Białe odchody a w nich ni nie ma

Choroby dyskowców, sposoby leczenia oraz leki, diagnoza za pomocą mikroskopu.

Moderatorzy: _TOM_, niki 28, Kazimierz1961

Awatar użytkownika
laso
junior
junior
Posty: 54
Rejestracja: 04 lut 2008, 20:23
Imie i Nazwisko: Piotr Lasota
Lokalizacja: Łódź

Post autor: laso » 20 kwie 2008, 13:24

U mnie znowu nawrót choroby. Rybki nadal żyją po kuracji aqua sanem ale jest nawrót. Zastanawiam się nad kuracja temp w ogólnym tzn bez roślin i chyba bez podłoża no chyba że nie trzeba go wywalać bo temp wszystko wytłucze. Muszę tak zrobić ponieważ nie mam kwarantanny a to jest jedyny duży zbiornik aby to zrobić. Podczas badań kału w zakładzie weterynarii też odkryto tylko tetrahymene a odchody białe. Kuba chciałbym abyś wypowiedział się coś na ten temat(tej metody).

Awatar użytkownika
kubamajer
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 656
Rejestracja: 10 sty 2006, 12:25
Imie i Nazwisko: Kuba Majerczyk
Miejsce zamieszkania/miasto/: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: kubamajer » 30 kwie 2008, 16:56

Nie dostałem powiadomienia z tego wątku..

Masz nawrót, bo miał być nawrót - leczyłeś w ogólnym itp.
Jaka temperatura miałaby wytłuc wszystko - 35-7*C? To, co robisz nie ma sensu - albo porządnie się przyłożysz, albo nic to nie da.
Przysłowie mówi, że łatwiej zapobiegać niż leczyć. Ty próbujesz leczyć, ale to jest leczenie na niby, bo jednoczesnie nie zapobiegasz nawrotowi.

Stosując się tylko do części zasad, leczysz ..częściowo ;).

pozdr

Sanders
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 14
Rejestracja: 12 sie 2008, 17:29
Lokalizacja: Sławno

Post autor: Sanders » 12 sie 2008, 17:37

Witam, to mój pierwszy post, szkoda że akurat w dziale chorób, ale podpinam się do tematu. Chodzi mi o szybką poradę. Mam akwarium ze zwykłymi rybami ozdobnymi typu modrook, drewniak, żyworódki itd. Od jakiegoś czasu obserwuję u ryb wszystkie objawy wskazujące na pasożyty układu pokarmowego i pewnie też skrzel. M. in właśnie nitkowate odchody. Weterynarz nie był do końca pewien czy to nicienie czy wiciowce, zasugerował że najprawdopodobniej tasiemiec. Wybłagałam dzisiaj Tremazol z sery, jak pisało na wielu stronach internetowych- kupiłam również do wzmocnienia efektu protazol, bo zaobserwowałam również zaczątki pleśniawki u kilku sztuk. Czy mógłbyktos powiedzieć w jaki sposób zmieszać ze sobą te leki? Czy po prostu w normalnych dawkach wlać jeden i drugi? Prosze o w miarę szybką odpowiedź :)
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
przynenta
zarząd pkmd
Posty: 3437
Rejestracja: 28 gru 2005, 11:00
Imie i Nazwisko: Tomasz Uler
Miejsce zamieszkania/miasto/: Pruszków
Lokalizacja: Pruszków
Kontaktowanie:

Post autor: przynenta » 12 sie 2008, 18:11

Sanders pisze: Weterynarz nie był do końca pewien czy to nicienie czy wiciowce, zasugerował że najprawdopodobniej tasiemiec.
Zmień lekarza po pierwsze, po drugie należny zdiagnozować dokładnie z czym chcesz walczyć. Czy masz możliwość badania u innego lekarza ?

Awatar użytkownika
kubamajer
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 656
Rejestracja: 10 sty 2006, 12:25
Imie i Nazwisko: Kuba Majerczyk
Miejsce zamieszkania/miasto/: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: kubamajer » 12 sie 2008, 18:37

Nie mieszaj leków, tych też nie.
Napisz jak duże masz akwarium, jaką w nim wodę i jak często podmieniasz. Uważaj na te leki, bo w akwarium z podłożem mogą spowodować problem z błyskawicznym zakwitem bakteryjnym - akwarium powinno być oczyszczone jak najdokładniej i woda podmieniona w znacznej ilości.
W trakcie ew. leczenia silne napowietrzanie.
Jeśli ryby, które posiadasz wykazują takie objawy, to może to być spowodowane niedostateczną dbałością o zbiornik - proponuję zacząć od wykluczenia najpierw tego typu przyczyn ;).

Składnik aktywny tremazolu dość ostro się obchodzi z rybami, więc nie powinien być ten lek stosowany kiedy popadnie. Niektóre gatunki "zwykłych" rybek nie znoszą go dobrze, co się odbija na ich późniejszym zdrowiu.

pozdr

Sanders
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 14
Rejestracja: 12 sie 2008, 17:29
Lokalizacja: Sławno

Post autor: Sanders » 12 sie 2008, 18:51

dziękuję za szybką odpowiedź
przynenta pisze:Czy masz możliwość badania u innego lekarza ?
Niestety nie mam możliwości, byłam w mieście we wszystkich lecznicach, w 3 wogóle nie wiedzieli że ryby mogą załapać pasożyty układu pokarmowego. Próbka odchodów była badana przez 2 mikroskopy, ale nie wpuszczono mnie do pomieszczenia. Weterynarz powiedział, że wizualnie podejrzewał nicienie bądź wiciowce, (bardziej nicienie), ale ze względu że w próbce nic się nie rusza obstawia tasiemczycę. Na dokładniejsze badania zostałam skierowana do Zakładu Higieny Weterynaryjnej w Koszalinie. Jednak z sekcji ryb i badań bakteriologicznych zrezygnowałam, bo koszty były kolosalne (nie wiem czy warto pisać o cenie) . Jednak po konsultacji z praktykantką dowiedziałam się że warto zainwestować w meneol. Ten z tego co wiem nie jest już produkowany, a jedynym odpowiednikiem jest Tremazol. Także ten lek kupiłam.

Pytałam się o mieszanie tego leku z protazolem po wyczytaniu takiej kombinacji:
Oddziaływanie z innymi środkami: Przy niejasnej diagnozie możliwe jest użycie w kombinacji z preparatem Protazol przeciw jednokomórkowym pasożytom w słodkiej wodzie.
Diagnoza w moim przypadku na pewno nie była jasna, ale jeżeli nie wolno mieszać to dam spokój.

Akwarium ma 120 L, jest intensywnie napowietrzane jak pisało na ulotce, ponieważ dodałam już 5 ml Tremazolu. Filtracja to filtr FZN-3. Najbardziej uciążliwe i wyraźne objawy to właśnie niesamowicie długie, śluzowate bądź nitkowate, białe odchody oraz szybkie oddychanie. Ocieranie się już rzadziej obserwowałam

Czy zbiornik jest zaniedbany? Pewnie tak, skoro dorobiłam się czegoś takiego :( . Wymieniam codziennie od 2 litry a raz w tygodniu20 %. Nie mam glonów- to chyba jedyny plus, ale nie ma żadnego związku z tematem.

krewetka
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 24
Rejestracja: 12 sie 2008, 19:02
Lokalizacja: Skierniewice

Post autor: krewetka » 12 sie 2008, 19:08

Ja też odradzam mieszanie. To wogłule jakaś dziwna choroba. Wiem coś o chorobach ryb ale coś tak opornego to pierwszy raz spotykam.

Sanders
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 14
Rejestracja: 12 sie 2008, 17:29
Lokalizacja: Sławno

Post autor: Sanders » 12 sie 2008, 19:16

nie koniecznie opornego bo leczę je dopiero pierwszy raz...

krewetka
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 24
Rejestracja: 12 sie 2008, 19:02
Lokalizacja: Skierniewice

Post autor: krewetka » 12 sie 2008, 19:18

Ale takie dziwaczne choroby zawsze są oporne . Wiem coś o tym.

Sanders
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 14
Rejestracja: 12 sie 2008, 17:29
Lokalizacja: Sławno

Post autor: Sanders » 12 sie 2008, 19:19

Mam nadzieję że się mylisz...

Sanders
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 14
Rejestracja: 12 sie 2008, 17:29
Lokalizacja: Sławno

Post autor: Sanders » 13 sie 2008, 13:19

Jak pisało w ulotce, wymieniłam nieco więcej niż 80% wody (o 2 w nocy), przez ten czas obserwowałam ryby. 2 godziny po podaniu widziałam jak z ryb wychodziły dosłownie przeróżniste gródki, czegoś takiego jeszcze nigdy nie widziałam. Dzisiaj większość ryb zaczęła chętniej pobierać pokarm i część jest wyraźnie żywsza. Kurację chyba powtórzę za tydzień o ile nic po drodze się nie wydarzy. Jedna z platek nie ma siły by podnieść się na dłuższą metę. Podpłynie do jedzenia i po chwili opada na dno, ciężko jej złapać pion ale dzisiaj już oddycha normanie, nie ma odstających i zaczerwienionych skrzel. Inna ma jakby otarcie na pysku, które w najgorszym przypadku wygląda jak Columnaris. Ogólnie ryby odżyły.

krewetka
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 24
Rejestracja: 12 sie 2008, 19:02
Lokalizacja: Skierniewice

Post autor: krewetka » 13 sie 2008, 13:35

Sanders , który zastosowałaś. Tak dla ciekawości pytam na wszelki wypadek.

Sanders
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 14
Rejestracja: 12 sie 2008, 17:29
Lokalizacja: Sławno

Post autor: Sanders » 13 sie 2008, 13:37

Tremazol. Nie mieszałam z Protazolem. Jak zobaczę że tym platkom się nie poprawia to zrobie im kąpiel w protazolu, jakąś krótkotrwałą na kilka litrów i zmniejszoną dawkę. Narazie cieszę się że przestały się tak panicznie ocierać o wszystko.

Sanders
nowicjusz
nowicjusz
Posty: 14
Rejestracja: 12 sie 2008, 17:29
Lokalizacja: Sławno

Post autor: Sanders » 26 sie 2008, 10:00

Mam pytanie do osób, które już stosowały tremazol. Pierwsza kuracja przypadła we wtorek, kolejną zrobiłam po tygodniu, w ten wtorek, 19 sierpnia. Dawki podawałam jak w zaleceniu by zlikwidować tasiemczyce: 1ml/20l. Chciałabym się dowiedzieć, jak długo mogę jeszcze widzieć nitkowate odchody? Ta sytuacja trwa do dzisiaj. Wygląda na to że lek jedynie pomógł na ocieranie się ryb, ciężkie i szybkie oddychanie.

Odpowiedz

Wróć do „Choroby, Leczenie i Mikroskop”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość