Ikra (niespodzianka)

Jak rozmnażamy nasze ryby

Moderatorzy: _TOM_, niki 28, Kazimierz1961

Awatar użytkownika
vega1
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1214
Rejestracja: 21 mar 2005, 23:54
Imie i Nazwisko: Sławomir Nazimek
Miejsce zamieszkania/miasto/: Rzeszów
Lokalizacja: Rzeszów,Kraków

Ikra (niespodzianka)

Post autor: vega1 » 14 paź 2005, 00:07

No i mam.Stalo sie cos czego sie nie spodziewalem.Po ostrej walce z sinicami i duuzej podmianie wody,ryby wrócily do akwarium.Jaka niespodzianka mnie spotkala,gdy dwie z paletek zaczely czyscic korzen a zaraz potem juz kladly ikre.Wszystko trwalo okolo 4 godzin.Ale nic z tego nie rozumiem.myslalem ze ryby musza sie dobrac w pary,tanczyc itd. U mnie nic sie nie dzialo,jest ikra ale nie ma pary.Choc teraz siedza tam we dwie i pilnuja.Wiem ze z ikry to pewnie nici wiec sie nawet nie nastawiam,ale widok niesamowity.A dla mnie to byl pierwszy raz.Dodac tylko chce ze rybke ktora tego dokonala mam od niedzieli... :D

Pozdrawiam

mapa
junior
junior
Posty: 37
Rejestracja: 02 cze 2005, 11:35

Re: Ikra (niespodzianka)

Post autor: mapa » 14 paź 2005, 07:08

vega1 pisze:No i mam.Stalo sie cos czego sie nie spodziewalem.Po ostrej walce z sinicami i duuzej podmianie wody,ryby wrócily do akwarium.Jaka niespodzianka mnie spotkala,gdy dwie z paletek zaczely czyscic korzen a zaraz potem juz kladly ikre.Wszystko trwalo okolo 4 godzin.
Gratuluje.
vega1 pisze: Ale nic z tego nie rozumiem.myslalem ze ryby musza sie dobrac w pary,tanczyc itd. U mnie nic sie nie dzialo,jest ikra ale nie ma pary.Choc teraz siedza tam we dwie i pilnuja.Wiem ze z ikry to pewnie nici wiec sie nawet nie nastawiam,ale widok niesamowity.A dla mnie to byl pierwszy raz.Dodac tylko chce ze rybke ktora tego dokonala mam od niedzieli... :D

Pozdrawiam
A myslales,ze cala ceremonia odbedzie sie przy przygrywajacej kapeli :wink: . Teraz musisz (albo i nie) postawic dla pary osobny baniaczek. BTW jaka to odmiana i jakiej sa wielkosci?

Awatar użytkownika
vega1
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1214
Rejestracja: 21 mar 2005, 23:54
Imie i Nazwisko: Sławomir Nazimek
Miejsce zamieszkania/miasto/: Rzeszów
Lokalizacja: Rzeszów,Kraków

Re: Ikra (niespodzianka)

Post autor: vega1 » 14 paź 2005, 09:31

mapa pisze: A myslales,ze cala ceremonia odbedzie sie przy przygrywajacej kapeli :wink: . Teraz musisz (albo i nie) postawic dla pary osobny baniaczek. BTW jaka to odmiana i jakiej sa wielkosci?
No nawet mialem butelke dobrego wytrawnego wina przygotowana na ta okazje :D
Dzis rano obie ryby pilnuja ikry zawziecie.Teraz czytam dokladnie dzial "Rozmnazanie..." bo nie sadzilem ze tak szybko tu sie znajde.

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
vega1
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1214
Rejestracja: 21 mar 2005, 23:54
Imie i Nazwisko: Sławomir Nazimek
Miejsce zamieszkania/miasto/: Rzeszów
Lokalizacja: Rzeszów,Kraków

Post autor: vega1 » 15 paź 2005, 16:13

Zbliza sie druga doba od zlozenia ikry i mam pytanie:czy to ze ikra nie zbielala(oprocz kilku ziarenek) ma jakies znaczenie?Wiem ze nie mam co liczyc na mlode w akwarium ogolnym i nie licze,ale bardziej jestem ciekaw czy rodzice to para a nie np dwie samice...Rybki wciaz pilnuja ikry,choc jest jej jakby mniej niz na poczatku.I mam jeszcze jedno pytanie:czy to ze zlozyly ikre tuz obok napowietrzacza (spory ruch wody) to tylko przypadek czy celowe dzialanie?
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
DARIUSZMT
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 471
Rejestracja: 14 gru 2004, 19:53
Lokalizacja: CHEŁM
Kontaktowanie:

Post autor: DARIUSZMT » 15 paź 2005, 20:31

vega1 pisze:Zbliza sie druga doba od zlozenia ikry i mam pytanie:czy to ze ikra nie zbielala(oprocz kilku ziarenek) ma jakies znaczenie?Wiem ze nie mam co liczyc na mlode w akwarium ogolnym i nie licze,ale bardziej jestem ciekaw czy rodzice to para a nie np dwie samice...Rybki wciaz pilnuja ikry,choc jest jej jakby mniej niz na poczatku.I mam jeszcze jedno pytanie:czy to ze zlozyly ikre tuz obok napowietrzacza (spory ruch wody) to tylko przypadek czy celowe dzialanie?
Pozdrawiam
Na początek gratuluje Sławku.
Co do Twojego pytania to jak nic nie zbielało przez dwa dni to Twoje szanse zostania tatusiem rosną .Najpierw niech się wykluja larwy i sam zdecydujesz co dalej przy nastepnych tarłach .To jest naprawdę piękny widok.Z tym ruchem wody to raczej przypadek.

Pozdrawiam DARIUSZ z CHEŁMA

Awatar użytkownika
vega1
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1214
Rejestracja: 21 mar 2005, 23:54
Imie i Nazwisko: Sławomir Nazimek
Miejsce zamieszkania/miasto/: Rzeszów
Lokalizacja: Rzeszów,Kraków

Post autor: vega1 » 16 paź 2005, 02:37

Dziekuje Darku za odpowiedz.Sprawa jednak wyjasnila sie duzo szybciej.Wlasnie wrocilem z sobotniego wieczoru do domu i zobaczylem :D :D zywe larwy na korzeniu.Myslalem ze potrzebne sa trzy doby a tu prosze...dwa dni i kilka godzin.Nie jest ich wiele,mniej niz sto,ale najwazniejsze ze mam pare stworzona z pieknych rybek.Jeszcze nie moge w to uwierzyc...

Pozdrawiam

mapa
junior
junior
Posty: 37
Rejestracja: 02 cze 2005, 11:35

Post autor: mapa » 16 paź 2005, 07:24

U mnie tez wykluwaly sie po ok. 50 godzinach.

Awatar użytkownika
vega1
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1214
Rejestracja: 21 mar 2005, 23:54
Imie i Nazwisko: Sławomir Nazimek
Miejsce zamieszkania/miasto/: Rzeszów
Lokalizacja: Rzeszów,Kraków

Post autor: vega1 » 17 paź 2005, 09:41

I juz po wszystkim.Jeszcze wczoraj larwy zostaly przeniesione na druga strone korzenia,a dzis rano juz nie ma nic.Najprawdopodobniej zostaly zjedzone.Pomimo wszystko jestem bardzo zadowolony ze mialem okazje to wszystko zaobserwowac.
Tak wiec teraz,podbudowany cząstkowym sukcesem wracam do walki z sinicami poprzez zaciemnienie akwarium.

Awatar użytkownika
vega1
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1214
Rejestracja: 21 mar 2005, 23:54
Imie i Nazwisko: Sławomir Nazimek
Miejsce zamieszkania/miasto/: Rzeszów
Lokalizacja: Rzeszów,Kraków

Post autor: vega1 » 24 paź 2005, 21:47

Minęło 10 dni i ta sama para znowu składa ikre.Z jednej strony się ciesze,ale jest jedno "ale".Rybki te malo co jadły odkąd złożyły ikre po raz pierwszy.Już po wszystkim gdy nie bylo ikry ani larw,rybki zaczęły jeść ale bardzo bardzo niewiele.Dzisiaj patrze a one znowu razem i samiczka na korzeniu znów kładzie ikre.Więc jak mniemam,znów nic nie będą jadły.Czy te miłości ich nie wykończą?Wiem że duże paletki jedzą mniej,ale czy aż tak mało potrzebują?

Pozdrawiam

Odpowiedz

Wróć do „Rozmnażanie dyskowców”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości