Neguvon vs. Capifos

Choroby dyskowców, sposoby leczenia oraz leki, diagnoza za pomocą mikroskopu.

Moderatorzy: _TOM_, niki 28, Kazimierz1961

Awatar użytkownika
vega1
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1214
Rejestracja: 21 mar 2005, 23:54
Imie i Nazwisko: Sławomir Nazimek
Miejsce zamieszkania/miasto/: Rzeszów
Lokalizacja: Rzeszów,Kraków

Neguvon vs. Capifos

Post autor: vega1 » 16 paź 2007, 23:18

Jako że ostatnio na forum gotuje się aż od zainteresowania Neguvon-em mam pytanie jaka jest różnica między tym lekiem a Capifosem który już dawno został okrzyknięty lekiem z epoki "lodowcowej" i który jak wiadomo oprócz robali niszczy układ nerwowy ryby??

Awatar użytkownika
gajowa
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1899
Rejestracja: 06 maja 2006, 15:21
Imie i Nazwisko: Barbara Bogdańska
Miejsce zamieszkania/miasto/: Kraków
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Post autor: gajowa » 17 paź 2007, 01:06

Sama się nad tym zastanawiam. Większosc osób uważa capifos za truciznę, choć moim zdaniem capifos jest słabszy od neguvonu. Neguvon, jesli dobrze pamiętam, to w 97% czysty trichlorfon. Z tego co wiem, czytając link który podał Deptak na forum Mysiara w zeszłym roku, to w Stanach aby go użyć do spryskiwania roślin i gleby potrzebne jest zezwolenie. Moze przetrwac w glebie nawet do 20 lat!!!!! Czy wyobrażacie sobie ile czasu potrzeba rybie aby jej wątroba go "przerobiła" i wydaliła z organizmu? Jak ryba padnie np po 2 miesiącach to napewno nikt nie pokojarzy tego z tym pestycydem.

Tu prośba do Deptaka; wstaw Adamie ten link który wstawiłeś na Mysiarze.

Awatar użytkownika
Hypno
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1864
Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Post autor: Hypno » 17 paź 2007, 06:58

Capifos to trichlorfon w 25mg kapsułkach. Moim zdaniem różni się tylko tym, że ma kapsułkę. No i oczywiście zasadniczo rózni się ceną :-)

http://www.zoolek.pl/index.php3?id=opis ... id_lang=pl

Awatar użytkownika
vega1
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1214
Rejestracja: 21 mar 2005, 23:54
Imie i Nazwisko: Sławomir Nazimek
Miejsce zamieszkania/miasto/: Rzeszów
Lokalizacja: Rzeszów,Kraków

Post autor: vega1 » 17 paź 2007, 07:02

Gajowa pisze: Neguvon, jesli dobrze pamiętam, to w 97% czysty trichlorfon. Z tego co wiem, czytając link który podał Deptak na forum Mysiara w zeszłym roku, to w Stanach aby go użyć do spryskiwania roślin i gleby potrzebne jest zezwolenie. Moze przetrwac w glebie nawet do 20 lat!!!!! Czy wyobrażacie sobie ile czasu potrzeba rybie aby jej wątroba go "przerobiła" i wydaliła z organizmu?
Tym bardziej zastanawia mnie ten szał który ostatnimi dniami zapanował.

Piotr twierdzi że lek jest skuteczny, owszem jest "arcy" skuteczny ale ile ryb straciłeś Piotrze żeby wyleczyć wszystkie??

Z opisów działania leku Capifos, można było w wielu postach zauważyć że lek ten najlepiej leczy ryby z życia :x

I właśnie dlatego zadałem pytanie o porównanie tych leków, bo dla mnie jest to dziwne... ale może się nie znam

Awatar użytkownika
Michcio
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 578
Rejestracja: 31 paź 2005, 22:20
Imie i Nazwisko: Michał Próchnicki
Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Michcio » 17 paź 2007, 18:32

Sławku ja osobiście nigdy nie straciłem ryby w trakcie leczenia Neguvonem, oczywiście przeprowadzając kurację prawidłowo. Jeżeli ryba jest w stanie fatalnym to padnie w trakcie leczenia, co jest raczej do przewidzenia i całkowicie normalne. Problemem nie jest lek a czas, mianowicie zbyt późno rozpoczęta kuracja.

Odpowiedz

Wróć do „Choroby, Leczenie i Mikroskop”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości