biale narola-pomocy!!!

Choroby dyskowców, sposoby leczenia oraz leki, diagnoza za pomocą mikroskopu.

Moderatorzy: _TOM_, niki 28, Kazimierz1961

Awatar użytkownika
cobaltblue
junior
junior
Posty: 59
Rejestracja: 04 kwie 2008, 19:48
Imie i Nazwisko: Karolina Kobermajer
Miejsce zamieszkania/miasto/: Redditch/UK
Lokalizacja: Redditch/UK

biale narola-pomocy!!!

Post autor: cobaltblue » 18 paź 2008, 19:32

Witam,
Bardzo prosze o pomoc:na zalaczonym zdjeciu widac to "cos"wychodzace z mojego cobalt blue.Pojawilo sie to dzisiaj i nie ma pojecia,co to jest i jak to leczyc.Najwiecej ma tego wlanie w okolicach glowy,ale rowniez na bocznych pletwach.Troche pociemnial i siedzi caly czas skulony.Jeszcze wczoraj zalecal sie o swojej samicy(jest to samiec z pary tarlakow) i jadl normalni a dzis wyglada strznie i nie je.Nie zauwazylam,zeb robil jakas kupe dlatego nie wiem co moze w nej byc,jak tylko uda mi sie przylapac go na kupce to od ra wezme ja pod mikroskop,ale poki co to moze uda sie bez tego zdiagnozowac problem?
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/71a ... 386d5.html
akwa tarliskowe 100l
ph 6.0
TwW 0
TwO 0
NO2 0
NO3 5
temp 30 stopni
czyste RO podmiana codziennie 20l,pokarm suchy 4 razy dziennie
oprucz niego plywa tam jezcze tylko jego samica
3 dni temu byly odrobaczane kusuri wormer plus

Awatar użytkownika
slawol
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 258
Rejestracja: 06 cze 2006, 20:46
Imie i Nazwisko: Sławomir Gruszka
Lokalizacja: Poznań

Post autor: slawol » 18 paź 2008, 20:31

Cześć!
Wygląda to na dziurawicę,natomiast przyczyną mogą być złe parametry wody(kompletny brak minerałów w wodzie do tego prawdopodobnie zbyt mało pokarmów zawierających wapń magnez i witaminę D).Rozwiązaniem tego problemu mogą być minerały do wody lub mieszać Ro z rurowitem w proporcji takiej żebyś miała KH w okolicach 4 nie więcej.Pokarm zacznij podawać serca mrożoną artemię i jak już musisz podawać tyle razy suchy pokarm to przynajmniej mocz go w tranie.Podniesienie temp do 36-37 stopni powinno spowodować to że zacznie pobierać pokarm a jeśli nie to trzeba będzie podać metronidazol.Temp podnosisz codziennie o 1-2 stopnie licząc od 30 st w 36 stopniach trzymasz je 2max 3 dni i spowrotem tak samo do dołu do 30 st.

Awatar użytkownika
cobaltblue
junior
junior
Posty: 59
Rejestracja: 04 kwie 2008, 19:48
Imie i Nazwisko: Karolina Kobermajer
Miejsce zamieszkania/miasto/: Redditch/UK
Lokalizacja: Redditch/UK

Post autor: cobaltblue » 18 paź 2008, 20:48

zapomnialam napisac,ze dodaje do wody electroright,a temperature juz zaczynam podnosic.tez podejzewalam hexamitoze

ambroży
senior
senior
Posty: 105
Rejestracja: 27 maja 2006, 17:59
Imie i Nazwisko: Adam Ambroży
Miejsce zamieszkania/miasto/: Pisz
Lokalizacja: Pisz
Kontaktowanie:

Post autor: ambroży » 19 paź 2008, 16:30

Jak długo dolewasz same ro .

czarjan2
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 403
Rejestracja: 31 sie 2006, 22:02
Imie i Nazwisko: Jan Czarnecki
Miejsce zamieszkania/miasto/: Łomża
Lokalizacja: Łomża
Kontaktowanie:

Post autor: czarjan2 » 19 paź 2008, 16:31

Pewnie wystarczyło by dodać do tak miękej wody troszkę tw.0 np.do 4n a tw.w nie musi być wysoka wystarczy jak podniesie się do 1n ,a rybki wrócą do zdrowia .przy tak niskich twardościach niema sie czemu dziwić że takie coś się dziej z rybkami ,temperaturę wystarczy podnieść do 34 C i tak zostawić na conajmniej 2 tygodnie

Awatar użytkownika
cobaltblue
junior
junior
Posty: 59
Rejestracja: 04 kwie 2008, 19:48
Imie i Nazwisko: Karolina Kobermajer
Miejsce zamieszkania/miasto/: Redditch/UK
Lokalizacja: Redditch/UK

Post autor: cobaltblue » 24 paź 2008, 12:39

Wstawilam fotke na angielskim forum i tam ktos,kto juz raz mi pomogl wyleczyc mojego dzikusa tez stwierdzil hexamitoze i zalecil kuracje eSHa hexamita
przeprowadilam te 3 dniowa kuracje,na razie ok,samiec juz je itd nawet wczoraj wieczorem zlozyly ikre,ale pewnie nic z tego ne bedzie,bo ojciec jakis taki cherlawy hehe

Awatar użytkownika
cobaltblue
junior
junior
Posty: 59
Rejestracja: 04 kwie 2008, 19:48
Imie i Nazwisko: Karolina Kobermajer
Miejsce zamieszkania/miasto/: Redditch/UK
Lokalizacja: Redditch/UK

Post autor: cobaltblue » 02 lis 2008, 01:13

jak na razie wszystko z moim samecem ok,wraz ze swoja partnerka opiekuja sie maluchami(nie wiem,ile ich jest,ale sporo) jutro bezie 7 dni od wykucia i zacznie sie dokarmianie artemia
tylko martwie sie,czy male beda ok,bo nie mam pewnosci,czy calkowicie pozbylam sie problemu...

Odpowiedz

Wróć do „Choroby, Leczenie i Mikroskop”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość