Akwa 140 l, ph 6-6,5, two 8, tww 0 .
Do akwa przełożone ostatnio rybcie - para red trkusów. Pływały z młodzieżą, ale już za długo i musiałem je przełożyć. Procedura polegała na zlaniu wody w, której pływały do nowego zbiornika i przeniesieniu całości wyposażenia. Przy okazji podnmianka wody typowa jakieś 15-20 litrów.
Od pewnego czasu z w/w pary samica po podmianie wody dostawała coś w rodzaju pryszcza białego , który jakby zaczynał pękać taki biały glutek. po 2 max 3 dniach ginoł bez sladu. Spokój był , ża do następnej podmiany. Woda odstana min 3 dni i potem uzdatniona aquatanem Sery. Objaw zawsze taki sam. Ostatnia podmiana to klęska. Podmieniłem wodę gąbki wyczyściłem bo para zaczeła zaloty więc poco im potem mieszać. samica dostała jak zwykle jedną plmke - pryszcza, ale potem zaczeły sie inne , samiec ok, w tej chwili jest ich ok 12 jedne jkaby przyschneły inne przysychają i odradzają. Para jednak jak do tej pory przyjmuje pokarm. Podniosłem temp na 33 stopnie.
Doszło do oczekiwanego tarła. Para ma zwiększone wydzielanie sluzu i pewnie dla tego ,też samica ma problem z pozbyciem się tego swiństwa.
Wygląda jak tredowata.
Nie bardzo chciałbym lać lekarstwa, co z tym dalej robic ?
Smaro
