Chory Marlboro
Moderatorzy: _TOM_, niki 28, Kazimierz1961
Chory Marlboro
Witam,
jestem poczatkujaca milosniczka paletek. Mam zbiornik 112l i 5 mlodych paletek. Parametry: pH 7.0, TwW 12, TwO 15. Karmie je sercami wolowymi, granulatem Tetra discus i Platkami Spirulina. Maja dobry apetyt i nie sprawialy mi klopotu do dzisiejszego ranka, kiedy zobaczylam Marlboro lezacego na boku, od czasu do czasu zrywal sie gwaltownie i nie patrzac gdzie plynie uderzal sie o korzenie w akwarium. Przeczytalam w ksiazce p. Sieniawskiego o chorobie spowodowanej zbytnia zasadowoscia wody czy to moze byc ta choroba i dlaczego inne ryby zachowuja sie normalnie? Prosze o rade.
jestem poczatkujaca milosniczka paletek. Mam zbiornik 112l i 5 mlodych paletek. Parametry: pH 7.0, TwW 12, TwO 15. Karmie je sercami wolowymi, granulatem Tetra discus i Platkami Spirulina. Maja dobry apetyt i nie sprawialy mi klopotu do dzisiejszego ranka, kiedy zobaczylam Marlboro lezacego na boku, od czasu do czasu zrywal sie gwaltownie i nie patrzac gdzie plynie uderzal sie o korzenie w akwarium. Przeczytalam w ksiazce p. Sieniawskiego o chorobie spowodowanej zbytnia zasadowoscia wody czy to moze byc ta choroba i dlaczego inne ryby zachowuja sie normalnie? Prosze o rade.
-
- junior
- Posty: 46
- Rejestracja: 04 sty 2006, 08:54
- Lokalizacja: Brzeg, Opolszczyzna
- Kontaktowanie:
Takie cyrki miałem jak zacząłem kombinować z pH wody, pojawiły się duże skoki i w taki sposób zachowywała się też tylko jedna z rybek, no i nie skończyła najlepiej. Oczywiście dumny to ja z siebie nie jestem ale błędy mają to do siebie, że czasem nie jesteśmy w stanie ich naprawić w odpowiednim czasie. Jeśli chodzi o pojemność akwarium to raczej " nie zaszalałaś" a ryb duużo (za dużo)! Kontroluj pH o różnych porach dnia!
Oczywiscie mysle o wiekszej pojemnosci, na razie one sa malutkie maja po 4-5 cm. PH sprawdzam czesto nie zmienia sie, ale mam do dyspozycji tylko testy chem. nie wiem czy sa dokladne. W akwarium jest filtr kubelkowy JBL 250, raz w tygodniu robie podmiane ok 40% wody. Mam tez duzo roslin i nawozenie CO2 z Tetry.
- Michcio
- entuzjasta
- Posty: 578
- Rejestracja: 31 paź 2005, 22:20
- Imie i Nazwisko: Michał Próchnicki
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
- Lokalizacja: Lublin
Lolka moja rada jest taka. Wywal podłoże, wywal rośliny oprócz tych które się nie ukorzeniają, wywal CO2 . Biorąc pod uwagę twardość wody nic nie zdziałasz tym CO2. Musisz podjąć decyzje czy hodujesz paletki czy roślinki, w tak małym akwarium nie masz szans na ładne rośliny przy wykonywaniu działań koniecznych do utrzymania paletek w dobrej formie, tak samo jak paletki nie mają szans jeżeli zaczniesz robić dobrze roślinom. Paletki tak młode potrzebują częstego obfitego karmienia, co w Twoim akwarium jest nie do zrobienia. Masz bardzo mały zbiornik i nie masz szans zapewnić w nim rybom odpowiednich warunków. W tym zbiorniku możesz jedynie podchować ryby a następnie przełożyć do większego, ale jest to tylko możliwe jeżeli będzie to zbiornik sterylny. Gwarantuje ci że Twoje paletki nie urosną, o ile przeżyją w zbiorniku dekoracyjnym o tak małej pojemności. Widziałem w sklepie w Lublinie, jak w podobnej objętości trzymano na wystawie 6 paletek. Co miesiąc przychodziłem po suchy pokarm, i przez 6 miesięcy nie urosły nawet 1 cm. Akwarium było ze żwirkiem i kupą roślin. Aż się włos jeżył. A jak zapytałem czy mają jakieś inne paletki to usłyszałem z obrazą i pretensją w głosie" nie i nigdy więcej nie będzie !!" Biedacy się obrazili że ponad 20 palet zmarnowali, cześć jacyś ludzie kupili. Widziałem początki sklepu maluchy 5cm cm trafiły do baniaka z 7 cm żwiru i ogromem roślin, chudły w oczach nic nie chciały jeść. A wystarczyło wywalić żwir i rośliny, i jeszcze kila podstawowych rzeczy... ale cóż przecież to specjaliści... Oczywiście grają wielkich fachowców, nic nie można powiedzieć.
Ostatnio zmieniony 05 mar 2007, 01:22 przez Michcio, łącznie zmieniany 1 raz.
- birdas
- entuzjasta
- Posty: 1943
- Rejestracja: 14 lut 2007, 22:40
- Imie i Nazwisko: Marcin Spychała
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Jelenia Góra
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Ujmę to tak:
1) akwa za małe
2) parametry wody złe
3) zgadzam się z Michałem, że żwirek i roślinki trzeba usunąć.
4) CO2 prawdopodobnie jest dla roślin bo z takimi twardościami to PH nawet nie drgnie.
5) o chorobie rybki nie można nic powiedzieć - za mało szczegółów, a i zdjęcie by się przydało.
A zresztą ... należało napisać: akwa nie nadaje się do paletek.
1) akwa za małe
2) parametry wody złe
3) zgadzam się z Michałem, że żwirek i roślinki trzeba usunąć.
4) CO2 prawdopodobnie jest dla roślin bo z takimi twardościami to PH nawet nie drgnie.
5) o chorobie rybki nie można nic powiedzieć - za mało szczegółów, a i zdjęcie by się przydało.
A zresztą ... należało napisać: akwa nie nadaje się do paletek.
Karolina słuchaj MIchała - patrz wyżej.Michcio pisze:Lolka moja rada jest taka. Wywal podłoże, wywal rośliny oprócz tych które się nie ukorzeniają, wywal CO2 .
Michał skąd wiesz o CO2 w akwa skoro tego w poście nie ma

Co do reszty to IMO zejdź trochę z pH i Tw akwa masz na te kilka ryb dobre, rosliny posadź w kokosie lub doniczce (duża 1-2 amazonka) będzie Ci stabilizowała tww i robiła za oczyszcalnie w akwa. Ryby zakładając, że nabyłaś zdrowe wyrosną Ci na dyski co niektórzy w 400 litrach nigdy nie osiagną. Nie wydziwiaj z nowościami.
Adam
Przenioslam ryby do innego akwarium higienicznego, ale to wyglada makabrycznie i strasznie nienaturalnie. Mysle ze zostane przy opcji ze zwirem,ale przetrzebie rosliny i odejme troche korzeni. Wywale CO2. Bylam przekonana ze korzenie obnizaja pH, woda jest dzieki nim bardzo bursztynowa. Marlboro niestety odszedl. Mam jeszcze jedno pytanie jedna z ryb jest bardzo dominujaca, odgania inne od jedzenia i rozstawia po katach. Czy to nie przeszkadza w prawidlowym rozwoju pozostalych ryb?
Podaje im jedzenie w dwoch roznych miejscach,ale jak ta wredna katem oka widzi ze pozostale smacznie jedza to zaraz przyplywa i je odgania.
Podaje im jedzenie w dwoch roznych miejscach,ale jak ta wredna katem oka widzi ze pozostale smacznie jedza to zaraz przyplywa i je odgania.
- Michcio
- entuzjasta
- Posty: 578
- Rejestracja: 31 paź 2005, 22:20
- Imie i Nazwisko: Michał Próchnicki
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
- Lokalizacja: Lublin
Lolka jeżeli koniecznie chcesz podłoże wybierz piasek, 1 cm. Z racji małej granulacji, pomiędzy drobinami piasku nie gromadzi się pokarm.Lolka pisze:Przenioslam ryby do innego akwarium higienicznego, ale to wyglada makabrycznie i strasznie nienaturalnie. Myślę że zostanę przy opcji ze żwirem,ale przetrzebię rośliny i odejmę trochę korzeni.
Przy takiej twardości nie uda Ci się obniżyć ph bez użycia kwasu, najlepiej solnego. Ostrzegam że zakwaszanie należy przeprowadzać stopniowo książkowo o 0,5 st na dobę. Dokonasz tego w sposób bezpieczny wymieniając codziennie wiadro wody o ph ok 5.Lolka pisze:Wywale CO2. Bylam przekonana ze korzenie obnizaja pH, woda jest dzieki nim bardzo bursztynowa.
Tak, w ten min. sposób powstają szczurki. Jeżeli na dnie będzie pusto, czyli stworzysz wolną od dekoracji przestrzeń, to ryby przestaną się ganiać i zaczną normalnie żerować. Jeżeli bardzo chcesz możesz posadzić roślinki w doniczkach, max 2-3 na Twój baniak, ustaw je przy tylnej szybie. Nie polecam żadnego elementu wystroju który wydziela granice w zbiorniku i umożliwia chowanie sie ryb. Konieczna jest otwarta przestrzeń wtedy ryby będą prawidłowo żerowały, a bójki odejdą w zapomnienie. Ważnym czynnikiem jest też ilość ryb, jeżeli jest ich za mało osobnik alfa zbytnio doskwiera słabszym. Przy większej liczbie paletek agresja rozkłada się na resztę kompanów. Odpowiednie urządzenie zbiornika temperuje agresora.Lolka pisze: Mam jeszcze jedno pytanie jedna z ryb jest bardzo dominująca, odgania inne od jedzenia i rozstawia po katach. Czy to nie przeszkadza w prawidłowym rozwoju pozostałych ryb?
Podaje im jedzenie w dwóch różnych miejscach,ale jak ta wredna kątem oka widzi że pozostałe smacznie jedzą to zaraz przypływa i je odgania.
Jako kurację dla ryb, przy praktycznie zerowych danych na ich temat, proponuje sól w dawce 10-15 g na 10l wody. Najprawdopodobniej objawy przejdą samoistnie po doprowadzeniu parametrów wody do normy.
- kubamajer
- entuzjasta
- Posty: 656
- Rejestracja: 10 sty 2006, 12:25
- Imie i Nazwisko: Kuba Majerczyk
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontaktowanie:
To nie jest regułą.Michcio pisze: (..)Jeżeli na dnie będzie pusto, czyli stworzysz wolną od dekoracji przestrzeń, to ryby przestaną się ganiać i zaczną normalnie żerować.
Jak wyżej.Michcio pisze:(..)Konieczna jest otwarta przestrzeń wtedy ryby będą prawidłowo żerowały, a bójki odejdą w zapomnienie.
A co będzie, jeśli Lolka zastosuje sie do tych rad, a one nie zadziałają

pozdr
- Michcio
- entuzjasta
- Posty: 578
- Rejestracja: 31 paź 2005, 22:20
- Imie i Nazwisko: Michał Próchnicki
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
- Lokalizacja: Lublin
A co będzie jak się nie nie zastosuje?kubamajer pisze: A co będzie, jeśli Lolka zastosuje sie do tych rad, a one nie zadziałają?
pozdr
Lolka bez danych nikt nie postawi diagnozy. Prosimy o zdjęcia.
Czy ryba szybko oddycha?
Czy jest ciemna?
Czy na skórze można zauważyć jakieś zmiany?
Czy ociera się o elementy wystroju?
Jakiej wielkości są paletki?
Czy przyjmują pokarm, jakie mają odchody?
Jaką masz temperaturę w baniaku?
Odpisz szybko.
IMO jeśli się pisze post w temacie to winno się zawierać w nim wszystkie informacje a nie szukac po całej twórczości autora. Tyczy to wspomnianego CO2. Juz się kiedyś wypowiedziałem na temat tego co mamy ja szukamy wszystkie posty danego autora. Stratę czasu na czekanie i przegladanie stron po kilka postów na stronie - czemu nie wszystkie.
Co do wspomnianych objawów to IMO nie chcdę martwić ale moga tu być dwie przyczyny:
- wiciowiec co w pewnych sytuacjach wydziela do wody szkodliwe toksyny;
- wirusowe zapalenie skrzeli (nie mylić z martwicą).
Jeden i drugi objawia się w ciągu 30-45 dni zależnie od temperatury. By trafnie zadziałac potrzeba by rybe poświęcić i zbadać, ale jak się ma kilka to szkoda a nuż się uda.
IMO na w/w. zdychają ryby z odłowu i Azji bo właśnie tam te specyfiki mają się dobrze.
Objawienie jest nagłe zależne od osobnika i szybkie.
Adam
Co do wspomnianych objawów to IMO nie chcdę martwić ale moga tu być dwie przyczyny:
- wiciowiec co w pewnych sytuacjach wydziela do wody szkodliwe toksyny;
- wirusowe zapalenie skrzeli (nie mylić z martwicą).
Jeden i drugi objawia się w ciągu 30-45 dni zależnie od temperatury. By trafnie zadziałac potrzeba by rybe poświęcić i zbadać, ale jak się ma kilka to szkoda a nuż się uda.
IMO na w/w. zdychają ryby z odłowu i Azji bo właśnie tam te specyfiki mają się dobrze.
Objawienie jest nagłe zależne od osobnika i szybkie.
Adam
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości