Miesiąc temu zakupiłem cztery palecie. Trzymałem je przez trzy tygodnie w osobnym akwa. Pobierały pokarm i wyglądały bardzo dobrze. Następnie wpuściłem je do ogólnego. Początki oczywiście trudne. Pochowały się gdzie mogły. Dzisiaj mija 9 doba od wpuszczenia. Tylko jedna ryba pobiera chętnie pokarm. Dwie, które bardzo mało pływają i to dopiero po zgaszonym świetle w pokoju praktyczne wogóle nie jedzą. Wszystkie mają ciemne pasy, jedna jest cała ciemna. Skrzela wyglądaja normalnie, czyli baz zmian. Zauważyłem że czasami ocierają się o liście (ale sporadyczne) i ruszaja dziwnie pyszczkiem. Czy to sa pasożyty? Czy powinienem rozpocząć leczenie. Jeśli tak to Meneolem, czy Flubenolem?
A może to poprostu stres po wpuszczeniu i powinienem jeszcze poczekać? Nadmienię że w ogólnym pływaja skalary, ramirezki, kosiarki, bocje, glonojady i sumiki.
Ostanio jeszcze padła mi jedna Ramirezka. Miała napuchnięty brzuszek.
Starałem się wszystko opisać. Może to pytanie jest dla Was bezsensu, ale ja naprawdę mam z tym problem

Parametry wody: Ph=7,1 ; TwW=7 ; TwO=15
Pozdrawiam
Kordian Dudek