Diety naszych ryb
Moderatorzy: mkozubski, krisaczek
-
Szpak
- junior

- Posty: 64
- Rejestracja: 16 mar 2006, 17:21
- Lokalizacja: Rumia
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Szpak » 08 wrz 2008, 18:37
Karmię moje moje palety 3 razy dziennie (tak były karmione w sklepie). Rano suchym tetra discus koło południa (kryl, wodzień, ochotka na przemian) i discus mix przed snem.
Teraz zacząłem jak się wczytuje w forum to widzę że wasze ryby zjadają wszystko do pół godziny a u mnie to ledwo opadnie na dno to już tego nie ma... i zastanawiam si czy nie jest to dla nich za mało:?:
Oraz czy nie powinienem im trochę urozmaicić diety a jak tak to czym

-
hunk
- Posty: 3
- Rejestracja: 07 wrz 2008, 21:12
- Lokalizacja: Lublin
Post
autor: hunk » 08 wrz 2008, 19:06
nieradze karmić ochoką . ryby mogą złapać pasorzyty bo to bardzo "brudny: pokarm
-
CraNcH^MS
- entuzjasta

- Posty: 617
- Rejestracja: 21 kwie 2006, 12:00
- Imie i Nazwisko: Michał Stafarczyk
- Lokalizacja: Rybnik
Post
autor: CraNcH^MS » 08 wrz 2008, 20:33
O ochotce można powiedzieć, że to pokarm kontrowersyjny. Jedni go ganią i za żadne skarby nie podają dyskowcom ze względu na możliwość załapania pasożytów. Ja natomiast karmię od dłuższego czasu ochotką mrożoną i jak na razie żadnego paskudztwa nie załapałem. Pokarm przed podaniem rozmrażam na sitku w letniej wodzie i dokładnie wypłukuję "paproki".
Decyzję o karmieniu ochotką podjąłem po wizycie i oglądnięciu zbiorników u pewnego starszego akwarysty, który karmi ochotką od lat i uważa to za pokarm nr.1 . Karmi ochotką codziennie, ale bardzo małymi porcjami. Ja karmię ochotką mrożoną z KATRINEXU (zwykła nie Jumbo), lecz przyznam się gdy kupiłem żywą w sklepie zoologicznym to niestety raz moje skalary musiałem leczyć ze względu na pasożyty jelitowe.
-
Szpak
- junior

- Posty: 64
- Rejestracja: 16 mar 2006, 17:21
- Lokalizacja: Rumia
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Szpak » 11 wrz 2008, 09:50
Ja też zawsze karmię mrożoną. I zawsze karmiłem wrzucając zamrożoną kostkę do akwa i ryby skubały to co się rozpuściło, niestety dla paletek boję się tak zrobić (było to bardzo wygodne i fajnie wygląda jak tak skubią).
A wydaje mi się, że mrożonki są bezpieczne bo jakie pasożyty są w stanie przeżyć gwałtowne zamrożenie i potem w takim stanie kilka tygodni (lub więcej)??
-
Iwek_22
Post
autor: Iwek_22 » 11 wrz 2008, 10:01
Jednak jeśli kupujesz w sklepie mrożonki, to nie wiesz tak właściwie ile razy w transporcie i magazynach było ono rozmrażane i ponownie zamrażane, a to już jest bardzo niebezpieczne!
-
Szpak
- junior

- Posty: 64
- Rejestracja: 16 mar 2006, 17:21
- Lokalizacja: Rumia
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Szpak » 11 wrz 2008, 10:04
Z tym się zgodzę, ale w takim razie czym karmić?? Bo samo suche do mnie jakoś nie przemawia jestem zdecydowanym zwolennikiem pokarmów naturalnych.
-
Iwek_22
Post
autor: Iwek_22 » 11 wrz 2008, 10:30
Mix na bazie serca wołowego lub indyczego - własnej roboty.
Ale z suchego tak w ogóle nie rezygnuj.
-
Szpak
- junior

- Posty: 64
- Rejestracja: 16 mar 2006, 17:21
- Lokalizacja: Rumia
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Szpak » 11 wrz 2008, 10:46
Wiem tak jak pisałem suche raz dziennie będę dawał.
A z mixsem będę coś kombinował. Tylko trochę chityny też by się przydało bo w końcu w naturze skorupiakami w dużej części się żywią. A w sercu to jej zbyt wiele nie ma stąd też ochotkę i kryl daję im jeść.
-
Szpak
- junior

- Posty: 64
- Rejestracja: 16 mar 2006, 17:21
- Lokalizacja: Rumia
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Szpak » 11 wrz 2008, 10:57
Musze w takim razie tego spróbować.
A co z ilością nie dostają za mało?? Niby nie wyglądają na zagłodzone, ale to żarcie tak szybko znika!!
-
Iwek_22
Post
autor: Iwek_22 » 11 wrz 2008, 11:06
Możesz karmić nawet 8 razy dziennie, ale takimi porcjami, żeby ryby zjadały to natychmiast. Nic nie może zalegać na dnie "na później".
-
Szpak
- junior

- Posty: 64
- Rejestracja: 16 mar 2006, 17:21
- Lokalizacja: Rumia
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Szpak » 11 wrz 2008, 11:09
Dzięki wielkie na razie nie mam więcej pytań
-
_TOM_
- członek PKMD
- Posty: 4169
- Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
- Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
- Lokalizacja: 3MIASTO
Post
autor: _TOM_ » 11 wrz 2008, 12:25
Polecam też czerwone robaki, jak są duże a dyski małe to siekane, jak małe robaczki a dyski spore to w całości. Moje to uwielbiają i dostają na przemian z serduchem całe lato wiosnę i jesień. Niestety zimą czerwone robaki są trudne do dostania.
Można dawać surowego łososia, albo same krewetki.
Moje czasem dostają nawet pierś kurczaka czy schabowego w postaci surowej.
-
DISPAR
- entuzjasta

- Posty: 483
- Rejestracja: 11 gru 2004, 13:47
- Imie i Nazwisko: Dariusz Łupiński
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Łosice
- Lokalizacja: Łosice
-
Kontaktowanie:
Post
autor: DISPAR » 11 wrz 2008, 19:07
Dlaczego są trudne do dostania zimą? Małe niepotrzebne akwarium- zakładasz hodowlę w piwnicy, karmisz to resztkami z obiady i masz je non-stop.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości