Woda od momentu wsadzenia roślin była już wymieniana w sumie w całości 2 razy.... Właśnie ze względu na to co mogło się dostać z roślinami i ze względu na rozpuszczanie się tego ze żwirku co nie zostało wypłukane podczas jego mycia (chciałem napisać płukania ale głupio by było no nie?!)
Zbiornik z założenia nie ma być przede wszystkim roślinny, więc nie będę go zapełniał zielem, choć oczywiście zmiany są możliwe. Jeżeli nastąpią to raczej w kierunku eliminacji roślin o drobnych listkach działających jak filtr zbierający śmiecie. Czyli jeżeli kabomba nie utrzyma się, a wydaje mi się że jest jej całkiem dobrze bo przez 2 tygodnie urosła o 100%, to pojawi się coś innego. Co jeszcze nie wiem, mam nadzieję, że nie będzie tego problemu i zielsko będzie nadal rosło jak rośnie. Żabienice wszystkie bez wyjątku mają po co najmniej 3 nowe liście. Te największe z tyłu zbiornika również i to imponujących rozmiarów niektóre, liść długości (blaszka) 22 cm i szerokości 15.
Co do podmian to z założenia raz w tygodniu podmieniane jest 160l czyli około 40% uwzględniając żwir korzenie i grubość szkła.
Symetria.... hmmmm wydawało mi się, że widoczna jest ona tylko trochę przy tych najniższych żabienicach, ale cóż może zweryfikuję pogląd, bo też nie kocham symetrii w przyrodzie. Najprawdopodobniej przynajmniej jeden ehinodorus zostanie wyekspedjowany w prawy tylny róg tak jak już mi radził Rafał W.
Co do śnieżnej białości piachu kwarcowego to zdjęcie ciut kłamie mimo, iż nie manipulował przy nim

Na piachu widać już pierwsze rdzawe kolory niechcianych lokatorów :-/ Jeżeli będą się panoszyć dołożę 2 kolejne rury i postaram się dać fory wyższym roślinom. Jak będą dyski to i trochę azotanów znajdzie się do przeróbki na zieloną biomasę

Narazie nie ma tego wcale w wodzie.