dobranie obsady do paletek

Tematy ogólne w tym jak zacząć.

Moderatorzy: mkozubski, krisaczek

Awatar użytkownika
_TOM_
członek PKMD
Posty: 4169
Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
Lokalizacja: 3MIASTO

Post autor: _TOM_ » 27 paź 2007, 10:38

zucilem wlasnie posiekane serducho wolowe i...
z powietrza nie jadly ale zato prawiue wszystko z podlogi wyszukaly.
Do tej pory najchetniej pobierany przez nie pokarm. Brzuszki im sie troszke wypchaly
Wiedziałem, że tak będzie, też mam ryby z tej hodowli i teżjadły dopiero po ponad tygodniu, do tej pory są wybredne, choć moim przydałoby się trochę schudnąć, więc co tam.
Chętnie obok serducha jedzą krewetki, siekane, nawet te gotowane w wodzie z solą, ale surowymi nie wzgardzą oczywiście też, lubią jeszcze te żywe, choć nie polują na nie jak polskie odmiany, no i dżdżownice, uwielbiają je, choć wątpię by je w Niemczech dostawały kiedykolwiek.
Sprawdź u siebie i nie przyzwyczajaj ich do jednego pokarmu.

Awatar użytkownika
kubamajer
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 656
Rejestracja: 10 sty 2006, 12:25
Imie i Nazwisko: Kuba Majerczyk
Miejsce zamieszkania/miasto/: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: kubamajer » 27 paź 2007, 15:06

jasku pisze:dzis zrobilem podmiane 50procent.
No i ..
jasku pisze:zucilem wlasnie posiekane serducho wolowe i...
z powietrza nie jadly ale zato prawiue wszystko z podlogi wyszukaly.
Do tej pory najchetniej pobierany przez nie pokarm.
Ta podmiana nie była tu bez znaczenia.
jasku pisze:Brzuszki im sie troszke wypchaly :D ...Bedzie dobrze, mam nadzieje
I teraz szczególnie trzeba będzie pilnować wody. Podmiany i oswajanie ryb.

Pokaż jakieś zdjęcia Tomasz.

pozdr

jasku
junior
junior
Posty: 72
Rejestracja: 15 wrz 2007, 06:53
Lokalizacja: Duesseldorf

Post autor: jasku » 28 paź 2007, 00:07

wieczorem rzucilem znowu serducho i... nawet nie tknely, wiec sypnolem granulat sery i tez slabiutko, wiec podalem wlasnorobny mix (serce wolowe, watroba wolowa, krewetki, spirulina, jajko,tran, olej slonecznikowy, marchewka i szpinak. przepis wziety z ksiazki "zdrowe dyskowce tom 1") i tez slabiutko chociaz tego ostatniego cos tam skubaly.
Naprawde zaczynam sie martwic poniewaz brzuszki maja troszke zapadniete a mimo to slabo jedza. Co by robali jakis niemialy.
ide za rada Tom-a i zostwie je w kwarantannie conajmniej do czasu jak zaczna jesc. Z tego tez powodu zakupilem dzisiaj zewnetrzny filtr EHAIM clasic 2211 czy cos takiego (do tej pory byl wewnetrzny AQUA-EL).
Co do fotek to niemam sie czym zabardzo mchwalic dyski jak dyski, ale jak bede mial chwilke to cos zarzuce.
ps
jak kupowalem swoje palecie to pisalo ze to malboro red ale wedlug mnie to raczej red melon. Zreszta jak beda fotki to sami powiecie jaka to rasa.

Awatar użytkownika
kubamajer
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 656
Rejestracja: 10 sty 2006, 12:25
Imie i Nazwisko: Kuba Majerczyk
Miejsce zamieszkania/miasto/: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: kubamajer » 28 paź 2007, 01:37

Filtrację masz słabą, więc musisz podmieniać dużo wody codziennie. Sprawdzasz NO2? To bardzo ważne, bo NO2 podtruwa ryby i nie chce im się nic - jeść też ;).
Skoro zareagowały apetytem na dużą podmianę, to oznacza że woda się szybko "zużywa", co jest normalne przy paletkach. Gdybyś użył soli, byłoby łatwiej, ale wodę i tak trzeba podmieniać.

Co do zakończenia kwarantanny, to będzie to wtedy, jak ryby będą Ci z ręki jeść..

pozdr

jasku
junior
junior
Posty: 72
Rejestracja: 15 wrz 2007, 06:53
Lokalizacja: Duesseldorf

Post autor: jasku » 28 paź 2007, 20:33


Awatar użytkownika
kubamajer
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 656
Rejestracja: 10 sty 2006, 12:25
Imie i Nazwisko: Kuba Majerczyk
Miejsce zamieszkania/miasto/: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: kubamajer » 28 paź 2007, 22:23

Filtr dopiero za jakiś czas zacznie pracować biologicznie. Wodę i tak trzeba podmieniać.
Sól morska się nie nadaje, powinna być sól kamienna (spożywcza, bez dodatków) niejodowana. O dawce pisałem już na 3-ej stronie tego wątku ;).

Zbiornik ogólny bardzo ładny - ile czasu funkcjonuje w tej formie? Trochę mało miejsca dla ryb..

Będziesz musiał się trochę napracować na dzień dobry z tymi rybami, z powodu kilku błędów. Pierwszy, to zbyt mały zbiornik kwarantannowy; drugi to zbyt mała ilość ryb. Problem będzie jak teraz dokupisz ryby i wpuścisz do tych które już są w tych 80l i będzie jatka, bo te pierwsze im prawdopodobnie wtłuką poważnie na dzień dobry.

Heh, może wyolbrzymiam trochę, ale sam zobaczysz po czasie, ze z tymi rybami dmuchanie na zimne jest jak najbardziej na miejscu ;).

pozdr

jasku
junior
junior
Posty: 72
Rejestracja: 15 wrz 2007, 06:53
Lokalizacja: Duesseldorf

Post autor: jasku » 29 paź 2007, 21:03

kubamajer pisze:Filtr dopiero za jakiś czas zacznie pracować biologicznie. Wodę i tak trzeba podmieniać.
Sól morska się nie nadaje, powinna być sól kamienna (spożywcza, bez dodatków) niejodowana. O dawce pisałem już na 3-ej stronie tego wątku ;).

Zbiornik ogólny bardzo ładny - ile czasu funkcjonuje w tej formie? Trochę mało miejsca dla ryb..

Będziesz musiał się trochę napracować na dzień dobry z tymi rybami, z powodu kilku błędów. Pierwszy, to zbyt mały zbiornik kwarantannowy; drugi to zbyt mała ilość ryb. Problem będzie jak teraz dokupisz ryby i wpuścisz do tych które już są w tych 80l i będzie jatka, bo te pierwsze im prawdopodobnie wtłuką poważnie na dzień dobry.

Heh, może wyolbrzymiam trochę, ale sam zobaczysz po czasie, ze z tymi rybami dmuchanie na zimne jest jak najbardziej na miejscu ;).

pozdr
co do filtra to mam nadzieje ze trzy dni mu wystarczy na zbudowania biologi bo to by ulatwilo sprawe i poprawilo jakosc wody. podmiany tak czy inaczej codziennie (przynajmniej do czasu az filtr zacznie prcowac pelna para, potem pomiary no2 i no3 i dopasowania podmian do potrzeb)
Sol bede musial jednak jutro kupic.
dzieki za mile slowo, zbiornik zostal wystartowany 04/10/07 wiec niecaly miesiac. Mysle ze miejsca jezd dosc, to tylko na zdieciu tak moze wyglada.Wiekrzosc roslin jest na tyle akwa na przodzie sa tylko male i lotos tak zeby pusto nie bylo.
mam nadzieje ze praca nie pujdze na marne i mimo bledow w akwa beda piekne zdrowe dyskusy.
Ps. ryby dalej slabo jedza, podaje im na zmiane mix, serce wolowe i pokarm suchy od Serry. Obojetnien co zuce to minie pierwszo troche czasu zanim zaczna skubac.
ide podmienic wode

jasku
junior
junior
Posty: 72
Rejestracja: 15 wrz 2007, 06:53
Lokalizacja: Duesseldorf

Post autor: jasku » 31 paź 2007, 22:02

ciagla codzienna podmiana wody obniza NO2 dzisiaj podnioslem temperature do 35 stopni i dodalem soli niejodowanej. Po tej kuracji ryby jakby sie ozywily, sypnolem pokarm suchy sery i nic wiec sypnolem artemie no i wcinaly az milo po raz pierwszy z taka werwa nawet serduchem tak sie nie zajadly. mam nadzieje ze klatwa niejedzenia zostaje powoli przelamana bo to juz drugi tydzien.
zapodaje pare zdiec pupilkow. przepraszam za mizerna jakosc zdiec.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ce5 ... d4c59.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/661 ... c9854.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6ab ... f90cc.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/265 ... f40c7.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e3f ... 9400f.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a78 ... c9599.html

jasku
junior
junior
Posty: 72
Rejestracja: 15 wrz 2007, 06:53
Lokalizacja: Duesseldorf

Post autor: jasku » 02 lis 2007, 22:32

temperature nadal utrzymuje na poziomie 25 st. dzisiaj podmiana wody ale bez dodatku soli (zauwazylem ze z dodatkiem nastapily wiekrze niz zwykla wachania ph dlatego taka decyzia) sol w wodzie byla przez 2 dni w stezeniu okolo 150 gram na 100L (akwa 80L, dzisiejsza podmiana 40L wiec stezenie zmalalo o polowe.) spadl tez poziom NO2. byl bardzo wysoko bo momentami przed podmiana dochodzilo do 0,1 mg/L teraz po podmianie jest 0,025 wic chyba nowy filtr dojzewa.
paletki od chwili podniesienia temp. i dodaniu soli dostaly maly apetyt i plywaja swobodnie po calym akwa :) dzisiaj podalem im zywa artemie i wcinaly jak sie patrzy, potem serce wolowe i tez skubaly. Mam nadzieje ze pomimo moich bledow wszystko jest na dobrej drodze i rybcie niedlugo trafia do ogulnego
okiem poczatkujacego wygladaja na zdrowe, oddychaja rowno obiema skrzelami odchody sa ciemnej barwy i w miare zwarte nie rospadajace sie no i apetytu dostaja, a to chyba dobre znaki ???

Awatar użytkownika
kubamajer
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 656
Rejestracja: 10 sty 2006, 12:25
Imie i Nazwisko: Kuba Majerczyk
Miejsce zamieszkania/miasto/: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: kubamajer » 02 lis 2007, 22:52

Tomasz, jeśli sól była bez dodatków, to wahania ph nie mogły być spowodowane solą. Jeśli są azotyny, to sól powinna być w wodzie.
Nie piszesz jakiego rodzaju to wahania, ale jeśli ph spada, to dobry znak, bo znaczy że biologia rusza - akwarium jest małe, więc ph będzie spadać jeśli będziesz karmił ryby ;).
Temperatura 35st naprawde nie jest potrzebna - ryby już w takiej dostają w kość, do aklimatyzacji wystarczy 32 stopnie, ale jeśli postanowisz obniżać, to rób to bardzo powoli teraz. Jeśli masz elektroniczną regulację, to zmniejszaj kilka razy dziennie małymi skokami, żeby schodzić o powiedzmy 0.5~1 stopień na dzień.
Wody pilnuj koniecznie i w miarę, jak ryby będą lepiej jadły, to uważaj na ph , bo będzie lecieć w dół. Nie przekarmiaj ich, tylko kilka razy dziennie małymi porcyjkami karm - lepiej niech będą głodne. Bardzo łatwo wodę zepsuć w takim zbiorniku, a rybom to nie służy.

pozdr

jasku
junior
junior
Posty: 72
Rejestracja: 15 wrz 2007, 06:53
Lokalizacja: Duesseldorf

Post autor: jasku » 04 lis 2007, 11:37

z tego co wiem to sol jest bez dodatkow a przynajmniej nie jodowana
azotany jesccze w wodzie sa wiec idac Kuba za Twoja rada dodalem ponownie soli do wody w dawce okolo 150 gramna 100l wody.
ph waha sie od 6,6 do 7,0 (mierze ph metrem elektronicznym )
ryby znowu nie chca jesc podplyna tak jakby tylko powachaly i znowu do kata plyna nic nie rozumiem juz tak ladnie zaczely sie bawic po calym akwa a tu znowu cos nie tak.
filtracia chyba zaczela dzialac poniewaz NO2 trzyma sie na stalym poziomie, 0,025
za chwile kolejna podmiana...... to staje sie meczace codziennie po 40-50L wody podmieniammam na dzieje ze sprawa sie szybko ustabilizuje i tak duuuze podmiany pujda w zapomnienie.

Awatar użytkownika
kubamajer
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 656
Rejestracja: 10 sty 2006, 12:25
Imie i Nazwisko: Kuba Majerczyk
Miejsce zamieszkania/miasto/: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: kubamajer » 04 lis 2007, 18:27

Tomasz, żebyśmy się dobrze zrozumieli - sól chroni przed wpływem azotYnów - NO2, nie azotAnów NO3 ;). Azotany NO3 zawsze będą jakieś tam i do powiedzmy max 20-30mg/l mogą być, ale nie więcej. Natomiast azotyny NO2 nie powinny być wykrywalne i tak jest wtedy, kiedy filtracja biologiczna jest prawidłowa.

Co do podmian, to w tym zbiorniczku niestety powinny być codziennie. Parametry wody muszą być stałe - dostajesz oczywiście w kość, ale to powód zbyt małego zbiornika, teraz Cię to prześladuje ;).

Jeszcze kwestia przygotowywania wody do podmiany - codzienna podmiana wymaga skutecznego szybkiego jej przygotowania, czyli ustabilizowania parametrów.
Co byś nie robił z wodą, rób zawsze tak samo - wtedy codzienne podmiany nie będą stresować ryb, bo woda będzie za każdym razem taka sama, a do zawieruchy się przyzwyczają.
Jeśli wodę przygotowujesz codziennie, to ma ona mało czasu na ustabilizowanie parametrów - powinna być intensywnie napowietrzana/mieszana przez kilka godzin, zanim trafi do akwarium. Jeśli dodajesz kwas, czy cokolwiek do tej wody - dodawaj na samym początku, potem niech się mocno pomiesza, podgrzeje do właściwej temperatury i dopiero do akwarium.

Daj rybom zgłodnieć, i podawaj naprawdę minimalne ilości pokarmu, ale bardzo często. Bezpośrednio po podmianie też podawaj odrobinę - niech wiedzą, że ruch przy zbiorniku oznacza papu ;).

pozdr

jasku
junior
junior
Posty: 72
Rejestracja: 15 wrz 2007, 06:53
Lokalizacja: Duesseldorf

Post autor: jasku » 04 lis 2007, 20:35

kubamajer pisze:Tomasz, żebyśmy się dobrze zrozumieli - sól chroni przed wpływem azotYnów - NO2, nie azotAnów NO3 ;). Azotany NO3 zawsze będą jakieś tam i do powiedzmy max 20-30mg/l mogą być, ale nie więcej. Natomiast azotyny NO2 nie powinny być wykrywalne i tak jest wtedy, kiedy filtracja biologiczna jest prawidłowa.

Co do podmian, to w tym zbiorniczku niestety powinny być codziennie. Parametry wody muszą być stałe - dostajesz oczywiście w kość, ale to powód zbyt małego zbiornika, teraz Cię to prześladuje ;).

Jeszcze kwestia przygotowywania wody do podmiany - codzienna podmiana wymaga skutecznego szybkiego jej przygotowania, czyli ustabilizowania parametrów.
Co byś nie robił z wodą, rób zawsze tak samo - wtedy codzienne podmiany nie będą stresować ryb, bo woda będzie za każdym razem taka sama, a do zawieruchy się przyzwyczają.
Jeśli wodę przygotowujesz codziennie, to ma ona mało czasu na ustabilizowanie parametrów - powinna być intensywnie napowietrzana/mieszana przez kilka godzin, zanim trafi do akwarium. Jeśli dodajesz kwas, czy cokolwiek do tej wody - dodawaj na samym początku, potem niech się mocno pomiesza, podgrzeje do właściwej temperatury i dopiero do akwarium.

Daj rybom zgłodnieć, i podawaj naprawdę minimalne ilości pokarmu, ale bardzo często. Bezpośrednio po podmianie też podawaj odrobinę - niech wiedzą, że ruch przy zbiorniku oznacza papu ;).

pozdr
na temat NO2 i NO3 cos troche juz wiem i rozumiem temat soli
podmiany.. jasne ale myslalem ze co drugi dzien okolo 20 litrow a nie codziennie 40-50. Co do przygotowania wody to opracowalem juz system (wlasciwie to jeszcze przed zakupem paletek) 30L osmozy + 15L kranowy + 20ML kwasu solenego rozcienczonego wode od poczatku silnie napowietrzam i podgrzewam. Daje mi to paramatry takie jak mam w akwa ogulnym czyli kh-3 gh-8 ph wachajace sie miedzy 6,6 i 6,8
co do papu to karmie trzy razy dziennie rano okolo 7:00 potem okolo 17 i trzeci raz 21 zaraz po podmianiesa to tak jak piszesz niewielkie porcie a resztki zciagam odmulaczem zeby nie zalegaly.
prubowalem ruznych pokarmow ale ryby nadal slabo jedza. Byly obiawy przeblysku ze zucaly sie na papu ale jakos im minelo. Niewiem co jest, probowalem roznego pokarmu i jak narazie najlepiej jadly mrozona i zywa artemie. Dzisiaj nawet tej nie chcialy. Ciezka sprawa.
Kuba dzieki za wsparcie

Awatar użytkownika
kubamajer
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 656
Rejestracja: 10 sty 2006, 12:25
Imie i Nazwisko: Kuba Majerczyk
Miejsce zamieszkania/miasto/: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: kubamajer » 04 lis 2007, 23:56

Będzie dobrze Tomasz, przyzwyczają się. Podejrzewam, że pomiędzy pierwszym karmieniem a drugim nie ma nikogo w mieszkaniu. W takim układzie rybom będzie trzeba więcej czasu aby się oswoić.
Musisz być cierpliwy - trzymaj tylko parametry wody, z soli na razie nie rezygnuj, trzymaj 32 stopnie i karm małymi ilościami. Nie zmieniaj rodzajów pokarmu - jak będą dostawać jeden dwa rodzaje dobrego pokarmu teraz, to się łatwiej przyzwyczają. Rano, przed wyjściem dawałbym jakiś granulat, a mięsko po powrocie, kiedy można kontrolować sytuację no i podmiana się zbliża.

Jeszcze taka uwaga do parametrów wody - przy kh=3, ph raczej nie będzie poniżej 7, więc coś jest z testem lub ph-metrem.

pozdr

Awatar użytkownika
rady3
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1509
Rejestracja: 06 gru 2004, 16:42
Imie i Nazwisko: Robert Dreszer
Miejsce zamieszkania/miasto/: Stary Białcz
Lokalizacja: Kościan
Kontaktowanie:

Post autor: rady3 » 05 lis 2007, 08:18

Jeżeli dobrze doczytałem to w 80L akwa podmieniasz codziennie 50L wody. Cały problem polega na tym, że wlewasz wodę niestabilną. Świadczy o tym TwW=3 i pH=6,6-6,8. Gdyby ta woda postała dłużej to pH dojdzie do 7,5. Myślę, że cały problem tkwi tutaj w wodzie.

Odpowiedz

Wróć do „Dyskowce”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość