Krzysztof, teoretycznie porcja płynu który użyjesz do kalibracji jest "jednorazowa", ale..

Napiszę jak ja robię - pH metr kieszonkowy kalibruję zawsze świeżym płynem, wlewam sobie z butli trochę do tzw. zlewki (jakiekolwiek naczynko z płaskim dnem, do którego można włożyć pH-metr). Wlewam tylko tyle, żeby zanurzyć membranę sondy i łącznik - przy kieszonkowych dużo nie trzeba. Na początku jeszcze przepłukiwałem w buforze, ale to uważam jest przesada

. Wystarczy przepłukać w kranówce i strzepnąć

.
Sondy Skalarów kalibruję w zasadzie wielorazowo(potrzeba więcej płynu), tylko staram się zawsze dobrze wypłukać sondę w wodzie RO (trzeba uważać, żeby nie stłuc).
Myślę, że trzeba podchodzić do sprawy zdroworozsądkowo - nie przeginać w żadną stronę.
No i przechowywanie jest bardzo ważne - pH metr kieszonkowy powinien mieć zawsze "mokro w zatyczce"

. Najlepiej jak jest to roztwór KCl
pozdr