do Paletmistrzów..

Tematy ogólne w tym jak zacząć.

Moderatorzy: mkozubski, krisaczek

Awatar użytkownika
_TOM_
członek PKMD
Posty: 4169
Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
Lokalizacja: 3MIASTO

Post autor: _TOM_ » 13 lis 2006, 16:05

Eksperyment:
- dwa zbiorniki z młodymi;
- w jednym podnoszona twardość, w drugim na tym samym poziomie (zero);
- karma taka sama...
W efekcie można by zobaczyć, czym te rybki sie różnią po np. pół roku...
Ale: musiałyby pochodzić od jednej pary (czyli są dwa zbiorniki ale "przesunięte w czasie").
Czy różniłyby się wielkością, ilością...?
Myślałem o takim eksperymencie już, nawet pisałem o tym na priv, ten do kogo wie ... ale trzeba mieć tarlaki, zaprcie naukowe i warunki.
Można by rodziców rozdzielić z połową młodych, jednego trzymać w 0 TWO drugiego w 10 TWO dla eksperymentu oczywiście.
Karma, ilość podmienianej wody, wszystko identyczne, tylko TWO różne.
No, ale kto dla nauki się by tak fatygował, choć mam przeczucie wynik eksperymentu nie byłyby taki oczywisty ... jak by pora deszczowa na to wskazywała.

Pozatym prównywanie wilków z ratlerkami czy buldogami ... mimo, że przodek ten sam ma się nijak.
Dzikusy w Amazonce a dyski hodowlane w baniakach ... to przepaść.

Czy jeszcze ktoś potwierdzi że TWO 0 czy 10 nie ma znaczenia?
A może zaprzeczy i poda sowje obserwacje?

Awatar użytkownika
Ambra
członek PKMD
Posty: 2479
Rejestracja: 06 gru 2004, 20:25
Imie i Nazwisko: Andrzej Sieniawski
Miejsce zamieszkania/miasto/: 07-401 Laskowiec
Lokalizacja: Laskowiec

Post autor: Ambra » 14 lis 2006, 10:26

[/quote] Tu, Andrzeju, cokolwiek ściemniasz - albo upraszczasz z premedytacją :) ........[/quote]

Ściemniać nie mam zamiaru, ale faktycznie upraszczam.
Przecież pokazuję jedynie zagadnienie, a nie robię wykładu dla studentów IV roku z genetyki.

Dodam, że do tej pory istnieje jeszcze kilka nie zbadanych zagadnień w tym zakresie, a raczej są one uznawane teoretycznie za pewnik.

TOM.
Raczej pytaj konkretnie o co Ci chodzi, to otrzymasz odpowiedź.
Skrzela u pokazanej ryby wydają mi się dobre i są kształtne. Dolna partia wydaje się lekko odstawać, ale może to być efekt, że zdjęcie wykonano w chwili wypuszczania przez rybę wody (oddychanie).

Co do TwO - moim zdaniem nie odgrywa ono takiego znaczenia w rozwoju młodych ryb jak TwW na pierwszym etapie.
Twierdzę tak w opraciu o przeprowadzone doświadczenia i obserwację.
Wartość TwO składa się ze znacznie większej ilości czynników jak węglany wapnia i magnezu, które mierzą testy na TwW.

Awatar użytkownika
fomalhaut
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 968
Rejestracja: 06 gru 2004, 12:48
Imie i Nazwisko: Wojciech Grzegorzyca
Miejsce zamieszkania/miasto/: Polska
Lokalizacja: Polska

Post autor: fomalhaut » 14 lis 2006, 15:39

Tomaszu!
"Poza tym prównywanie wilków z ratlerkami czy buldogami ... mimo, że przodek ten sam ma się nijak.
Dzikusy w Amazonce a dyski hodowlane w baniakach ... to przepaść."

Myślę inaczej...
Taki sam przewód pokarmowy etc.... Przystosowanie do zjadania padliny ewentualnie polowania (mój owczarek potrafi wszamać pół głowy świni na surowo - zostawi tylko zęby - i oczywiscie w polowanie to ja się za niego bawię :shock: ). Jamniki i ratlerki i inne "dziwne" rasy toż to dzikie bydleta - daj takiemu mozliwość a wyjdzie z niego wilkowatość jak się patrzy.... (patrz również "dziczenie" psów, które poooszły w lasy i dają sobie w nich radę).

Co do dyskowców... Może ktoś mnie oświeci... Jak przepaść?
Analogia do psów - uważam - jest....
To, że moje psy zdechną w lesie - oczywiste - ale cała etologia, anatomia, zapotrzebowania środowiskowe - bardzo podobne..... Różnica - za bardzo lgną do ludzi.... (jedynie głupota ludzka skraca im życie przez ciasteczka i czekoladki, lub inne odpadki ze stołu opiekuna).
A dyskowce? Dziesiątki tysięcy lat ewolucji... I myślisz, że te kilkadziesiąt lat - od kiedy trzymane są w baniakach - cokolwiek - zmieniło?
Jasne, że wpuścisz pigeona do amazonki to padnie i się nie rozmnoży. Ale na tej samej zasadzie, co białe lwy nie występują w naturze.....
Myślę, że różnice są tylko na zewnątrz (kolory) i w tym, że mają żarełko "pod nos". Nie różnimy się od Eskimosów - ale wylądować w moim polarku na Antarktydzie - bym nie chciał :shock: :shock: :shock:
Ostatnio zmieniony 14 lis 2006, 18:43 przez fomalhaut, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
_TOM_
członek PKMD
Posty: 4169
Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
Lokalizacja: 3MIASTO

Post autor: _TOM_ » 14 lis 2006, 15:54

Jednym zdaniem Wojtku, według Ciebie miękka woda z TWO zerowym nie wpływa negatywnie na rozwój paletek. Jest to dopiero druga odpowiedź na moje pytanie, zbieżna zresztą z poprzednią. Dziękuję za konkret.

Awatar użytkownika
Brodacz
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 327
Rejestracja: 18 gru 2004, 22:03
Imie i Nazwisko: Grzegorz Mierzejewski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Gniezno
Lokalizacja: Gniezno

Post autor: Brodacz » 16 lis 2006, 07:12

Rafał i inni powstawiajcie wasze podobizny na forum bo jutro będzie Was trudno rozpoznać.

Awatar użytkownika
Rafal_W
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 675
Rejestracja: 12 paź 2005, 08:18
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: Rafal_W » 16 lis 2006, 08:15

Brodacz pisze:Rafał i inni powstawiajcie wasze podobizny na forum bo jutro będzie Was trudno rozpoznać.
Izolujesz zbiór łysych, selekcjonujesz Hypno, Vegę i TOMa, a ten co zostanie - to ja ;)

A poważnie - zerknę w swoje fotki i znajdę coś, co nie zwarzy krowom mleka..

A jeszcze poważniej - gdzie opinie w temacie tych, których ciągnąłem prywatnie za język? Andrzej S. jedyny porządny..

Rafał

patryk2102102
Posty: 1
Rejestracja: 11 gru 2006, 16:31

Post autor: patryk2102102 » 11 gru 2006, 16:38

mam pytanko
Chcę założyc akwarium z paletkami i nie wiem czy jeśli gdzies bym wyjechał na tydzień dwa to czy te rybki wytrzymałyby bez jedzenia?? albo co zrobic żeby nie zdechły podczas mojej nieobecności?

Awatar użytkownika
Ambra
członek PKMD
Posty: 2479
Rejestracja: 06 gru 2004, 20:25
Imie i Nazwisko: Andrzej Sieniawski
Miejsce zamieszkania/miasto/: 07-401 Laskowiec
Lokalizacja: Laskowiec

Post autor: Ambra » 11 gru 2006, 17:26

patryk2102102 pisze:........ Chcę założyc akwarium z paletkami i nie wiem czy jeśli gdzies bym wyjechał na tydzień dwa to czy te rybki wytrzymałyby bez jedzenia?? albo co zrobic żeby nie zdechły podczas mojej nieobecności?
Patryk, wybacz, ale pytanie jest infantylne.

1. Nie zakładaj żadnego akwarium, jak przez 14 dni nie będzie się miał nim kto zajmować.

2. Młode ryby muszą być karmione każdego dnia. To warunek prawidłowego ich rozwoju. Między innymi dlatego "mama przyroda" pozwala się rybom rozmnażać jedynie w okresie, gdy pokarmu jest dostatecznie dużo.

3. Dorosłe i w dobrej kondycji ryby mogą nie jeść przez 14 dni bez uszczerbku dla zdrowia.

Awatar użytkownika
stachu
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 321
Rejestracja: 17 mar 2006, 13:40
Imie i Nazwisko: Stanisław Kaczorowski
Lokalizacja: Chorzów
Kontaktowanie:

Post autor: stachu » 12 gru 2006, 00:13

Ciekawy wątek-wcześniej go nie zauważyłem........

Ale mam pytanie-czy nikt nie zastanawiał się nad wpływem ciśnienia w związku z rozmnażaniem ryb ?
pozdrawiam

ps-ja rozmnażam paletki w wodzie o 450 mikrosimensach

Awatar użytkownika
Rafal_W
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 675
Rejestracja: 12 paź 2005, 08:18
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: Rafal_W » 12 gru 2006, 11:22

stachu pisze: Ale mam pytanie-czy nikt nie zastanawiał się nad wpływem ciśnienia w związku z rozmnażaniem ryb ?
Atmosferycznego, jak rozumiem? Spadki dobrze stymulują co poniektóre gatunki, zwłaszcza ryb dennych, a jak się to jeszcze połączy z ochłodzeniem i odświeżeniem wody to pozostaje tylko liczyć potem wylęg.. Ale czy w przypadku palet?? Masz, Stachu, jakieś obserwacje w tym kierunku?

Rafał

Awatar użytkownika
Hypno
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1864
Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Post autor: Hypno » 12 gru 2006, 11:44

Odnośnie ciśnienia to ja mam taką samą obserwację jak wobec dźwięku "plum" wpadającego żarcia do wody. Ja w swojej subiektywnej obserwacji śmiem twierdzić, że zmiana ciśnienia a chęć do rozmnażania czy innych czynności życiowych to bardziej odruch warunkowy niż genetyka. Co za różnica jest co jest impulsem? Czy będzie to światło, temperatura, ciśnienie czy dźwięk w sumie będący również chwilową zmianą ciśnienia. Jak zwierzak zauważy że po "plum" jest żarcie to zauważy również że po niskim ciśnieniu jest żarcie, choć nie będzie znał całego łańcuszka prowadzącego do tego niskie ciśnienie => front atmosferyczny => burza => opady => spłukiwanie i wymywanie => żarcie (w uproszczeniu). Dlatego moim zdaniem właśnie tą wrażliwość na zmiany ciśnienia posiadają ryby z odłowu, a te wychowywane od pokoleń w akwariach już nie.

Awatar użytkownika
stachu
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 321
Rejestracja: 17 mar 2006, 13:40
Imie i Nazwisko: Stanisław Kaczorowski
Lokalizacja: Chorzów
Kontaktowanie:

Post autor: stachu » 12 gru 2006, 12:01

[quote="Rafał_W"]
Atmosferycznego, jak rozumiem? Spadki dobrze stymulują co poniektóre gatunki, zwłaszcza ryb dennych, a jak się to jeszcze połączy z ochłodzeniem i odświeżeniem wody to pozostaje tylko liczyć potem wylęg..

Rafał[/quote]

prawda....

[quote="Hypno"]
Dlatego moim zdaniem właśnie tą wrażliwość na zmiany ciśnienia posiadają ryby z odłowu, a te wychowywane od pokoleń w akwariach już nie.[/quote]

nie prawda....

Odpowiedz

Wróć do „Dyskowce”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości