Po ciężkich przeżyciach mam ikre
Moderatorzy: _TOM_, niki 28, Kazimierz1961
7 ikra. Pierwsza 24h zjedzona zjadl samiec. 6 następnych samiec nawet nie zapładnia w 15 minut zjada wszystko. 2 dni temu 7 ikra równo po 48h są przecinki więc napewno para. Samiec po 4 godzinach zaczyna mi zjadać młode już nie mam do niego siły. Czy samica sama może utrzymać ikre i cały wylęg? splesniało mi z 30-40 sztuk ikry koło 80 zostało i tak zjada samiec. U samicy nigdy nie widziałem nawet zeby zjadła 1 ziarenko. Co o tym myślicie jakbym po 2-3 godzinach odłowił samca i żeby została sama samica?
- rafdisc
- entuzjasta
- Posty: 554
- Rejestracja: 01 maja 2006, 19:16
- Lokalizacja: Legionowo
- Kontaktowanie:
jesli mogę wtrącic.Raczej manewr z samą samicą niezda egzaminu , może samiec jest poprostu zestresowany myslę że ogranicz kontakt z rybami do minimum najlepiej zasłoń przednią szybę zrób sobie mały wizjer i nie wiem czy masz w tarliskowym jakies jednostajnie przytłumione światło świecące 24h chociaż w pierwszym okresie od wylęgu.
- Jeki
- entuzjasta
- Posty: 1090
- Rejestracja: 01 lip 2005, 07:55
- Imie i Nazwisko: Łukasz Osieka
- Lokalizacja: Kraków
Słusznie, ja u siebie zasłoniłem 30 cm (akwa ma 40)z wysokości na całej długości 1 metra.najlepiej zasłoń przednią szybę zrób sobie mały wizjer
Ryba jak chce wyjrzeć podpływa do góry, jak chce "być sama" zchodzi w dół.
Da im to wrażenie bezpieczeństwa, a to w czasie tarła bardzo istotne.
Możesz też odwrócić akwa, boczną ścianką na pokój a bokami staną się przód i tył.
Długie ścianki przysłoń i ryba ma możliwość w chwili stresu cofnąć się w głąb.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość