Czy forum zamiera?

[Bogdan]

Taka choroba dosięga niestety prawie wszystkie fora.
No bo ile razy można pisać o zalewaniu zbiornika. o czyszczeniu ryb z wiciowca czy nicienia, o kwarantannie o podmianach wody? Nie można zmuszać ludzi do pisania na siłę ( znam takie forum ) jak pisał już Tom.
W historii tego forum bywały już zastoje i słabsze momenty jednak przed wystawami i mistrzostwami jakoś się rozkręcało. Fb to poważna konkurencja, ale i tam jesteśmy obecni i staramy się tą obecność coraz bardziej umacniać i tu duże brawa dla Przynenty.
Zmiany jeżeli już to muszą to być zmiany głęboko przemyślane . jest może nadmiar wątków tylko należy brać pod uwagę to że były one zakładane właśnie po to by rozkręcić forom m.in. nasze drugie hobby, z kamerą przez świat, anegdoty akwarystyczne czy watek w którym właśnie piszemy.
Założyć shoutbox może to i dobry pomysł warto spróbować może to coś da jednak śledząc inne fora wielkich treści raczej tam nie wnoszą a nasze gaworzenia z Rohem i nie tylko oprócz tego że rozweselają nieco wątki podnoszą też ich oglądalność ( Może się przeceniam jednak tak mi się wydaje ) zresztą takie były założenia gdy zaczynaliśmy ten rodzaj dyskusji z Piotrem Maćkiem Rohem i nnymi.
Jedno jest pewne na 100% czegokolwiek nie zmienimy i tak znajdą się niezadowoleni jednak to nie może być przeszkodą do wprowadzania ulepszeń.

[roh]

Baaaaaaaaaaaardzo stare i dobre porzekadło mówi. "Lepsze jest wrogiem dobrego"
Tyle ataków hakerskich na to forum o czymś świadczy. Proponuję zostawić nawet martwe tematy. Jeżeli ktokolwiek cokolwiek tam napisze raz w roku to znaczy, że gdzie indziej nie mógł tego napisać--chyba, że z utrzymaniem martwych tematów wiążą si e dodatkowe koszty.

[Alenquer]

Pisałem, gdy miałem coś do powiedzenia. Są moje wątki w chorobach, gdy miałem problemy, jest wątek z mojego akwarium, są nowe wątki z wideo relacjami z ostatnich Targów Poznańskich, które podobały się kilku osobom. Ale ty oczywiście wymieniasz tylko cyferki w konkursach, bo nie spodobał ci się mój wątek i trzeba się było jakoś do gościa przyp..yć.

Odpowiedziales sam sobie. Internet to nie jest wcale taka stara rzecz. Wszekie fora zaczely rozkwitac tak okolo 10 lat temu.
Przez ten czas napisane zostalo juz chyba wszystko, i czesto nie mapo co powielac dyskusji.
Wiekszosc z uzytkownikow ma tylko jeden zbiornik i kilka paletek, wiec o czym tu pisac - pozostaja rzeczy zupelnie nowe, jak wystawy, sprawy organizacyjne.

Sam mam mini hodowle i nie mam o czym pisac. Za duzo czasu zmarnowanego przed komputerem to tez nie dobrze. Lepiej poswiecic go na opieke nad rybami.

Ten watek mnie nie dziwi, bo zmniejszona aktywnosc zauwazam od dwoch lat na wszystkich wedkarskich i akwarystycznych forach jakie znam - zarowno polskich jak i angielskich.

Na angielskojezycznych forach sytuacja wydaje sie byc jeszcze gorsza. Ludzie przeniesli sie na facebook aby lajkowac i prowadzic plytkie pseudo-dyskusje o niczym - co akurat uwazam za dobra rzecz - takie odsianie ziaren od plew.

Dodatkowo google jest tak niesamowitym narzedziem ze mozna znalezc odpowiedz na kazde pytanie w ciagu kilku sekund a jesli zna sie angielski to juz w ogole bajka.

Pozdrawiam

[thaz]

Tyle ataków hakerskich na to forum o czymś świadczy.

To tak nie działa, że ktoś sobie Was wyszukał i pomyślał "ale im teraz dowalę".
To działa na zasadzie programu który wyszukuje w sieci internet łatwe do ataku strony, dziury w systemach,
także nawet autor wirusa nie wie jakie strony zaatakował jego program - to się dzieje masowo.

[przynenta]

Opowiem tak trochę w temacie o dzisiejszych moich problemach.
Niektórzy wiedzą, ze bawię się drukarka 3D.
Jestem zarejestrowany na jednym z forum o tej tematyce od 1,5 roku. Prócz powitania nie napisałem do dziś żadnego postu do dziś.
Nie umiałem lub nie wiedziałem jak znaleźć odpowiedź na problematyczne pytanie, zadałem i w parę godzin uzyskałem odpowiedź.
Analogicznie jest teraz u Nas.
Wczoraj jeden gość zadał pytanie na FB, odpowiedziałem, że niech wejdzie na forum i poczyta to nawet nie zadał sobie trudu by poszukać. Poprosił o linak.

[roh]

To jest własnie clou naszego forum. Każdy temat to kopalnia diamentów.

[Darcon]

Ja to widzę jednak trochę inaczej. W moim odczuciu przeważająca większość czynnych uczestników tego forum to młodzieniaszki grubo po 40 i 50. Ja mając czterdziechę jestem pewnie tu jednym z najmłodszych. Zarząd PKMD to jaka średnia wiekowa wyjdzie? 48, 52 lata? Absolutnie nie chcę tutaj nikomu wytykać wieku i proszę nie odbierać tego personalnie. Ale trzeba sobie uświadomić, że miedzy PKMD, a internautami jest różnica pokoleń. I albo wyjdzie się do nich naprzód, z wszystkimi przypadłościami jakie to pokolenie ma (każde jakieś miało). Albo za jakiś czas, lat naście itd., będziemy tu wchodzić, tylko nie będziemy już pamiętać po co i forum samo upadnie, bo taki jest nieuchronny los starego, które nie dostosowuje się do nowego. Górnolotnie można tu przywołać przykład Kodaka czy Nokii
Czy nie szkoda zaprzepaścić takiej wiedzy? Bo skoro wy tą wiedzę macie..., no właśnie, to po co ma być ta wiedza na forum, skoro nikt inny nie będzie tu zaglądał?
Pozdrawiam

[roh]

Niby trochę racji jest w tym co piszesz, jednak nie do końca. Nie trzeba ciągnąć człowieka za uszy jak kobyłkę do zaprzęgu. To nie przynosi rezultatów. mamy jednak rok rocznie kilku nowych członków w wieku przedszkolnym 25-40 lat., ta pałeczka szefowania też przechodzi z rąk młodzieniaszków do wieku popodstawówkowego . Darku zarządzanie takim klubem to nie lada wyzwanie--uwierz na słowo. Tutaj jest potrzebna odpowiedzialność, prężność i tam takie inne, a wszystko to za piękne oczy.

[Alutka]

mamy jednak rok rocznie kilku nowych członków w wieku przedszkolnym 25-40 lat

Boję się pytać czym jestem mając tych 20


Jestem nowa, ale bardzooo dużo kicam i czytam po forum. Czy chodzi mi o wiedzę ?
I tak i nie, przykład- czytałam Bogdana wątek w galerii od A do Z i to był czas kiedy moja mama się mnie pytała- czemu ty się do komputera śmiejesz ?
( nie chodziło tym razem o urojenia psychiczne- komputer był włączony )

nasze gaworzenia z Rohem i nie tylko oprócz tego że rozweselają nieco wątki podnoszą też ich oglądalność ( Może się przeceniam jednak tak mi się wydaje ).

Jak i inne które są w takiej formie- więc Boguś nie wydaje Ci się.

Duża ilość działów jest z początku kłopotliwa. Ale po czasie i w miarę kicania to jest wygodne, jakbym miała przed sobą teczki i każda podpisana co w niej jest.
Bo pomyślałam, aby nie tyle co usuwać działy, a porobić jako odnośniki jeden od drugiego. Pochować je do siebie. ( Jak za 5 lat będzie wyglądał dział MISTRZOSTWA ? )
Optycznie zmniejszy ilość działów. Minus ów ilości jest taki, że nawet przy działach które żyją, biegają i mają się świetnie, w takiej ilości nikną i ogół wydaje się martwy, przez co zniechęcający.


Wracając do tematu wieku- to nie jest w negatywnym sensie, ale w Poznaniu za bardzo nie odczułam tej różnicy wiekowej, gada się jak z rówieśnikami, pośmiać, pożartować
To jest piękne

FB, grupy mają wzięcie i owszem, ale to lanie wody przez sitko z grubymi oczkami. Na kilku jestem, czy to z własnej woli, czy też nie do końca.
Niema trwałości, ani porządku, niejednokrotnie rzetelności. Są wygodne, nie trzeba się rejestrować, są z portalu na którym ludzie i tak siedzą w innych celach, dostają powiadomienia, że ktoś odpisał, ,,lajki"
Mi one formą strasznie nie odpowiadają, na jednej bardziej się udzielałam, to i tak o tematyce rysunkowej , artystycznej, nie pokazując swoich bazgrołków.
PKMD ma tylko ( chyba, że o czymś nie wiem... ? ) grupę otwartą i zamkniętą, a sama strona jak Bogdana o zdjęciach ? Dodawać linki do wątków, chociażby z galerii i tym zaciekawić.

To jest własnie clou naszego forum. Każdy temat to kopalnia diamentów.

Więc te diamenty zaprezentować na stronie FB
Forum zaprezentować, nie wiem czy wytrzymałabym, by nie zajrzeć, czytając coś naprawdę ciekawego, by nie zajrzeć na forum po więcej.

Nie trzeba ciągnąć człowieka za uszy jak kobyłkę do zaprzęgu

Dać kostkę cukru pod nos, sama pójdzie

Czat to świetna sprawa, może i ma trochę formę jak fb, tam wyłazi taki czat, dość ciągła dyskusja.
Tylko tam gadaniem są treści ważne, które w miarę kolejnych tematów odpływają w kanał.
Tu zostają w swoich działach
Cóż mi więcej napisać ? Chyba starczy, mogłabym jeszcze, ale póki co niema to znaczenia

[michal.l]

SB jak najbardziej można by było wprowadzić choćby pogadać o dyrdymałach

[seba*1*]

Pomału wszyscy dochodzą do prawdy jedynej i świętej To forum nie umiera ,ono poprostu takie jest ,żyje sobie swoim życiem i żyć będzie .Skąd to wiem, bo po pierwsze od wielu lat ciągną je te same konie ,nierzadko łyse (oczywiście bez wycieczek osobistych )Oczywiście było tez sporo gnających młodych rumaków ,ale one jak się rozpędziły to do dziś szukają drugiego końca wielkiego kanionu i słuch po większości zaginął .Po drugie skąd to wiem o czym piszę ,bo jestem już tu ładnych kilka lat i swoje wiem .

[roh]

Pomału wszyscy dochodzą do prawdy jedynej i świętej To forum nie umiera ,ono poprostu takie jest ,żyje sobie swoim życiem i żyć będzie .Skąd to wiem, bo po pierwsze od wielu lat ciągną je te same konie ,nierzadko łyse (oczywiście bez wycieczek osobistych )Oczywiście było tez sporo gnających młodych rumaków ,ale one jak się rozpędziły to do dziś szukają drugiego końca wielkiego kanionu i słuch po większości zaginął .Po drugie skąd to wiem o czym piszę ,bo jestem już tu ładnych kilka lat i swoje wiem .

Noooooooooo pięknie i poetycko.

[bjarka]

Kiedyś też myslałam, że forum umiera, ale się myliłam. Sądziłam nawet, że klub podupada, ale również nie miałam racji. Kolega Darcon napisał, że jesteśmy już starzy w porównaniu z innymi internautami. To jest prawda, ale takimi internautami my byliśmy 10 lat temu, kiedy kształtował się klub i to forum.Wówczas ścierały się na tym forum różne poglądy, do klubu wstępowali ludzie kierujący się różnymi przesłankami, często komercyjnymi, szukający łatwego zarobku. Czasami konkurencja wprowadzała ferment, szkalując naszych członków, a głównie prezesów. Wszystko przebiegało bardzo burzliwie i przyciągało wielu zainteresowanych, ponieważ sprawy międzyludzkie są bardzo ciekawe. Na tle "takiego docierania" udzielaliśmy licznych porad merytorycznych osobom zainteresowanym. Jednak najbardziej lubiliśmy się spotykać i organizować wystawy akwarstyczne, które były nie lada wyzwaniem i wymagały dużo pracy od wielu członków. Z czasem poznaliśmy się lepiej- wiedzieliśmy na kogo możemy liczyć, kto chce zarobić na klubie, a kto do niego dokłada ciężką pracę i własne często niemałe pieniądze. Część osób odeszła z klubu, ponieważ nie pasowała do reszty. Obecnie dotarliśmy się i jesteśmy jak stare dobrze dobrane małżeństwo. Wiemy po kim czego możemy się spodziewać, na kogo liczyć. Pomagamy sobie nie tylko w sprawach dotyczacych klubu, ale też prywatnych. Na forum prawie wszystko już napisaliśmy, a nikt nie lubi się ciągle powtarzać. Ciekawsze dla nas są spotkania "na żywo". Co roku przyjeżdżamy do Poznania i dla nas jest to wielkie święto. Możliwe nawet, że ktoś może nas odbierać jak zamknięty klan. Jednak my, pomimo że starzy, jesteśmy nowocześni i otwarci. Chętnie realizujemy nowe pomysły, lubimy zmiany i życzliwie witamy nowych członków.

[Ambra]

Ja to widzę jednak trochę inaczej. W moim odczuciu przeważająca większość czynnych uczestników tego forum to młodzieniaszki grubo po 40 i 50. Ja mając czterdziechę jestem pewnie tu jednym z najmłodszych. Zarząd PKMD to jaka średnia wiekowa wyjdzie? 48, 52 lata? Absolutnie nie chcę tutaj nikomu wytykać wieku i proszę nie odbierać tego personalnie. Ale trzeba sobie uświadomić, że miedzy PKMD, a internautami jest różnica pokoleń. ................... Czy nie szkoda zaprzepaścić takiej wiedzy? Bo skoro wy tą wiedzę macie..., no właśnie, to po co ma być ta wiedza na forum, skoro nikt inny nie będzie tu zaglądał?
Pozdrawiam

Rzecz nie leży w wieku a w duchu.
Kto kocha fotel i kapcie, ten tego nie zrozumie. Tak więc wiek nie ma tu nic wspólnego z charakterem tego Forum.
Ono żyje inaczej jak tego oczekują "młodzieniaszki". Mniej tu sensacji, sporów, awantur i wzajemnego opluwania.
Swoją "czterdziestką" nie zaimponujesz. Jesteś raczej średniakiem i takich w gronie klubowiczów też mamy. Mamy też znacznie młodszych. Faktem jest jednak, że wielu z nas jest dawno po czterdziestce. Zbyt wcześnie się rodziliśmy ............
Wiek w Klubie nie odgrywa jednak żadnej roli, bo tego argumentu używają raczej Ci, którzy nic więcej nie mają do powiedzenia i niewiele sobą prezentują.

Co do wiedzy, każdy ją posiadający dochodził do niej długo i z trudem.
Mało, im więcej wiemy - tym wiemy mniej ...............
Chętnie się jednak zdobytą wiedzą dzielimy, ale odrabiać zadań za pytających zarówno ja jak i inni nie mamy zamiaru.

Forum, częściowo otwarte dla gości jest jednak stroną oddaną do użytkowania głównie członkom Klubu. Chyba to właśnie decyduje o jego unikalności. Znamy się jak łyse konie, więc często utworzone hasła niczego "obcym" nie tłumaczą - nam tak.

Nie myśl jednak, że jesteśmy wyizolowaną i zamknięta grupą.
Napewno jednak - jak powiedział to kiedyś jeden z naszych byłych Prezesów - jesteśmy grupą elitarną.
Tajemnica naszego sukcesu tkwi moim zdaniem głównie w tym, że jesteśmy jednocześnie otwarci na wszystkich akwarystów i każdego nowego witamy w Klubie z otwartymi rękami.

[deptak]

Co to jest ten shoutbox ??