pilnuje rogu akwarium

Tematy ogólne w tym jak zacząć.

Moderatorzy: mkozubski, krisaczek

Mislavo
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 213
Rejestracja: 18 gru 2004, 22:13

pilnuje rogu akwarium

Post autor: Mislavo » 01 sie 2005, 14:06

Witam,

Tym razem to ja mam problem ...

Kupiłem niedawno 2 szt nowych paletek. Wszystko z nimi jest OK poza tym, że to znowu dwie samice i w ten sposób nadal w akwarium mam "babiniec". Ani jednego chłopa. Ale trudno...

Obydwie paletki składają ikrę, która oczywiście zostaje pożarta ( akwa ogólne) i niezapłodniona bo w akwarium same baby. Ale trudno ...

Tylko, że tu zaczynają się kłopoty:

Jedna z tych dwóch paletek od tygodnia pilnuje miejsca, w którym wcześniej złożyła ikrę. Oczywiście po jajeczkach nie ma już nawet śladu. Paletka uparcie siedzi w rogu i wachluje gołą szybę. Nie wychodzi nawet do jedzenia i to mnie martwi najbardziej. Nie daje się odgonić bo zaraz wraca lub wręcz przepycha się z moją ręką czy odmulaczem w trakcie czyszczenia. Odgania z tego miejsca inne paletki. Zachowuje się jakby broniła ikry.

Ma ktoś pomysł co z tym fantem zrobić ? Nie podejmuję żadnego leczenia bo nie ma żadnych objawów choroby. Boję się tylko, że jak ten stan rzeczy bedzie się utrzymywał dłużej to paletka padnie z głodu albo osłabiona złapie jakąś infekcję.

Próbowałem feralne miejsce przysłonić roślinami ale gdzie tam. Ryba wpycha się na siłe.

Próbowałem odłowić na jakiś czas paletkę do innego zbiornika. Myślałem, że "zapomni"... Po wpuszczeniu z powrotem do ogólnego akwarium, paletka w ciągu dwóch sekund siedziała z powrotem w swoim ulubionym miejscu.

Próbowałem zwiększyć podmiany wody ( bardziej chyba dla poprawy swojego samopoczucia niż dla ryb )

Co jest grane ? Mam jej ubrać kaftan bezpieczeństwa ? A może mam ubrać sobie, żeby zostawić rybę w spokoju i nie grzebać niepotrzebnie w akwarium ?

Przypomniało mi się jeszcze, że jak pokarm dostanie się gdzieś w okolice strefy pilnowanej przez rybę to zostaje zjedzony. Ale musi go dostać prawie pod nos ...

Każdy pomysł będzie mile widziany
Pozdrawiam

Mislavo

Kilka słów o sytuacji w akwa:
- nic mi nie choruje
- parametry wody bez zmian i na poziomie akceptowalnym
- żadnego nowego wystroju ( roślin, korzeni etc)
- żadnych uzdatniaczy

Awatar użytkownika
mak
senior
senior
Posty: 113
Rejestracja: 01 lut 2005, 18:23
Lokalizacja: Warszawa, Tarchomin
Kontaktowanie:

Post autor: mak » 01 sie 2005, 14:29

Ja niedawno opisywałem podobną sytuację. Jedna samica siedzi w miejscu wypływu bąbelków z napowietrzacza i robi sobie jaccuzi. Odgania inne ryby, poza tym nic - normalnie je, wszystko z nią w porządku. Po prostu lubi to miejsce :). To tak już trwa długi czas. Ale co zrobić? przecież nie będę jej leczył z upodobania do bąbelków ;))).

Pozdrowienia,
MAK.

teo
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 382
Rejestracja: 03 lut 2005, 09:09
Imie i Nazwisko: Tadeusz P.
Miejsce zamieszkania/miasto/: Brzesko

Post autor: teo » 01 sie 2005, 14:42

Twoja samiczka w okresie rozwoju ikry nie potrzebuje tyle pokarmu co zawsze. Hormony działają i przemiana materii w tym okresie jest inaczej ustawiona. Gdy w pobliżu tarliska pojawi się pokarm to może być zjadany niekoniecznie z głodu lecz również może to być związane z obroną tarliska.
Tak że to nie jest głodówka którą należy się martwić, tylko zachowanie wywołane zmianami hormonalnymi.

Awatar użytkownika
DARIUSZMT
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 471
Rejestracja: 14 gru 2004, 19:53
Lokalizacja: CHEŁM
Kontaktowanie:

Post autor: DARIUSZMT » 01 sie 2005, 18:57

Moja rada jest taka ,NIE MĘCZ RYBY DAJ JEJ SAMCA.niech sie wyszumi i po kłopocie :lol:
Opadna hormony i wszystko wróci do normy .
Tak to juz jest z kobietami :D

Pozdrawiam DARIUSZ z CHEŁMA

Awatar użytkownika
bjarka
członek PKMD
Posty: 739
Rejestracja: 20 gru 2004, 23:32
Imie i Nazwisko: Beata Jarka
Lokalizacja: Laskowiec
Kontaktowanie:

Post autor: bjarka » 01 sie 2005, 21:21

Ryba zorganizowała sobie dom i chce załozyć rodzinę.Popieram pomysł Darka.Jednak należy wziąć pod uwagę możliwość,że samcowi spodoba się inna samiczka. Zawsze najzdrowsze jest towarzystwo mieszane. Kup paletce samca, ale gdy się nie dogadają,trzeba będzie kupić następnego. :wink:

Mislavo
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 213
Rejestracja: 18 gru 2004, 22:13

Post autor: Mislavo » 06 sie 2005, 14:17

Niestety paletka znowu złożyła ikrę. Ikra znowu zniknęła a ryba cały czas siedzi w rogu akwarium i nie je !!! Opuszcza swoje miejsce tylko na parę sekund ( najczęściej po to żeby przegonić intruza i natychmiast wraca). Może panikuję ale taki stan "niejedzenia" nie wróży ryby nic dobrego.

Awatar użytkownika
banerman
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 223
Rejestracja: 13 gru 2004, 00:25
Lokalizacja: Leszczyny
Kontaktowanie:

Post autor: banerman » 06 sie 2005, 20:31

Może to inny przypadek , ale miałem taka paletkę , która siedziała w końcie i nie jadła prawie 2 tygodnie, objawów chroby nie miała. Zdecydowałem i przełożyłem ją do innego akwa ( takie 20L ) i miałem pod okiem non stop.
Podniosłem temp. do 32 i doglądalem. Dopiero podanie żywego wodzienia sprowokowało ją do jedzenia :D.
Potem poszły w ruch płatki, granulaty i mięsko. Po tygodniu wróciła do ogólnego i juz spokojnie jadała wszystko a nawet biła się o swoje.
Może i Twojej "zmiana klimatu" by pomogła.

pozdrawiam

Awatar użytkownika
bjarka
członek PKMD
Posty: 739
Rejestracja: 20 gru 2004, 23:32
Imie i Nazwisko: Beata Jarka
Lokalizacja: Laskowiec
Kontaktowanie:

Post autor: bjarka » 06 sie 2005, 23:34

A może ryba sama zjada swoją ikrę i wcale nie jest głodna. Składa ikrę,ponieważ najlepiej jej smakuje. :wink: :wink: :wink:

Mislavo
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 213
Rejestracja: 18 gru 2004, 22:13

Post autor: Mislavo » 10 sie 2005, 20:42

Nerwy mi strzelają jak postronki. Ryba nadal siedzi i wachluje szybę. Zbudowałem zaporę ze wszytkich korzeni jakie miałem rujnując sobie przy okazji akwarium a paletka nadal swoje. Cieżko ją nawet ręką odsunąć.

To są już naprawdę jaja. Dziewczyna trzymała dwoma rękami paletkę w drugim końcu akwarium a ja układałem piramidę korzeni. Tylko zabrała ręce a ryba już była w drugim końcu i szukała luki między korzeniami.

Ryba nadal nie chce jeść.
Prawdę powiedziawszy to czekam już na objawy choroby. Tylko jakiej ? Umysłowej ?

Od dzisiaj podnoszę temperaturę w akwarium i nadal czekam na wasze pomysły.

Nadal nie daję żadnych lekarstw bo nie ma żadnych widocznych objawów choroby. Boję się, że jak zacznę leczyć "po omacku" to tylko niepotrzebnie osłabię paletkę.

Zaraz mnie wezmą do Tworek :evil:

Mislavo

lara
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1169
Rejestracja: 06 gru 2004, 18:31
Imie i Nazwisko: Ilona Tylkowska
Lokalizacja: Stade
Kontaktowanie:

Post autor: lara » 10 sie 2005, 21:24

Mislavo ja na Twoim miejscu ,odzielilabym ja do osobnego akwa. Mysle ze to bedzie na dwa sposoby dobre. Po pierwsze moze zapomni o starym miejscu, i sie "odprezy", po drogie jezeli faktycznie ma "cos" to bedzie dla niej kwarantanna- szpital.

Awatar użytkownika
rady3
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1509
Rejestracja: 06 gru 2004, 16:42
Imie i Nazwisko: Robert Dreszer
Miejsce zamieszkania/miasto/: Stary Białcz
Lokalizacja: Kościan
Kontaktowanie:

Post autor: rady3 » 12 sie 2005, 08:03

A czy jej brzuszek wygląda na wklęsły czy raczej normalnie?

Awatar użytkownika
mak
senior
senior
Posty: 113
Rejestracja: 01 lut 2005, 18:23
Lokalizacja: Warszawa, Tarchomin
Kontaktowanie:

Post autor: mak » 12 sie 2005, 09:03

Uprzejmie melduję, że moja paletka opuściła róg akwarium i odbiła innej samicy największego samca w akwarium. Takich bojów to jeszcze nie widziałem, po prostu wszystko fruwało!!! Tak więc trzeba chyba poczekać...

Mislavo
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 213
Rejestracja: 18 gru 2004, 22:13

Post autor: Mislavo » 12 sie 2005, 09:57

Robert, brzuch wygląda normalnie. Wszystko wygląda normalnie. Nie potrafię dopatrzeć się żadnych oznak choroby.

Mislavo
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 213
Rejestracja: 18 gru 2004, 22:13

Post autor: Mislavo » 12 sie 2005, 21:03

Zrobiłem próbę z żywym wodzieniem. Niestety bez specjalnych efektów. Może zjadła jednego lub dwa ale nie więcej.

Dałem w czwartek preis coly ( dzisiaj poprawka). Też bez widocznych zmian.

Tak ryba wygląda dzisiaj ( już chyba ze dwa tygodnie jak nie je ).
Załączniki
000_0178.JPG
000_0178.JPG (75.28 KiB) Przejrzano 7591 razy

Awatar użytkownika
rady3
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1509
Rejestracja: 06 gru 2004, 16:42
Imie i Nazwisko: Robert Dreszer
Miejsce zamieszkania/miasto/: Stary Białcz
Lokalizacja: Kościan
Kontaktowanie:

Post autor: rady3 » 13 sie 2005, 14:30

Pytałem o brzuch bo jeżeli składa ikrę i ją zjada to łatwo to zaobserwować po brzuchu. Jeżeli z kolei nie jadła od dwóch tygodni to też powinna mieć mniejszy niż zwykle.

Odpowiedz

Wróć do „Dyskowce”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości