Poczatek choroby???
Moderatorzy: mkozubski, krisaczek
Poczatek choroby???
Witam
Zwracam sie z prosba o pomoc.Mam 240 litrow i 5 paletek i dzisiaj zauwazyłem ze jedna z nich chowa sie,sciemniała i strasznie szybko oddycha.Do tego wydaje mi sie ze ma cos na skrzelach cos jakby plesn.Bardzo prosze o pomoc bo boje sie ze zarazi mi inne ryby.Co to moze byc??
Zwracam sie z prosba o pomoc.Mam 240 litrow i 5 paletek i dzisiaj zauwazyłem ze jedna z nich chowa sie,sciemniała i strasznie szybko oddycha.Do tego wydaje mi sie ze ma cos na skrzelach cos jakby plesn.Bardzo prosze o pomoc bo boje sie ze zarazi mi inne ryby.Co to moze byc??
- Bogdan
- członek PKMD
- Posty: 5573
- Rejestracja: 11 gru 2004, 07:44
- Imie i Nazwisko: Bogdan Mosór
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Jaroszowiec k/Olkusza
- Lokalizacja: Jaroszowiec k/Olkusza
- Kontaktowanie:
Prawdopodobnie sąto pasożyty skrzelowe.Więcej na ten temat czytaj tu
http://www.pkmd.pl/index.php?name=PNphp ... opic&t=461
http://www.pkmd.pl/index.php?name=PNphp ... opic&t=461
Niestety zauwazyłem rowniez niepokojaca rzecz.Wszystkie moje glonojady padaja jeden za drugim.Byc moze ma to jakis wpływ rowniez na paletki.Przedwczoraj padł jeden,wczoraj dwa a dzis rano patrze i kolejny.Dziwna sytuacja bo dwa moje kiryski sa tez jakies bardzo dziwne.Dodam ze ta paletka ma sie dzis bardzo dobrze,pojasniała i ma duzy apetyt.
Mysle ze nagły spadek PH odbił by sie na wszystkich paletkach.Glonojady po prostu padaja jeden za drugim,mam juz pewne podejrzenia bo ostatnio troche przygłodziłem Gibbicepsa i plecostomusa i mysle ze to one je załatwiaja.Boje sie tylko tego ze ta paletka zachorowała od tego ze gdzies chyba na czas mogłem nie wyciagnac jakiejs padnietej ryby.Chociaz na 240 litrow mała padnieta rybka nie powinna zrobic czegos strasznego.Co o tym myslicie?
Mysle ze sytuacja w akwarium jest całkowicie stabilna i dobra biologicznie,cały czas chodza dwa mocne filtry,ale faktycznie jedna zdechła ryba mogła cos zapoczatkowac.Ale dalej twierdze ze 240 litrow wody na jedna padnieta rybke to duzo chociaz pewien nie jestem.Własnie podmieniłem 20% wody z RO zobaczymy co bedzie
Po podmianie wody wszystko wrociło o dziwo do normy.Paletka ma dalej swoje kolory i jest pierwsza do jedzenia.Na skrzelach nie widac juz tej plesni co wczoraj jest ona duzo mniejsza chociaz paletka dalej szybciej oddycha od innych.Bede obserwował dalej i informował o jej stanie.Na razie nie daje zadnych lekow.
Zgadzam sie Jurku
.Prosze w koncu ktos z mojego miasta,a powiedz mi Jurku rowniez chodujesz paletki???Co do podmiany wody pisałem ze ogolnie sie zdziwiłem bo podmieniam ja dosc czesto i niedawno była podmieniana i nie jest to dla mnie cos nowego.Pozatym wydaje mi sie ze sama podmiana nie mozna zwalczyc przywr skrzelowcy.Ale podsumowujac rybka ma sie juz dobrze i nie wykazuje oznak choroby.Niestety moje przydenne rybki dalej jakies dziwne i pada kolejny glonoja.Co to moze byc????
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości

