chore paletki

Choroby dyskowców, sposoby leczenia oraz leki, diagnoza za pomocą mikroskopu.

Moderatorzy: _TOM_, niki 28, Kazimierz1961

pacmar
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 5
Rejestracja: 29 lut 2008, 23:13
Lokalizacja: suwałki

chore paletki

Post autor: pacmar » 29 lut 2008, 23:27

potrzebuję waszej pomocy. właśnie walczę z ospą. wydaje mi się, że już z niej wychodzę.

niestety połowa inwentarza (bocje wspaniałe, ramirezki i otoski) przegrała tę walkę. moje paletki choroba potraktowała łagodniej. niestety przyplątało się coś innego. zastanawiam się czy to nie martwica płetw

są postrzępione. oprócz tego ciała ryb są takie jakby ... czymś pokryte, może pleśnią? szczerze mówiąc to wygląda jak rozmoczona ludzka skóra schodząca po nadmiernym opalaniu (przepraszam za może zbyt dosłowny opis, ale nie wiem do czego innego to porównać).

paletki wzajemnie się skubały, ale to chyba nie jest wynik skubania.

do tego najmniejsza z paletek wychudła.

czy ktoś ma może pomysł na to co to jest i jak to leczyć?

będę wdzięczna za każdą wskazówkę. :cry: :( :( :?: :?:
Załączniki
IMG_3655.JPG
lepszego zdjęcia nie udało mi się zrobić
IMG_3655.JPG (82.22 KiB) Przejrzano 7880 razy

Awatar użytkownika
masz999
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 216
Rejestracja: 31 lip 2007, 23:14
Lokalizacja: Gdynia
Kontaktowanie:

Post autor: masz999 » 01 mar 2008, 00:44

Na ospę wystarczyło podnieść temp do 34 stopni na parę dni a nie męczyć ryb chemią.
Hmm.
Wygląda mi to na odinozę ale nie chcę się wypowiadać bo może to być coś innego.
Spytaj się Lary albo Gajowej.
Powinny Ci pomóc.

Awatar użytkownika
rady3
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1509
Rejestracja: 06 gru 2004, 16:42
Imie i Nazwisko: Robert Dreszer
Miejsce zamieszkania/miasto/: Stary Białcz
Lokalizacja: Kościan
Kontaktowanie:

Post autor: rady3 » 01 mar 2008, 03:05

Tej rybie już nic nie pomoże. Podaj parametry wody i resztę danych dotyczących akwarium.

kafarski
senior
senior
Posty: 184
Rejestracja: 28 cze 2006, 20:52
Lokalizacja: Belgia

Post autor: kafarski » 01 mar 2008, 09:16

Czy mi się wydaje czy tej paletce coś wystaje z odbytu?
Sprawdź testami jakość wody - tww, i no2 i w ogóle napisz więcej o akwarium.
Na Twoim miejscu nie łączyłbym tylu gatunków a szczególnie bocji z nimi. Bocje są bardzo podatne na ospę, no i to ryby z odłowu więc mogą zarazić paletki i ramirezki różnymi pasożytami.

Awatar użytkownika
masz999
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 216
Rejestracja: 31 lip 2007, 23:14
Lokalizacja: Gdynia
Kontaktowanie:

Post autor: masz999 » 01 mar 2008, 13:59

Kupując bocje trzeba im zrobić kwarantannę co najmniej 3 tyg.
Ja daję temp 36 stopni i odrobaczam.
Jeżeli wszystko jest ok to po miesiącu można wpuścić do akwarium ogólnego.
Ospy już nie dostaną :D

Awatar użytkownika
CraNcH^MS
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 617
Rejestracja: 21 kwie 2006, 12:00
Imie i Nazwisko: Michał Stafarczyk
Lokalizacja: Rybnik

Post autor: CraNcH^MS » 01 mar 2008, 14:43

Patrząc na tę paletkę mogę Ci jedynie poradzić podmienić 50% wody i podnieść temperaturę do 34 stopni na parę dni i silnie napowietrzać wodę. Proszę o podanie parametrów wody. Zobacz co się będzie działo z rybkami. Zrób zdjęcie i porównamy z poprzednim. Potem zobaczymy jaki środek zastosować.

Przy okazji poczytaj:
http://www.moje-rybki.webpark.pl/Chorob ... pletw.html

Napisz coś więcej o rybkach np. jak oddychają itd. Napisz także coś więcej o zbiorniku wielkość obsada.

Awatar użytkownika
adi3641
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 15
Rejestracja: 17 kwie 2007, 15:36
Lokalizacja: Tułowice
Kontaktowanie:

Post autor: adi3641 » 01 mar 2008, 17:03

Witam.
Mój blue diamond wyglądał tak samo i nie przeżyła :(
Ale pozostałe palety śmigają, nawet para mi sie dobrała i rozmnażają mi sie :)

Pozdrawiam Adrian.

pacmar
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 5
Rejestracja: 29 lut 2008, 23:13
Lokalizacja: suwałki

Post autor: pacmar » 01 mar 2008, 18:31

dziekuję bardzo za wszystkie rady.

zbiornik 112 litrów, temperatura 28.5, pozostałych parametrów nie mierzę. stosuję wodę destylowaną. podmiany co 2 tygodnie około 30% objętości.

filtr aquael unimax 150, napowietrzanie pompką napowietrzającą

rośliny: annubias, valisneria, hygrofila, echinodorus, kryptokoryna

obsada: discus (były 4, zostały 3 ale będą 2), otocinklus (były 3, został 1), ramirezki (były 4, została 1), duch amazoński, miałam też 2 bocje wspaniałe (ze względu na to, że akwarium stało się slimakarium), ale dzięki ospie stały się historią.

akwarium funkcjonuje od 6 miesięcy.

bocje miałam od 5 miesięcy, nic się nie działo, pięknie rosły. ospa to wina ramirezek - nie zrobiłam im kwarantanny (kretynka ze mnie :| ). z bocjami rzeczywiście było najgorzej. stosowałam costapur, ale na nie nie działał.

to czerwone coś na zdjęciu nie wystawało z odbytu ryby, nie wiem co to było. ale teraz widzę, że jedna z ryb "ciągnie za sobą" odchody.

właśnie podmieniłam 15 litrów wody w akwarium, więcej dziś nie mogę, bo nie mam. zrobię to w poniedziałek. temperaturę podniosłam. tylko pewnie rośliny ugotuję.

pozdrawiam

Awatar użytkownika
masz999
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 216
Rejestracja: 31 lip 2007, 23:14
Lokalizacja: Gdynia
Kontaktowanie:

Post autor: masz999 » 01 mar 2008, 19:06

Jakie odchody?
Białe, przeźroczyste,galaretowate?
Napisz bo to może być wskazówka.

Iwek_22

Post autor: Iwek_22 » 01 mar 2008, 19:13

Marto, nie obraź się, ale muszę to powiedzieć:
Ta rybka tak wygląda, jak wygląda i choruje poważnie, tylko dla tego, że Ty nie zapewniasz jej podstawowych warunków do godziwego życia. Nawet nie próbuj jej leczyć, bo w warunkach które jej stworzyłaś i trzymasz nie ma sensu jej dalej leczyć!!!
Nie będę wyliczał szczegółów, bo właściwie cały Twój post powyższy musiałbym zacytować. PRAWIE WSZYSTKO ROBISZ ŹLE!!! Od litrażu, poprzez podmiany, braku pomiaru podstawowych parametrów itd. Jeśli tego wszystkiego nie zmienisz... daj sobie spokój z paletkami, szkoda męczyć ryby... :(

pacmar
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 5
Rejestracja: 29 lut 2008, 23:13
Lokalizacja: suwałki

Post autor: pacmar » 01 mar 2008, 19:52

Krzysztof, oczywiście, że się nie obrażam. jestem świadoma, że popełniam błędy, a konsekwencje ponoszą ryby. ale właśnie dlatego szukam pomocy u Was i pytam. przyjmę każdą krytykę i postaram się wyeliminować to co robię źle. ja naprawdę nie chcę się nad nimi znęcać. możliwa jest zmiana wszystkiego z wyjątkiem litrażu.

Maciek - odchody białe z takim jakby ... śluzem

Iwek_22

Post autor: Iwek_22 » 01 mar 2008, 20:04

pacmar pisze:... możliwa jest zmiana wszystkiego z wyjątkiem litrażu.

Maciek - odchody białe z takim jakby ... śluzem
Więc nie spełniasz podstawowego warunku i nie masz szans na sukces:
Paletka to rybka stadna (min. 6 sztuk) - 6 x 40 litrów (w uproszczeniu na jedną rybę) = 240 litrów. Jak to spełnisz to wtedy można się zastanawiać nad resztą :(

Awatar użytkownika
masz999
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 216
Rejestracja: 31 lip 2007, 23:14
Lokalizacja: Gdynia
Kontaktowanie:

Post autor: masz999 » 01 mar 2008, 20:18

To by wskazywało na wiciowce.
Albo nicienie z naciskiem na to pierwsze.
Pogorszenie warunków wody (leki)+ mały litraż +zła dieta i masz co masz
Powiem tak.
Podejdź do weterynarza z kupką i śluzem rybki.
Zobaczysz co znajdzie pod mikroskopem.
Wtedy będzie można coś powiedzieć.
Na początek podmiana wody i to 50% i wysoka temp.
Jeżeli chodzi Marto o krytykę powiem tak.
Z tej rybki to już raczej nic nie będzie (duże oko w stosunku do ciała wskazuje że jest to szczurek)
Zmętnienie oka też jej dobrze nie wróży.
Do tego ten śluz i ciemna barwa.
Nie wiem czy ją ci się uda uratować ale pozostałe jest szansa (chociaż ich nie widziałem)
W Pn do weterynarza!!!! (chyba że masz mikroskop z kamerką i możesz nam przesłać zdjęcia)
I jeszcze jedno. Kup testy np jbl 5 in 1 na początek i jakiś kropelkowy do ph i podaj nam parametry wody.
Poza tym to muszę ci powiedzieć twardo (albo 200l albo bez palet)
112 l dobre jest do rozmnażania paletek,kwarantanny lub leczenia a nie do akwarium dekoracyjnego z paletkami.

Awatar użytkownika
Karwen
senior
senior
Posty: 122
Rejestracja: 21 mar 2007, 21:36
Lokalizacja: Szczecin
Kontaktowanie:

Post autor: Karwen » 01 mar 2008, 22:31

masz999 pisze: W Pn do weterynarza!!!! (chyba że masz mikroskop z kamerką i możesz nam przesłać zdjęcia)
.
Jakby się uprzeć to dać próbkę pod mikroskop i zrobić zdjęcie telefonem komórkowym. Sprawdzony sposób. Tylko trzeba się namęczyć żeby dobre zdjęcie zrobić. Ale podejrzewam że mikroskopu nie masz. Dlatego wizyta u weta w poniedziałek obowiązkowa :wink: Popełniasz wiele błędów(każdy je kiedyś popełniał a nawet popełnia dalej o tym nie wiedząc) Poczytaj trochę forum a dowiesz się paru ciekawych rzeczy.

Awatar użytkownika
_TOM_
członek PKMD
Posty: 4169
Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
Lokalizacja: 3MIASTO

Post autor: _TOM_ » 02 mar 2008, 10:57

obsada: discus (były 4, zostały 3 ale będą 2), otocinklus (były 3, został 1), ramirezki (były 4, została 1), duch amazoński, miałam też 2 bocje wspaniałe (ze względu na to, że akwarium stało się slimakarium), ale dzięki ospie stały się historią.

akwarium funkcjonuje od 6 miesięcy.
Skąd przekonanie, że to akwarium funkcjonuje? Nie sprawdzasz NO2 to nie wiesz czy funkcjonuje, czy też nie.
Przecież wszystko Ci w nim umiera.
Nie trzymaj paletek w krematorium, nie masz warunków dla dysków, zrezygnuj z nich, one z Ciebie będą rezygnwały po koleji, jedna za drugą, kwestia czasu jedynie.

Odpowiedz

Wróć do „Choroby, Leczenie i Mikroskop”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość