Ikra bez opieki
Moderatorzy: _TOM_, niki 28, Kazimierz1961
- Amorphis
- entuzjasta
- Posty: 505
- Rejestracja: 31 paź 2005, 18:11
- Imie i Nazwisko: Marek
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Bydgoszcz
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Ikra bez opieki
Przeglądając allegro natknąłem się na opis:
"W cenie mój patent na hodowanie paletek bez rodziców – zabieranie płytki z ikrą od dorosłych w ten sposób tarlaki są prawie przez cały czas „wypoczęte"."
Cóż to może być za cudo? Nalewka babuni z wyciśniętych i drobno zmielonych dyskowców?
"W cenie mój patent na hodowanie paletek bez rodziców – zabieranie płytki z ikrą od dorosłych w ten sposób tarlaki są prawie przez cały czas „wypoczęte"."
Cóż to może być za cudo? Nalewka babuni z wyciśniętych i drobno zmielonych dyskowców?
To nic nowego azjaci tak robia rozmawialem niedawno z (chinczykiem )tlumaczyl mi jak to robia.ciekawy sposob tylko problem polega na tym zeby ciagle je pilnowac aby byly jak to powiedziec na sztucznej kwoce.
Ps przynajmiej tak robia w NYmoze gdzies indziej inaczej.No i co najwazniejsze mlode nie traca na przyszlosc instynktow rodzicielskich.
Pozdrawiam irek
Ps przynajmiej tak robia w NYmoze gdzies indziej inaczej.No i co najwazniejsze mlode nie traca na przyszlosc instynktow rodzicielskich.

Pozdrawiam irek
- Amorphis
- entuzjasta
- Posty: 505
- Rejestracja: 31 paź 2005, 18:11
- Imie i Nazwisko: Marek
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Bydgoszcz
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Myślę, że choćby małe były karmione metodą, jaką futruje się gęsi to i tak instynkt pozostaje instynktem. Przypomnijcie sobie Wasze pierwsze powłóczyste spojrzenia za płcią przeciwną, odkrywanie kolejnych rąbków tajemnicy, zanikło w komunistycznym systemie szkolnictwa bez wychowania sexualnego? Czy teraz z wychowaniem sexualnym jest mniej dzieci? Nasza kochana edukacja ma wspaniałego przy wódce (chodzi o instynktireksz pisze:No i co najwazniejsze mlode nie traca na przyszlosc instynktow rodzicielskich.

Ryby także same sobie poradzą jeśli będą miały na to zdrowe warunki i odpowiedniego partnera, a wiadomo, że pierwszą ikrę zjedzą, drugą też, trzecią popilnują, zjedzą larwy, póżniej małe, póżniej średnie, a jak już nie zmieszczą do pyska, to zdominują w stadzie

Mnie interesuje techniczne wykonanie aby niektórzy poszli dalej niż ikra. Już mamy coś o kwoce, ale jakiej? Posmarowanej wyciągiem z dorosłego dyskowca?
Z tego co się dowiedziałem to Darek Trochimowicz kiedyś coś próbował ekseprymentalnie z tą metodą ale wyniki były marne. Moze on coś się wypowie na ten temat?
Z tego co ja się dowiedziałem jest to doniczka do góry nogami wysmarowana pastą z żółtka jajka i tym niby żywią się młode.
Zaraz poszukam miałem gdzieś ksero takiego artykułu
Z tego co ja się dowiedziałem jest to doniczka do góry nogami wysmarowana pastą z żółtka jajka i tym niby żywią się młode.
Zaraz poszukam miałem gdzieś ksero takiego artykułu
OK mam jest to metoda opracowana PRzez Samson 99 Univeral Discus www.universaldiscus.com
Wyposażenie
Pojemnik plastik wymiary 33cm długosć 19 szerokość 11,5 wysokość.
czy ma znaczenie wielkosć tego pojemnika nie wiem, myślę że w mniejszym nie będą młode się gubić łatwiej czyścij i młode łatwiej znajdują pokarm.
-Siatka cieńka i delikatna tak aby narybek nie był w stanie przez nią przepłynąć.Wycinamy kawałek 23 na 11,5 oraz 2 kawałki 13 na 6
Myślę że tutaj wymiar nie ma znaczenia ale tak było podane to tak napisałem
Kołek drewniany patyk srednica 6mm jako zawieszenie w zbiorniku hodowlany.
filtr gąbkowy oraz napowietrzacz z zaworkiem regulującym przepływ powietrza.
I to wszystko cały zestaw. Mam nadzieje że chodź troszke pomogłem. Jeśli kogoś to interesuje moge podać dalszy przepis
Wyposażenie
Pojemnik plastik wymiary 33cm długosć 19 szerokość 11,5 wysokość.
czy ma znaczenie wielkosć tego pojemnika nie wiem, myślę że w mniejszym nie będą młode się gubić łatwiej czyścij i młode łatwiej znajdują pokarm.
-Siatka cieńka i delikatna tak aby narybek nie był w stanie przez nią przepłynąć.Wycinamy kawałek 23 na 11,5 oraz 2 kawałki 13 na 6
Myślę że tutaj wymiar nie ma znaczenia ale tak było podane to tak napisałem
Kołek drewniany patyk srednica 6mm jako zawieszenie w zbiorniku hodowlany.
filtr gąbkowy oraz napowietrzacz z zaworkiem regulującym przepływ powietrza.
I to wszystko cały zestaw. Mam nadzieje że chodź troszke pomogłem. Jeśli kogoś to interesuje moge podać dalszy przepis
Ostatnio zmieniony 30 gru 2006, 10:43 przez zelik, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- nowicjusz
- Posty: 13
- Rejestracja: 31 paź 2006, 16:58
- Lokalizacja: okolice rzeszowa
- Kontaktowanie:
-
- nowicjusz
- Posty: 13
- Rejestracja: 31 paź 2006, 16:58
- Lokalizacja: okolice rzeszowa
- Kontaktowanie:
lub, Ty Marku plis???
Ostatnio zmieniony 30 gru 2006, 14:27 przez maciekkozlowski, łącznie zmieniany 2 razy.
- Hypno
- entuzjasta
- Posty: 1864
- Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
- Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
- Lokalizacja: Lublin
- Kontaktowanie:
Hmmm to jest możliwe ale.... to łamanie praw autorskich. I mówię to poważnie. Panowie ta książka na prawdę jest warta swojej ceny niedużej w dodatku. Dzisiaj zamówicie w księgarni wysyłkowej, a we wtorek po nowym roku będziecie ją mieli w domu.
Streszczając metoda polega na tym, że zabiera się płytkę z wylęgniętymi już larwami, ale jeszcze przyczepionymi do niej. Następnie do plastikowej miski wlewa się wodę ze zbiornika tarliskowego i delikatnie do tej owdy spłukuje się larwy z płytki. Miska następnie umieszczana jest na powierzchni wody akwarium tarliskowego, czyli pływa po niej, dzięki czemu woda w misce ma tą samą temperaturę. Nad miską MUSI się świecić delikatna żaróweczka lub inne światło 24godz/dobę i jest jakieś napowietrzanie w niej, ale nie jakaś kostka tylko po prostu wężyk z pompki zanurzony w misce z którego końcówki wylatuje max kilka małych bombelków na sekundę. Silniejsze napiwetrzanie powoduje powstawanie prądu wody, co wraz z brakiem światła wg. autora doprowadza do sytuacji w której młode rybki usiłują płynąć pod prąd non stop umierając z wycieńczenia. Karmienie rozpoczynamy na max kilka godzin po fakcie kiedy wszystkie młode zaczynają swobodnie pływać. Wtedy do miski z młodymi wpuszczamy b.dużą ilość wuklutych larw solowca. Ich ilość musi być tak duża żeby cytat "młode pływały w naupilusach". Zostawiamy mieszankę rybno solowcową na kilka godzin. W momencie kiedy większość pozostałego solowca leży martwa na dnie wymieniamy wodę. Wymiana wody następuje poprzez przelanie całości przez sitko na tyle gęste aby młode zostały na nim ale reszta przez nie przeleciała. Miskę płuczemy i wycieramy gąbką, napełniamy wodą z tego samego zbiornika tarliskowego i wpuszczamy młode z sitka. Autor twierdzi ze w zdecydowanej większości młode paletki jako pierwszy pokarm przyjmują właśnie malutkie naupilusy. Czynność tę powtarzamy min 3-4 razy na dobę. Młode w ten sposób mogą być trzymane nawet 3-4 tygodnie, potem przenosimy do większego typowego zbiornika.
Streszczając metoda polega na tym, że zabiera się płytkę z wylęgniętymi już larwami, ale jeszcze przyczepionymi do niej. Następnie do plastikowej miski wlewa się wodę ze zbiornika tarliskowego i delikatnie do tej owdy spłukuje się larwy z płytki. Miska następnie umieszczana jest na powierzchni wody akwarium tarliskowego, czyli pływa po niej, dzięki czemu woda w misce ma tą samą temperaturę. Nad miską MUSI się świecić delikatna żaróweczka lub inne światło 24godz/dobę i jest jakieś napowietrzanie w niej, ale nie jakaś kostka tylko po prostu wężyk z pompki zanurzony w misce z którego końcówki wylatuje max kilka małych bombelków na sekundę. Silniejsze napiwetrzanie powoduje powstawanie prądu wody, co wraz z brakiem światła wg. autora doprowadza do sytuacji w której młode rybki usiłują płynąć pod prąd non stop umierając z wycieńczenia. Karmienie rozpoczynamy na max kilka godzin po fakcie kiedy wszystkie młode zaczynają swobodnie pływać. Wtedy do miski z młodymi wpuszczamy b.dużą ilość wuklutych larw solowca. Ich ilość musi być tak duża żeby cytat "młode pływały w naupilusach". Zostawiamy mieszankę rybno solowcową na kilka godzin. W momencie kiedy większość pozostałego solowca leży martwa na dnie wymieniamy wodę. Wymiana wody następuje poprzez przelanie całości przez sitko na tyle gęste aby młode zostały na nim ale reszta przez nie przeleciała. Miskę płuczemy i wycieramy gąbką, napełniamy wodą z tego samego zbiornika tarliskowego i wpuszczamy młode z sitka. Autor twierdzi ze w zdecydowanej większości młode paletki jako pierwszy pokarm przyjmują właśnie malutkie naupilusy. Czynność tę powtarzamy min 3-4 razy na dobę. Młode w ten sposób mogą być trzymane nawet 3-4 tygodnie, potem przenosimy do większego typowego zbiornika.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość