Proszę o radę w sprawie pompy
- rady3
- entuzjasta
- Posty: 1509
- Rejestracja: 06 gru 2004, 16:42
- Imie i Nazwisko: Robert Dreszer
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Stary Białcz
- Lokalizacja: Kościan
- Kontaktowanie:
Proszę o radę w sprawie pompy
Potrzebuję niedrogą pompę. Jednak musi to być taka, która zassie wodę nawet wtedy kiedy nie jest zalana. Jak ktoś zna taką to będę wdzięczny za info.
niedroga to moze byc HAILEA, ja mam taka zewnetrzna , na poczatku byla glosna, ale po tygodniu sie uspokoilo, teraz fajnie chodzi, ale nietety nie jest samozasysajaca, moja stoi pod akwarium i nie ma z tym problemu,
pompy samozysajacej z wirnikiem to raczej nie bedzie, musialaby byc raczej membranowa, nie wiem czy takie wystepuja
pozdrawiam
Wojtek
pompy samozysajacej z wirnikiem to raczej nie bedzie, musialaby byc raczej membranowa, nie wiem czy takie wystepuja
pozdrawiam
Wojtek
- rady3
- entuzjasta
- Posty: 1509
- Rejestracja: 06 gru 2004, 16:42
- Imie i Nazwisko: Robert Dreszer
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Stary Białcz
- Lokalizacja: Kościan
- Kontaktowanie:
Pompa jest mi potrzebna na hodowlę, bo znudziło mi się bieganie z wiaderkami, a kanalizy z pewnych względów zrobić nie mogę. Pompa byłaby założona na wężu, którym odmulałbym dno. Jednak nie na końcówce, którą ściąga się wodę, tylko z drugiej strony. Tak więc musiałaby mieć 2 końcówki na wąż. Ssącą i wylotową.
- loccutus
- entuzjasta
- Posty: 320
- Rejestracja: 11 paź 2005, 11:39
- Imie i Nazwisko: Leszek Mikołajczak
- Lokalizacja: Leszno
- Kontaktowanie:
Czyli jak rozumiem - chcesz w celu odmulania dna wpakowywać do akwarium kawałek węża zakończony pompą, której zadaniem będzie zassać wodę znad odmulanego dna akwarium i wepchnąć ją do węża na wylocie (drugiego) - a całość chcesz przeciągać okresowo przez dom i transportować tym wodę np do wanny w łazience ?
żadna pompka nie zassie ci wody sama na sucho. Trzeba albo zalać wodą wirnik ręcznie, albo zastosować "podciśnienie paszczowe". Potrzebujesz następujących elementów systemu.
_ wąż krótszy - ten będzie ssał wodę znad dna akwarium, drugi jego koniec montujesz do króćca ssącego pompy znajdującej się na poziomie podłogi.
_wąż krótszy "podciśnienia" wąż ten będzie jedną stroną założony na króciec wylotowy pompy a drugą na jedno z wejść trójnika do węży nawadniających (ogrodowych) z zaworem kierunkowym - coś takiego
długość węża równa wysokości lustra wody w akwarium nad podłogą + jakieś 10cm.
_wąż długi do ścieku - jedną stroną wywalony do jakiejś wanny, czy za okno, drugą natomiast zamocowaną w trójniku.
Procedura.
Trzymasz trójnik powyżej lustra wody i wtykasz wąż ssący do akwarium, oczywiście pompa leży na podłodze. Zamykasz na trójniku wyjścia na wąż długi, otwierasz natomiast drogę pompa-wolny króciec trójnika.
Teraz wykonujesz w systemie podciśnienie "paszczowo" żeby zalać pompę - słowem ssiesz wolny koniec króćca. Jak woda wypełni wąż ssący i częściowo wąż między pompą a trójnikiem, przestawiasz go tak by otworzyć drogę - pompa-wąż do wanny.
odkładasz wszystko na podłogę, i w zasadzie już leci samo dalej. Ewentualnie zwiększasz siłę odmulania włączając zasilanie pompy
Jako pompe - użyłbym pompki od pralki. Szczelna, tania, wydajna, ma już przystosowane do montażu węży króćce. Wady - mocno się skubane grzeją.
uff... mam nadzieje że choć troszke pomogłem.
żadna pompka nie zassie ci wody sama na sucho. Trzeba albo zalać wodą wirnik ręcznie, albo zastosować "podciśnienie paszczowe". Potrzebujesz następujących elementów systemu.
_ wąż krótszy - ten będzie ssał wodę znad dna akwarium, drugi jego koniec montujesz do króćca ssącego pompy znajdującej się na poziomie podłogi.
_wąż krótszy "podciśnienia" wąż ten będzie jedną stroną założony na króciec wylotowy pompy a drugą na jedno z wejść trójnika do węży nawadniających (ogrodowych) z zaworem kierunkowym - coś takiego

_wąż długi do ścieku - jedną stroną wywalony do jakiejś wanny, czy za okno, drugą natomiast zamocowaną w trójniku.
Procedura.
Trzymasz trójnik powyżej lustra wody i wtykasz wąż ssący do akwarium, oczywiście pompa leży na podłodze. Zamykasz na trójniku wyjścia na wąż długi, otwierasz natomiast drogę pompa-wolny króciec trójnika.
Teraz wykonujesz w systemie podciśnienie "paszczowo" żeby zalać pompę - słowem ssiesz wolny koniec króćca. Jak woda wypełni wąż ssący i częściowo wąż między pompą a trójnikiem, przestawiasz go tak by otworzyć drogę - pompa-wąż do wanny.
odkładasz wszystko na podłogę, i w zasadzie już leci samo dalej. Ewentualnie zwiększasz siłę odmulania włączając zasilanie pompy

Jako pompe - użyłbym pompki od pralki. Szczelna, tania, wydajna, ma już przystosowane do montażu węży króćce. Wady - mocno się skubane grzeją.
uff... mam nadzieje że choć troszke pomogłem.
- rady3
- entuzjasta
- Posty: 1509
- Rejestracja: 06 gru 2004, 16:42
- Imie i Nazwisko: Robert Dreszer
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Stary Białcz
- Lokalizacja: Kościan
- Kontaktowanie:
He dzięki bo namęczyłeś się trochę z tym pisaniem. Jednak zwróć uwagę, że chodzi o hodowlę. W sumie 10m3 w 99 akwariach, a niebawem będzie jakieś 17m3. Chodzi mi o takie rozwiązanie, żebym nie musiał biegać z pomieszczenia gdzie są akwa do pomieszczenia gdzie będzie pompa, żeby ją włączać i wyłączać. Niech sobie chodzi. Tylko problem polega na tym, że jak przestanę odsysać z jednego akwa i przejdę do drugiego to ona w tym czasie wypompuje całą wodę z węży i będzie sucha. Mogę na końcu węża, którym będę odsysał wodę założyć zaworek i jak przestanę ściągać z danego akwa to go zakręcić i odkręcić dopiero jak włożę do drugiego. Węże zrobiłbym ciśnieniowe, więc się mam nadzieję nie sklapną. Jednak mam obawy czy to zda egzamin. Czy pompa nie mogąc ciągnąć wody się nie spali. Chodzi też o to, żeby byłą w miarę oszczędna jeżeli chodzi o prąd bo będzie chodziła kilka godzin dziennie. Trochę to zawile opisałem, ale mam nadzieję, że teraz lepiej rozumiecie o co mi chodzi. Jeżeli chodzi o pompy to jestem kompletnym laikiem. Tak więc liczę na jakieś pomysły. 

- loccutus
- entuzjasta
- Posty: 320
- Rejestracja: 11 paź 2005, 11:39
- Imie i Nazwisko: Leszek Mikołajczak
- Lokalizacja: Leszno
- Kontaktowanie:
17m3 to jest cysterna heheh. Może po prostu rozwiązanie jak w hydroforze, bądź przepraszam za niestosowne porównanie - beczkowozie do wywozu szamba. Tam sie nie pompuje cieczy, ale z beczki wypompowuje powietrze. Tworzy się podciśnienie i to ono zasysa wodę do beczki - w każdych warunkach, i nie potrzeba "zalewać pompy". Nawiasem mówiąc widziałem już cysternę do szamba której operator uruchomił pompę ssącą a zapomniał otworzyć zawór króćca ssącego. Wyobraźcie sobie jak zapada się 12m3 beczka. Podciśnienie wewnątrz było tak duże że beczkę zmiażdżyło ciśnienie atmosferyczne - niesamowity widok.
Kurcze, Robert - tobie potrzeba zwykłego Karcher'a z wielkim zbiornikiem na ścieki
Kurcze, Robert - tobie potrzeba zwykłego Karcher'a z wielkim zbiornikiem na ścieki

- rady3
- entuzjasta
- Posty: 1509
- Rejestracja: 06 gru 2004, 16:42
- Imie i Nazwisko: Robert Dreszer
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Stary Białcz
- Lokalizacja: Kościan
- Kontaktowanie:
Ha................ha.
Kurcze czy naprawdę nikomu nic nie przychodzi do głowy? Może ktoś z hodowców ma już takie rozwiązanie? To nie ma znaczenia czy to jest 10 czy 17 czy 100m3. Chodzi o wygodę. Żeby nie biegać z wiaderkami. Zresztą przecież wszyscy wiedzą o co chodzi. Po prostu nie znam się na pompach.


- rady3
- entuzjasta
- Posty: 1509
- Rejestracja: 06 gru 2004, 16:42
- Imie i Nazwisko: Robert Dreszer
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Stary Białcz
- Lokalizacja: Kościan
- Kontaktowanie:
Głowicę musiałbym mieć na końcu węża i zanurzać w akwarium. Długość węża od akwa do ścieku to ok 10m. Zależy mi na tym, żeby to był wąż maczany w akwa a pmpa jedna na wszystko gdzieś poza. Chyba zrobię schemat jak to ma wyglądać bo widzę, że innego wyjścia nie ma.
Ostatnio zmieniony 30 paź 2007, 21:18 przez rady3, łącznie zmieniany 2 razy.
- Haki
- entuzjasta
- Posty: 395
- Rejestracja: 25 sie 2005, 18:25
- Imie i Nazwisko: Radek Rożniata
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Kobielice
- Lokalizacja: Kobielice
- Kontaktowanie:
Ja to robie naturalnie, ekologicznie i tanio. Zasysam wąż i woda sama leci grawitacyjnie jak kończe to zamykam zaworek na wężu i przekładam do drugiego akwa i nie muszę już zasysać. Problem się zaczyna jak mam ściągnąć z najniższego akwa i tu robie pompą którą nie stety muszę zalać.
Chyba nic nie pomogłem a tak bardzo chciałem he...
Chyba nic nie pomogłem a tak bardzo chciałem he...
- rady3
- entuzjasta
- Posty: 1509
- Rejestracja: 06 gru 2004, 16:42
- Imie i Nazwisko: Robert Dreszer
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Stary Białcz
- Lokalizacja: Kościan
- Kontaktowanie:
No tak, jak zwał, tak zwał, grunt, że widać o co chodzi. Kurcze, aż się wierzyć nie chce, że w dobie komputerów, lotów w kosmos i licho wie czego jeszcze nie istnieje taka pompa, która może pracować zarówno na sucho jak i na mokro. No, ale coraz więcej na to wskazuje.
Choć nie tracę jeszcze nadziei.

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość