super filtr

Nowości - opinie

Moderatorzy: niki 28, tuptus

Awatar użytkownika
Jeki
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1090
Rejestracja: 01 lip 2005, 07:55
Imie i Nazwisko: Łukasz Osieka
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Jeki » 22 kwie 2006, 09:29

Az pisze:Czas zwinac manatki,bo jak taka "polemika" posluguje sie czlonek zarzadu...to na przyszlosc nie wrozy nic dobrego w pisaniu "bajek".
Przyjacielu , nie ma potrzeby się unosic i wróżyć przyszłości, prezes ma język cięty , ale z prawdą rzadko się mija.

Awatar użytkownika
cocoloco
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 2381
Rejestracja: 30 gru 2004, 14:43
Imie i Nazwisko: Aleksander Krawcewicz
Lokalizacja: krotoszyn
Kontaktowanie:

Post autor: cocoloco » 22 kwie 2006, 11:13

Sam się prosiłeś - analiza radosnej twórczości - zadałem sobie trud aby zrozumieć Twoje przemyślenia i teraz czas na błędy w nich - wiadomo że jak popełnia się błąd na starcie to efekt przemyśleń jest taki jak w podsumowaniu - "W kazdym razie uwazam ze opisany tu filtr-ziemia okrzemkowa mozna doskonale zastapic z tym samym efektem uzywajac RO bez wkladu weglowego"
Uwazam ze faktycznie w ten sposob sterylizujecie srodowisko w akwarium.
Wiec jak by nie bylo robicie sztuczny restart...
błąd - filtr okrzemkowy nie ingeruje w parametry wody - usuwa z niej tylko to co psuje optykę wody . Bakterie które żyją w filtrze bio czy w podłożu nie są niepokojone przez ten filtr a wyłapywane z wody żyją dalej w złożu okrzemkowym - Nikt nie jest w stanie wytępić za pomocą filtra okrzemkowego nic więcej niż tylko to co psuje optykę wody . Moje akwarium ma teraz od założenia 18 miesięcy - i nawet praca filtra okrzemkowego przez następne 18 miesięcy nie jest w stanie rozbić biologi tego zbiornika . Filtr może wpływać na ilość minerałów ale tylko na takie które pływają w wodzie w formie krystalicznej ( nierozpuszczalnych soli ) . Praca filtra okrzemkowego przez miesiąc czasu nie zmieniła pH , Tww ,TwO . Nie spowodowała niszy ekologicznej dlatego nie pojawiły się przykre niespodzianki . Dlatego jak zauważył jeden z kolegów jest to filtr mechaniczny odwzorowany na naturze gdzie tą rolę spełnia warstwa piasku kwarcowego grubości kilku metrów .
Czyli tak jakbys robil restart nalewajac odstanej wody z kranu,ktora jest powiedzmy jalowa i zawiera tylko mineraly.
A wiec stwarzasz doskonale warunki do inwazji pierwotniakow i glonow.
Błąd - każda wymiana wody w takim układzie jest szkodliwa dla egzystencji akwarium
Woda w srodowisku naturalnym nigdy nie jest krystalicznie czysta,bo jesli tak jest to jest jalowa.
Błąd - Woda krystalicznie czysta to ocena optyczna wody a nie biologiczna i - Skocz nad Orinoko lub do Norwegii a zobaczysz wodę krystalicznie czystą . Może w Polsce będziesz miał okazję zobaczyć wodę krystalicznie czystą ( tak określają ją amatorzy nurkowania ) kiedy widać dno na głębokości 10 metrów to można spokojnie napisać że woda jest krystalicznie czysta . Polecam jezioro Budzisławskie .
W akwarium czyszczac tak dokladnie wode pononie stwarza sie spore mozliwosci bujnego rozwoju calej tabeli organizmow,bo nei ma tam rownowagi,kto pierwszy sie dorwie to na dluzszy czas "rzadzi",podobnie jak ma to miejsce wlasnie przy "starcie".
Błąd - równowaga ekologiczna w akwarium polega na umożliwieniu przeżycia tego wszystkiego co nie zagraża zdrowotności ryb a ograniczeniu rozwoju pozostałych organizmów . Akwarium to nie profesjonalna hodowla gdzie potężne filtry biologiczne oczyszczają wodę a lampy UV zabijają wszystko co się rusza .
Wlasnie ze wzgledu na dokladnosc tego filtra nei wiem czy jest sens w jego zastosowaniu.
Czy nie lepiej zastosowac filtr fluidalny-piaskowy do "probkowego" oczyszczania wody z zawiesiny(zmetnienia).
Dluzsza praca i mniej komplikacji.
Błąd - tu się czepiasz że to co jest bardziej dokładne jest gorsze od tego co oczyszcza zgrubnie . Jednak masz troszeczkę racji bo filtr piaskowy jest skuteczny różnica polega tylko na tym że 1 cm ziemi okrzemkowej zastępuje około 1 metra piasku . W filtrze który opisałem grubość pokrywy utworzonej przez ziemię stanowi około 1-2 milimetra co można przeliczyć na warstwę około 10 cm piasku - niestety tylko matematycznie . Doświadczenia prowadzone przez akwarystów stwierdzają że można zrobić doskonały filtr piaskowy ale warstwa piasku którą można brać pod uwagę zaczyna się od 30 cm . Teoretycznie więc można zastosować filtr piaskowy kolumnowy i uzyskamy ten sam efekt co stosując błonę z ziemi okrzemkowej . Pytanie brzmi jeżeli piasek o grubości 1 metra jest dobry to dlaczego zły jest pomysł aby ograniczyć tą warstwę stosując inny materiał . Przecież wykonują tą samą pracę i zapewniam Cię że nawet filtry piaskowe o odpowiedniej grubości są w stanie wyłapać bakterie a tworząca się w tej warstwie flora bakteryjna zeżre wszystko co spróbuje przez nią się przebić . Dlatego nie ma różnicy pomiędzy filtrem piaskowym a filtrem okrzemkowym - robią dokładnie to samo tylko jeden z nich można zmniejszyć wagowo i objętościowo do rozsądnych rozmiarów . Nikt nie czepia się że w naturze woda która wypływa ze źródeł została przefiltrowana przez złoża piasku i w strumieniach określanych jako krystalicznie czyste żyją organizmy które są uczulone na wszelkie zanieczyszczenia .

A to ciekawe ze w wodzie nie sa potrzebne,nawet jesli twierdzisz ze nie sa potrzebne to jednak wystepuja i maja bardzo duzy wplyw na calosc rownowagi,czego dowodem sa "zakwity" kiedy ich nie ma,a wiec nie ma konkurencji pokarmowej ect ect
Błąd - zakwity wody to nie efekt równowagi ale błędów akwarysty który pozwolił na rozbicie równowagi ekologicznej . Zakwity wody znajdziesz też w naturze ale przeważnie tam gdzie człowiek wsadził swoje 3 grosze . Nikt nie wie co to zakwit wody w jeziorach położonych w górach gdzie ingerencja człowieka jest znikoma . Przykładów takich jezior mógłbym podać sporo .
Konkurencja pokarmowa czy łańcuch pokarmowy bo to jest zdecydowana różnica . Konkurencja pokarmowa ma miejsce tam gdzie dwa psy walczą o jedną kość ;) . W akwarium nie powinno być aby na pokarm dla ryb czekały inne stwory . Inne są po to aby przerobić to co już przerobiła ryba .
Przy tej wielkosci ziaren zostanie wszystko odfiltrowane co zyje bo takie jest zadanie tych filtrow w procesie produkcyjnym.
Dodatkowo stosuje sie naswietlanie RTG w fazie koncowej (przy produktach paczkowanych).
Błąd - jeżeli filtry okrzemkowe miałyby wyfiltrować wszystko co żyje to musiałby pracować w super sterylnych warunkach i tak nikt przy zdrowych zmysłach nie postawiłby złamanego grosza że efekt końcowy będzie taki o jakim piszesz . Nawet zastosowanie ziemi okrzemkowej jak radzi Bartek o ziarnie mniejszym niż tym który jest stosowany w przemyśle spożywczym nie gwarantuje nic więcej niż usunięcie zawiesiny z wody . Można przefiltrować czerwone wino przez super wydajne filtry okrzemkowe i efekt jest taki że mamy czerwone wino które ma czerwony kolor i bukiet smakowy tak ceniony przez koneserów .
I teraz jesli z filtra RO usuniemy wklad weglowy i podamy wode (pod cisnieniem) z akwarium do niego to otrzymamy DOKLADNIE to co poprzez ziemie okrzemkowa (o ile "drobnoziarnistosc" jest taka sama lub zblizona)

dopisze dalej:wiec jesli ktos che to moze uzyc tego co ma (RO bo jak sadze kazdy tu ma) dokupujac pompe ktra wytworzy odpowiednie cisnienie do dzialania filtra,wymontowac wklad weglowy,zamknac obwod wody na akwarium,wlaczyc pompe...i po klopocie,efekt ten sam,bez komplikacji i szukania i pewny.
Teraz moja wersja : kopiemy dół - starczy około 10 metrów wstawiamy rurę - starczy średnica około 30 cm - na dnie umieszczamy pompę wstawiamy sito i zasypujemy rurę czystym piaskiem kwarcowym - teraz mamy doskonały filtr za niewielkie pieniądze i jaki łatwy w wykonaniu . Każdy z nas ma łopatę a rurę kupi bez trudu .
Oświadczam że to rozwiązanie jest łatwiejsze i bardziej niezawodne - oceniam że może pracować bez problemu kilka lat . W propozycji kolegi oceniam czas pracy jego rozwiązania na kilka minut w związku z podejściem ekonomiczym wydaje mi się że będzie w zestawieniu rocznym tańszy około milion razy . Rozbawiło mnie to ostatnie zdanie bez szukania i efekt pewny ;) .
Pewny jak zaklęcie - hokus pokus fiku miku czystą wodę chcę w zbiorniku .
Wybacz ale nie opowiadamy sobie dowcipow,a widze ze cos co ci sie wydaje dziwne i niepasujace do twojej wiedzy sprowadzasz do takiego poziomu.
Oczywiście że nie opowiadamy sobie dowcipów !!! narazie to Ty je opowiadasz więc mnie do tego nie dopisuj bo kopanie dołu a 10 metrów jest bardziej możliwe chociaż za pomocą łopaty to oczywiście dowcip .
Nie,nie obrazilem sie,ale nie lubie jak sie ze mnie robi ....owszem w lekki ,powiedzmy "humorystyczny" sposob,ale jednak.
Lepsza zła lekcja która coś uczy niż dobra z której nie nauczysz się niczego .
Czas zwinac manatki,bo jak taka "polemika" posluguje sie czlonek zarzadu...to na przyszlosc nie wrozy nic dobrego w pisaniu "bajek".
Jestem na tym forum nie jako członek zarządu ale jako członek forum , nie posiadam żadnych uprawnień ( moderatora czy administratora ) dlatego nie muszę cenzurować swoich wypowiedzi bo członkowi zarządu nie wypada napisać że ten post ma mniejszą wartość niż bajka o krasnoludkach . Jestem tu jako Cocoloco i chociaż przy nicku umieściłem nazwisko to tylko dlatego że się nie wstydzę że takowe posiadam . Każdy kto mnie zna wie że nic nie powstrzyma mnie aby zdusić głupotę w zarodku i nawet obdarzenie mnie jakąś funkcją w klubie nie zmieniło mojego sposobu postępowania . Proszę więc nie myl pojęć bo na Twój post nie odpowiadał zarząd który ma inne zmartwienia ale szeregowy członek tego forum , który ma też prawo oceny przemyśleń i wniosków innych .

compi
senior
senior
Posty: 100
Rejestracja: 15 lut 2005, 18:23
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Kontaktowanie:

Post autor: compi » 22 kwie 2006, 21:43

Cyt. "Można przefiltrować czerwone wino przez super wydajne filtry okrzemkowe i efekt jest taki że mamy czerwone wino które ma czerwony kolor i bukiet smakowy tak ceniony przez koneserów ."
Niestety tutaj się niezgodzę :). Podobnie jest z piwem (jeśli mowa o "koneserach" , a nie pijących to co nazywają piwem i reklamują w TV).
Ziemia okrzemkowa w sposób ewidentny wpływa również na smak i zapach.

Awatar użytkownika
cocoloco
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 2381
Rejestracja: 30 gru 2004, 14:43
Imie i Nazwisko: Aleksander Krawcewicz
Lokalizacja: krotoszyn
Kontaktowanie:

Post autor: cocoloco » 22 kwie 2006, 23:49

Proszę więc podaj mi browar który nie stosuje tego rodzaju filtracji ?
W/g raportu opublikowanego w Dublinie - październik 2005 - 95 % browarów używa do produkcji piwa ziemi okrzemkowej - przewiduje się że branża piwowarska zwiększy zapotrzebowanie w 2010 roku do 2 % światowej produkcji . Jest to raport ekonomiczny a nie opinia oparta na dwóch szklankach piwa .

http://www.brewersofeurope.org - możesz sprawdzić i tu
lub pisane dla zwykłych ludzi ;)
http://www.kp.pl/artykuly.xml?id=7 - tu pewnie znajdziesz brakujące 5 % browarów - stawiam na kraje III świata .

oczywiście część browarów przeszła a właściwie wybrała filtry polimerowe do filtracji wstępnej z uwagi na obniżenie kosztów ( utylizacja ziemi okrzemkowej jest kosztowna ) ale markowe piwo - czeskie angielskie czy niemieckie używa jednka filtrów diatomite . Oczywiście można przefiltrować piwo przez celulozę czy bawełnę można przez sita polimerowe ale i tak w końcówce jest "szlifowane" przez masę filtracyjną zawierającą ziemię okrzemkową .
We francji widziałem kilka rozlewni wina i co się z tym wiąże filtrów polerujących - czasy gdzie uzyskiwano klarowne wino poprzez dodanie mleka lub przepuszczenie przez warstwę bawełny odeszły już do lamusa .

Na polskich stronach jest mało informacji o ziemi okrzemkowej ale wpisując hasło Diatomite Filter uzyskasz pełne informacje .

Nie będę polemizował o zmianie smaku ( opierałem się na fachowcach i opiniach naukowców ) ale pierwszy popłuk czyli francuskie świeże wino wcale mi nie smakuje a na 100% nie przechodzą te męty przez żaden filtr . Może jak podeślesz mi piwo nie przepuszczone przez kolumnę filtracyjną lub przepuszczone ale bez zawartości ziemi okrzemkowej to jak ocenię że jest lepsze niż pilsner to zmienię zdanie .

Fotka przedstawia filtr okrzemkowy z winiarni w regionie Champagne .
Załączniki
champagne.jpg
champagne.jpg (28.07 KiB) Przejrzano 7095 razy

compi
senior
senior
Posty: 100
Rejestracja: 15 lut 2005, 18:23
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Kontaktowanie:

Post autor: compi » 23 kwie 2006, 21:29

Owszem stosuje się takie filtry ale nie do wina tylko do napoju dla mas o nazwie wino. Po to aby móc sprzedać je szybciej bez należytego tradycyjnego procesu produkcji. Następnie dobrze jest dodać SO2 i mamy "wino" za ok 10-20 zł. Zresztą z piwem jest podobnie. Własciwie duże koncerny opanowały produkcję z koncentratu, a niektórzy zapomnieli już jak wyglądały szyszki chmielowe. Leżakowanie ograniczono do 14 dni zamiast 60 minimum o fermentacji nie wspominamy nawet. Życzę zdrowia panowie i panie - przecież nie wszyscy są smakoszami i muszą pić piwo. Niektórym wystarczy tyskie albo warka albo pilsner :).

compi
senior
senior
Posty: 100
Rejestracja: 15 lut 2005, 18:23
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Kontaktowanie:

Post autor: compi » 23 kwie 2006, 21:41

A co do smaków to podbna sytuacja jest w kawie, herbacie itd.
Jedni palą cygara inni śmieci (PAPIEROSY). Jedni piją herbatę zaparzaną liściastą a inni w torebkach (czytaj pył ze zmiotków), jeszcze inni coś gorszego (granulowaną) lub rozpuszczalną. Wszyscy mają przeświadczenie o tym że piją herbatę :)
Ale odeszliśmy od tematu za bardzo.
P.S. spróbuję zorganizować butelkę takiego piwa. :)

Awatar użytkownika
cocoloco
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 2381
Rejestracja: 30 gru 2004, 14:43
Imie i Nazwisko: Aleksander Krawcewicz
Lokalizacja: krotoszyn
Kontaktowanie:

Post autor: cocoloco » 23 kwie 2006, 22:17

OK - poczekam . Podobno jest jeszcze kilka browarów w "stanach" gdzie klaruje się piwo celulozą - jak zaczniesz szukać zwracach uwagę na kraje jak Afgani-stan ,Kazach-Stan ,Uzbeki-Stan ;)
Fakt odbiegliśmy od tematu jednak narazie człowiek nie wymyślił lepszej filtracji niż w oparciu o filtry Diatomite .
Już od następnego tygodnia - rzucę fotki ( jak mnie leń opuści ) -jak zbudowałem filtr okrzemkowy o wydajności 1000 litrów na godzinę . Czyli zaczynamy od beczki w któej wiercimy otwory .

PS - fotka filtra z winiarni gdzie oferują wino rocznik 2002 za 199 euro za butelkę - czyli normalna masówka ;)

MARAS
junior
junior
Posty: 33
Rejestracja: 22 sty 2006, 13:18
Lokalizacja: Miłosław

Post autor: MARAS » 24 kwie 2006, 22:09

Arkadiusz tak trzymaj.Jerzol raczej przeproś syna że musi czytać wywody" intelektualistów" tego forum Niektórym by się przydało trochę ziemi okrzmkowej pod czapeczkę nasypać do snu to po odcedzeniu kulturalnych plew może by zrozumieli że i analfabeta może być człowiekiem.Ortografię można nadrobić kulturę osobistą trudniej

Awatar użytkownika
bjarka
członek PKMD
Posty: 738
Rejestracja: 20 gru 2004, 23:32
Imie i Nazwisko: Beata Jarka
Lokalizacja: Laskowiec
Kontaktowanie:

Post autor: bjarka » 24 kwie 2006, 22:32

Uprzejmie informuję, że nie jest to forum kulturalno-oświatowe. Fałszywa grzeczność nie jest naszą dobrą stroną. Cocoloco włożył dużo wysiłku, aby wytłumaczyć zasadę działania filtra okrzemkowego koledze, który nie odróżnia roztworu od zawiesiny. Gdyby nie darzył ludzi szacunkiem, nie traciłby tyle czasu na dogłębne wyjaśnienia.

j24
junior
junior
Posty: 29
Rejestracja: 14 sty 2006, 14:50
Lokalizacja: Zgierz

Post autor: j24 » 14 maja 2006, 20:41

cocoloco pisze:W czystym akwarium wyłąpane bakterie mają możliwość w filtrze okrzemkowym tworzyć złoże filtracyjne a w filtrze RO pewnie mają możliwość zatkać tylko membramę .
Czy to ma być przykład przemyślanej wypowiedzi? Mimo iż też mam sporą wyobraźnie to nie bardzo potrafię sobie wyobrazić jak wyłapane bakterie i filtrze okrzemkowym mogą tworzyć złoże filtracyjne (biorąc pod uwagę częstosc wymiany ziemi okrzemkowej) i w jaki sposób bakterie mogą zatkać membranę filtra RO?
Bakterie które żyją w filtrze bio czy w podłożu nie są niepokojone przez ten filtr a wyłapywane z wody żyją dalej w złożu okrzemkowym
To są wyłapywane czy nie, i jak długo żyją w tym złożu.
zapewniam Cię że nawet filtry piaskowe o odpowiedniej grubości są w stanie wyłapać bakterie a tworząca się w tej warstwie flora bakteryjna zeżre wszystko co spróbuje przez nią się przebić .
Czy np. azotany też zeżrą?
Błąd - zakwity wody to nie efekt równowagi ale błędów akwarysty który pozwolił na rozbicie równowagi ekologicznej . Zakwity wody znajdziesz też w naturze ale przeważnie tam gdzie człowiek wsadził swoje 3 grosze . Nikt nie wie co to zakwit wody w jeziorach położonych w górach gdzie ingerencja człowieka jest znikoma . Przykładów takich jezior mógłbym podać sporo
Zakwity wody w oligotroficznych jeziorach górskich się raczej nie zdażają, natomiast jak najbardziej występują z eutroficznych zbirnikach (sezonowo) i to bez ingerencji człowieka.
Teraz moja wersja : kopiemy dół - starczy około 10 metrów wstawiamy rurę - starczy średnica około 30 cm - na dnie umieszczamy pompę wstawiamy sito i zasypujemy rurę czystym piaskiem kwarcowym - teraz mamy doskonały filtr za niewielkie pieniądze i jaki łatwy w wykonaniu . Każdy z nas ma łopatę a rurę kupi bez trudu
Tego tupu demagogiczne wypowiedzi nie mają żadnej merytorycznej wartości w dyskusji.

Awatar użytkownika
cocoloco
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 2381
Rejestracja: 30 gru 2004, 14:43
Imie i Nazwisko: Aleksander Krawcewicz
Lokalizacja: krotoszyn
Kontaktowanie:

Post autor: cocoloco » 14 maja 2006, 22:29

Czy to ma być przykład przemyślanej wypowiedzi
Nie zamierzam cytować Twoich przemysleń napiszę to razem .

Poprostu bakterie mają taki kaprys że żyją tam gdzie mają miejsce - ceramika w filtrze bio jest po to aby zapewnić im dużo przestrzeni życiowej . Jakoś nie wyobrażam sobie takiej bakteri siedzącej na koraliku ;) - podobno a nawet więcej niż podobno 1 miligram ziemi okrzemkowej ma większą powierzchnię na której mogą żyć niż kilogram biobali !!!. Filtr okrzemkowy może pracować tak długo aż woda przez niego przepływa i nic się nie różni w tym przypadku od filtra bio - jeżeli spełnia te same warunki to po pewnym czasie zmieni się w filter bio . Uważam że czas ten jest podobny jak w normalnym biologicznym Filtr biologiczny też wyłapuje z wody bakterie ale ze względu na budowę dużą część wpuszcza znów do akwarium. W akwarium nie występują tylko pożyteczne bakterie które pomagają nam walczyć z azotanami i te które unoszą się w toni pewnie nie należą do pożytecznych Nie wyobrażasz sobie że bakterie mogą zatkać membramę w filtrze RO - jak przeczytasz pomysł kolegi który nie znając zasad działania filtra RO rzuca pomysł aby dołączyć do niego pompę i puścić wodę w kółko zastępując nim filtr okrzemkowy to pewnie po 2 godzinach efekt pobudzi Twoją wyobraźnię . Przeczytaj o rozmiarach otworów w membramie oraz o wielkościach bakterii - moim zdaniem jak coś jest większe niż dziurka to na 100 % przez nią nie przeleci a jak nie będzie miało to innej drogi musi zatkać tą dziurkę ( dlatego w filtrach RO wydajność jest około 20-30 % cząstki wody się przeciskają a co większe spływa do kanalizacji ) . Czy teraz jest to bardziej przemyślane ??
Demagogia to obietnice bez pokrycia a wstawienie rury w ziemię to współczesne metody wiercenia studni - rzecz łatwiejsza do wykonania niż uzyskanie z filtra RO , filtra który może zastąpić filtr okrzemkowy i na dodatek działać . Przeważnie brak wiedzy powoduje brak wyobraźni . Czy utworzone złoże filtracyjne zeżre azotany - pewnie tak samo jak rodzina Mc Kenley króliki a australii - zależy od wielkości rodziny i populacji królików - napisz mi jaka ilość azotanów jest produkowana a ja podam powierzchnię która z tym sobie poradzi .

Widziałem sezonowe zbiorniki nad Orinoko , widziałem rozlewiska bez odpływu nad amazonką - i widziałem jeziorka w dzungli azji - i mogę napisać że największy syf i problem jest tam gdzie człowiek nieprzemyslanymi działaniami zakłócił ten stan . Najlepszym regulatorem wszystkiego jest brak papu i filtr okrzemkowy wyłapujący zawiesinę z wody sprawia że światło jest lepiej wykorzystanie przez rośliny a co za tym idzie lepszy ich wzrost . Zawiesina z rozkruszonego pokarmu czy z odchodów ryb też unosi się w toni wodnej i to też jest papu .
Dalej niech podpowie Tobie wyobraźnia .

j24
junior
junior
Posty: 29
Rejestracja: 14 sty 2006, 14:50
Lokalizacja: Zgierz

Post autor: j24 » 14 maja 2006, 23:06

cocoloco pisze:[ Filtr okrzemkowy może pracować tak długo aż woda przez niego przepływa i nic się nie różni w tym przypadku od filtra bio - jeżeli spełnia te same warunki to po pewnym czasie zmieni się w filter bio .
A jak często wymieniasz w tym filtrze ziemię okrzemkową? Nie odpowiedziałeś.
Przeczytaj o rozmiarach otworów w membramie oraz o wielkościach bakterii - moim zdaniem jak coś jest większe niż dziurka to na 100 % przez nią nie przeleci a jak nie będzie miało to innej drogi musi zatkać tą dziurkę ( dlatego w filtrach RO wydajność jest około 20-30 % cząstki wody się przeciskają a co większe spływa do kanalizacji )
Wielkość porów w membranie i wielkość bakterii to zupełnie inny rząd wielkości, pory w membranie są tak małe że nie przeciskają się przez nią cząstaczki a co dopiero komórka bakteryjna wielkości śr. 0,2-2 mikrometra. To zupełnie nieporównywalne wielkości!!! Jak Ty sobie to wyobrażasz? To tak jakby piłka do koszykówki utknęła w oczkach firanki.
napisz mi jaka ilość azotanów jest produkowana a ja podam powierzchnię która z tym sobie poradzi .
1 mg/l/dobę, i napisz jeszcze jakie to bakterie rozłożą azotany i do jakich substancji.

Awatar użytkownika
Hypno
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1864
Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Post autor: Hypno » 15 maja 2006, 08:48

Alek dostaniesz ode mnie przy okazji nie jeden 4-o pak za grzałkę, ale co najmniej 2 :-) Poza tym wnioskuję o 2 nowe kategorie w Noblu, jedna za cierpliwość a druga za ignorancję i nie rozumienie czytanego tekstu, który jest tekstem jednolitym z komentarzem i obrazowymi przykładami. Zgadnijcie kto będzie pretendował do której nagrody. W innym wątku robiłem za mediatora, w tym szlag mnie trafia jak czytam odpowiedzi kolejnego agenta, który w co drugim zdaniu zmienia stronę w tej dyskusji, używa argumentów których nie rozumie i nawet tego nie zauważa, a wszystkich którym nie jest obojętny stan wiedzy innych i którzy serio traktują swoją misję w tym klubie i na tym forum "czyli szerzenie oświaty z zakresu bliskiego akwarystyce" traktuje jak pieniaczy i frustratów, którzy myślą tylko o tym jak tu komuś dokopać. Chłopie, zastanów się poważnie nad wstąpieniem w szeregi Samoobrony, zostaniesz premierem jak nic.
Koleżanki i kolegów z forum przepraszam, ale w życiu każdego żółwia przychodzi moment kiedy chce się wyjść ze skorupy.

Awatar użytkownika
cocoloco
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 2381
Rejestracja: 30 gru 2004, 14:43
Imie i Nazwisko: Aleksander Krawcewicz
Lokalizacja: krotoszyn
Kontaktowanie:

Post autor: cocoloco » 07 cze 2006, 09:00

Na wystawie w Krakowie wypróbowaliśmy jak będzie działać filtr basenowy w cenie 130 zł wspomagany ziemią okrzemkową . Była to faktycznie pierwsza nasza próba z taką konstrukcją i sam nie byłem pewien czy się to uda czy znów będzie to jeden z setki moich życiowych pomysłów po których nucę sobie , "znowu w życiu mi nie wyszło"
W moim przekonaniu ta konstrukcja pomimo wielu wad zadziałała znośnie i pewnie będzie nas wspomagać w klarowaniu wody w zbiornikach wystawowych - trochę pomyślę o pewnej automatyzacji która uchroni nas przed potopem czy zaczynaniem od nowa .

j24
junior
junior
Posty: 29
Rejestracja: 14 sty 2006, 14:50
Lokalizacja: Zgierz

Post autor: j24 » 07 cze 2006, 19:11

Cocoloco znany jest z tego że wytknie każdy błąd i to często w sposób bardzo uszczypliwy. Niestety ktoś taki musi się liczyć z tym że każda jego pomyłka będzie bezwzględnie wypunktowana. No a jeśli tak doświadczony akwarysta wypisuje bzdury typu: bakterie mogą zatkać membranę filtra RO; czy-w filtrze okrzemkowym z wyłapanych bakterii może wytworzyć się złoże biologiczne (wiadomo że do rozwoju bakterii w filtrze biologicznym potrzeba kilka tygodni a ziemię okrzemkową z tego co zrozumiałem wymienia się dość często), to trudno nie zareagować. A co do bakterii rozkładających NO3 to rozumiem że miałeś na myśli bakterie denitryfikacyjne.

Do Hypno Powiedz mi jaki jest sens pisania tego typu postów? Napisz konkretnie do kogo i jakie masz zastrzeżenia.Jeśli w którymś miejscu się twoim zdaniem się mylę - pokaż mi to. Jestem jak najbardziej za merytoryczną dyskusją ale nie za tego typu postami na poziomie ośmiolatka. Bo zdaje się jest to Klub Miłośników Dyskowców a nie Towarzystwo Wzajemnej Adoracji.

Odpowiedz

Wróć do „Technika”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości