cocoloco pisze:Zmieniłem zdanie - nie idziemy pod sztandarami azji bo mamy własny PKMD. Zamiast piękno azji i problemy jak zatkac 6-8 zbiorników robimy to pod hasłem "odbudujemy polską akwarystykę" ......
Cóż, zostaje mi jedynie przyjąć do wiadomości zmianę decyzji, gdyż takie jest zbójeckie prawo Prezesa.
Inna sprawa, fajnie jest odbudowywać, choć ta prowokacja nie przejdzie nam na sucho
Ponieważ jednak już zaangażowałem się w "rzeszowską awanturę", więc u znajomego kowala zamówiłem przy okazji zbroję i tarczę ze specjalnym wzmocnieniem w okolicach gardła, do którego zaczną nam skakać inni zorganizowani i niezorganizowani akwaryści.
Mniej operatywnym cZłonkom PKMD zalecam załatwienie sobie kołnierza ortopedycznego
Na koniec muszę przyznać, że Alek musiał chyba pobiegać na dobre kursy z reklamy.
Jednym z idealnych sposobów zwracania na siebie uwagi jest właśnie drażnienie innych.
Pewien francuski polityk powiedział ponad 200 lat temu, że nie ważne co mówią, ważne by stale mówili.........
W myśl tej zasady przyłączam się do proponowanej przez Prezesa idei odbudowywania polskiej akwarystyki, dzięki której o PKMD będzie głośno
