Potrzebna szybka diagnoza i pomoc !!!
Moderatorzy: _TOM_, niki 28, Kazimierz1961
- slawol
- entuzjasta
- Posty: 258
- Rejestracja: 06 cze 2006, 20:46
- Imie i Nazwisko: Sławomir Gruszka
- Lokalizacja: Poznań
Welusiu,jeśli podnosisz temperaturę w zbiorniku musisz zwiększyć napowietrzanie,dlatego że wraz ze wzrostem temperatury,będzie Ci spadał poziom tlenu w akwarium,wobec tego jest jakaś prawidłowość że ryba pływa z pyskiem do góry.Jednak pierwsze co bym zrobił to naprawdę eliminował bym paskudztwo ze zbiornika,tak naprawdę to w tej chwili nie wiemy czy nie zatrułaś ryby,musisz sobie zdać sprawę że każde lekarstwo w rzeczywistości jest TRUCIZNA, jeśli zabija bakterie zabije równierz rybę jest to tylko kwestia dawki.Wobec tego podmiana jeśli nie możesz zrobić odrazu 80%,to rób parę razy dzeń po dniu wodę musisz mieć czstą choćby po to żeby wykluczyć podtrucie,w razie nagłego podania lekarstwa,ale ja myślę że jeśli doprowadzisz wodę do ładu,wszystko powróci do normy,i jeszcze jedno normalną dawkę AQUA SAFE do wody,żwirek usuń i na 2-3 dni daj węgiel aktywowany pomoże odtruć zbiornik. póżniej najlepsza by była ceramika po tym co napisałaś na razie z paskudztwem się nie spiesz,wpierw tlen do akwarium i CZYSTA WODA +AQUA SAFE
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- entuzjasta
- Posty: 403
- Rejestracja: 31 sie 2006, 22:02
- Imie i Nazwisko: Jan Czarnecki
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Łomża
- Lokalizacja: Łomża
- Kontaktowanie:
welusia ,niewiem czy mogę się wtrącać do każdego postu ,ale się wtrące, chcę troszkę pomódz jak zwalczyc tą chorobę ,na poczatek zero leków do akwa temper.30 C ph ustaw 6,5 do 7 , sprawdzaj zawartość NO2 ma być 0 ,napewno nie jest to odinoza ,zniszczenie płetw powoduje nadwyżka leków w akwa. to samo tyczy się tych plamek na rybkach ,zastosuj węgel dobrej jakośći przez 48 godz. w tym czasie nie rób żadnych podmian wody jesli nie masz wysokiego NO2 światło jak naj słabsze przez jakis czas ,roslinki które gniją usuń z akwa.i to narazie by wystarczyło rybki od razu nie dojdą do siebie ale z dnia na dzień powinna być poprawa .
- mirek
- zarząd pkmd
- Posty: 1631
- Rejestracja: 07 gru 2004, 10:31
- Imie i Nazwisko: Mirek Żak
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Wadowice
- Lokalizacja: Wadowice
- Kontaktowanie:
W 100% zgadzam się z przedmówcą. Sól nie zaszkodzi wszak nie jest to chemia, ale ..................czarjan2 pisze:welusia ,niewiem czy mogę się wtrącać do każdego postu ,ale się wtrące, chcę troszkę pomódz jak zwalczyc tą chorobę ,na poczatek zero leków do akwa temper.30 C ph ustaw 6,5 do 7 , sprawdzaj zawartość NO2 ma być 0 ,napewno nie jest to odinoza ,zniszczenie płetw powoduje nadwyżka leków w akwa. to samo tyczy się tych plamek na rybkach ,zastosuj węgel dobrej jakośći przez 48 godz. w tym czasie nie rób żadnych podmian wody jesli nie masz wysokiego NO2 światło jak naj słabsze przez jakis czas ,roslinki które gniją usuń z akwa.i to narazie by wystarczyło rybki od razu nie dojdą do siebie ale z dnia na dzień powinna być poprawa .

Bardzo dziękuję za "wtrącanie się", proszę o więcej rad.
Opiszę co zrobiłam: Żwirek precz, węgiel do filtra. Temperatura 32,5, żadnej chemii. No2 nadal -0. Soli nie dałam do akwarium, robię dwum paletkom w najgorszym stanie kąpiele- 2 razy dziennie. Nadal dyszą, poprawiła się jakość skóry. Odzyskały prawie normalny kolor (jednej zaczęło być widać paski), nie wiszą już z głowami do góry. Mam nadzieję, że to nie tylko chwilowa poprawa. Cała obsada żyje nawet w takiej temperaturze.
Dziękuję wszystkim. Będę jeszcze pisać o stanie rybek.
Opiszę co zrobiłam: Żwirek precz, węgiel do filtra. Temperatura 32,5, żadnej chemii. No2 nadal -0. Soli nie dałam do akwarium, robię dwum paletkom w najgorszym stanie kąpiele- 2 razy dziennie. Nadal dyszą, poprawiła się jakość skóry. Odzyskały prawie normalny kolor (jednej zaczęło być widać paski), nie wiszą już z głowami do góry. Mam nadzieję, że to nie tylko chwilowa poprawa. Cała obsada żyje nawet w takiej temperaturze.
Dziękuję wszystkim. Będę jeszcze pisać o stanie rybek.
- niki 28
- członek PKMD
- Posty: 1645
- Rejestracja: 09 sty 2006, 20:05
- Imie i Nazwisko: Jacek Niglus
- Miejsce zamieszkania/miasto/: PSARY
- Lokalizacja: PSARY
Czytajac ten post długo się nie odzywałem . Szczerze mówiąc napisałem go rano wysyłam go teraz {chwilowy brak łącznośći}Chciałem też zobaczyć jak zareagują, i co Ci doradzą moi koledzy z forum ? Szczerze mówiąc welusiu poprośiłaś ich o radę ja trzeba juz pomału iść na pogrzeb .Niech mój wywód nie będzie żle zrozumiany ,niech nikt nie myśli że to próba ataku na kogokolwiek.Odnoszę jednak wrażenie, a nawet jestem pewien że niektórzy "nowicjusze "zupełnie ignorują podstawowe i elementarne zasady prawidłowej pielęgnacji akwarium .Może inne rybki są w stanie "wybaczyć "to zjawisko , ale nie dyskowce .Do hodowli tych ryb ,albo sie dobrze przygotujesz ,albo bedziesz pisać rozpaczliwe posty w dziale" choroby" tego forum. Weluśu Twój przypadek i nie tylko{bez obrazy}to poprostu lekkomyślność , no bo jak nazwać nie zastosowanie kwarantanny dla nowo nabytych ryb lub roślin .Z swojego doświadczenia wiem że nie ma sklepu zoo z którego nie przyniesiesz jakiś "gratisów"Zakładając że dany sklep "aż swieci czystośćią"a są takie, nigdy nie masz pewnośći że kupisz zdrową rybę lub roślinę.Stres,zmiana środowiska trochę "inna" flora bakteryjna w różnych akwariach ,i nieszczęśćie gotowe.Przeraża mnie tez Twoja mieszanka gatunkowa w Twoim akwa .Wnioskuję z tego że dyskowce w Twoim przypadku stanowią tylko uzupełnienie dla całej obsady .Przy takim postępowaniu nie licz na to że uda Ci się utrzymać wszystkie ryby, a szczególnie dyskowce w dobrym zdrowiu .Co wcale nie znaczy że towarzystwo w tym wypadku jest nie wskazane.Z tego co piszesz wynika że chore ryby leczysz w akwa ogólnym ,myślę że to błąd , tym bardziej że po zastosowaniu leków o któych pisałaś woda w Twoim akwa raczej przypomina tablicę Mendelejewa niż środowisko wodne .a jeszcze myślisz o trypaflawinie .Moja rada jest taka .Wszystkie dyskowce do osobnego akwa z czystą!!!!!! przefiltrowaną wodą o parametrach takich samych jak w akwa ogólym .Tak jak radzi Ci rafdisc podnoś tem stopniowo do 36st ,a napowietrzanie na maxa .W tej tem bardzo dużo bakteri i grzybów ginie ,a przynajmniej sie nie rozwija np kulorzęsek wywołujący chorobę skóry i skrzeli zwanej ichtioftiriozą , czy grzyby wywołujace popularną pleśniawkę .Zrób też tak jak radzi Ci Mirek tj 1 stołowa łyżka soli nie jodowanej na 10 l wody . Codziennie podmiana 10 /15%wody na świeżą !!!! Jak je wyleczysz , to zastanów sie czy je chcesz hodować czy tylko "trzymać" .Jeżeli chcesz je hodować , to moja rada jest taka :
-usuń z akwa pozostałe ryby , z wyjątkiem "ekipy sprzątajacej " kilka glonojadow wystarczy
-zrób solidne porządki w swoim akwa ,zostaw je bez ryb przynajmniej 2 tyg
-zawsze stosuj kwarantannę nowonabytych ryb i roślin
Ja robię tak .Swieżo zakupioną roślinę dokładnie płuczę pod czystą bieżacą wodą ,następnie umieszczam ją w wodzie z dość silnym rostworem nadmanganianu potasu ,z powodzeniem stosuję też odkażalniki "tropikala" ,z wyjatkiem ichtiosanu który żle wpływa na rośliny .
w roztworze roślinę trzymaj z 6 -8 godz, potem przez dobę wymocz ją w czystej wodzie w tem optymalnej dla danego gatunku
Z rybami robię tak :
Nowe ryby do zbiornika higienicznego z czystą !!!! przefiltrowaną i odstaną wodą , następnie w drugim dniu powoli podnoszę tem o 2 st dziennie tak do 34st Oczywiśćie napowietrzanie na maksa Po kilku dniach stopniowo obniżam tem do 30 st Do tego dochodzi codzienna podmiana wody ok10% .Następnie dodaję do wody najcześćiej FMC "Tropikala"którego palety zupełnie ignorują ,a który sprawia że większość nie pożądanych "gratisów "pójdzie w cholerę.Potem potrzymaj ryby jeszcze tydzien w higienicznym ,nie zapominając o podmianie wody wyrównaj tem i do ogólnego .Mam jedna głowę i to w dodatku łysą , ale ręczę Ci że tym sposobem zminimalizujesz do maksium ryzyko przywleczenia jakiegoś draństwa Oczywiśćie to są moje propozycje kwarantanny .Są też inne .Wybór należy do Ciebie
- nigdy nie dopuszczaj do zapuszczenia Swojego akwa
najedzone ryby pływające w zadbanym akwa -to brak potencjalnych kłopotów i rozpaczliwych próżb o pomoc
-a na koniec moje motto życiowe "Patrz z czego żyjesz"
nie chodż obok Twojego akwa obojętnie ,obserwuj ryby w razie choroby nie panikuj spokojnie podchodż do problemu , i pamiętaj im wcześniej zaczniesz działać tym lepiej .Sam kiedyś straciłem całe stado , i powiedziałem że nigdy sobie nie pozwolę na popełnianie tych samych błędów
A teraz moja rada dla wszystkich nowicjuszy
Jeżeli chcecie hodować dyskowce to pamietajcie że w miare prawidłowa pielęgnacja tych ryb będzie wymagać od was wiecej czasu i zaangażowania ,problem w tym że nie wszyscy to rozumieją. Dyskowce nie są trudnymi rybami w hodowli ,nie lubią tylko jak się lekceważy ich hodowlane potrzeby
niki 28
-usuń z akwa pozostałe ryby , z wyjątkiem "ekipy sprzątajacej " kilka glonojadow wystarczy
-zrób solidne porządki w swoim akwa ,zostaw je bez ryb przynajmniej 2 tyg
-zawsze stosuj kwarantannę nowonabytych ryb i roślin
Ja robię tak .Swieżo zakupioną roślinę dokładnie płuczę pod czystą bieżacą wodą ,następnie umieszczam ją w wodzie z dość silnym rostworem nadmanganianu potasu ,z powodzeniem stosuję też odkażalniki "tropikala" ,z wyjatkiem ichtiosanu który żle wpływa na rośliny .
w roztworze roślinę trzymaj z 6 -8 godz, potem przez dobę wymocz ją w czystej wodzie w tem optymalnej dla danego gatunku
Z rybami robię tak :
Nowe ryby do zbiornika higienicznego z czystą !!!! przefiltrowaną i odstaną wodą , następnie w drugim dniu powoli podnoszę tem o 2 st dziennie tak do 34st Oczywiśćie napowietrzanie na maksa Po kilku dniach stopniowo obniżam tem do 30 st Do tego dochodzi codzienna podmiana wody ok10% .Następnie dodaję do wody najcześćiej FMC "Tropikala"którego palety zupełnie ignorują ,a który sprawia że większość nie pożądanych "gratisów "pójdzie w cholerę.Potem potrzymaj ryby jeszcze tydzien w higienicznym ,nie zapominając o podmianie wody wyrównaj tem i do ogólnego .Mam jedna głowę i to w dodatku łysą , ale ręczę Ci że tym sposobem zminimalizujesz do maksium ryzyko przywleczenia jakiegoś draństwa Oczywiśćie to są moje propozycje kwarantanny .Są też inne .Wybór należy do Ciebie
- nigdy nie dopuszczaj do zapuszczenia Swojego akwa
najedzone ryby pływające w zadbanym akwa -to brak potencjalnych kłopotów i rozpaczliwych próżb o pomoc
-a na koniec moje motto życiowe "Patrz z czego żyjesz"
nie chodż obok Twojego akwa obojętnie ,obserwuj ryby w razie choroby nie panikuj spokojnie podchodż do problemu , i pamiętaj im wcześniej zaczniesz działać tym lepiej .Sam kiedyś straciłem całe stado , i powiedziałem że nigdy sobie nie pozwolę na popełnianie tych samych błędów
A teraz moja rada dla wszystkich nowicjuszy
Jeżeli chcecie hodować dyskowce to pamietajcie że w miare prawidłowa pielęgnacja tych ryb będzie wymagać od was wiecej czasu i zaangażowania ,problem w tym że nie wszyscy to rozumieją. Dyskowce nie są trudnymi rybami w hodowli ,nie lubią tylko jak się lekceważy ich hodowlane potrzeby
niki 28
No cóż chciałabym coś mądrego napisać na post nicki 28. Ale nie wiem co. Moja wina. Zaczynałam na innych rybciach i chodowla szła dobrze, nigdy na nic nie chorowały, myślałam, że i z paletami tak będzie i sie przeliczyłam. Na razie chcę je "utrzymać" przy życiu, nad chodowlą muszę się poważnie zastanowic ale to potem. No cóż człowiek uczy się na błędach przykro, że kosztem życia ryb. Na razie jeszcze żyją ale poprawa była chwilowa. Źle wyglądają, ciągną się za nimi sznureczki śluzu, trochę jedzą, ale niewiele..............
- rafdisc
- entuzjasta
- Posty: 554
- Rejestracja: 01 maja 2006, 19:16
- Lokalizacja: Legionowo
- Kontaktowanie:
Witam w Stolicy aqael rządził w wekend
tak się zaczynało
- niki 28
- członek PKMD
- Posty: 1645
- Rejestracja: 09 sty 2006, 20:05
- Imie i Nazwisko: Jacek Niglus
- Miejsce zamieszkania/miasto/: PSARY
- Lokalizacja: PSARY
Nie przejmuj sie welusiu. Wszyscy mieliśmy kiedyś te same problemy.Wielu moich kolegów zarówno z tego forum i nie tylko straciło nie jedną rybę i nie jedno stado .Mnie też to nie omineło .Najważniejszą sprawą jest nie popełniać tych samych błędów i nie lekceważyć potrzeb tych ryb , one poprostu tego nie wybaczają W firmie której pracuję opiekuje sie 150cio litrowym akwa w którym pływają skalary . pielęgnice zebry , mekki ,kiryśniki gurami .W domu natomiast pływa w 400to litrowym 14 młodych palet .Opieka nad rybkami w pracy polega na co tygodniowej podmianie wody ok30%, karmieniu i okresowym czyszczeniu filtra, zabiera mi to naprawdę mało czasu i nie pamietam kiedy miałem jakiekolwiek problemy z rybami . W domu natomiast oprócz w/w czynnośći dochodzi jeszcze bardziej urozmaicone jedzenie , okresowa kontrola parametrów wody a przedewszystkim wnikliwa obserwacja , a to już zabiera wiecej czasu. Zwróć uwagę jak różne sa wymagania różnych ryb .Jeżeli chcemy hodować te bardziej wymagające ,to i od siebie musimy więcej wymagać , "i nie ma zlituj się"Moja wina. Zaczynałam na innych rybciach i chodowla szła dobrze, nigdy na nic nie chorowały, myślałam, że i z paletami tak będzie i sie przeliczyłam. Na razie chcę je "utrzymać" przy życiu, nad chodowlą muszę się poważnie zastanowic ale to potem

Dalej utrzymuj wysoką tem .Codziennie podmieniaj wodę .Może jakąś uratujesz
Na razie jeszcze żyją ale poprawa była chwilowa. Źle wyglądają, ciągną się za nimi sznureczki śluzu, trochę jedzą, ale niewiele..............
Jeżeli nie ,to nie przejmuj się ,napewno koledzy z forum pomogą Ci w odbudowie stada
Narazie tyko tyle Ci mogę powiedzieć i doradzić
rafdisc powiedział
Święta racja Rafał .Święta racjatak się zaczynało



- slawol
- entuzjasta
- Posty: 258
- Rejestracja: 06 cze 2006, 20:46
- Imie i Nazwisko: Sławomir Gruszka
- Lokalizacja: Poznań
Weluś jak tam podmiana wody,ile już od mojego ostatniego postu podmieniłaś,jeśli nie podmieniłaś tak samo pisz ile masz dodatkowych zbiorników,i czy możesz je uruchomić szybko,podaj parametry kranu,czy masz w domu kwas solny lub ortofosforowy,jednym słowem pisz wszystko co się dzieje w zbiorniku na dzień dzisiejszy,weluś, tej ryby nie wolno poddać
Wreszcie dzisiaj mogłam wejść na forum.
Wszystkie rybki jeszcze żyją Już piszęc o zrobiłam. Przeniosłam palety do innego akwa, zasolenie i łyżka na 10 l. Tylko jest jedemn problem to akwarium to maleństwo 16 l i się męczą w nim. Nie mam większego i nie wiem czy nie robię im jeszcze większej krzywdy.
W małym akwa cała woda świeża temp.33, ,nie mogę podnieść już wyżej, two6-7, tww-2, no3-5, ph 6,5(chyba że sól zmienia parametry)Oświetlenie tylko "naturalne"
W dużym akwa podmieniłam 50 % wody dla innych ryb( tamte też chcę uratować), nie soliłam bo roślinki. Pielęgnica też ma objawy. Wiem ,że to nie to forum ale jak inne rybki ratować?Nie zasolę bo padną rośliny.
Zmieniam wodę na źródlaną!! Kranówa ma parametry two 21, tww-18. No3 -20- 40(nie żartuję)
W domu mam kwas tylko siarkowy(wybłagany zresztą).
Mam jeszcze jedno małe akwa wolne, ale nie uda mi się w nim utrzumać parametrów ( za mało potrzebnych urządzeń).
Jeśli czegoś nie napisałam jeszcze , to mi przypomnijcie...........
Wszystkie rybki jeszcze żyją Już piszęc o zrobiłam. Przeniosłam palety do innego akwa, zasolenie i łyżka na 10 l. Tylko jest jedemn problem to akwarium to maleństwo 16 l i się męczą w nim. Nie mam większego i nie wiem czy nie robię im jeszcze większej krzywdy.
W małym akwa cała woda świeża temp.33, ,nie mogę podnieść już wyżej, two6-7, tww-2, no3-5, ph 6,5(chyba że sól zmienia parametry)Oświetlenie tylko "naturalne"
W dużym akwa podmieniłam 50 % wody dla innych ryb( tamte też chcę uratować), nie soliłam bo roślinki. Pielęgnica też ma objawy. Wiem ,że to nie to forum ale jak inne rybki ratować?Nie zasolę bo padną rośliny.
Zmieniam wodę na źródlaną!! Kranówa ma parametry two 21, tww-18. No3 -20- 40(nie żartuję)
W domu mam kwas tylko siarkowy(wybłagany zresztą).
Mam jeszcze jedno małe akwa wolne, ale nie uda mi się w nim utrzumać parametrów ( za mało potrzebnych urządzeń).
Jeśli czegoś nie napisałam jeszcze , to mi przypomnijcie...........
żyją nada wszystkie 6 Stan coraz gorszy.
Napiszęwszystkie objawy jeszcze raz.
Paletki mają nalot na skórze, wygląda jak moro,oddychają jednym skrzelem, przy czym raz jedna znów za jakiś czas inne, później znów powraca...,dyszą, mają plamki na ogonie( jakby pleśń) jedna ma ubytki w płetwach i ogonie, ciągną się za nimi nitki śluzu. Pod mikroskopem (x 80) jest on biało- pomarańczowy.Ostatnio nie chcą jeść i robią im się odbarwienia, miejscowy ubytek koloru ze skórą Robiłam kąpiele dwum rybom w najgorszym stanie w soli (od 2 dni- 2 razy dziennie). Wczoraj wieczorem przeniosłam wszystkie palety do innego, niestety małego akwarium z solą. Kiepsko to widzę, są osowiałe prawie nie pływają, dzisiaj nie jadły nic. Jedna w najgorszym stanie ma przyklapnięte płetwy grzbietowe
Mam zdjęcia palet, ale nie umiem ich dołączyć na forum.
Napiszęwszystkie objawy jeszcze raz.
Paletki mają nalot na skórze, wygląda jak moro,oddychają jednym skrzelem, przy czym raz jedna znów za jakiś czas inne, później znów powraca...,dyszą, mają plamki na ogonie( jakby pleśń) jedna ma ubytki w płetwach i ogonie, ciągną się za nimi nitki śluzu. Pod mikroskopem (x 80) jest on biało- pomarańczowy.Ostatnio nie chcą jeść i robią im się odbarwienia, miejscowy ubytek koloru ze skórą Robiłam kąpiele dwum rybom w najgorszym stanie w soli (od 2 dni- 2 razy dziennie). Wczoraj wieczorem przeniosłam wszystkie palety do innego, niestety małego akwarium z solą. Kiepsko to widzę, są osowiałe prawie nie pływają, dzisiaj nie jadły nic. Jedna w najgorszym stanie ma przyklapnięte płetwy grzbietowe
Mam zdjęcia palet, ale nie umiem ich dołączyć na forum.
- niki 28
- członek PKMD
- Posty: 1645
- Rejestracja: 09 sty 2006, 20:05
- Imie i Nazwisko: Jacek Niglus
- Miejsce zamieszkania/miasto/: PSARY
- Lokalizacja: PSARY
Nie ukrywam .Jest bardzo żle .Jeszcze nigdy spotkałem sie z tak chorymi rybami .W 16l akwa nic nie zdziałasz .Z racji tego że masz jeszcze jedno małe akwa zrób tak .Do małego zbiornika nalej wody z akwa ogólnego , następnie wpuść wszystkie ryby z wyjatkiem leczonych paletek .Następnie usuń wszystko rośliny, żwir , dekoracje, wylej wodę i dokładnie umyj akwa bardzo ciepłą wodą .Nie masz wyjśćia musisz zrobić zbiornik higieniczny.Napełnij go wodą ,napowietrzaj, filtruj a po wyrównaniu tem najpóżniej jutro wpuść ryby .Trochę wcześnie ale w 16 l ich napewno nie uratujesz .
niki28
niki28
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości