i tą która ma lecieć do ścieku, po ograniczniku, czyli mniej więcej 50/50

co o tym sądzicie

Moderatorzy: mkozubski, krisaczek
Kolega nie próbuje sobie życia komplikować, tylko próbuje najzwyczajniej zaoszczędzić na wodzie i szuka właściwego sposobu.arturo pisze:Przy takim rozumowaniu nie kupuj i nie używaj filtra tylko lej kranówkę, na jedno Ci wyjdzie... ludzie to potrafią sobie życie utrudniać i komplikować.... pozdrawiam
jak kolego napisałeś, to najlepsze rozwiazanie, moim zdaniemCraNcH^MS pisze:Więc najlepiej za prefiltrami w filtrze RO załóż trójnik z zaworem na szybkozłączki (na allegro wpisz Osmoza i znajdziesz to o czym piszę). Wtedy to po odfiltrowaniu odpowiedniej ilości wody RO odkręcasz zawór za prefiltrami i filtrujesz odpowiednią ilość kranówki dla Twoich rybek, możesz także dla celów spożywczych.
Napiszę jeszcze razbingant pisze:Czegoś tutaj panowie nie rozumie. Przecież odpad z filtra ro to nic innego, jak nasza zwykła kranówka z trochę większą TwO. Ona jest przecież o wiele bardziej czysta od kranówki, bo przechodzi przez sedyment i węgiel.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości