Spidowanie

[J-23]

W moim przypadku o zatruciu nie ma mowy .Fakt karmię pokarmem od Stendkera ale to nie może być mowy o zatruciu.

Toksyny produkowane przez bakterie TEŻ powodują zatrucie.

Mam teraz problem czym odkazić wolne zbiorniki do tarła i wychowu narybku.

Zalej wodą, ogrzej do 60C i potrzymaj taką temperaturę przez 6-8 godzin. Skutek będzie pewniejszy niż działanie perhydrolu, takiej temperatury nie ma prawa przeżyć nawet najodporniejsza bakteria. W dodatku przed temperaturą nie ma się gdzie schować, a perhydrol może nie dotrzeć do jakichś mikroszczelinek w silikonie.
J-23

[Brodacz]

Ja się boję Hans że klej nie wytrzymie .Zapewnij mnie że niema obawy to zrobię jak piszesz.A co jeśli chodzi o grzyby.

[_TOM_]

60 stopni wytrzyma akwarium i silikon, przynajmniej u mnie wytrzymał 112l zestaw Aquaszuta, i to nie jeden raz, ale nie trwało to kilku godzin, bo się wychłodziło zawsze stopniowo w do 37 stopni i taka temperatura była zazwyczaj cały dzień, aż znowu dolewałem wieczorkiem 2-3 czajniki wrzątku raz na dobę by sie temperatura znowu podnosiła na godzinę lub 2 do około 60 stopni. Kupny zestaw wytrzymuje.

[J-23]

Ja się boję Hans że klej nie wytrzymie .Zapewnij mnie że niema obawy to zrobię jak piszesz.A co jeśli chodzi o grzyby.

Silikon wytrzyma i 100C. Ale w razie czego to reklamacje do pana Untergassera- to jego patent na odkażanie akwariów .Ja sprawdziłem 2x, nic złego się z klejem u mnie nie stało.
A co do grzybów... spróbuj ogrzać wodę do 60C, włóż do niej rękę i utrzymaj ją tam przez 30 sekund.
Ja się kiedyś (młody to i głupi...) założyłem że utrzymam rękę w wodzie 50C przez minutę. Nie dało rady.
Takiej temperatury nie wytrzyma nic z wyjątkiem specjalnie szkolonych wirusów. W gejzerach żyją ponoć jakieś sinice które wytrzymują 70C.
J-23

[Amorphis]

...nie ma słowa o umieraniu w cierpieniach czy męczarniach...

No nie ma... a powinno... i dlatego wszystko w nawiasach jest od tłumacza dla łatwiejszego zrozumienia tekstu.
Myślę, że umieranie powoli nie jest przyjemne, choć nie mam na to dowodów rybich ani ludzkich...

[kubamajer]

No no, przy okazji po tych kilku "wynurzeniach" hodowców/importerów włos się może zjeżyć na głowie. Co rozsądniejsze osoby po przeczytaniu tego będą szerokim łukiem omijać "chińszczyznę".
Cieszę się, że mam ryby od domorosłego hodowcy/hobbysty - były brzydkie - całkiem niewybarwione i tylko żarły i rosły, dopóki sam nie narobiłem głupot.

Dla potomności..

To, co napisał paletkazebra to racja tylko, że to działa tak. Ryby Azjatyckie głównie Malezja sa farbowane hormonem [przez to sa tanie], taka ryba przychodzi do nas i jest fajnie jak po jakimś czasie traci barwę, bo zazwyczaj chudnie w oczach mimo tego ze je. Wszyscy mówią, że zarobaczone azjatyckim gównem a moim zdaniem jest to tak jak z narkotykiem, ryba uzależnia sie od hormonu i jak go jej zabraknie to usycha. Potwierdziło mi to kilku hodowców z Azji z drugiej strony mówili weź sprzedaj rybe małą bez wzoru nie ma szans. Doświadczyłem tego na własnej skórze, ryby, które pokazałem na I mistrzostwach WP i WL po pół roku odjechały za światy, kolega Ivan mówił mi, że nie mam ich hodować, bo to ryby na wystawę a nie do hodowli po pewnym czasie jak mi ryby kipły to mi to przy piwku TIGER wytłumaczył

Z tym PH to racja i fakt

ps. Im mniej chemii tym lepiej, siła natury.

A na potwierdzenie dziś dostałem taka wiadomość.

this is a syntathic colouring which can be use on LSS or any pattern fishes... the big problem is that when the fishes eaten too much than they will died in about 3 month.. all will turn black and become skinny and died slowly.. one after another.. all internal organs are damage..

Jeszcze jeden pościk chciałem zacytować, ale już go nie widzę .

pozdr

[J-23]

No no, przy okazji po tych kilku "wynurzeniach" hodowców/importerów włos się może zjeżyć na głowie. Co rozsądniejsze osoby po przeczytaniu tego będą szerokim łukiem omijać "chińszczyznę".

To są ryby "podwyższonego ryzyka" podobnie jak dzikusy.
A co do trzymania chińszczyzny w wysokim pH napiszę jedno- ja nie potrafię.
W kwaśnej wodzie umiem je utrzymać bez szczególnych zabiegów, niestety ostatnio już pH 6 okazało się za wysokie.
J-23

[rady3]

Myślę, że w ogóle nie tędy droga. Moim zdaniem speedowanie to objaw i może występować z różnych powodów. Dlatego u jednego będzie to zatrucie a u innego pasożyt, a jeszcze u innego jakieś inne choróbska. Fakt jest jeden: kiedy speedują to sygnał, że coś jest nie tak (oczywista oczywistość ). Zresztą w ogóle uważam, że kiedy ryba nie je z ręki to coś jest nie tak. Więc co tu gadać o speedowaniu. Pisałem gdzieś, że niedawno przybyło do mnie 12szt. Jedna po pewnym czasie zaczęła speedować. Na początku nic nie robiłem, ale jak się nasiliło to (przyznaję na ślepo) podniosłem temp. do 32*. Od co najmniej tygodnia speedowanie nie zdarzyło się ani razu. Poczekam jeszcze tydzień i opuszczę temp. Zobaczymy co będzie.

[Brodacz]

Byłem dzisiaj oddać ryby do badania.Badane będą na parazykologie-bakteriologie-antybiotykologie.Proszę mnie poprawić jeśli chodzi o nazewnictwo ale tak jest na bazgrane że nie idzie odczytać.Jeśli chodzi o grzyby to powiedział mi mag.że grzyby za każdym razem coś wyhodują w próbkach i to jest bezcelowe badanie.Wyniki telefonicznie będą w czwartek a oficjalne na piśmie w terminie późniejszym.Jeśli chodzi o odkażenie akwa to chyba nie dam rady ogrzać zbiorników do tej temperatury.Zrobiłem Ph 2,2i dodałem perhydrolu 30 procentowego całą szklankę.Co tam się dzieje nie macie pojęcia.Jak po tym coś przeżyje to się chyba poddam.

[Haki]

No no, przy okazji po tych kilku "wynurzeniach" hodowców/importerów włos się może zjeżyć na głowie. Co rozsądniejsze osoby po przeczytaniu tego będą szerokim łukiem omijać "chińszczyznę".

To są ryby "podwyższonego ryzyka" podobnie jak dzikusy.
A co do trzymania chińszczyzny w wysokim pH napiszę jedno- ja nie potrafię.
W kwaśnej wodzie umiem je utrzymać bez szczególnych zabiegów, niestety ostatnio już pH 6 okazało się za wysokie.
J-23

Wszystko zależy z jakiego źródła masz ryby. jak wszędzie tak i w Azji są syfiaste i super farmy na jednej same szczury a na drugiej mało ryb ale super jakość. Wiadomo co ma farma broker........
Moje rybska się wycierają na 7PH albo i wyżej

[kubamajer]

Wszystko zależy z jakiego źródła masz ryby. jak wszędzie tak i w Azji są syfiaste i super farmy na jednej same szczury a na drugiej mało ryb ale super jakość. Wiadomo co ma farma broker........
Moje rybska się wycierają na 7PH albo i wyżej

Z pewnością masz rację, bo w każdej branży są, że tak powiem "lepsi i gorsi". Jednak nie sposób przejść obojętnie obok takich informacji, jak z tym "barwieniem" ryb hormonami.

pozdr

[Brodacz]

Telefonicznie dowiedziałem się że jest dużo pasożytów skrzelowych.Z tym sobie w poradzę.A pro po czy ktoś już stosował nowe leki Sery.Np Tremazol.Za resztą wyników badań bakteriologicznych wraz z zaleceniem kuracji antybiotykowej trzeba poczekać.Wyniki przyjdą pocztą.

[_TOM_]

Tremazol = Moneol

[kolejarz65]

Ja stosowałem świetny na pasożyty wewnętrzne np.tasiemce.

[Brodacz]

Tak myślałem że to to samo co Moneol