http://www.akwahobby.com/portal.php?art ... 56e30b6bac
I bądż tu chłopie mądry

.
Większe cuda dzieją się przy badaniach DNA motyli bo gatunków jest dużo więcej niż ryb a często spotyka się jeden gatunek ze zmiennym ubarwieniem, wykrojem skrzydeł czy preferencjach środowiskowych.
Jest dośc duża grupa naukowców którzy zajmują się systematyką i tak się składa, że często nie współpracują ze sobą powodując ciągłe przemieszczanie w tej systematyce w międzyczasie prowadząc polemiki między sobą na łamach pism naukowych. Kullander z Bleherem będą się teraz spierac przez parę lat kto z nich ma rację.
Powinni pojawic się na jakimś Zjeżdzie PKMD(

) i uzgodnic między sobą zasady uznawania gatunków. Ale gdyby to zrobli to nie mieli by pracy.
To tak jak z tymi partyzantami i niemcami co to przez całą wojnę na zmienę jedni drugich wypierali z lasu aż się gajowy wkurzył i wszystkich z lasu wypierniczył.