Maluchy zdychają-co jest do...........
Moderator: przynenta
- rafdisc
- entuzjasta
- Posty: 554
- Rejestracja: 01 maja 2006, 19:16
- Lokalizacja: Legionowo
- Kontaktowanie:
Maluchy zdychają-co jest do...........
Powiem tak "cholera mnie bierze i tyle" Mam pare nie rasową ale jakąś tam . Od początku roku z przerwą od czerwca do sierpnia non stop podchodzą do tarła w efekcie jest tak, że jak kładą ikrę w ogólnym to jest wszystko OK do chwili gdy maluchy sie rozpłyną i inne je zjedzą. Jak je odsadzę do tarliskowego(60 l.) to wykluwają sie larwy (przecinki) i albo od razu zdechną albo stopniowo w ciągu tygodnia rekord 2 tygodnie po wykluciu. Ostatnio pokombinowałem z wodą (demineralizowana) ustaliłem parametry na ph- 6.2 tww-0 two-4 wykluły sie larwy ale kilka odrazu pływało pokrzywionych kilka jeżdziło po dnie kilka pływało po całym akwarium a kilka siedziało na rodzicach, a stare nic na to .Efekt 1 paletka przeżyła elegancko pływała na rodzicach urosła do ok.0.5-07 cm.luks sie jej żyło do momentu aż stare jej nie zjadły bo podchodziły do następnego tarła.I ZNOWU NIC.CO JEST? aha nie widzę żeby rodzice ciemniały-może pokarmu nie mają?? DORADZICIE?coś
- banerman
- entuzjasta
- Posty: 223
- Rejestracja: 13 gru 2004, 00:25
- Lokalizacja: Leszczyny
- Kontaktowanie:
Cierpliwości, cierpliwości , jeżeli masz prawidłowe parametry, to reszta w dużej mierze zależy od rodziców. Obserwuj, doglądaj , w momencie kiedy nie mają ikry staraj się je dobrze podkarmić. Zostaw je w tym tarliskowym, niech poczują, że są tam bezpieczne.
Zawsze to powtarzam, to natura a nie maszynka do robienia dzieci.
Zawsze to powtarzam, to natura a nie maszynka do robienia dzieci.
- stachu
- entuzjasta
- Posty: 321
- Rejestracja: 17 mar 2006, 13:40
- Imie i Nazwisko: Stanisław Kaczorowski
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontaktowanie:
Możliwości jest wiele.
1-Zdarza się że pary mogą przestać wydzielać pokarm,ale bardzo często powodem takiego stanu jest brak witamin.Czyli błąd w karmieniu.
2-Napisałeś że młode się rozpływają po całym akwarium i nie chcą przylgnąć do rodziców-tak się najczęściej dzieje gdy od czasu wyklucia się larw do momentu rozpłyniecia spada pH,gdy jest za niskie to młode się rozpłyną i zaczną padać.
3-Inna możliwość to słaby osobnik genetycznie,w tym wypadku musiałbyś zamienić jedną z ryb.
4-Możliwe że ryby są zbyt blisko spokrewnione od wielu pokoleń (chów wsobny)czyli reakcja jak w p.3
5-możliwość najgorsza-dorosłe ryby są chore,ponieważ są w "dobrej" kondycji ich rola opiera się na nosicielstwie,niemniej młode z czasem po wykluciu zostają zarażone a spowodu małej zdolności odpornościowej zaczynają padać.
Podanie jakichkolwiek leków tak małym rybkom zawsze ma złe skutki,o czym przekonasz się gdy ryby podrosną.
W takim przypadku nalezy zdiagnozować dorosłe osobniki.
Napisz więcej szczegółów ,to pomyślę.
pozdrawiam-hej
1-Zdarza się że pary mogą przestać wydzielać pokarm,ale bardzo często powodem takiego stanu jest brak witamin.Czyli błąd w karmieniu.
2-Napisałeś że młode się rozpływają po całym akwarium i nie chcą przylgnąć do rodziców-tak się najczęściej dzieje gdy od czasu wyklucia się larw do momentu rozpłyniecia spada pH,gdy jest za niskie to młode się rozpłyną i zaczną padać.
3-Inna możliwość to słaby osobnik genetycznie,w tym wypadku musiałbyś zamienić jedną z ryb.
4-Możliwe że ryby są zbyt blisko spokrewnione od wielu pokoleń (chów wsobny)czyli reakcja jak w p.3
5-możliwość najgorsza-dorosłe ryby są chore,ponieważ są w "dobrej" kondycji ich rola opiera się na nosicielstwie,niemniej młode z czasem po wykluciu zostają zarażone a spowodu małej zdolności odpornościowej zaczynają padać.
Podanie jakichkolwiek leków tak małym rybkom zawsze ma złe skutki,o czym przekonasz się gdy ryby podrosną.
W takim przypadku nalezy zdiagnozować dorosłe osobniki.
Napisz więcej szczegółów ,to pomyślę.
pozdrawiam-hej
- rafdisc
- entuzjasta
- Posty: 554
- Rejestracja: 01 maja 2006, 19:16
- Lokalizacja: Legionowo
- Kontaktowanie:
AD 1 nie sądzę żeby miały za mało witamin gdyż na codzień maja sie świetnie no chyba że powinny dostawac jakieś specjalne dawki dla par wycierających się?(daje pokarm własnej roboty serce indycze szpinak lub spirulina ,krewetki i zalane vuibovitem).
AD 2 ża niskie ph to znaczy jakie ? staram się miec 6.2 w tarliskowym.
AD 4 To może byc przyczyna - bo choc są innej maści,pigeon i turkus to pochodzą z tej samej hodowli może je coś łączy-i tu pytanie czy wymienic na inną samicę, nawet jak się ku sobie nie mają?Bo na samca nie da rady mam tylko dwóch.
AD 5 też wykluczam ale nie w 100%.Po ostatnim tarle przeżyła mi jedna i miała się świetnie ale jak wcześniej napisałem rodzice ja zaczeli ganiac a potem zjedli bo wieczorem znowu położyli ikrę.
Narazie odstawiłem inną parę dam jej trochę czasu jak z nią mi nie wyjdzie to znaczy że to nie rybom coś jest tylko woda lub parametry szaleją??
Wielkie dzieki Staszek za pomoc (po cichu liczyłem na nią) narazie czekamy bo nie ma ikry.Pozdrawiam.
A tak apropo's to umiesciłem twój link na mojej stronie - dałem radę a co niech cie porozpowszechniam.
AD 2 ża niskie ph to znaczy jakie ? staram się miec 6.2 w tarliskowym.
AD 4 To może byc przyczyna - bo choc są innej maści,pigeon i turkus to pochodzą z tej samej hodowli może je coś łączy-i tu pytanie czy wymienic na inną samicę, nawet jak się ku sobie nie mają?Bo na samca nie da rady mam tylko dwóch.
AD 5 też wykluczam ale nie w 100%.Po ostatnim tarle przeżyła mi jedna i miała się świetnie ale jak wcześniej napisałem rodzice ja zaczeli ganiac a potem zjedli bo wieczorem znowu położyli ikrę.
Narazie odstawiłem inną parę dam jej trochę czasu jak z nią mi nie wyjdzie to znaczy że to nie rybom coś jest tylko woda lub parametry szaleją??
Wielkie dzieki Staszek za pomoc (po cichu liczyłem na nią) narazie czekamy bo nie ma ikry.Pozdrawiam.
A tak apropo's to umiesciłem twój link na mojej stronie - dałem radę a co niech cie porozpowszechniam.
Ostatnio zmieniony 05 paź 2006, 22:01 przez rafdisc, łącznie zmieniany 1 raz.
- Mondeja
- entuzjasta
- Posty: 240
- Rejestracja: 14 gru 2004, 17:25
- Imie i Nazwisko: Przemek Laskowski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Skawina
- Lokalizacja: Skawina
Może być tak , że para jest kiepska i nie chce chować młodych , mogą też nie mieć pokarmu. Ale przede wszystkim powinieneś zwięszyć pojemność zbiornika tarliskowego ! Piszesz o 60 litrach - z wymiarów czy z tego co wejdzie? Bo jak z wymiarów to wejdzie 50 pare i jak w tym utrzymać równowagę ? Ryby też pewnie stresują się takim baniaczkiem. Mój "rekord" to odchowanie młodych w 65 litrach ale to był fuks i w dodatku w czasach gdy nie wiedziałem za wiele o mnożeniu. Za wiele też nie odchowałem ...
pozdrawiam , Przemek
pozdrawiam , Przemek
- rafdisc
- entuzjasta
- Posty: 554
- Rejestracja: 01 maja 2006, 19:16
- Lokalizacja: Legionowo
- Kontaktowanie:
Ok, Przemek to jaki zbiornik jest optymalny tj. nie za duży i nie za mały??Nie ma problemu będe właśnie robił regał(szfkę) na dwa zbiorniki tarliskowe więc...............jakie maja byc?
A jeszcze jedno, jak stawiac zbiorniki frontem-czyli dłuższym bokiem do przodu czy lepiej bokiem-krótszm do przodu-pytam bo nie wiem czy ma to jakieś znaczenie. Wiem jedno, że jak miałem czystą szybę przednią to para była zestresowana, jak córka na moje życzenie pomalowała przedmią szybę ryby zachowywały się spokojnie(taki wątek z obserwacji)
A jeszcze jedno, jak stawiac zbiorniki frontem-czyli dłuższym bokiem do przodu czy lepiej bokiem-krótszm do przodu-pytam bo nie wiem czy ma to jakieś znaczenie. Wiem jedno, że jak miałem czystą szybę przednią to para była zestresowana, jak córka na moje życzenie pomalowała przedmią szybę ryby zachowywały się spokojnie(taki wątek z obserwacji)
Ostatnio zmieniony 05 paź 2006, 21:50 przez rafdisc, łącznie zmieniany 2 razy.
- Mondeja
- entuzjasta
- Posty: 240
- Rejestracja: 14 gru 2004, 17:25
- Imie i Nazwisko: Przemek Laskowski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Skawina
- Lokalizacja: Skawina
jeśli będzie przedzielone, ale obieg wody będzie wspólny to bardzo dobrze. W takim zbiorniku łatwo zachować biologię i łatwiej w związku z tym odchować młode. Odchowywałem młode w przedzielonych zbiornikach 200 , 240 i 330 litrów i wydaje mi się , że jest to nawet lepsze rozwiązanie niż np. pojedyńczy 100 l. Jako przedzielenie zbiornika stosuję plexi lub przycięte tło strukturalne Juwel. Trzba też pamiętać aby zakryć gąbką ewentualny wlot wody z kubła i oczywiście zmniejszyć prąd wody.rafdisc pisze:A jak wam się widzi -przedzielone 200l akwarium, bo będę miał takie swoje stare . Powinno wystarczyc-moje Paletki są mniejsze od waszych . Tarlaki mają góra 15 cm.To będzie ok. 90l na parę?????
pozdrawiam , Przemek
- rafdisc
- entuzjasta
- Posty: 554
- Rejestracja: 01 maja 2006, 19:16
- Lokalizacja: Legionowo
- Kontaktowanie:
Przepraszam za jakośc zdjęc ale nic nie robiłem z szybą od zewnątrz żeby rodziców nie stresowac no i światła jest nie wiele. Jedyne co mi doskwiera to ilośc azotanów i pojawiające się azotyny .Może ktos doradzi jakie podmiany robic na dobę 10-20%????
Ostatnio zmieniony 29 paź 2006, 21:44 przez rafdisc, łącznie zmieniany 1 raz.
- rafdisc
- entuzjasta
- Posty: 554
- Rejestracja: 01 maja 2006, 19:16
- Lokalizacja: Legionowo
- Kontaktowanie:
Nie wiele ich zostało tylko 10-ale tak daleko jeszcze nie byłem-do tej pory nie wiem czemu maluchy odeszły.Robiły sie grube , pływały pod powierzchnią nie jadły i koniec (tak po 1-2 dziennie).
MAM PYTANIE -kiedy odłączyc mamusię?????Zaznaczam,że mają 3 tygodnie.
MAM PYTANIE -kiedy odłączyc mamusię?????Zaznaczam,że mają 3 tygodnie.
- Załączniki
-
- maluchy 4t.jpg (60.83 KiB) Przejrzano 7438 razy
Ostatnio zmieniony 22 lis 2006, 20:29 przez rafdisc, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- junior
- Posty: 28
- Rejestracja: 10 lip 2006, 17:17
- Lokalizacja: Biecz
U wszystkich ryb po "mocnym" nakarmieniu (a tak karmi się podrostki) wzrasta zapotrzebowanie na tlen. Widać to szczególnie u młodych pielęgnicowatych żyjących w dość mocnym przerybieniu, po dobrym posiłku często całym stadem dyszą przy powierzchni. U paletek dochodzi wysoka temperatura więc jest jeszcze mniej rozpuszczonego w wodzie tlenu.
Najmocniej najedzonym paletkom zaczyna brakować tlenu. Szukają go pod powierzchnią, ale maleńkie skrzela zaatakowane przez "olbrzymie" pasożyty nie mogą im go dostarczyć i małe giną z----obżarstwa (chyba?).
Mariusz
Najmocniej najedzonym paletkom zaczyna brakować tlenu. Szukają go pod powierzchnią, ale maleńkie skrzela zaatakowane przez "olbrzymie" pasożyty nie mogą im go dostarczyć i małe giną z----obżarstwa (chyba?).
Mariusz
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości