problem z moimi dzikusami

Choroby dyskowców, sposoby leczenia oraz leki, diagnoza za pomocą mikroskopu.

Moderatorzy: _TOM_, niki 28, Kazimierz1961

Awatar użytkownika
cobaltblue
junior
junior
Posty: 59
Rejestracja: 04 kwie 2008, 19:48
Imie i Nazwisko: Karolina Kobermajer
Miejsce zamieszkania/miasto/: Redditch/UK
Lokalizacja: Redditch/UK

problem z moimi dzikusami

Post autor: cobaltblue » 25 sie 2008, 23:41

Zbiornik:
- pojemność litrów ..150..
- od kiedy zbiornik funkcjonuje ....od 10 maja,ryby sa w nim od 2 czerwca
- wymiary ....
- rodzaj (roślinny, sterylny) ...sterylny.
- rodzaj podłoża ....brak

2) Woda:

- kwasowość (pH) ....6.5
- twardość węglanowa i ogólna .... kh3,gh6
- wielkość związków azotowych ....no2-0,no3-5
- temperatura wody ....30
- częstotliwość i wielkość podmian wody ....codziennie 20%
- sposób przygotowania wody do podmian ....100%RO+electroright
- obsada ryb (wymienić rodzaje ile, jakie od kiedy, wielkość ....2 szt dzikich discusow-yellow sunset

3) Rodzaj pokarmu:
- (suchy, mrożony, żywy podawany ile razy dziennie) .... tetra prima discus,D-vital plus,blood worms-3 razy dziennie

4) Wygląd i zachowanie ryb (wymienić różnice w zachowaniu ryb odstające od standardu: od kiedy zaobserwowano objawy, płochliwość, dziwne pływanie, otrząsanie się, naloty na ciele, płetwach, ubytki na skórze czy płetwach, guzki na ciele i płetwach, trudności w oddychaniu, ocieranie się o sprzęt i rośliny, jakie odchody, itp.) ...od kilku dni jedna z rybci nie je wcale,a druga slabo dodatkowo ta,ktora nie je robi biala galaretowata kupe,w ktorej pod mikroskopem nic nie wykrylam i ma zbielale koncowki dolnych pletw,poza tym obie rybcie maja zamglone oczy,plywaja normalnie nie sa plochliwe.

5) Sprzęt w zbiorniku (wyposażenie zbiornika w filtry, sumpy, częstotliwość czyszczenia, rodzaj wkładów filtracyjnych, nawożenie CO2 , grzałki) 2x filtr wewnetrzny gabkowy z napowietrzaniem,filtr zewn fluval 205 z wkladem ceramicznym,grzalka ....

6) Ostatnio dokonane zmiany (zakup nowych ryb, roślin, czy robiono kwarantannę i w jakim czasie, zmiana podłoża, dodanie korzeni itp.) ....

7) Zdjęcia ryb o ile mamy taką możliwość .... http://love-discus.fotosik.pl/albumy/493435.html

NAJWAŻNIEJSZE:
- czy właściciel ostatnio leczył ryby na własną rękę, czym i jak dawno .tak dzis zaczelam kuracje Myxazinem,ktora ma potrwac 5 dni jednak chcialabym,abyscie za wczasu mi doradzili co robic,gdy to nie pomoze..

Awatar użytkownika
cobaltblue
junior
junior
Posty: 59
Rejestracja: 04 kwie 2008, 19:48
Imie i Nazwisko: Karolina Kobermajer
Miejsce zamieszkania/miasto/: Redditch/UK
Lokalizacja: Redditch/UK

Post autor: cobaltblue » 25 sie 2008, 23:45

Na forum mysiar Basia Gajowa odpisala mi,ze raczej myxazin nie pomoze moim rybciom i mam kupic sterazin,a wiec dzis kupilam i podalam,kuracja ma trwac 10 dni.Tylko,czy ta rybka,ktora nie je i jest bardzoo chuda dotrwa konca leczenia??Moze jest jakis szybszy sposob,zeby jej pomoc?? od dzisiaj tez dodaje ph down,zeby zjechac z ph do 6(czy takie bedzie ok dla dzikusow??Pomocy!
W domu z lekarstw mam jeszcze capifos,capitox,bactopur direct,esha hexamita,mfc 2000,resztke metronidazolu 250mg(5 tabletek) i penicyline 2.400,000 j.m.(cale opakowanie),moze cos z tego sie przyda,by pomoc dzikuskom?

Awatar użytkownika
gajowa
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1899
Rejestracja: 06 maja 2006, 15:21
Imie i Nazwisko: Barbara Bogdańska
Miejsce zamieszkania/miasto/: Kraków
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Post autor: gajowa » 26 sie 2008, 13:30

Pisałam Ci już wcześniej, abyś się zarejestrowała ma brytyjskim forum. Zarejestrowałaś się?

http://www.forum.ukdiscus.co.uk/index.php

Moze ktos z tamtejszych członków mieszka blisko Ciebie i poradził by Ci dokładniej co robić. Może ktoś zbadałby odchody Twoich ryb i wiedziałabyś dokładnie co im jest.
Oni tam znają rynek i doradziliby Ci lepiej niz my jakie leki użyć. Myxazin i Sterazin znam, bo te same leki używałam w Australii. Wormer+ też i to mogłam Ci poradzić.

Awatar użytkownika
cobaltblue
junior
junior
Posty: 59
Rejestracja: 04 kwie 2008, 19:48
Imie i Nazwisko: Karolina Kobermajer
Miejsce zamieszkania/miasto/: Redditch/UK
Lokalizacja: Redditch/UK

Post autor: cobaltblue » 26 sie 2008, 13:35

zarejestrowalam sie juz wtedy,jak mi pisalas,ok stosuje sterazin wg.twojego zalecenia chcialam tylko tez wiedziec,doczego moga mi sie przydac te specyfiki,ktore posiadam i wymienilam w poscie wyzej

Awatar użytkownika
gajowa
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1899
Rejestracja: 06 maja 2006, 15:21
Imie i Nazwisko: Barbara Bogdańska
Miejsce zamieszkania/miasto/: Kraków
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Post autor: gajowa » 26 sie 2008, 13:58

Myxazin jest na ospę, oddinium itp, Sterazin na przywry, nicienie itp. To samo tyczy się Wormer+. Metronidazol na wiciowce. Pisałaś tam o tych dzikusach?
Jaki masz nick na tamtejszym forum?
Jesli nie chcesz pisac w poscie, to prześlij mi na priva.
PKMD będzie w Anglii na Brytyjskich Mistrzostwach Dyskowców w pażdzierniku. Mozemy się tam spotkac, jeśli będziesz mogła przyjechac.

Awatar użytkownika
cobaltblue
junior
junior
Posty: 59
Rejestracja: 04 kwie 2008, 19:48
Imie i Nazwisko: Karolina Kobermajer
Miejsce zamieszkania/miasto/: Redditch/UK
Lokalizacja: Redditch/UK

Post autor: cobaltblue » 26 sie 2008, 14:21

oczywiscie,ze zrobie wszystko,zeby byc na tych mistrzostwach,bardzo chetnie sie z toba spotkam,tylko gdzie i ktorego pazdziernika?? nie pisalam tam o dzikusach,a nick mam tam taki sam jak na forum mysior love discus
czytalam przed chwila na uk discus forum o tych mistrzostwach,11-12 pazdziernik w Hayling Island,bedziemy z mezem tam na pewno
chcialam tez tam opisac problem moich dzikuskow,ale jest error i nie moge:( moze potem mi sie uda
a co trzeba zrobic,zeby wejsc na te mistrzostwa? wszystko wg wskazowek na uk forum?

Awatar użytkownika
cobaltblue
junior
junior
Posty: 59
Rejestracja: 04 kwie 2008, 19:48
Imie i Nazwisko: Karolina Kobermajer
Miejsce zamieszkania/miasto/: Redditch/UK
Lokalizacja: Redditch/UK

Post autor: cobaltblue » 27 sie 2008, 13:22

niestety dzis zauwazylam kolejny niepokojacy objaw u tej rybci,ktora nie je i ma biale,dlugie odchody,a mianowicie ma poprzerywany ogon i pletwe grzbietowa,a ponad to ta druga,zdrowsza rybka caly czas gania i skubie w bok albo w pysk ta chora...
dolaczam zdjecia,na ktorych widac,jak zdrowsza rybcia skubie w pysk ta chora oraz odchody chorej rybci przyczepione do filtra i troche slabo,ale tez widac poprzerywany ogon(rybka z prawej strony u gory) gorna pletwe tez ma tak poprzerywana http://love-discus.fotosik.pl/albumy/495164.html

Awatar użytkownika
cobaltblue
junior
junior
Posty: 59
Rejestracja: 04 kwie 2008, 19:48
Imie i Nazwisko: Karolina Kobermajer
Miejsce zamieszkania/miasto/: Redditch/UK
Lokalizacja: Redditch/UK

Post autor: cobaltblue » 27 sie 2008, 21:23

dodatkowo zauwazylam,ze u obydwu rybci pojawily sie biale wypryski,takie sterczace biale kropki,u tej bardziej chorej 3,zas u zdrowszej 1.Chcialabym rozpoczac kuracje metro,jednak mam go zbyt malo,aby zrobic powtorke po 7 dniach,a wiec czy to ma sens? wiecej metro bede miala dopiero 19 wrzesnia,co robic?? pomocy!! juz wiem,ze ten sterazin nie zalatwi sprawy

Awatar użytkownika
kubamajer
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 656
Rejestracja: 10 sty 2006, 12:25
Imie i Nazwisko: Kuba Majerczyk
Miejsce zamieszkania/miasto/: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: kubamajer » 29 sie 2008, 23:21

Karolina, te ryby to wyglądają na zarobaczone i to od dłuższego czasu. Od razu bym szukał wiciowców, z resztą jak robią galaretowate odchody, to masz 99%. Dziwne, że w tych odchodach niczego nie wypatrzyłaś.

Ryba po lewej na zdjęciu ze stożkiem ma nożowaty grzbiet i czoło, a powinno być ekhm.. muskularne(u zdrowej ryby).

Wodzie też bym się przyjrzał, skoro są problemy z płetwami, chociaż ryba wymęczona przez robale poddaje się wszystkiemu.

Pisałaś, że karmisz je ochotką, prawda? To jest żywa ochotka?

Czym mierzysz pH?

pozdr

Awatar użytkownika
cobaltblue
junior
junior
Posty: 59
Rejestracja: 04 kwie 2008, 19:48
Imie i Nazwisko: Karolina Kobermajer
Miejsce zamieszkania/miasto/: Redditch/UK
Lokalizacja: Redditch/UK

Post autor: cobaltblue » 29 sie 2008, 23:32

kubamajer pisze:Karolina, te ryby to wyglądają na zarobaczone i to od dłuższego czasu. Od razu bym szukał wiciowców, z resztą jak robią galaretowate odchody, to masz 99%. Dziwne, że w tych odchodach niczego nie wypatrzyłaś.

Ryba po lewej na zdjęciu ze stożkiem ma nożowaty grzbiet i czoło, a powinno być ekhm.. muskularne(u zdrowej ryby).

Wodzie też bym się przyjrzał, skoro są problemy z płetwami, chociaż ryba wymęczona przez robale poddaje się wszystkiemu.

Pisałaś, że karmisz je ochotką, prawda? To jest żywa ochotka?

Czym mierzysz pH?





na szczescie juz idzie poczta metronidazol z polski i z londynu wiec bede mogla w polowie tygodnia rozpoczac kuracje metro,sama sie dziwie,ze w odchodach nic nie widac codziennie szukam,ogladam po kilka kupek kazdego dnia...ph mierze ph metrem i testem kropelkowym,zawsze wychodzi mi takie samo tu i tu,przed chwilka mierzylam i jest 6.2 utrzymuje sie tak od 3 dni,zbijam je po malu,aby dojsc do 6.0 albo nawet ciut nizej zas co do ochotki to jest ona mrozona

pozdr
na szczescie juz idzie poczta metronidazol z polski i z londynu wiec bede mogla w polowie tygodnia rozpoczac kuracje metro,sama sie dziwie,ze w odchodach nic nie widac codziennie szukam,ogladam po kilka kupek kazdego dnia...ph mierze ph metrem i testem kropelkowym,zawsze wychodzi mi takie samo tu i tu,przed chwilka mierzylam i jest 6.2 utrzymuje sie tak od 3 dni,zbijam je po malu,aby dojsc do 6.0 albo nawet ciut nizej zas co do ochotki to jest ona mrozona

Awatar użytkownika
kubamajer
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 656
Rejestracja: 10 sty 2006, 12:25
Imie i Nazwisko: Kuba Majerczyk
Miejsce zamieszkania/miasto/: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: kubamajer » 30 sie 2008, 00:20

Zacząłbym od wyeliminowania ochotki z pokarmu.. I wszelkich zwierząt słodkowodnych, których sama nie wyhodujesz.
Inaczej spełnisz życzenie handlarzy i za jakiś czas będziesz musiała kupić nowe ryby, znowu będziesz karmić ochotką, potem kupisz sobie wormer plus czy inne cuda, gdzie przeczytasz w instrukcji, że robale to "element życia" dyskowców i po to właśnie masz wspaniały odrobaczacz, żeby go stosować choćby i co miesiąc. I tak biznes się kręci.
Wybacz ironię..
Nie mam nic przeciwko samemu wormer plus - flubendazol to flubendazol, ale na cholerę go stosować co miesiąc?

Jeśli te ryby jedzą, to podaj im miks mięsny z metronidazolem przez trzy dni. Tylko, że Twoje ryby go nie znają, więc mogą nie tknąć tego, zwłaszcza że są chore.
Sama kąpiel w metro nie załatwi sprawy do końca, ale może im się poprawić apetyt przynajmniej. I to trzeba jak najszybciej wykorzystać i podać im lekarstwa w pokarmie.
Trzeba jednak zdiagnozowac dokładnie odchody i znaleźć to wszystko, co z pewnością w nich jest..
A ryby po karmieniu ochotką moga mieć(z ważniejszych) jeszcze nicienie i tasiemce. Te wytrujesz tylko podając leki z pokarmem.

W GB powinien być dostepny Seachem Focus - to jest emulsja w proszku, która wiąże leki w pokarmie miesnym i nie wypłukują się z niego. Dobra do robienia miksu z metronidazolem. Wystarczy 1,5 tabletki metro na 100g miksu, choć niektórzy zalecają więcej(1 tabl. na łyżkę stołową mięsa).

pozdr

Awatar użytkownika
cobaltblue
junior
junior
Posty: 59
Rejestracja: 04 kwie 2008, 19:48
Imie i Nazwisko: Karolina Kobermajer
Miejsce zamieszkania/miasto/: Redditch/UK
Lokalizacja: Redditch/UK

Post autor: cobaltblue » 30 sie 2008, 00:34

wczesniej jadly mix miesny i lubily go,ale od jakiegos czasu przestalam im dawac,1 z tych ryb je i od wczoraj dostaje metro w pokarmie,zas ta bardziej chora niby juz zaczynala skubac ale juz po wszystkim dalej nie je
a czemu jestes tak przeciwny ochotce?? juz nic nie rozumiem jedni ja chwala drudzy neguja:(

Awatar użytkownika
kubamajer
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 656
Rejestracja: 10 sty 2006, 12:25
Imie i Nazwisko: Kuba Majerczyk
Miejsce zamieszkania/miasto/: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: kubamajer » 30 sie 2008, 00:50

To nie ja jestem przeciwny ochotce, to ochotka jest przeciwna dyskowcom ;).
Ochotka, z racji sposobu odżywiania jest dostarczycielem wszystkich możliwych jaj i przetrwalników znajdujących się w środowisku w którym występuje, o ile dla wielu ryb może to nie być sprawą życia i śmierci, o tyle dla paletek niewątpliwie jest.
Dodatkowo jest jeszcze kwestia kumulowania przez ochotkę zanieczyszczeń chemicznych z wody.
Ryby oczywiście uwielbiają ochotkę, ale ja np. za bardzo uwielbiam swoje ryby, żeby je nią karmić. Wiem, że pięknie podchodzą po tym do tarła, mają liczne potomstwo i szybko rosną. Nie mam jednak dostępu do czystej ochotki, ani zamrażarki mrożącej do -40*C.

pozdr

Awatar użytkownika
gajowa
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1899
Rejestracja: 06 maja 2006, 15:21
Imie i Nazwisko: Barbara Bogdańska
Miejsce zamieszkania/miasto/: Kraków
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Post autor: gajowa » 30 sie 2008, 00:50

http://www.pkmd.pl/index.php?name=PNphp ... pic&t=1688

Karolina, zerknij na nasz temat. Tak wyglądały nasze dzikie ryby jak przyleciały do Polski. Ktoś, kto je Tobie sprzedał, wiedział ze są chore i zarobaczone. Ale tak to jest, sprzedawca wcisnie wszystko, aby sprzedać. Twoje ryby są z poprzedniego sezonu łowczego i jak były by odrobaczone na pocztku, to nie wyglądałyby tak mizernie.
Ciężko Ci będzie wyprowadzić je na prostą, one już przeszły sporo.
Daj im do jedzenia spirulinę w płatkach lub szpinak. Dzikusy uwielbiają takie jedzonko. Nasze juz na drugi dzień to jadły.
Jeśli ochotka jest firmy Hikari, to powinna byc bezpieczna wg producenta. Jest naświetlana promieniami UV kilkakrotnie przed mrożeniem. Takie info mam z US, gdzie wszyscy tym karmia dyski.

Awatar użytkownika
cobaltblue
junior
junior
Posty: 59
Rejestracja: 04 kwie 2008, 19:48
Imie i Nazwisko: Karolina Kobermajer
Miejsce zamieszkania/miasto/: Redditch/UK
Lokalizacja: Redditch/UK

Post autor: cobaltblue » 30 sie 2008, 00:58

tak jest firmy hikari,mrozona,mam szpinak,ale tez mrozony rano go rozmroze i podam rybciom,zobaczymy

Odpowiedz

Wróć do „Choroby, Leczenie i Mikroskop”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości