Czy to prawda....??

Nowości - opinie

Moderatorzy: niki 28, tuptus

Awatar użytkownika
kubamajer
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 656
Rejestracja: 10 sty 2006, 12:25
Imie i Nazwisko: Kuba Majerczyk
Miejsce zamieszkania/miasto/: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: kubamajer » 02 maja 2007, 16:33

Taoretycznie można nie zakładać, ale.. ;)
Ja w każdym razie zakładam(rzadką), bo jak pisałem - dobrego, w tym akurat przypadku nigdy za wiele.

pozdr

Awatar użytkownika
birdas
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1943
Rejestracja: 14 lut 2007, 22:40
Imie i Nazwisko: Marcin Spychała
Miejsce zamieszkania/miasto/: Jelenia Góra
Lokalizacja: Jelenia Góra

Post autor: birdas » 02 maja 2007, 17:14

Ja mam akwa 450 l i na wejściu filtra biologocznego mam założony prefiltr wstępny wypełniony watą akwarystyczną. Wygląda on tak:

Obrazek

Czyszczę go raz na 2 tygodnie. Filtr biologiczny chodzi już ok. 5-ciu miesięcy bez czyszczenia. Wcześniej zakładałem szmatki na wejście filtra biologicznego i pomimo czyszczenia co 2-3 dni filtr biologiczny po miesiącu zatykał się na amen. To rozwiązanie jest super !

Awatar użytkownika
kubamajer
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 656
Rejestracja: 10 sty 2006, 12:25
Imie i Nazwisko: Kuba Majerczyk
Miejsce zamieszkania/miasto/: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: kubamajer » 02 maja 2007, 17:23

No właśnie - i jeden filtr uciąga. Miałem właśnie pisć, że gabkę na wlocie czyszczę 2x tyg. - przy podmianie. Pierwszy filtr mech. czyszczę co ~dwa tygodnie, a główny biologiczny - od wielkiego dzwonu ;).

pozdr

Iwek_22

Post autor: Iwek_22 » 02 maja 2007, 17:40

Po tym co pokazał Birdas, widzę, że nie ma co wogóle odpalać tego małego filtra.
Pokaż Birdas jak i gdzie go zamontowałeś, czy czyszczenie (odkręcanie) dzwona nie jest uciążliwe?

Awatar użytkownika
kubamajer
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 656
Rejestracja: 10 sty 2006, 12:25
Imie i Nazwisko: Kuba Majerczyk
Miejsce zamieszkania/miasto/: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: kubamajer » 02 maja 2007, 18:08

Pamiętaj jednak Krzysztof, że w filtrze masz rozwiązany problem wypięcia węży "na sucho"(aqua stop), tu aby to zrobić trzebaby zastosować jakieś zawory na wężu z obu stron. Zupełnie nie wiem natomiast, w jakim celu są zawory wpięte w ten filtr.. Rozjaśnij coś Marcin.. ;).

pozdr

Iwek_22

Post autor: Iwek_22 » 02 maja 2007, 18:36

kubamajer pisze:Pamiętaj jednak Krzysztof, że w filtrze masz rozwiązany problem wypięcia węży "na sucho"(aqua stop), tu aby to zrobić trzebaby zastosować jakieś zawory na wężu z obu stron. Zupełnie nie wiem natomiast, w jakim celu są zawory wpięte w ten filtr.. Rozjaśnij coś Marcin.. ;).
I właśnie tego do końca nie rozumiem. Marcin ma wstawione zaworki kulkowe, ale odkręcanie tego dzwona od obudowy to koszmar, mam tego typu filtry zamontowane w instalacji domowej. Może jakieś szybkozłączki ogrodowe, ale tego bym się bał, ze względu na ich awaryjność. Nawet te najlepszych firm nie wytrzymują długo i po jakimś czasie albo się zapiekają, albo przeciekają (doświadczenia z ogródka przydomowego). Może Birdas ma jakiś patent ;)

adamn
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 967
Rejestracja: 20 lut 2006, 10:50
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: adamn » 02 maja 2007, 18:48

Iwek_22 pisze:... że nie ma co wogóle odpalać tego małego filtra.
IMO w 450 litrach ZAWSZE 2 niezalezne od siebie filtry (głowice). Gdy jedna stanie, nie zaskoczy w trakcie spadku napięcia to druga będzie chodzić. Gdy jedna się zatka: nagromadzona ilośc substancji organicznych, ślimak na wejściu, ryba na wejsciu to drugi cały czas będzie pracował i dotleniał wodę. Na wejściu zawsze zakładać coś co powstrzyma ślimaki (jak ktoś ma) i ryby do wpływania w otwory. Stąd to prosta droga do tragedii.
Adam

Awatar użytkownika
rafdisc
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 554
Rejestracja: 01 maja 2006, 19:16
Lokalizacja: Legionowo
Kontaktowanie:

Post autor: rafdisc » 02 maja 2007, 19:37

Czyli większy o większej przepustowości jako filtr biologiczny
Właśnie, że zupełnie odwrotnie.
a mniejszy jako mechaniczny i cześciej czyścić??????
Im większa przepustowośc tym czyściejsze akwarium, biologia powinna byc w filtrze o mniejszym przepływie wody-patrz filtry biologiczne.

Iwek_22

Post autor: Iwek_22 » 02 maja 2007, 20:10

rafdisc pisze:
Czyli większy o większej przepustowości jako filtr biologiczny
Właśnie, że zupełnie odwrotnie.
a mniejszy jako mechaniczny i cześciej czyścić??????
Im większa przepustowośc tym czyściejsze akwarium, biologia powinna byc w filtrze o mniejszym przepływie wody-patrz filtry biologiczne.
O.K.
Czyli, że już wiem, że nic nie wiem :)

Awatar użytkownika
rafdisc
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 554
Rejestracja: 01 maja 2006, 19:16
Lokalizacja: Legionowo
Kontaktowanie:

Post autor: rafdisc » 02 maja 2007, 21:34

Ja odpisałem na błędne myślenie Szymona przy pracy dwóch filtrów oddzielnie, Ty zaś pytasz o podłączenia szeregowe dwóch filtrów napędzanych jedną głowicą. Nie odpowiadam w tym temacie bo nie praktykowałem. OK?

Awatar użytkownika
IreneuszKaczor
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 467
Rejestracja: 20 kwie 2006, 20:39
Imie i Nazwisko: Ireneusz Kaczor
Lokalizacja: Bogatynia
Kontaktowanie:

Post autor: IreneuszKaczor » 02 maja 2007, 22:37

Gąbka zawsze mile widziana!!!

Dużo łatwiej będzie Ci wypłukać gąbkę, niż pruć filtr.
Zasada brzmi:
FILTRUJ NA MAKSA, ALE NIE RÓB WIATRU W ZBIORNIKU!
Gąbka rozłoży prąd powstający przy zasysaniu, a np: deszczownia (pod powierzchnią wody) rozłoży prąd przy powrocie wody do akwarium.

"FILTR MASZ WIĘKSZY OD AKWARIUM, A RYBY NIC O TYM NIE WIEDZĄ!!!"

Awatar użytkownika
birdas
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1943
Rejestracja: 14 lut 2007, 22:40
Imie i Nazwisko: Marcin Spychała
Miejsce zamieszkania/miasto/: Jelenia Góra
Lokalizacja: Jelenia Góra

Post autor: birdas » 03 maja 2007, 08:13

Jeśli chodzi o ten pokazany przeze mnie prefiltr to już wyjaśniam.
Demontaż tego do czyszczenia to max. 30 sekund. Polega to na tym, że biegnę do łazienki, biorę miednicę, następnie wyjmuję prefiltr z szafki (mam dłuższe wężyki) i wstawiam do miednicy, wyłączam filtr biologiczny, zakręcam te czerwone zaworki z lewej i prawej strony prefiltru (w tym momencie woda w całej instalacji stoi), zakładam specjalny klucz i odkręcam tę przeźroczystą obudowę od głowicy. Miska przydaje się do tego, że w momencie wyjęcia tej bańki plastykowej z głowicy wylewa się ok. szklanki wody. Poniżej jeszcze zdjęcia:

Obrazek

Na poniższym zdjęciu widać co jest od czego odkręcane. Po odkręceniu góra pozostaje nadal podpięta do wężyków, a ja wysuwam w dół tę bańkę szklaną i z nią podążąm do czyszczenia.

Obrazek

A tu jest ten klucz którym się odkręca bańkę od głowicy.

Obrazek

Montaż tego z powrotem jest analogiczny i również zajmuje 30 sekund.
Gdyby dalej było coś nie jasne to dajcie znać porobię zdjęcia z każdego kroku demontażu lub nagram filmik. Tak jak powiedziałem filmik nie zajmie więcej jak 30 sekund :)

Iwek_22

Post autor: Iwek_22 » 03 maja 2007, 08:26

No, teraz to już wszystko jasne z czyszczeniem. Fabrycznie do takiego filterka są przystosowane specjalne wkłady, czy Ty watę po prostu upychasz do pustego pojemnika?

Awatar użytkownika
birdas
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1943
Rejestracja: 14 lut 2007, 22:40
Imie i Nazwisko: Marcin Spychała
Miejsce zamieszkania/miasto/: Jelenia Góra
Lokalizacja: Jelenia Góra

Post autor: birdas » 03 maja 2007, 08:53

Iwek_22 pisze: Fabrycznie do takiego filterka są przystosowane specjalne wkłady, czy Ty watę po prostu upychasz do pustego pojemnika?
Fabrycznie są specjalne wkłady (coś takiego jak prefiltry do RO). Ja jednak dokupiłem pojemnik, który znajduje się w środku i wypełniam go watą. Już po kilku tygodniach pracy koszt pojemnika się zwrócił ponieważ wata akwarystyczna jest o wiele tańsza niż oryginalny wkład do tego prefiltra. Jutro będę robił podmianę w akwa więc chyba jednak pstryknę jeszcze kilka fotek jak to wygląda po rozebraniu.

styban
junior
junior
Posty: 74
Rejestracja: 07 lut 2007, 22:03
Lokalizacja: Odolanów

Post autor: styban » 03 maja 2007, 18:19

Ja założyłem identyczny prefiltr co birdas , z tą r óżnicą , że wypełniłem go gęstą gąbką, w dodatku dosyć mocno upchniętą. Przy Tetrze 1200, która ma dosyć mocny przepływ spowolnił obieg na tyle, że mam otworzone zawory na maks, a woda płynie moim zdaniem w sam raz dla dobrego utrzymania bakteri w filtrze. Prefiltr czyszczę co dwa trzy tygodnie, woda myślę że jest bardzo OK, do Tetry nie zaglądałem od pół roku ( i jeszcze trochę wytrzymam), paczka waty którą kupiłem rok temu, leży w szafie i niech sobie leży, a ja nie mam zamiaru nic zmieniać.

Odpowiedz

Wróć do „Technika”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości