Darek, odpowiedź na Twoje pytanie masz w poście wyżej.
Peranema nie jest pasożytem ryb - nie jest przyczyną dolegliwości. W zasyfionych zbiornikach może być tego dużo, tak jak wrotków, tetrahymeny, brzuchorzęsków, "wypławków" i czego tam jeszcze. Na słabej rybie również może być tego dużo. To tak jak z pijanym gościem

- błoto którym jest upaprany nie jest winne temu że się zatacza

.
Co do odchodów młodych ryb - trzeba mieć duże szczęście żeby tego tam nie znaleźć, jak też i wrotków. Mała ryba jak zapewne wiesz, jest bardzo ruchliwa i nie wiesz ile razy dotkneła tym g.. na przykład szyby, choćby tłocząc się przy niej z innymi, kiedy podchodzisz do akwarium z pipetą..
Jeśli młode jedzą wszystko co wpadnie do wody i rosną z dnia na dzień, to nie trzeba się na siłę doszukiwać robactwa.
pozdr