Ślimaki Pomocy

Tematy ogólne

Moderator: seba*1*

Awatar użytkownika
Fal
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 747
Rejestracja: 13 lut 2005, 22:29
Imie i Nazwisko: Darek Falkowski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Barcin
Lokalizacja: Barcin
Kontaktowanie:

Ślimaki Pomocy

Post autor: Fal » 18 lut 2005, 13:35

Nie opatrznie wprowadziłem ślimaki w roślinach do akwa i nie mogę nad nimi zapanować . Co robić .Pomocy !!!!!!!!!

Awatar użytkownika
eugen
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 320
Rejestracja: 15 lis 2004, 20:48
Lokalizacja: Mühlheim am Main
Kontaktowanie:

Post autor: eugen » 18 lut 2005, 13:41

Fal zobacz tutaj, ten temat jest juz na forum.. :wink:
http://www.pkmd.pl/index.php?name=PNphp ... opic&t=127
eugen

jkkk3
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 269
Rejestracja: 08 sty 2007, 20:40
Lokalizacja: Sędziszów

Post autor: jkkk3 » 14 lis 2007, 19:35

A czy to normalne żeby paletka zjadała ślimaki bo umnie właśnie tak jest.Potem wylatują w raz z odchodami

wojtek00
junior
junior
Posty: 61
Rejestracja: 17 paź 2007, 19:39
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: wojtek00 » 14 lis 2007, 20:09

jkkk3 pisze:A czy to normalne żeby paletka zjadała ślimaki bo umnie właśnie tak jest.Potem wylatują w raz z odchodami
chyba tak jest
ja miałem plagę ślimaków w nowo założonym akwarium, (chyba się nazywają zatoczki, czy jakos tak..), wpusciłem nowe paletki na 3 dni, i po ślimakach nie było prawie śladu, teraz dyski są z powrotem w zbiorniku kwarantannowym, to ślimaki zaczynają się pomału pokazywać....

pozdrawiam

Post choć krótki , jednak został poprawiony przez moderatora. Zwracam kolegom uwagę , że na forum obowiązuje polska pisownia i polskie znaki .

Awatar użytkownika
deptak
członek PKMD
Posty: 489
Rejestracja: 03 kwie 2005, 20:46
Imie i Nazwisko: Adam Deptuła
Lokalizacja: Marki
Kontaktowanie:

Re: Ślimaki Pomocy

Post autor: deptak » 14 lis 2007, 20:12

Fal pisze:Nie opatrznie wprowadziłem ślimaki w roślinach do akwa i nie mogę nad nimi zapanować . Co robć .Pomocy !!!!!!!!!
Flubenol do wody i bedzie po slimakach.

pozdrawiam

jkkk3
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 269
Rejestracja: 08 sty 2007, 20:40
Lokalizacja: Sędziszów

Post autor: jkkk3 » 17 lis 2007, 11:35

A oto mój pożeracz ślimaków
Załączniki
Obraz 001.jpg
Obraz 001.jpg (87.44 KiB) Przejrzano 7457 razy

misiek_sw
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 221
Rejestracja: 12 kwie 2008, 17:20
Lokalizacja: wieliczka

Post autor: misiek_sw » 17 kwie 2008, 12:51

Ponoć bocja wspaniała radzi sobie nieźle ze ślimaczkami.



Post choć krótki , jednak został poprawiony przez moderatora. Zwracam kolegom uwagę , że na forum obowiązuje polska pisownia i polskie znaki.

Awatar użytkownika
cocoloco
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 2381
Rejestracja: 30 gru 2004, 14:43
Imie i Nazwisko: Aleksander Krawcewicz
Lokalizacja: krotoszyn
Kontaktowanie:

Post autor: cocoloco » 17 kwie 2008, 13:22

Podobno jak ktoś się wstydzi to zaczerwienia się na twarzy. Innym piegi się uwidaczniają. "pożeracz glonów" też piegi demonstruje czyżby był zawstydzony mądrością właściciela ???

Awatar użytkownika
Młody1919
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 654
Rejestracja: 26 kwie 2007, 18:45
Imie i Nazwisko: Dawid K.
Miejsce zamieszkania/miasto/: Gniezno
Lokalizacja: Gniezno
Kontaktowanie:

Post autor: Młody1919 » 17 kwie 2008, 14:15

Jest też możliwość , opuścić ph do 5 lub ciut niżej i po kłopocie, slimaką rozpuszczą się skorupki :D

Awatar użytkownika
Hypno
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1864
Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Post autor: Hypno » 17 kwie 2008, 16:49

He he nie licz na to. U mnie miejscami było poniżej 5, dochodziło do 4,7 przy twardości ogólnej na poziomie max 2 stopni i rozpuszczać to się rozpuszczały ale rośliny. Ślimakom może za wesoło nie było ale jakoś cholery nie chciały się wynieść ze zbiornika. Bocje utrzyują je na cywilizowanym poziomie. A najbardziej są skuteczne jak zrobię raz na jakić czas dyskom 2 dni głodówki to i bocje się na ślimaczory przerzucają. Żeby zrobić z nimi porządek trzeba by było wpóścić bocje i nie karmić ich do momentu kiedy znikną wszystkie ślimaki. Dobrze też z małymi gatunkami ślimaków radzą sobie krewetki szkliste. Wydłubią ze skorupek z mistrzowską wprawą. Tylko, że albo bocje albo krewetki razem jakoś niebardzo.

Awatar użytkownika
darek-dorado
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 323
Rejestracja: 12 lip 2007, 14:47
Lokalizacja: Krosno

Post autor: darek-dorado » 17 kwie 2008, 16:52

Wszystkie powyższe rady są na zasadzie: "może to, może tamto, albo spróbuj coś innego". gdy ja miałem plagę ślimaków, zastosowałem się do przepisu amorphis,a i zapodałem siarczan miedzi w dawce 0,7 grama na 200 litrów. Kuracja absolutnie skuteczna. Ślimaki padły co do sztuki i nigdy już nie powrócił nawet jeden. Pewnie mozna zastosować mniejszą dawkę, bo po tej jaką podałem ślimaki podały dosłownie natychmiast i masowo. Gdy jakiś spacerował np. po szybie, to paraliżowało do dosłownie w pół kroku, po czym opadał na dno i więcej się nie podnosił. Padły też chyba jaja, bo bez powtórki (tak zaleca przepis), ślimaków nie ma do dzisiaj, a to już kilka miesięcy. Osobiście myślę, że 0,5 g na 200 l w zupełności wystarczy, a jak po tym siarczanie rosły rośliny....

Awatar użytkownika
Hypno
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1864
Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Post autor: Hypno » 17 kwie 2008, 20:01

Darek a miałeś w zbiorniku krewetki? Bo obawiam się, że miedź na nie by zbyt dobrze nie zadziałała...

Poza tym krewetki szkliste nie są przepisem "być może" na plagę małych ślimaczków (nie znam się na nich) były skuteczne w 100%

Awatar użytkownika
Rafal_W
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 675
Rejestracja: 12 paź 2005, 08:18
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: Rafal_W » 17 kwie 2008, 20:16

Eh..a ja tęsknię za ślimorami, najlepiej żeby się jakiś duży gatunek pokroju błotniarki sukcesywnie rozmnażał i dopiero w wersji około 4 centymetrowej dał zjadać ;)

Tak więc do bocji można dopisać i pawiookie.. Ale krewetki z nimi też nie bardzo wytrzymują ;)

Rafał

bingant
senior
senior
Posty: 139
Rejestracja: 14 lut 2007, 20:18
Imie i Nazwisko: Robert
Miejsce zamieszkania/miasto/: wiocha
Lokalizacja: wiocha

Post autor: bingant » 18 kwie 2008, 07:48

Ja też na ślimaki dałem do 375l akwarium 1 gram siarczanu miedzi. Pzdły mi wszyskie ślimaki po okoła pół godziny, a za dwa dni wszystkie trawy. Na około tygodnia cały glon nitkowy wyparował, by po dwóch tygodniach się odrodzić ze zdwojoną siłą. Do dzisiaj nie mogę dojść z nim do ładu. Nie wiem, czy przyczyną takiego stanu rzeczy, mogę w 100-tu % obwiniać siarczan(jeżeli chodzi o glony), ale trawy już po 12-tu godzinach zmieniły swój kolor z soczystej zieleni, na półprzezroczystą, szarą zieleń.

Awatar użytkownika
Amorphis
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 505
Rejestracja: 31 paź 2005, 18:11
Imie i Nazwisko: Marek
Miejsce zamieszkania/miasto/: Bydgoszcz
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Amorphis » 18 kwie 2008, 10:30

Bo siarczan jest agggrrrrresywny i po dodaniu takiej ilości i padnięciu ślimaków wymieniasz wodę ile się da. Odparowane glony to też jego zasługa. Glony wracające to zasługa Twojej wody.
Siarczan jako sól kwasu lepiej zadziała w wodzie kwaśnej, w zasadowej potrzeba go nico więcej i można przypadkiem przedobrzyć.
Moim zdaniem 1g na 375l to za mało na raz (ślimaki wytrzymały pół godziny), ja dałbym ze 4g ale po 5-10 minutach wymiana 100% wody. Za tydzień powtórka i tyle.

Odpowiedz

Wróć do „Akwarystyka”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość