New 240 ;)

Życie w Twoim akwarium (zdjęcia ryb, roślin i innych żyjątek).

Moderatorzy: _TOM_, niki 28, seba*1*

Awatar użytkownika
Jeki
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1090
Rejestracja: 01 lip 2005, 07:55
Imie i Nazwisko: Łukasz Osieka
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Jeki » 27 wrz 2007, 07:33

jociak pisze: Jak możesz to zamontuj sobie Butelkę z Co2 i reaktorem, a do tego dodaj licznik bąbelków. Tą prostą metodą będziesz mógł określić poziom Co2 w zbiorniku a co za tym idzie ph i zapewnić roślinkom sporo żarełka. Do obliczania częstotliwości bąbelkowania są odpowiednie kalkulatory ale o tym wszystkim już doczytasz tu?
Może zaproponuj początkującemu aby od razu ryby wpuścił do słoików z formaliną, po co mają się bidule stresować i czekać na koniec.
Używanie butli w zbiornikach roślinnych ma sens, ale nie ma sensu wpuszczać tam palet, jak chcemy mieć palety, to rośliny mogą być dodatkiem, a nie motywem przewodnim zbiornika. A w takich zbiornikach używanie butli jest równie sensowne, jak montowanie turbo do malucha. Do tego butla bez ph kontrolera to igranie z życiem ryb.

Awatar użytkownika
jociak
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 337
Rejestracja: 23 kwie 2007, 06:48
Imie i Nazwisko: Paweł Joć
Miejsce zamieszkania/miasto/: Bartoszyce
Lokalizacja: Bartoszyce
Kontaktowanie:

Post autor: jociak » 27 wrz 2007, 12:08

Używanie butli w zbiornikach roślinnych ma sens, ale nie ma sensu wpuszczać tam palet, jak chcemy mieć palety, to rośliny mogą być dodatkiem, a nie motywem przewodnim zbiornika.
:?: Z całym poszanowaniem dla Ciebie, ale to co piszesz jest zupełną nieprawdą. Logicznym jest, że wszystko w nadmiarze jest szkodliwe itd. Ten temat był wałkowany z 1000 x. Nikt tu nie mówi o żadnym przedawkowaniu, CO2 itp. Po to mamy obliczenia, aby z nich korzystać i nawet nowicjusz jest w stanie obliczyć ile wolnego CO2 ma aktualnie w zbiorniku. Pół godz. literatury, 2 dni treningu, trochę sprzętu i można już zaczynać zabawę. Rację ma ten, kto najpierw zapozna się jak to się robi (ale to inny temat do którego link podałem powyżej), oczywiście dla jego bezpieczeństwa... i ryb (przede wszystkim). W mixie wodnym obniżenie ph poniżej 6,0 samym CO2 jest chyba nie możliwe. Tak więc nie ma takiej możliwości że spadnie np. do 4. Jeżeli np. w „tabeli dozowań CO2” jest napisane, że przy 220 l i średniej obsadzie roślinnej, oświetleniem „świetlówkowym” – 120 watt oraz np. 6 rybach należy podawać 1 bąbelek na 2 sekundy to jak taki „nowicjusz” da nawet 1 bąbelek na 1 sekundę to ani rybom ani roślinom się nic nie stanie, najwyżej po tygodniu będzie zeskrobywał glony ze wszystkiego – a to tym samym zachęci go do pogłębienia wiedzy i znalezienia powodu porostu glonów. Sama nauka którą każdy z nas uprawia na co dzień. Karmienie dysków jest bardziej skomplikowane niż używanie butli z dwutlenkiem. Faktem jest, że dla nas - dyskomaniaków ryby są najważniejsze. Nie mniej zupełnie to nie przeszkadza w prawidłowej uprawie roślin, a bez CO2 (moim zdaniem) jest to nie możliwe na poziomie odpowiednim dla tzw holendrów.
jest równie sensowne, jak montowanie turbo do malucha
Jeżeli Ty nie widzisz frajdy w jeździe maluchem który przyspiesza do setki w 6 s. to nie dziwie się dlaczego nie lubisz "rasować" zbiorników :wink:

Awatar użytkownika
_TOM_
członek PKMD
Posty: 4169
Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
Lokalizacja: 3MIASTO

Post autor: _TOM_ » 27 wrz 2007, 12:30

Karmienie dysków jest bardziej skomplikowane niż używanie butli z dwutlenkiem
Zdecydowanie się nie zgodzę z takim stwierdzeniem.
Faktem jest, że dla nas - dyskomaniaków ryby są najważniejsze. Nie mniej zupełnie to nie przeszkadza w prawidłowej uprawie roślin, a bez CO2 (moim zdaniem) jest to nie możliwe na poziomie odpowiednim dla tzw holendrów w jednym zbiorniku.
Jeśli dyski są dla Ciebie najważniejsze, to zdecydowanie będzie Ci to przeszkadzać w uprawie roślin na poziomie tzw. holendrów.
Albo prawdziwy holender, albo dyski, pogodzić nie sposób, szczególnie w dłuższym okresie, bez uszczerbku dla jednej ze stron.

Uważam tak samo jak Jeki, że doradzanie dozowania Co2 początkującym akwarystom z ubogą zielenizną w akwarium jest niewłaściwe i może doprowadzić do tragedii. Przy czym zielsko przetrwa.

Awatar użytkownika
jociak
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 337
Rejestracja: 23 kwie 2007, 06:48
Imie i Nazwisko: Paweł Joć
Miejsce zamieszkania/miasto/: Bartoszyce
Lokalizacja: Bartoszyce
Kontaktowanie:

Post autor: jociak » 27 wrz 2007, 13:08

_TOM_ pisze:


Uważam tak samo jak Jeki, że doradzanie dozowania Co2 początkującym akwarystom z ubogą zielenizną w akwarium jest niewłaściwe i może doprowadzić do tragedii. Przy czym zielsko przetrwa.
No teraz już skutecznie zachwiałeś równowagą w moim zbiorniku na karku. Przecież hodowla dysków jest 10 x bardziej skomplikowana jak uprawa podstawowych roślin. Czy dodanie co2, jakiegoś nawozu w płynie i wsadzenie kilku kulek torfowych do korzeni- oczywiście w przewidzianych proporcjach; jest bardziej skomplikowane niż na walka z przywrami, nicieniami i innymi gratisami o których tak rozlegle rozpisywał się Adamn ? Wg mnie na pewno nie. Jeżeli ktoś decyduje się na hodowlę palet i nie ma zielonego pojęcia o akwarystyce ( i doświadczenia) a Ktoś inny stara mu się jeszcze pomóc w rozpoczęciu przygody mówiąc że to łatwiocha, że tylko ph kh i no3 i już wszystko dobrze, a w tym momencie mi mówi że rośliny to problem to ja już zdurniałem. Jeżeli ktoś zakłada zbiornik wystawowy to stety musi zadbać o dobre warunki roślin jak i ryb (jak i krewetek)
Dwutlenek jest bardzo potrzebny roślinom i nie bardzo (w odpowiednich ilościach) wpływa na złe samopoczucie dyskowców. I TEGO SIĘ NALEŻY TRZYMAĆ. Jest gazem niezależnie istniejącym w wodzie i nie wypiera tlenu. Zakwasza lekko wodę co dobrze wpływa na samopoczucie ryb. Dostarcza podstawowego budulca roślinom (które w 40% składają się właśnie z węgla).
Może ktoś mi powie dlaczego to tak nie dobrze ? :wink:

a to tak mała fotka po to aby postawić pieczątę:

http://www.holendry.republika.pl/akwari ... _cale.html

Awatar użytkownika
Rafal_W
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 675
Rejestracja: 12 paź 2005, 08:18
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: Rafal_W » 27 wrz 2007, 13:32

jociak pisze:(...)
Może ktoś mi powie dlaczego to tak nie dobrze ? :wink:

(...)
Nadmiar CO2 prowadzi do kwasicy oddechowej. Efektem są zaburzenia pracy mięśni, serca (zaburzenia rytmu), zaburzenia świadomości, rozregulowanie ośrodka oddechowego.

Zaburzenia pracy mięśni u ryby - niemożność oddychania, problemy z poruszaniem się;
Zaburzenia pracy serca - oddychanie jest nieefektywne, bo krew nie jest rozprowadzana jak powinna;
Zaburzenia świadomości - problemy z orientacją, ryba "przymulona" albo leży na dnie lub pod powierzchnią (także z powodów wyżej)
Rozregulowanie ośrodka oddechowego - nieadekwatna do potrzeb wymiana gazowa, nasilenie kwasicy, kółko się zamyka. W pewnym momencie nie da rady go przerwać, intensywna tlenoterapia również niekoniecznie może być pomocna, bo w ogóle wyłączymy ośrodek oddechowy.

Powyższe uproszczone.

Przerobiłem palety w gazie i palety bez gazu, za to octowane. Octowane lepsze. Octowanie gazem to plaster na sumienie gazującego. Roślinne z gazem - tak. Paletki z gazem - raczej nie, może przy olbrzymich ilościach roślin dobrze nawożonych, gdzie przyrosty dzienne są ogromne.

Jeszcze btw paru postów wyżej - umiejętnie podany CO2 może być środkiem hamującym rozwój glonów. Pod jednym warunkiem - gdy jest ostatnią cegiełką brakującą roślinom do dzikiego wzrostu.

Rafał

Awatar użytkownika
jociak
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 337
Rejestracja: 23 kwie 2007, 06:48
Imie i Nazwisko: Paweł Joć
Miejsce zamieszkania/miasto/: Bartoszyce
Lokalizacja: Bartoszyce
Kontaktowanie:

Post autor: jociak » 27 wrz 2007, 14:19

dobrze i professional powiedziane, ale tu ciągle jest mały akcencik przedawkowania. Mowa raczej o delikatnym pomaganiu we wzroście roślin przy pomocy CO2. To nie zaszkodzi a tak jak to Rafał ujął może m. in. pomóc w ograniczeniu wzrostu glonów. Ale głównie chodzi tu o stymulację wzrostu roślin.

Awatar użytkownika
Rafal_W
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 675
Rejestracja: 12 paź 2005, 08:18
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: Rafal_W » 27 wrz 2007, 14:24

jociak pisze:dobrze i professional powiedziane, ale tu ciągle jest mały akcencik przedawkowania. Mowa raczej o delikatnym pomaganiu we wzroście roślin przy pomocy CO2. To nie zaszkodzi a tak jak to Rafał ujął może m. in. pomóc w ograniczeniu wzrostu glonów. Ale głównie chodzi tu o stymulację wzrostu roślin.
Sęk w tym, że ta granica jest bliska, zwłaszcza jak stosujący CO2 uprze się, by regulować nim pH. Przy twardości węglanowej rzędu 4 stopnie utrzymywanie pH na poziomie 6,7 (optimum roślinne) już daje objawy spowolnienia ryb i przyspieszenia akcji oddechowej. Lekarstwem jest obniżenie twardości węglanowej w okolice 1-2 i to samo pH 6,7, ale to już stoi w poprzek popularnym teoriom o optimach dla roślin, a w przypadku niekontrolowanego rozkładu materii organicznej (w tym roślin!! zwłaszcza po zaniedbaniach nawożeniowych) może się okazać, że jony azotanowe dołożą swoje do pH (to ta słynna "niestabilność bez bufora" ;) ).

Rafał

Awatar użytkownika
jociak
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 337
Rejestracja: 23 kwie 2007, 06:48
Imie i Nazwisko: Paweł Joć
Miejsce zamieszkania/miasto/: Bartoszyce
Lokalizacja: Bartoszyce
Kontaktowanie:

Post autor: jociak » 27 wrz 2007, 16:07

Na dole taka mała fotka dla Mariusza. Niech sam podejmie decyzję czy warto używać co2 przy paletkach czy nie. Moim zadaniem jest to możliwe, ale szanuję też wypowiedzi innych ...pozdrawiam
Załączniki
nieszczęśliwe ryby w zbiorniku z CO2.jpg
nieszczęśliwe ryby w zbiorniku z CO2.jpg (38.85 KiB) Przejrzano 6144 razy

Awatar użytkownika
Mariusz86
senior
senior
Posty: 106
Rejestracja: 18 lut 2007, 14:08
Lokalizacja: Kutno
Kontaktowanie:

Post autor: Mariusz86 » 27 wrz 2007, 16:36

Rośliny piekne fakt (i napewno chciałbym takie mieć), ale myślę, że jak dla mnie wystarczą narazie te co mam bez co2 (może kiedyś, gdy nabiorę doświadczenia przy bardziej problemowym karmieniu Paletek).. Ważne, że rośliny rosną, a jeszcze ważniejsze jest by ryby były zdrowe..

Tak wyglądało moje wcześniejsze akwarium.. bez co2.
Nie patrzcie na podłoże.. Największa pomyłka życia :oops: ...
Załączniki
2007, 25 Lipiec.22.jpg
2007, 25 Lipiec.22.jpg (33.71 KiB) Przejrzano 6140 razy

Awatar użytkownika
_TOM_
członek PKMD
Posty: 4169
Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
Lokalizacja: 3MIASTO

Post autor: _TOM_ » 27 wrz 2007, 17:19

jociak pisze:Na dole taka mała fotka dla Mariusza. Niech sam podejmie decyzję czy warto używać co2 przy paletkach czy nie. Moim zadaniem jest to możliwe, ale szanuję też wypowiedzi innych ...pozdrawiam
No cóż, nie chcę być zgryźliwy, ale to mi holendra nie przypomina :wink:
Do tego paletki chyba mają się średnoio, jakieś pasiaste w humorze :wink:
No i nie widzę tam ani jednej 19cm paletki, a takie odhodowane w holendrze mnie by przekonały, że jednak można to pogodzić.
Chyba prędzej do ładnego holendra można wpuścić ładne i duże paletki wyhodowane w sterylniaku i w kwasie, niż w holendrze doczekać się 18cm paletki bez wad od oświetlenia, nawozów, co2.

Awatar użytkownika
jociak
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 337
Rejestracja: 23 kwie 2007, 06:48
Imie i Nazwisko: Paweł Joć
Miejsce zamieszkania/miasto/: Bartoszyce
Lokalizacja: Bartoszyce
Kontaktowanie:

Post autor: jociak » 27 wrz 2007, 17:39

No i nie widzę tam ani jednej 19cm paletki
Fakt, ze swojego doświadczenia wiem że takie 19-stki to w roślinnym jest problem. Ja też osobiście jestem bardziej przychylny rybom niż roślinom. Sam w domu mam 1x240 l, 1x220 l i 2x105 (te ostatnie to kotniki). Wszystkie sterylniaki. Wiem też że przy sterylniaku wszystko co jest związane z "uprawą" dysków jest łatwiejsze. Ja to już wiem. Ale są i tacy co lubią i chcą mieć 2 w 1. Dla nich był właśnie ten temat i "spory" pomiędzy nami. Wybór należy właśnie do nich.

Awatar użytkownika
Jeki
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1090
Rejestracja: 01 lip 2005, 07:55
Imie i Nazwisko: Łukasz Osieka
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Jeki » 27 wrz 2007, 18:19

Fakt, ze swojego doświadczenia wiem że takie 19-stki to w roślinnym jest problem
Coś Ci zaczyna świtać.

Sęk w tym, że wiele roślin nie potrzebuje do uprawy co2 dostarczanego z butli, a wystarcza im w zupełności to co produkują ryby, jak może Ci wiadomo paletki są doskonałym producentem azotu i fosforu, a także...... co2. Jak ktoś ma fantazje bawić się w rośliny wymagające wysokiego stężenia tego gazu, to źle dobrał ryby, mógłby pomyśleć o jakichś labiryntowcach, ale nie o dyskach.
Większość roślin które uprawiamy razem z dyskami NIE WYMAGAJĄ DOZOWANIA CO2, a jak ten gaz szkodzi rybom, to już Rafał napisał bardzo dosadnie.
Jeżeli Ty nie widzisz frajdy w jeździe maluchem który przyspiesza do setki w 6 s. to nie dziwie się dlaczego nie lubisz "rasować" zbiorników
Nie widzę i mogę to powiedzieć jako ktoś, kto miał sporą styczność ze sportem samochodowym. Są ciekawsze rozwiązania i bardziej z głową, bo rasując sam motor możesz co najwyżej wystawić "zimny łokieć"

I wciąż twierdzę że co2 w zbiorniku z paletami jest tak niezbędne jak sprężarka w maluchu.

Iwek_22

Post autor: Iwek_22 » 27 wrz 2007, 18:45

jociak pisze:Na dole taka mała fotka dla Mariusza. Niech sam podejmie decyzję czy warto używać co2 przy paletkach czy nie. Moim zadaniem jest to możliwe, ale szanuję też wypowiedzi innych ...pozdrawiam
w tym miejscu fotka ozdobnego baniaczka
Sam w domu mam 1x240 l, 1x220 l i 2x105 (te ostatnie to kotniki). Wszystkie sterylniaki.
to się w końcu zdecyduj co masz, bo to się kupy nie trzyma...
Ciągle mam wrażenie, że piszesz dla samego pisania, a nic z tego nie wynika.

Awatar użytkownika
jociak
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 337
Rejestracja: 23 kwie 2007, 06:48
Imie i Nazwisko: Paweł Joć
Miejsce zamieszkania/miasto/: Bartoszyce
Lokalizacja: Bartoszyce
Kontaktowanie:

Post autor: jociak » 27 wrz 2007, 19:02

to się w końcu zdecyduj co masz, bo to się kupy nie trzyma...
Ciągle mam wrażenie, że piszesz dla samego pisania, a nic z tego nie wynika.
Ja już się dawno zdecydowałem. A to, że parę lat bawiłem się w zielone upoważnia mie chyba do wypowiedzenia sie w temacie. Mam tylko sterylniaki i cały czas o tym mowa. Wyrwałeś się ze swoim postem jak Filip z konopii i bez obrazy nie trzyma się on, jak to napisałeś kupy lecz tematu. Wypowiedz się sensownie lub mniej, albo nie nabijaj cyferek. Może napiszesz mi co u mnie wypowiedzi nie trzyma się kupy. Mając świadomość swojej niedołężności chętnie wprowadzę jakieś korekty do swojego menu. Sorry za ciśnienie ale jakoś tak zadziałał na mnie Twój zwrot ...

Iwek_22

Post autor: Iwek_22 » 27 wrz 2007, 19:40

jociak pisze:
... albo nie nabijaj cyferek.
Nie cytuj moich słów bez mojej zgody (kiedyś to ja Ci tak napisałem) :)
jociak pisze:
Może napiszesz mi co u mnie wypowiedzi nie trzyma się kupy.
Patrz dwa posty wyżej - najlepiej dwa razy przeczytaj - na pewno zaskoczysz :)

Odpowiedz

Wróć do „Galeria”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości