KATASTROFA

Choroby dyskowców, sposoby leczenia oraz leki, diagnoza za pomocą mikroskopu.

Moderatorzy: _TOM_, niki 28, Kazimierz1961

Awatar użytkownika
cocoloco
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 2381
Rejestracja: 30 gru 2004, 14:43
Imie i Nazwisko: Aleksander Krawcewicz
Lokalizacja: krotoszyn
Kontaktowanie:

Post autor: cocoloco » 30 sie 2005, 22:56

Może inaczej - na spokojnie : moim zdaniem reduktor spełnia swoje zadanie kiedy przez niego przepływa co2 jednak końcówka butli to w 80% czysty kwas węglowy a w takim przypadku reduktor może nie zareagować . własne przypadki oraz przypadek brata pozwalają wysnuć mi tezę że -
1 butla musi być w pozycji pionowej
2 elektroda powinna być umieszczona nad wlotem wody z rozpuszczonym co2
3 nie wolno bawić się butlą jak bimbrownicą - kontroler jest nieodzowny
4 zaworek precyzyjny oddalony od reguktora na odległość 60 cm - kiedyś ktoś mi zarzucił że to bez sensu ja mam teraz to bezsensowne rozwiązanie ale filżanka kawy nie wylatuje mi z rąk
5 w nocy zegar czasowy odcina co2
Mam co2 i nadal mimo że od czasu mojej "tragedii" minęło kilkanaście miesięcy nie potrafię odpowiedzieć na pytanie co się dzieje jak co2 kończy się w butli - wiem jakie są efekty , niekontrolowany wypływ dwutlenku węgla i spadek pH do 3 . efekt po paru godzinach w martwym akwarium wszystko wygląda normalnie .

Awatar użytkownika
stanpiter
członek PKMD
Posty: 3299
Rejestracja: 13 sty 2005, 12:38
Imie i Nazwisko: Piotr Stanaszek
Lokalizacja: Maków Podhalański

Post autor: stanpiter » 31 sie 2005, 07:45

Mirku ryby były twoje, ale czytając to mnie również zrobiło się przykro
kiedyś przeżyłem taką tragedię na własnej skórze lecz z innej przyczyny.
pozdrawiam Piotr


ps. trzymam kciuki za nowe nabytki

Awatar użytkownika
siwy
junior
junior
Posty: 72
Rejestracja: 14 gru 2004, 14:38
Lokalizacja: Sianów koło Koszalina
Kontaktowanie:

Post autor: siwy » 31 sie 2005, 09:41

bardzo przykre doswiadczenie, wspolczuje a zarazem zycze Tobie abys sie nie zrazil...ciezko radzic...jedyne co to moge powiedziec ze slyszalem o takich przypadkach i w zasadzie odradzalem CO2 tym ktorzy mieli informujac o takich zdarzeniach bo wiem ze cale obsady bez wiadomych glebszych przyczyn podobnie odchodzily... Twoj przypadek zapewne podziala jak qbel zimnej wody q przestrodze...pozdrawiam, oczywiscie nie neguje stosowania CO2..z tym ze jak cocoloco zauwazyl trzeba by to z deko zoptymalizowac ;-)

garstka
junior
junior
Posty: 65
Rejestracja: 27 maja 2005, 16:42
Lokalizacja: Łódź

Post autor: garstka » 31 sie 2005, 09:54

Pzyłączam się do kondolencji, jest to podwójnie przykre doświadczenie, jeśli swoje rybki wychowaliśmy od "pięciozłotówki" :( i w dodatku robiliśmy wszystko, żeby "umilić" im życie.....
Jednak, mimo wszystko, potraktuj to po prostu jako kolejne doświadczenie życiowe!
Serdecznie pozdrawiam, Kasia.

compi
senior
senior
Posty: 100
Rejestracja: 15 lut 2005, 18:23
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Kontaktowanie:

Post autor: compi » 31 sie 2005, 09:59

CO2 jest uzyskiwany różnymi metodami (chemicznie i biologicznie). Niestety większość jest to CO2 powstałe w wyniku spalania (utleniania). Powstaje przy tym m.in. acetylen, etylen, CO, CO2, H2O i pozostałości metanu CH4. To wszystko oczywiście jest oczyszczane :) i sprężane przez sprężarki, które dorzucają swoje resztki oleju. Jeśli jest to CO2 do spawania to sprawa pozostałości nie jest taka istotna dla spawaczy ale dla ryb np. CO jest b.trujący. W samej butli te resztki reagują ze sobą i tworzyć się mogą inne związki też.
CO rozpuszcza się w wodzie w ilości wystarczającej do uśpienia ryb.
Najlepsze CO2 jest z wytwórni biologicznych (przemysł monopolowy). To jest dwutlenek do celów spożywczych i takim chyba bezpieczniej byłoby napełniać butle. Sam posiadam 3 butle ale ich nie używam - stosuję bimbrownię w systemie ciągłym. Jeśli będzie to kogoś interesowało w "innym wątku" (technika) mogę opisać.

Awatar użytkownika
vega1
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1214
Rejestracja: 21 mar 2005, 23:54
Imie i Nazwisko: Sławomir Nazimek
Miejsce zamieszkania/miasto/: Rzeszów
Lokalizacja: Rzeszów,Kraków

Post autor: vega1 » 31 sie 2005, 11:08

Opisz to,bardzo prosze... :)

compi
senior
senior
Posty: 100
Rejestracja: 15 lut 2005, 18:23
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Kontaktowanie:

Post autor: compi » 31 sie 2005, 18:11

Opis w dziale zrób to sam :)

Awatar użytkownika
Bogdan
członek PKMD
Posty: 5572
Rejestracja: 11 gru 2004, 07:44
Imie i Nazwisko: Bogdan Mosór
Miejsce zamieszkania/miasto/: Jaroszowiec k/Olkusza
Lokalizacja: Jaroszowiec k/Olkusza
Kontaktowanie:

Post autor: Bogdan » 02 wrz 2005, 19:03

Mirek pisze:
Bogdan pisze:
No to będziemy sie targować :D. Czekam.
I faktycznie czekał ................
jednak ;
nie dałem się i zapłaciłem całe 7 zł za 7 sztuk.
Co prawda kilka miało nie więcej niż 10 cm , ale co tam ..... niech będzie moja strata :lol:

Wielkie dzięki Bogdan.... Za wsparcie :!: i zapraszam do Choczni na .... kawę :wink:
Mirek przyjechał ale nie był przygotowany do negocjacji ( bez kierowcy :D )i dlatego przepłacił.

Awatar użytkownika
mare777
zarząd pkmd
Posty: 323
Rejestracja: 08 gru 2004, 20:21
Imie i Nazwisko: Marek Marcinkiewicz
Miejsce zamieszkania/miasto/: Szczecin
Lokalizacja: Szczecin
Kontaktowanie:

Post autor: mare777 » 09 wrz 2005, 00:37

Gdzieś na pl.rec.akwarium czytałem ,że kończący się gaz w butli powoduje fiksowanie zaworków do CO2 i potrafią puszczać go wtedy na maksa , w związku z tym proponują tam jakieś specjalistyczne zaworki. Z drugiej strony czy odczyn wody zdążył by wrócić do normy do rana?Jeżeli awaria zdarzyła się po południu , to przy dobrym napowietrzaniu - być może. ?.

Awatar użytkownika
mirek
zarząd pkmd
Posty: 1631
Rejestracja: 07 gru 2004, 10:31
Imie i Nazwisko: Mirek Żak
Miejsce zamieszkania/miasto/: Wadowice
Lokalizacja: Wadowice
Kontaktowanie:

Post autor: mirek » 09 wrz 2005, 15:48

Nie wiem................. Jak narazie to dałem sobie spokój z CO2 . Muszę przerobić zasilanie kontrolerów, tak aby wyłączać Co2 na noc całkowicie. Dodatkowo szukam podwójnego reduktora. Żarty się skończyły.

Awatar użytkownika
Bogdan
członek PKMD
Posty: 5572
Rejestracja: 11 gru 2004, 07:44
Imie i Nazwisko: Bogdan Mosór
Miejsce zamieszkania/miasto/: Jaroszowiec k/Olkusza
Lokalizacja: Jaroszowiec k/Olkusza
Kontaktowanie:

Post autor: Bogdan » 10 wrz 2005, 13:20

Mirek pisze: Muszę przerobić zasilanie kontrolerów, tak aby wyłączać Co2 na noc całkowicie.
Nie sądze by to był dobry pomysł. Przerabiałem to kiedyś u siebie w akwarium i w zależności od ilości roślin pH w nocy może skoczyć do góry nawet o 0,8 oczywiście przy ciągłym podawaniu powietrza.
Przy mojej obsadzie roślin gdy dwa dni temu brakło mi CO2 i przez całą noc dawałem powietrze pH poszło do góry o z 6,8 na 7,2.
Lepiej zastosuj takie rozwiązanie jakie widziałeś u mnie.
Daje to dosyć dobrą stabilizację pH w granicach 0,05

Odpowiedz

Wróć do „Choroby, Leczenie i Mikroskop”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości