Mam problem z lotosem , a mianowicie młode liście które są prawie codziennie nowe nie rosną w góre tylko kładą sie jeden na drógim. W akwarium jest instalacja CO2 ( spoko, nie dzwon ) . Byc moze był juz ten temat omawiany ale go nie znalazłem .Prosze o rade , postaram sie jeszcze dzisiaj dodac foty. Pozdrawiam
Nie w góre tylko na boki - Lotos
Moderator: Sylwek
- Młody1919
- entuzjasta

- Posty: 654
- Rejestracja: 26 kwie 2007, 18:45
- Imie i Nazwisko: Dawid K.
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Gniezno
- Lokalizacja: Gniezno
- Kontaktowanie:
Nie w góre tylko na boki - Lotos
Witam wszytkich 
Mam problem z lotosem , a mianowicie młode liście które są prawie codziennie nowe nie rosną w góre tylko kładą sie jeden na drógim. W akwarium jest instalacja CO2 ( spoko, nie dzwon ) . Byc moze był juz ten temat omawiany ale go nie znalazłem .Prosze o rade , postaram sie jeszcze dzisiaj dodac foty. Pozdrawiam
Mam problem z lotosem , a mianowicie młode liście które są prawie codziennie nowe nie rosną w góre tylko kładą sie jeden na drógim. W akwarium jest instalacja CO2 ( spoko, nie dzwon ) . Byc moze był juz ten temat omawiany ale go nie znalazłem .Prosze o rade , postaram sie jeszcze dzisiaj dodac foty. Pozdrawiam
- _TOM_
- członek PKMD
- Posty: 4169
- Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
- Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
- Lokalizacja: 3MIASTO
Masz pewnie młodego lotosika, nie w głowie mu jeszcze sięgać powierzchni, najpierw się ukorzeni na pół akwarium, potem puści większe liście z dłuższymi łodygami, potrem kolejne znowu dłuższe, aż wymaca taflę i wypuści talerze na wierzch, jak widac ponizej u mnie. Poczekaj, ten etap jaki masz u siebie minie wraz ze wzrostem wielkości liści.
Zobacz u mnie, w środku lotosik co leży na dnie jak meduza na plaży w Sopocie, ale potem będzie z niego takie zielsko jak mamusia obok widoczna, tatuś to ten z liśćmi na tafli.
Zobacz u mnie, w środku lotosik co leży na dnie jak meduza na plaży w Sopocie, ale potem będzie z niego takie zielsko jak mamusia obok widoczna, tatuś to ten z liśćmi na tafli.
- Załączniki
-
- DSC00585.JPG (38.08 KiB) Przejrzano 7809 razy
-
- DSC00586.JPG (31.05 KiB) Przejrzano 7809 razy
Ostatnio zmieniony 27 sie 2007, 21:42 przez _TOM_, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Iwek_22
Myślę, że to wszystko zależy od odmiany lotosa. Są takie, które rosną dość symetrycznie, mają duże liście (TOM je dobrze zna
), a są takie które mają np. dwa trzy "normalne" liście, a co chwilę wypuszczają "szperacze" ku powierzchni akwarium. Myślę, że te drugie, są bardziej problemowe, bo co tydzień trzeba je ucinać i wyrzucać a sama roślinka nie wygląda okazale. Te Twoje Dawid są pewnie jeszcze niezbyt zaaklimatyzowane, ale trochę cierpliwości...
Teraz się martwisz, że rośnie Ci tylko na boki, ale dopiero póżniej będziesz się martwił, gdy zacznie Ci rosnąć głównie w górę i zacznie wypuszczać większość liści powierzchniowych.. U mnie wypuszczał 3 na raz co 2-3 dni.. Naszczęście udało mi się go troszkę ujarzmić ich natychmiastowym ucinaniem.. Teraz jak wypuści jednego na tydzień to jest jego wielki sukces.. Dosłownie szaleństwo.. 
-
fangornn
- entuzjasta

- Posty: 733
- Rejestracja: 27 mar 2006, 10:40
- Imie i Nazwisko: Tomasz Dzierwa
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Kraków
- Lokalizacja: Kraków
Kupiłem wczesną wiosną tego roku, malutką bulwę lotosa. Do wakacji pielęgnowałem go przycinałem aż mi się to znudziło. Dzisiaj sam zobacz, po dwóch miesiącach po machnięciu nań mą ręką. A już część roślinek które wydał na świat, sprezentowałem w Krakowie.Młody1919 pisze:No dziekuje , juz wiem ze jest jeszcze za młodyOto jego fotka...
- Załączniki
-
- lotos na pkmd.JPG (63.55 KiB) Przejrzano 7727 razy
-
fangornn
- entuzjasta

- Posty: 733
- Rejestracja: 27 mar 2006, 10:40
- Imie i Nazwisko: Tomasz Dzierwa
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Kraków
- Lokalizacja: Kraków
Generalnie rzecz ujmując, sprawa wygląda tak, lotos tygrysi jest bardziej zielony i ma twardsze liście od czerwonego, poza tym, ma trochę inny kształt liśći. Lotos czerwony jest dużo delikatniejszy od tygrysiego i wymagający. IMO tygryśi to taka "kapusta" ma twardsze łodygi, liśćie i w ogóle. Zauważyłem podczas przycinania liśći, że tygrysiego się lepiej pielęgnuje, nie łamie się, łatwiej go chwycić, przytrzymać, dojść nożyczkami. Natomiast czerwony, jest bardziej łamliwy.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości
