Bójki w tarliskowym

Jak rozmnażamy nasze ryby

Moderatorzy: _TOM_, niki 28, Kazimierz1961

Awatar użytkownika
birdas
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1943
Rejestracja: 14 lut 2007, 22:40
Imie i Nazwisko: Marcin Spychała
Miejsce zamieszkania/miasto/: Jelenia Góra
Lokalizacja: Jelenia Góra

Post autor: birdas » 27 wrz 2007, 11:47

A co on zmienia ? - mówimy o sytuacji rybek w wieku 10-15 dni od przejścia na rodziców. Taka ryba nie zje niczego co wpada do wody z karmnika. Je trzeba karmić artemią, którą trzeba podawać osobiście.

Awatar użytkownika
rady3
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1509
Rejestracja: 06 gru 2004, 16:42
Imie i Nazwisko: Robert Dreszer
Miejsce zamieszkania/miasto/: Stary Białcz
Lokalizacja: Kościan
Kontaktowanie:

Post autor: rady3 » 27 wrz 2007, 11:55

No cóż niestety nie można zjeść ciastka i mieć je nadal. :))
Sprawdź jak długo żyje u Ciebie artemia po wpuszczeniu do słodkiej wody. U mnie wytrzymuje nawet 5h. No ale w Twoim przypadku to i tak mało.

Awatar użytkownika
_TOM_
członek PKMD
Posty: 4169
Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
Lokalizacja: 3MIASTO

Post autor: _TOM_ » 27 wrz 2007, 12:12

A może pokruszone na na bardzo drobno - pyłki - suche pokarmy ?

Awatar użytkownika
jociak
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 337
Rejestracja: 23 kwie 2007, 06:48
Imie i Nazwisko: Paweł Joć
Miejsce zamieszkania/miasto/: Bartoszyce
Lokalizacja: Bartoszyce
Kontaktowanie:

Post autor: jociak » 27 wrz 2007, 12:35

rady3 pisze:Sprawdź jak długo żyje u Ciebie artemia po wpuszczeniu do słodkiej wody.
... delikatne pytanie. A Karmiliście kiedyś młode mrożoną, posiekaną artemią czy zawsze tylko mikro i żywą?

Awatar użytkownika
birdas
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1943
Rejestracja: 14 lut 2007, 22:40
Imie i Nazwisko: Marcin Spychała
Miejsce zamieszkania/miasto/: Jelenia Góra
Lokalizacja: Jelenia Góra

Post autor: birdas » 27 wrz 2007, 12:41

Poprzednio jak udało mi się rozmnożyć paletki to artemia w akwa wytrzymywała ok. godziny. Kiedyś też próbowałem zastosować pokarm suchy (nie pamiętam nazwy) ale miał taką granulację jak pyłek. W zasadzie jak się go tarło w palcach to nawet żadnej granulacji nie było czuć. Karmiłem je tym pyłkiem i tydzień później wszystkie ryby zdechły. Może miały pasożyty lub coś innego - nie wiem, ale zdechły i tak jakoś zniechęciłem się do tego pokarmu. Prawdopodobnie będę musiał jeszcze raz z nim spróbować (wrócę do domku to podam Wam nazwę tego pokarmu).
W tym okresie w akwa będzie jeszcze co najmniej jeden z rodziców więc może jakoś wyżyją ?
Poza tym u każdego jest też moment, że ryby w nocy nie jadają - może je w tym czasie dokarmiać, a pół dnia potraktować jako noc ? ;)

Awatar użytkownika
birdas
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1943
Rejestracja: 14 lut 2007, 22:40
Imie i Nazwisko: Marcin Spychała
Miejsce zamieszkania/miasto/: Jelenia Góra
Lokalizacja: Jelenia Góra

Post autor: birdas » 28 wrz 2007, 15:43

Wątek poświęcony małym założyłem tu:
http://pkmd.pl/index.php?name=PNphpBB2& ... 2124#42124

Odpowiedz

Wróć do „Rozmnażanie dyskowców”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości