Wymyśliłam karmę, która smakuje rybom i powinna być bardzo pożywna.Odnoszę nawet wrażenie, że dorosłe ryby zaczęły nieco zwiększać swe rozmiary.
Kiedyś, dawno temu spierałam się z prezesem ( wtedy jeszcze nim nie był) na temat wartości odżywczych ikry łososia. Oczywiście on jak zwykle miał rację i wiedziałam o tym, ale robiłam to z czystej przekory, bo fajne pisze posty, jak się z kimś nie zgadza.
Jest wiadomą sprawą, że najwięcej substancji odżywczych znajduje sie w jajach i nasionach.
Kiedyś w Pradze spotkałam "odskrobkowane " jaja artemii. Wówczas Mirek poradził mi, aby dodawać ją rybom np. do serca wołowego. Niestety takie drobne jajeczka , gdy się oddzielą, zanieczyszczają podłoże.
Zatem wpadłam na inny pomysł. Dodaję je do jajek zamiast mąki i robię lane kluski. Biorę 3 całe jaja i np. 4-5 samych żółtek.Żółtka są bardziej odżywcze, ale za to białko lepiej wszystko wiąże. Wsypuję jak najwięcej jajek artemii, ale żeby ciasto nie było za gęste i dało się lać na wrzątek. Zawsze trochę solę wodę, tak jak dla ludzi. Sądzę, że wtedy mniej soli mineralnych przechodzi z ciasta do wody (na zasadzie osmozy).
Gdy już wyleję ciasto, od razu je odcedzam, ponieważ jest dobrze ścięte.
Sądzę , że jaja artemii lekko się sparzą i nie sa całkiem ugotowane.
Kluski mają kolor pomarańczowy i niestety brzydko pachną.
Po wystygnięciu wszystko zamrażam.
Same jaja
Moderatorzy: mkozubski, krisaczek
- niki 28
- członek PKMD
- Posty: 1645
- Rejestracja: 09 sty 2006, 20:05
- Imie i Nazwisko: Jacek Niglus
- Miejsce zamieszkania/miasto/: PSARY
- Lokalizacja: PSARY
Twój pomysł Beato jest bardzo interesujący ,i jak piszesz sprawdzony .
Co prawda moje ryby dostają lane kluski ,ale nigdy jeszcze nie wpadłem na pomysł by je mieszać z jajami artemi
Koniecznie muszę to sprawdzić na moich rybach .Problemem może być tylko kupienie "odskrobkowanych" jaj artemi .
niki 28


niki 28
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości