Profilaktycznie
Moderatorzy: _TOM_, niki 28, Kazimierz1961
Profilaktycznie
Witam,
Mam ryby w kwarantannie, ktore zamierzam wpuścic do palet.
Czy stosujecie jakies profilaktyczne kapiele w takim przypadku?
Jesli tak to jakie?
Jescze jedno pytanie. Niektórzy pisza, ze stosuja okresowo profilaktyczne odrobaczanie ryb. Co to sa te robaki? Wiciowce i nicienie?
Jakie konkretnie sa to kapiele?
Pozdrawiam i dziekuje za informacje,
Konrad
Mam ryby w kwarantannie, ktore zamierzam wpuścic do palet.
Czy stosujecie jakies profilaktyczne kapiele w takim przypadku?
Jesli tak to jakie?
Jescze jedno pytanie. Niektórzy pisza, ze stosuja okresowo profilaktyczne odrobaczanie ryb. Co to sa te robaki? Wiciowce i nicienie?
Jakie konkretnie sa to kapiele?
Pozdrawiam i dziekuje za informacje,
Konrad
W zbiorniku glownym (350l) plywa 5 palet, 1 molinezja, 1 kosiarka, 3 kiryski panda.
W kwarantannie czekaja 3 molinezje, 6 kosiarek, 4 kiryski panda (mlode ryby).
Nie mam doswiadczenia w tej kwestii, poczytalem troche postow i mam raczej metlik.
Myslalem ze dosc precyzyjnie zadalem pytania.
Prosze o cierpliwosc i podpowiedzi.
W kwarantannie czekaja 3 molinezje, 6 kosiarek, 4 kiryski panda (mlode ryby).
Nie mam doswiadczenia w tej kwestii, poczytalem troche postow i mam raczej metlik.
Myslalem ze dosc precyzyjnie zadalem pytania.
Prosze o cierpliwosc i podpowiedzi.
Zastanawiam sie powaznie nad kupnem mikroskopu, ale puki co musze opierac sie na obserwacji.
W kwarantannie wszystkie rybki wygladaja ladnie, chociaz jeden kirys jakis taki mało ruchawy. Moze po prostu tak ma. Z drugiej strony jakbym mial cos zawlec, to moze lepiej przeprowadzic profilaktyczna kuracje. Sam nie wiem.
W duzym akwarium jedna paleta ma rozszerzone skrzela (wczesniej nie miala), co mnie troche martwi. Innych niepokojących objawow nie widze. Dlatego pomyslalem o jakims standardowym "zabiegu" odrobaczania.
Pozdrawiam
W kwarantannie wszystkie rybki wygladaja ladnie, chociaz jeden kirys jakis taki mało ruchawy. Moze po prostu tak ma. Z drugiej strony jakbym mial cos zawlec, to moze lepiej przeprowadzic profilaktyczna kuracje. Sam nie wiem.
W duzym akwarium jedna paleta ma rozszerzone skrzela (wczesniej nie miala), co mnie troche martwi. Innych niepokojących objawow nie widze. Dlatego pomyslalem o jakims standardowym "zabiegu" odrobaczania.
Pozdrawiam
-
- junior
- Posty: 59
- Rejestracja: 06 lis 2006, 11:24
- Imie i Nazwisko: Mariusz Ostrowski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Gostynin
Jeśli mogę się wtrącić uważam że kirysy i inne ryby są częścią natury i powinno się je szanować, mimo tego że może nie wyglądają ładnie. Lecz ja sądze ze powinno sie robić wszystkim rybom dopuszczanym do palet tak zwaną według mnie "chemioterapie". Czyli metro i levamisol do zarełka i do tego praziquantel na płazińce, oczywiście trzeba pamietać iż ryby przydenne jak kirysy nie tolerują zbyt wysokich dawek levamisolu właśnie. No ale może zostane za tego posta zlinczowany ale co lepiej dmuchać na zimne czy leczyć palety które są dorosłe i warte "kilkaset złotych"?
Pozdrawiam Mariusz
Pozdrawiam Mariusz
- _TOM_
- członek PKMD
- Posty: 4169
- Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
- Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
- Lokalizacja: 3MIASTO
to tak jak by ci przed wejściem do każdego pomieszczenia gdzie są ludzie ci nieznani, podać ci leki na kilkanaćie chorób, tak profilaktycznie, byś tych ludzi nie zaraził przez przypadek, bo ich leczenie będzie kosztowne.marian pisze:Jeśli mogę się wtrącić uważam że kirysy i inne ryby są częścią natury i powinno się je szanować, mimo tego że może nie wyglądają ładnie. Lecz ja sądze ze powinno sie robić wszystkim rybom dopuszczanym do palet tak zwaną według mnie "chemioterapie". Czyli metro i levamisol do zarełka i do tego praziquantel na płazińce, oczywiście trzeba pamietać iż ryby przydenne jak kirysy nie tolerują zbyt wysokich dawek levamisolu właśnie. No ale może zostane za tego posta zlinczowany ale co lepiej dmuchać na zimne czy leczyć palety które są dorosłe i warte "kilkaset złotych"?
Pozdrawiam Mariusz
faszerować kirysy lekami jakie podałeś, bez sprawdzenia czy są chore na to, to dla mnie przesada, szczególnie, że podajesz w przykładzie metro, a wiciowce codziennie dolewamy do akwarium wraz z wodą do podmian.
do tego kilka pasażytów ma jaja, na które leki przez ciebie wymienione nie zadziałają, i mimo że ryby osłabisz takim faszerowaniem NIE masz ŻADNEJ gwarancji, że mimo to nie przeniosą chorób do akwarium z paletkami.
nie popieram takich metod.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości