Witam!
mam pewien problem, mianowicie od czwartku, 20VIII roku Pańskiego 2009 posiadam w sterylniaku 12 sztuk palet

(właściwie to paletek bo to dzieci po 6-7 cm) niebieskie i czerwone turkusy i pigeony, wczoraj wieczorem czyszczę szyby z zacieków ale tak patrze i coś mi nie pasuje... na każdej szybie (łącznie z dnem, ale tam jest tego czegoś stosunkowo mało) jest mnóstwo jakichś bliżej mi nie określonych białych, robali są naprawdę mikro, tak na oko mają maksymalnie ze dwa w porywach do trzech milimetrów o szerokości nie wspominam bo wszystkie linijki rozbolą głowy, w każdym razie kilka ich potrzeba na milimetr. Od wczoraj "gnębię" wszystkich znajomych akwarystów i znajomych "fachowców" ze sklepów akwarystycznych w mojej okolicy, zwątpiłem jak usłyszałem że to na pewno pleśń (widać człowiek ten miał pleśń która się rusza i wygląda jak tyci robal). nie chciałem pisać tak od razu na forum

bo bałem się że przeczytam coś w stylu; " młody kupił ryby i od razu mu chorują... widać jakie ma podejście" ale chyba nie mam wyboru

poza tym to chyba nie choroba tylko jakaś plaga egipska. Nie bardzo mogę dodać fotki (tzn. mogę ale nic nie widać na nich bo nie mam uzdolnień i sprzętu jak np. mors29 a one są tak małe że jak ktoś stanie z metr od szyby i nie ma zamiast okularów lornetki to pomyśli że mam brudne szkło) gdyby ktoś miał coś takiego kiedyś albo słyszał/czytał o tym to bardzo prosił bym o pomoc
PS. sterylniak to standardowa 112
filtracja to kubełek DIY (gąbki, keramzyt, ceramika, biobale) jako biolog i mechaniczny aqua szut 500l/h
ph - 6,0
TWO-12-13
TWW nie mierzyłem bo test mi się skończył ale przy tym ph i TWO nie powinno być jakieś kosmiczne ...chyba
rybska szaleją pochłaniają pokarm tak jakby tydzień nie jadły

nie są jakieś przesadnie płochliwe, wyglądają całkiem normalnie, ciemnego koloru i innych przebarwień brak oddech też w normie, odchody jak najbardziej OK przynajmniej bez mikroszkopa
