Płochliwe paletki

[_TOM_]

Nic poza podmianami wody nie rób.
Daj sobie i im czasu.
Jeśli jedzą to kwestia czasu tylko jak przy dobrej wodzie się oswoją z ludźmi w pokoju i ruchem w nim.
Ewentualnie dokup 1 dyska, by stado było większe.

[nazer]

krotki filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=_c1wJOeg ... e=youtu.be

[_TOM_]

Trochę mętna woda na filmie się wydaje, tak jak by biologia nie działała dobrze albo był zakwit.
To może być przyczyną płochliwości, czyli tak jak pisałem, woda i jeszcze raz dobra woda, to prawie wszystko czego dyski potrzebują.
To są młode i małe ryby jeszcze, spokojnie 2 więcej możesz mieć, nawet powinieneś mieć.
Zmniejsz przepływ wody przez filtr, by bakterie miały więcej czasu na filtrację biologiczną.

[nazer]

Hej TOM.
Może być z tą filtracją, bo woda z wylotów ma dość mocne ciśnienie. Włożyłem do wlotu gąbkę i ciśnienie wody zmalało....
Mam jeszcze pytanie odnośnie temperatury, obecnie mam na 29*C
Może mam zmniejszyć, jaką dobrać temp jako optymalną??
Pozdrawiam N.

[nazer]

Heh
TOM odnalazłem filmik jak były ledwo co kupione, patrz jak pływają po akwa, aż miło nie wiem co z nimi się stało, po odnalezieniu tego filmiku, przypuszczam, że skoro nie bały się jak były małe, to ich płochliwość obecnie to chyba nie z powodu ruchów wokół akwarium, tylko coś z nimi nie tak, coś w akwarium im nie pasuje :/

[_TOM_]

Temperatura u mnie jest 26 stopni. Twoje są młodsze dałbym im dlatego 27. Tak jak sam zauważasz i ja to pisałem od początku nie pasuje im zapewne woda.

[sebadysk]

witam
jestem tu nowy , wiec nie chce się wychylać ale jak dla mnie to tu wcale nie ma biologi
woda jak po wlaniu z kranu
i jeszcze jedno TY to akwarium czyścisz całe gąbka bo szybki nawet na dnie jak po umyciu w wojsku ---szczoteczka do zębów
życzę powodzenia w chodowli

[nazer]

Witam
Tutaj znów ja, TOM zmniejszyłem przepływ wody przez filtr, zakładając na wlot gąbkę o bardzo drobnej strukturze ( woda od razu zaczęła powoli lecieć), natomiast dzisiaj zauważyłem, jedną ciekawą rzecz. Mianowicie, moja luba ma żabę szponiastą i karmi ją wodzieniem w woreczkach, dzisiaj tak tchnięty impulsem postanowiłem dać trochę paletką. To co zobaczyłem przerosło moje oczekiwania, w akwarium zrobił się młyn. Paletki rzuciły się na wodzienia jakby rok nie jadły, teraz pływają po akwa poszukując żarcia i nic sobie nie robią z tego, że stoję przed nimi... mam pytanie czy wodzień w woreczkach jest bezpieczny?? bo chciałbym za pomocą niego skoro działa, walczyć z ich płochliwością...
Proszę daj znać... Ew. jakiś inny bezpieczny żywy pokarm łatwo dostępny w zoologach, bo mam jeszcze dostęp do żywej rozwielitki, też w woreczkach...

[_TOM_]

Odradzam karmienie dyskowców żywym wodzeniem, czy ochotką. Przenoszą wszystkie możliwe rodzaje pasożytów w sobie i w wodzie w jakiej są hodowane a potem trzymane i sprzedawane, która leci razem z nimi do baniaka oczywiście.
Ten pokarm jest w formie bezpiecznej jedynie liofilizowany, ja tylko taki stosuję.

Z żywych pokarmów dyskowcom można bez obaw podawać doniczkowce lub czerwone robaki.

Dobrze natleniaj wodę, a przy zmniejszonym przepływie w filtrze biologia zaskoczy za tydzień. Ewentualnie możesz dodać przyspieszacze Tetry, Sery czy innego producenta w rozwoju szczepów bakterii.

Najważniejsze, znasz problem - woda i biologia, wiesz co eliminować, a to że dyski dobrze reagują na karmienie i wtedy się zachowują dobrze to bardzo dobry znak, że jak poprawisz wodę i filtrację, będą cieszyć twe oko i pływać po całym baniaku.

[nazer]

czerwone robaki???
jakie to? to jakieś dla wędkarzy?? bo mam w pobliżu sklep dla wędkarzy, więc mógłbym kupić, tylko podaj nazwę robaka

[_TOM_]

tak, właśnie te czerwone robaki z ogródka, z kompostnika, z lasu, z łąki, czy z trawnika.
ja mam je z piwnicy z bardzo prostej hodowli w boksie styropianowym po rybach, od 2 lat nie chce się ta hodowla skończyć.
zwykłe dżdżownice dla wędkarzy są bardzo dobrym pokarmem żywym dla dysków, stosuję je od bardzo dawna.
tylko jak najmniejsze muszą być, nie rosówki, tak małe by dyski były w stanie porwać na pół i przełknąć, a jak masz za duże, to też nie problem, trzeba siekać nożem i dawać posiekane.
można je sparzyć gorącą wodą, łatwiej się dają posiekać wtedy, ale ja prosto z ziemi, siekam i wsypuję prosto do baniaka od lat.
oj czytaj nasze forum, o tym wszystkim było już w wielu wątkach pisane.

[nazer]

dzięki wielkie to jutro idę przekopać ogródek...

[michal.l]

Jak nie masz wstrętu do robali to na znanym portalu aukcyjnym możesz kupić dżdżownicę kalifornijską porcję zarodową i urządzić mało hodowlę a i resztek z obiadu się pozbędziesz

[nazer]

Hej.
No właśnie Michał tak mam zamiar zrobić...
Co do filtracji, w piwnicy kurzył się Aquael minikani120 więc wysypałem go keramzytem i podłączyłem, mam nadzieję że teraz z biologią będzie ok.