Inwazja czegoś...

Choroby dyskowców, sposoby leczenia oraz leki, diagnoza za pomocą mikroskopu.

Moderatorzy: _TOM_, niki 28, Kazimierz1961

Rybaczki
junior
junior
Posty: 48
Rejestracja: 06 wrz 2006, 23:36
Lokalizacja: Krasnystaw

Post autor: Rybaczki » 19 lip 2007, 15:02

Nie popadajmy w samozachwyt bo jeden narcyz wystarczy w historii :lol:
Dawkę neguvonu zastosowałem znacznie większą i ...
Wszystko wychodzi po miesiącu lub dwóch
Adamie piszesz o akwa bez filtracji a nie zapominaj o filtrach bo tam tego też jest pełno
Ponadto swoje doświadczenia przeprowadzasz w słoju a to znacznie odbiega od akwa ze żwirem korzeniami i roślinami
Jak nie wierzysz to zainfekuj jeden ze zbiorników i sprawdź wtedy działanie chemi możesz być bardzo zaskoczony

Odnośnie tego środka na stonkę to bez kapitalnego szorowania chyba się nie obejdzie

Dane ekotoksykologiczne:
Mo-e by szkodliwy dla organizmów wodnych
- toksycznosc ostra dla ryb LC50/96 h (karp) : >100 mg/kg
- toksycznosc ostra dla rozwielitki LCso/48 h: >100 mg/l
- toksycznosc dla glonów EC50/72 h: >97,8 mg/l

Awatar użytkownika
vega1
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1214
Rejestracja: 21 mar 2005, 23:54
Imie i Nazwisko: Sławomir Nazimek
Miejsce zamieszkania/miasto/: Rzeszów
Lokalizacja: Rzeszów,Kraków

Post autor: vega1 » 19 lip 2007, 15:06

Myślę że Adam dobrze pisze odnośnie małżoraczków. Niestety problem jest w tym że to co ja mam w akwarium i pewnie tez to co miał Paweł to jednak zdecydowanie nie są małżoraczki. Porównując fotki Adama kategorycznie twierdze że to nie są małżoraczki.

adamn
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 967
Rejestracja: 20 lut 2006, 10:50
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: adamn » 19 lip 2007, 15:09

Paweł jak myslisz czy Adam wzystko pisze co wie :?:
A co bym za dwa lata pisał nowego jak teraz bym wszystko dopisał od ręki. Jesli chodzi o NEGUVON to jak jest on juz na granicy (6 miesiecy) jego terminu wążności to mozna na nim herbatę sobie robić :wink:
A co do filtrów to czytaj leczenie w chorobach tam jest jak je traktować. Jesli chodzi o narcyze to nie to FORUM.

a to k l i k n i j


Sławek prosiłem Cię o jakieś zdjęcie gada a dalej tylko przypuszczenia.
Moze to byc inny gatunek nie ten cp pokazuje.

ZDJĘCIE lub FILM
Adam

Rybaczki
junior
junior
Posty: 48
Rejestracja: 06 wrz 2006, 23:36
Lokalizacja: Krasnystaw

Post autor: Rybaczki » 19 lip 2007, 18:34

Przypuszczam że jest to jednak inny gatunek
Ale na razie czekamy na efekty działania pestycydu
Tego Adamie czy wiesz wszystko to nie wiem
Ale w razie kłopotów napisze na pw by się upewnic 8)

Awatar użytkownika
vega1
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1214
Rejestracja: 21 mar 2005, 23:54
Imie i Nazwisko: Sławomir Nazimek
Miejsce zamieszkania/miasto/: Rzeszów
Lokalizacja: Rzeszów,Kraków

Post autor: vega1 » 23 lip 2007, 18:09

Ciekawostka:


po dwóch dniach znalazłem jeszcze całkiem sporo tych robaków w dennej części akwarium. Teraz już jednak pomimo usilnych starań nic się nie rusza.
Mam jednak pytanie. Na korzeniach jest złożone tysiące jajeczek tych robaków. Czy trutka zniszczyła jajka również? Jeśli nie to co zrobić?? Czekać aż się wylęgną i dodać jeszcze jedną dawkę trutki??

adamn
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 967
Rejestracja: 20 lut 2006, 10:50
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: adamn » 23 lip 2007, 19:12

Korzonki pod ciepłą wodę i szczoteczka w ruch.
Adam

Rybaczki
junior
junior
Posty: 48
Rejestracja: 06 wrz 2006, 23:36
Lokalizacja: Krasnystaw

Post autor: Rybaczki » 23 lip 2007, 19:16

Ja bym je wyparzył i spowrotem do akwa
Korzenie to pikuś są jeszcze rośliny
Osobiście wątpie by chemia zaszkodziła jajom i dlatego proponuje jeszcze kilka dni moczenia
Może nawet przydała by się jakaś podmiana wody i uzupełnienie specyfiku

Awatar użytkownika
vega1
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1214
Rejestracja: 21 mar 2005, 23:54
Imie i Nazwisko: Sławomir Nazimek
Miejsce zamieszkania/miasto/: Rzeszów
Lokalizacja: Rzeszów,Kraków

Post autor: vega1 » 05 sie 2007, 12:02

Po intensywnej podmianie wody w akwarium,została przeprowadzona próba czy woda jest jeszcze toksyczna.
Najpierw na doniczkowcach które były trzymane 48 godzin w wodzie z akwarium i przeżyły. Wczoraj do akwarium wpuściłem 5 neonów czerwonych i żyją i pływają ok. Znaczy to chyba tyle że woda już jest bezpieczna dla paletek,więc za dwa,trzy dni wracają do domu :)

Awatar użytkownika
vega1
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1214
Rejestracja: 21 mar 2005, 23:54
Imie i Nazwisko: Sławomir Nazimek
Miejsce zamieszkania/miasto/: Rzeszów
Lokalizacja: Rzeszów,Kraków

Post autor: vega1 » 07 sie 2007, 15:38

Neonki żyją a na szybach pojawiły się wypławki :shock: :shock: ciekawe skąd się już tam wzięły po takiej trutce :shock:


Mam nadzieje że robaki nie wrócą. Jutro ryby wracają do domu :)

Rybaczki
junior
junior
Posty: 48
Rejestracja: 06 wrz 2006, 23:36
Lokalizacja: Krasnystaw

Post autor: Rybaczki » 07 sie 2007, 17:47

Osobiście dał bym węgiel na kilka dni
Koszt znikomy w porównaniu do wartości 'leszczy'
Trzymam kciuki za powodzenie

Awatar użytkownika
_TOM_
członek PKMD
Posty: 4169
Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
Lokalizacja: 3MIASTO

Post autor: _TOM_ » 08 sie 2007, 08:39

Wpuść otoska, jak on przetrwa 2 dni to woda jest ok.

redi
Posty: 2
Rejestracja: 15 lut 2008, 06:11
Lokalizacja: Tychy

Post autor: redi » 15 lut 2008, 06:17

Witam, Problem polega w tym...
http://www.fil.us.edu.pl/wshe/tom/Kuch/1.jpg
http://www.fil.us.edu.pl/wshe/tom/Kuch/2.jpg
http://www.fil.us.edu.pl/wshe/tom/Kuch/3.jpg
http://www.fil.us.edu.pl/wshe/tom/Kuch/4.jpg
http://www.fil.us.edu.pl/wshe/tom/Kuch/5.jpg
http://www.fil.us.edu.pl/wshe/tom/Kuch/6.jpg
Wydaje mi się że to Małżoraczki z gatunku Cypridopsis vidua
czy wie ktoś czy są one groźne dla rybek, krewetek czy raków ?
może są pożyteczne albo chociaż "smaczne" ?
PS przepraszam za jakość zdjęć ale niestety mikroskopu sie jeszcze nie dorobiłem.

Awatar użytkownika
_TOM_
członek PKMD
Posty: 4169
Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
Lokalizacja: 3MIASTO

Post autor: _TOM_ » 15 lut 2008, 10:42

Te stworki na szybie nie są groźne, a czy smaczne spytaj bocji :wink:

redi
Posty: 2
Rejestracja: 15 lut 2008, 06:11
Lokalizacja: Tychy

Post autor: redi » 15 lut 2008, 20:14

Hmm... mam ich całkiem sporo, przetestuje ich pożyteczność jak przekopnice podrosną, może okażą się bogate w składniki odżywcze :P w końcu to małże i raczki w jednym XD

Awatar użytkownika
vega1
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1214
Rejestracja: 21 mar 2005, 23:54
Imie i Nazwisko: Sławomir Nazimek
Miejsce zamieszkania/miasto/: Rzeszów
Lokalizacja: Rzeszów,Kraków

Re: Inwazja czegoś...

Post autor: vega1 » 08 lip 2009, 09:38

niestety minął rok od wytrucia tego badziewia i wczoraj po prostu mnie zamurowało jak zobaczyłem że to "coś" wróciło. Niestety jak widać, w potężnych korzeniach musiały przetrwać jakieś formy przetrwalnikowe i trucie dało efekt ale tylko na rok.
Teraz chyba czeka mnie sterylizacja całego zbiornika bo innego wyjścia już nie widzę. Piasek i korzenie w kosz, a w akwarium podgrzeje wodę do wysokiej temperatury. Nie mam już innych pomysłów. Jeszcze tylko żebym się dowiedział co to jest...

Odpowiedz

Wróć do „Choroby, Leczenie i Mikroskop”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość