Oaza spokoju fangornn'a
Moderatorzy: _TOM_, niki 28, seba*1*
- _TOM_
- członek PKMD
- Posty: 4169
- Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
- Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
- Lokalizacja: 3MIASTO
fangornn pisze: Tom, widziałeś ten zbiornik na własne oczy. Był w nim pyton siatkowany czy siatkowy na zoofestiwalu, odkupiłem ten zbiornik od Mirka , bez szafki i pokrywy, ale tylko dlatego, że je już wcześniej miałem.

Podpowiem, że nie ja, ja tylko z Jekim pomagałem go obracać przy myciu ...
-
- entuzjasta
- Posty: 733
- Rejestracja: 27 mar 2006, 10:40
- Imie i Nazwisko: Tomasz Dzierwa
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Kraków
- Lokalizacja: Kraków
Dokładnie; będę miał wielkie problemy z urządzeniem zbiornika, ni w pięść, ni w oko; wielkie wyzwanie . Dlatego z każdą zmianą będę postępował w sposób przemyślany i mam nadzieję słuszny.lara pisze: Powiem tylko jedno ze trudno je urzadzic by byc z tego zadowolonym. Zycze powodzenia i czakam na efekt koncowy.
-
- entuzjasta
- Posty: 733
- Rejestracja: 27 mar 2006, 10:40
- Imie i Nazwisko: Tomasz Dzierwa
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Kraków
- Lokalizacja: Kraków
Taak i stało się. Ryby w niezaplanowany sposób trafiły do zbiornika, nieustabilizowanego jeszcze. Napiszę pokrótce jak to się stało. Zasypałem zbiornik piaskiem, czekając na ustabilizowanie zbiornika, planowałem że ryby przeniosę mniej więcej za trzy tygodnie. Po zasypaniu piaskiem, chciałem posadzić rośliny i wtedy nastąpiła katastrofa. Jako iż wcześniej ( około 1,5 roku temu) wsadziłem pod korzenie niektórych roślin glinę z ogrodu. Niestety, nie pamiętałem dokładnie pod które. Poruszyłem tylko jedną z nich na próbę i stało się . Zbiornik zmienił się w bagno. Musiałem rozpocząć szybkie odławianie, ryby wylądowały ( chcąc niechcąc ) w nowym akwarium. Rośliny poprzenosiłem, oczywiście te , na których mi najbardziej zależało. Postanowiłem; że posadzę je w sposób umożliwiający mi wygodny i nieskrępowany dostęp do nich. Lotosy wylądowały po prawej stronie a roślinki szybkorosnące, po lewej stronie. Dodatkowo pływają już dwie przedstawicielki gatunku Pistia Straciones.
- Załączniki
-
- oaza spokoju pkmd.jpg (60.73 KiB) Przejrzano 6512 razy
-
- oaza spokoju pkmd2.jpg (56.84 KiB) Przejrzano 6513 razy
-
- entuzjasta
- Posty: 733
- Rejestracja: 27 mar 2006, 10:40
- Imie i Nazwisko: Tomasz Dzierwa
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Kraków
- Lokalizacja: Kraków
Wiem , wiem. Moim Pistiom nie gniją liśćie, tylko korzenie. Sypią się poprostu te małe drobniutkie kosmki z korzeni.Młody1919 pisze:Pistią szybko gniją liście. Ale jak to wszystko ruszy ...... to będzie git.
Mam pytanie do osób , które mają piasek w zbiorniku. W jaki sposób odmulacie dno? U mnie jest następujący problem; podczas odmulania, duża ilość piasku jest wypłukiwana razem z nieczystośćiami do wiadra. Czy to już tak będzie zawsze; czy jest jakiś specjalny rodzaj odmulacza ? Strasznie dużo roboty przy tym jest, nieporównywalnie więcej jak przy żwirze. Potem oczywiście piasek trafia z powrotem do zbiornika, nie jest to jakimś wielkim uniedogodnieniem, ale nie powiem, nie powiem, dokuczliwe na dłuższą metę.
- Młody1919
- entuzjasta
- Posty: 654
- Rejestracja: 26 kwie 2007, 18:45
- Imie i Nazwisko: Dawid K.
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Gniezno
- Lokalizacja: Gniezno
- Kontaktowanie:
tak , są takie odmulacze , ja osobiście posiadam piasek i używam taki firmy SERA , jest to gruba rurka zakończona wąskim wejściem do wężyka. jak zaciągniesz wężykiem wodę i mieszasz ta grubą rurką w piasku to piasek opada na dno a nieczystość z reguły lżejsze zostają wciągane. Widać to na obrazku i gwarantuje że działa.
- Załączniki
-
- 377627634.jpg (18.64 KiB) Przejrzano 6461 razy
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości