Tu właśnie nasunęło mi się pytanie do kolegów, którzy chociaż trochę znają się na elektryce, bo ja jestem kompletna noga w tej dziedzinie

Czy istnieje jakieś proste urządzenie, które można by podpiąć do filtra, a które po przerwie w dopływie prądu, przy ponownym włączeniu napięcia nie pozwoli na uruchomienie filtra. Nie wiem czy jasno się wyraziłem, chodzi mi o takie rozwiązanie, jakie jest np. w komputerach. Przy braku napięcia komputer rozłączy się oczywiście, ale przy ponownym podaniu napięcia „sam” się nie włączy

Uważam, że to mogłoby, chociaż w jakimś stopniu rozwiązać ten problem, bo biologia w filtrze oczywiście padnie, ale nie zatrujemy ryb

Może to zagadnienie było już tu omawiane, ale ja się z nim nie spotkałem.
Będę wdzięczny za wszelkie podpowiedzi, myślę zresztą, że nie tylko ja
