
Rejestracja: 21 gru 2004, 16:46
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: Domel » 18 sty 2005, 10:37

Witam,
PiotrekS i jak w końcu z tymi pasożytami? Ja nie jestem autorytetem w tych sprawach ale troche sie nauczyłem bo moje ryby miały już wystarczająco dużo tego.
Fakt jest taki że na nicienie to na pewno nie wygląda. Mi też raz weterynarz powiedział że moje ryby mają nicienie ale jak sobie sprawiłem mikroskop to wygląd tych jaj niemiał nic wspólnego z jajami capilarii - a ten konował zauwazył coś okragłego i od razu nicienie.
Zraziłem sie to weterynarzy itd.
Moge do takiego ew. jechac po lekarstwo ja ma a opinie niech zachowa dla siebie.
Ale do rzeczy, to co widac na twoich zdjęciach to na mój stan wiedzy nie jest na pewno nicieniem.
To wygląda na akantocefale lub larwę czegoś. Powiedz mi czy widziałeś jak to sie porusza? Czy tak jak pijawka tzn wydłuża sie odbijając się od tej cienkiej nogi a potem kurczy robiąc grube? Jeżeli tak to mam to samo i nie do końca jestem pewien co to jest - mi najbardziej pasuje na akantocefalę.
Zła infromacja to taka że nie poskutkowało u mnie leczenie levamisolem, flubenolem ani temperaturą.
Dobra to taka że moje ryby póki co z tym żyją i mają sie dobrze (mają dobre warunki i żarcie) ale cały czas myślę jak się tego pozbyć i im ulżyć.
A moze koledzy potrafią zidentyfikować to coś na 100%?
To coś u mnie wygląda identycznie jak u PiotrkaS na piątym zdjęciu a do tego otwiera szeroko paszcze (od tej grubszej strony ciała) i wokół niej kręcą sie małe frędzelki jak by zęby i tą paszczą zasysa wodę po czym ją zamyka i tak w kółko - chyba tak je :)
??

Pozdrawiam
Domel

Awatar użytkownika
mirek
zarząd pkmd
Posty: 1631
Rejestracja: 07 gru 2004, 10:31
Imie i Nazwisko: Mirek Żak
Miejsce zamieszkania/miasto/: Wadowice
Lokalizacja: Wadowice
Kontaktowanie:

Post autor: mirek » 29 sty 2005, 12:29

W wodzie żyje wiele stworzonek i nie warto wszystkich zabijać.
Dopóki i rybki mają się dobrze to nie wywołujmy wojny, bo możemy ją szybko przegrać zwłaszcza jak nie wiemy z czym walczymy :D . Jeżeli stosujecie flubedazol to podanie go do wody nic nie da, jeżeli walczymy z capilarii . Trzeba dobrze nasączyć pokarm lekiem, aby dostał się on do jelit rybki. To samo tyczy się levamizolu i większości leków na pasożyty jelitowe.

Awatar użytkownika
mirek
zarząd pkmd
Posty: 1631
Rejestracja: 07 gru 2004, 10:31
Imie i Nazwisko: Mirek Żak
Miejsce zamieszkania/miasto/: Wadowice
Lokalizacja: Wadowice
Kontaktowanie:

Post autor: mirek » 04 cze 2005, 20:17

Temat ten sam,
Proszę kolegów o identyfikację wroga. Rybki mają go w kale. Powiększenie 100 razy.
Załączniki
Img0028.JPG
Img0028.JPG (33.95 KiB) Przejrzano 7055 razy
Img0033.JPG
Img0033.JPG (37.62 KiB) Przejrzano 7055 razy

Awatar użytkownika
mirek
zarząd pkmd
Posty: 1631
Rejestracja: 07 gru 2004, 10:31
Imie i Nazwisko: Mirek Żak
Miejsce zamieszkania/miasto/: Wadowice
Lokalizacja: Wadowice
Kontaktowanie:

Post autor: mirek » 06 cze 2005, 21:49

Widzę że powinno się to znaleść w dziale konkursy :lol:
Ale tak naprawdęto mi nie do śmiechu.
Dostałem już informacje że może to być nawet jajo tasiemca ?

lara
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1169
Rejestracja: 06 gru 2004, 18:31
Imie i Nazwisko: Ilona Tylkowska
Lokalizacja: Stade
Kontaktowanie:

Post autor: lara » 07 cze 2005, 10:12

Wiem Mirku ze ci nie do smiechu, znam to uczucie i bardzo mi przykro. Po naszej wczorajszej rozmowie postanowilam jeszcze poszukac w internecie i faktycznie natknelam sie na jaja tasiemca ,ale wygladaja one nieco inaczej.Ale wiadomo jest duzo rodzaji. Na Twoim zdjeciu jedno co mnie ciekawi to to czy to napewno jajo? zastanawia mnie dlatego ze srodek ma pusty i po bokach kolce, czyzby jajo nie musialo byc pelne?
Załączniki
DCP_Mikroskopie-Bandwurmeier_gr.JPG
DCP_Mikroskopie-Bandwurmeier_gr.JPG (12.5 KiB) Przejrzano 6995 razy

Awatar użytkownika
mirek
zarząd pkmd
Posty: 1631
Rejestracja: 07 gru 2004, 10:31
Imie i Nazwisko: Mirek Żak
Miejsce zamieszkania/miasto/: Wadowice
Lokalizacja: Wadowice
Kontaktowanie:

Post autor: mirek » 07 cze 2005, 21:22

no cóż . jak widać identyfikacja jest bardzo tródna.
Wcale nie twierdzę że to musi być tasiemiec, OBYM SIĘ MYLIŁ !!!
Ale nadal drepczę w miejscu.

Awatar użytkownika
Ambra
członek PKMD
Posty: 2479
Rejestracja: 06 gru 2004, 20:25
Imie i Nazwisko: Andrzej Sieniawski
Miejsce zamieszkania/miasto/: 07-401 Laskowiec
Lokalizacja: Laskowiec

Post autor: Ambra » 08 cze 2005, 05:03

Mirek pisze:Widzę że powinno się to znaleść w dziale konkursy :lol:
Ale tak naprawdęto mi nie do śmiechu.
Dostałem już informacje że może to być nawet jajo tasiemca ?
Moją ocenę, której nie uznaję jednak za wiążącą znasz.
Mając wiele wątpliwości wobec niej, nie publikowałem swego stanowiska.
Nie mniej jednak całkowicie wykluczam, że są to jaja tasiemca.

Nie znam gatunku, a opisałem ich w swej nowej przygotowywanej do wydania książce kilkadziesiąt, którego jaja posiadają wyrostki. Jaja tasiemca są zawsze owalne lub kuliste. Obrazuje to też zdjęcie Lary.

Nadal skłaniam się do wniosku, że są to jaja jednego z gatunków pasożytów, zaliczanych do wymienionych Ci grup. Proponowane leczenie nie zabija jaj, więc trzeba je przeprowadzić w zbiorniku higienicznym i obowiązkowo powtórzyć po 7 - 8 dniach. Z tego też względu lek trzeba podać do karmy, a nie stosować kąpieli.
Leczenie oprzyj na próbie, przeprowadzonej na 1 sztuce.

Życzę powodzenia.

Awatar użytkownika
rady3
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1509
Rejestracja: 06 gru 2004, 16:42
Imie i Nazwisko: Robert Dreszer
Miejsce zamieszkania/miasto/: Stary Białcz
Lokalizacja: Kościan
Kontaktowanie:

Post autor: rady3 » 08 cze 2005, 09:07

[quote="Ambra
Nadal skłaniam się do wniosku, że są to jaja jednego z gatunków pasożytów, zaliczanych do wymienionych Ci grup.

Życzę powodzenia.[/quote]

Hmmm chętnie bym się dowiedział do jakich? :)

Awatar użytkownika
yoyi
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 345
Rejestracja: 08 gru 2004, 09:58
Imie i Nazwisko: Piotr Dutkiwicz
Miejsce zamieszkania/miasto/: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: yoyi » 08 cze 2005, 09:22

Ambra pisze:
Mirek pisze:Widzę że powinno się to znaleść w dziale konkursy :lol:
Ale tak naprawdęto mi nie do śmiechu.
Dostałem już informacje że może to być nawet jajo tasiemca ?
Moją ocenę, której nie uznaję jednak za wiążącą znasz.
Mając wiele wątpliwości wobec niej, nie publikowałem swego stanowiska.
Nie mniej jednak całkowicie wykluczam, że są to jaja tasiemca.

Nie znam gatunku, a opisałem ich w swej nowej przygotowywanej do wydania książce kilkadziesiąt, którego jaja posiadają wyrostki. Jaja tasiemca są zawsze owalne lub kuliste. Obrazuje to też zdjęcie Lary.

Nadal skłaniam się do wniosku, że są to jaja jednego z gatunków pasożytów, zaliczanych do wymienionych Ci grup. Proponowane leczenie nie zabija jaj, więc trzeba je przeprowadzić w zbiorniku higienicznym i obowiązkowo powtórzyć po 7 - 8 dniach. Z tego też względu lek trzeba podać do karmy, a nie stosować kąpieli.
Leczenie oprzyj na próbie, przeprowadzonej na 1 sztuce.

Życzę powodzenia.
Andrzeju a może by tak trochę jaśniej :D Nawet jak nie jesteś pewny w 100% to napisz co podejrzewasz i jakie leczenie zalecasz, inaczej co nam po tym wątku na forum. Dalej nic nie wiemy i tak pewnie zostanie.
Pozdrawiam

Odpowiedz

Wróć do „Choroby, Leczenie i Mikroskop”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość