spotkanie w Poznaniu
Moderator: przynenta
- birdas
- entuzjasta
- Posty: 1943
- Rejestracja: 14 lut 2007, 22:40
- Imie i Nazwisko: Marcin Spychała
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Jelenia Góra
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Ja nie będę ukrywał, że rano po imprezie podratowałem się dwoma piwkami, ale po trzech godzinach znów sie mi pogorszyło. 
Jeszcze wczoraj wieczorem czułem się jakoś tak nijako. Ale było fajnie i najważniejsze, że nikt nie zginął - jeśli już, to pewnie z moim szczęściem byłbym pierwszy. Pewnie niejeden z Was "orła wyciął" na tym sniegu.

Jeszcze wczoraj wieczorem czułem się jakoś tak nijako. Ale było fajnie i najważniejsze, że nikt nie zginął - jeśli już, to pewnie z moim szczęściem byłbym pierwszy. Pewnie niejeden z Was "orła wyciął" na tym sniegu.

- birdas
- entuzjasta
- Posty: 1943
- Rejestracja: 14 lut 2007, 22:40
- Imie i Nazwisko: Marcin Spychała
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Jelenia Góra
- Lokalizacja: Jelenia Góra
W trakcie imprezy każdy się przedstawiał (Ciebie chyba w tym momencie nie było). Co prawda nie było szans na zapamiętanie każdego ale zawsze coś tam utkwiło w pamięci. Z tymi identyfikatorami to jest dobry pomysł na przyszłość. Jakby ktoś osłabł w jakimś rowie to możnaby zobaczyć czy jest od nas czy może tutejszy. 

- cocoloco
- entuzjasta
- Posty: 2381
- Rejestracja: 30 gru 2004, 14:43
- Imie i Nazwisko: Aleksander Krawcewicz
- Lokalizacja: krotoszyn
- Kontaktowanie:
Dlaczego na spotkaniu kaądy nie miał identyfikatora:
pewnie z takiego samego powodu że każdy nie miał papieru firmowego i pieczęci potwierdzonej przez notariusza . Można oczywiście zrobić tatuaże z numerkiem i dostarczyć spis . Ponumerowane i zaksięgowane . Każdemu kto ma obawy zapytać a " a Ty kto jesteś " ułatwi to sprawę . Pomimo tego ze chodzą słuchy że nie lubi mnie pół kraju ja nie miałem kłopotu z rozpoznaniem twarzy czy z zapytaniem "a który to jest Birdas bo nie poznaję ".
Może mi łatwiej bo nie udaję nieomylnego i wszystkowiedzącego .
- Hypno
- entuzjasta
- Posty: 1864
- Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
- Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
- Lokalizacja: Lublin
- Kontaktowanie:
cd..
Panowie!
Dyskusje, rewolucje i chłodnik trzeba brać tak samo, czyli na zimno. Gorąca dyskusja gorącą dyskusją ale zaczynają się wycieczki personalne, a tego tolerować nie będę u nikogo. Proszę bardzo troszeczkę wyluzować. Jeżeli macie do Siebie nawzajem jakieś animozje, bardzo proszę poza forum załatwiać takie sprawy.
Pozwoliłem sobie na "stonowanie" postu Michała. Proszę o rozwagę w dalszych postach.
Dyskusje, rewolucje i chłodnik trzeba brać tak samo, czyli na zimno. Gorąca dyskusja gorącą dyskusją ale zaczynają się wycieczki personalne, a tego tolerować nie będę u nikogo. Proszę bardzo troszeczkę wyluzować. Jeżeli macie do Siebie nawzajem jakieś animozje, bardzo proszę poza forum załatwiać takie sprawy.
Pozwoliłem sobie na "stonowanie" postu Michała. Proszę o rozwagę w dalszych postach.
Ostatnio zmieniony 28 lut 2007, 12:21 przez Hypno, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- entuzjasta
- Posty: 894
- Rejestracja: 03 cze 2006, 16:17
- Imie i Nazwisko: Artur Borowski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Skórzewo
- Lokalizacja: Skórzewo
Co do organizacji to mam nadzieję, że na naszych błędach będą uczyli się inni i może w końcu i nas gdzieś zaproszą... Uwierzcie mi, organizacja takich przedsięwzięć nie jest prosta i każdy może spróbować, nie da się wszystkim dogodzić, każdy ma swoje przyzwyczajenia i wyobrażenia o takich spotkaniach... Ale chęctnie skorzystam z zaproszenia na podobne imprezy, pozdrawiam
- Ambra
- członek PKMD
- Posty: 2479
- Rejestracja: 06 gru 2004, 20:25
- Imie i Nazwisko: Andrzej Sieniawski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: 07-401 Laskowiec
- Lokalizacja: Laskowiec
To było pierwsze nieklubowe spotkanie ogłoszone na Forum PKMD.arturo pisze:Co do organizacji to mam nadzieję, że na naszych błędach będą uczyli się inni i może w końcu i nas gdzieś zaproszą... Uwierzcie mi, organizacja takich przedsięwzięć nie jest prosta .......
W zasadzie nikt nikogo nie zapraszał, a każdy uczestnik wyruszył na zew własnego serca.
Myślę, że tak pewnie będzie w innych przypadkach, gdyż na zjazdy organizowane przez PKMD też nikogo się nie zaprasza a ludzi dużo....

Ważne by móc i chcieć a nie zaproszenie.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość