Pęknięta grzałka SKALAR

Nowości - opinie

Moderatorzy: niki 28, tuptus

Awatar użytkownika
fomalhaut
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 968
Rejestracja: 06 gru 2004, 12:48
Imie i Nazwisko: Wojciech Grzegorzyca
Miejsce zamieszkania/miasto/: Polska
Lokalizacja: Polska

Pęknięta grzałka SKALAR

Post autor: fomalhaut » 09 maja 2006, 13:07

Jak w temacie - stało się - w zbiorniku gdzie gromadzę wodę do podmian.
Wysypało się trochę piasku kwarcowego (zdaje się...).
Woda w środku (grzałki).

Pytanie brzmi: czy w takowej grzałce jest coś (w środku...) np. elektroda, co mogło zatruć wodę. Myślę, że nie, ale wolę się upewnić, czy moge tą wodę lać rybom.

Pozdrowienia
Wojtek
Ostatnio zmieniony 10 maja 2006, 08:17 przez fomalhaut, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
marcinw
zarząd pkmd
Posty: 732
Rejestracja: 15 sty 2006, 21:41
Imie i Nazwisko: Marcin Wilk
Miejsce zamieszkania/miasto/: Częstochowa
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: marcinw » 10 maja 2006, 00:56

Druty oporowe w grzałkach to stopy żelazo-chrom-aluminium lub nikiel-chrom może teraz jakieś nowe cuda wymyślili....
Myśle że nie ma obawy ale jak się boisz to do zlewu z tą wodą - dużo jej ??

Albo AQUTAN zastosuj i do akwa :)

U nas pracują tylko grzałki szklane najtańsze na świecie (po 8 pln) sterowane zewnętrznym termostatem - Iza przy podmianach zabiła ich już sporą ilość - swoją drogą niezły wystrzał.
U ryb oprócz zdziwienia żadnych innych objawów :)

Awatar użytkownika
Ambra
członek PKMD
Posty: 2479
Rejestracja: 06 gru 2004, 20:25
Imie i Nazwisko: Andrzej Sieniawski
Miejsce zamieszkania/miasto/: 07-401 Laskowiec
Lokalizacja: Laskowiec

Re: Pęknięta grzałka SKALR

Post autor: Ambra » 10 maja 2006, 06:43

fomalhaut pisze:Jak w temacie - stało się - w zbiorniku gdzie gromadzę wodę do podmian.
Wysypało się trochę piasku kwarcowego (zdaje się...).
Woda w środku (grzałki).

Pytanie brzmi: czy w takowej grzałce jest coś (w środku...) np. elektroda, co mogło zatruć wodę. Myślę, że nie, ale wolę się upewnić, czy moge tą wodę lać rybom.

Pozdrowienia
Wojtek
Nic groźnego.
Nie przejmuj się.
Masz za to więcej piasku w podłożu :wink:

Awatar użytkownika
fomalhaut
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 968
Rejestracja: 06 gru 2004, 12:48
Imie i Nazwisko: Wojciech Grzegorzyca
Miejsce zamieszkania/miasto/: Polska
Lokalizacja: Polska

Post autor: fomalhaut » 10 maja 2006, 08:15

Dzięki za odpowiedzi.
Mam tego 112 l i szkoda RO+Preis wywalać w kanał.
Ale po kłopocie. Pójdzie do akwa:)
Jeszcze raz - dzięki!

Awatar użytkownika
niki 28
członek PKMD
Posty: 1645
Rejestracja: 09 sty 2006, 20:05
Imie i Nazwisko: Jacek Niglus
Miejsce zamieszkania/miasto/: PSARY
Lokalizacja: PSARY

Post autor: niki 28 » 10 maja 2006, 19:52

MARCIN napisał
Iza przy podmianach zabiła ich już sporą ilość - swoją drogą niezły wystrzał.
U ryb oprócz zdziwienia żadnych innych objawów
Z racji wykonywania zawodu elektryka przestrzegam wszystkich przed zbyt lekkomyślnym obchodzeniem się z grzałkami będącymi pod napięciem .Byłem świadkiem niejednego zwarcia w różnych instalacjach .Potłuczenie grzałki w baniaku która znajduje się pod napięciem może mieć opłakane skutki zarówno dla ryb dla nas jak i dla instalacji .Ja osobiśćie na czas podmiany wody wyłączam ogrzewanie .Natomiast gdy mi się zdarzy że niechcący uderzę w grzałkę to dokładnie ją oglądam czy nie ma pęknięć. Niemniej bądżmy ostrożni .Z prądem nie ma żartów jacek664

Awatar użytkownika
marcinw
zarząd pkmd
Posty: 732
Rejestracja: 15 sty 2006, 21:41
Imie i Nazwisko: Marcin Wilk
Miejsce zamieszkania/miasto/: Częstochowa
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: marcinw » 10 maja 2006, 22:55

Jacku oczywiście masz absolutną rację !!!!

należy przestrzegać przed takimi sytuacjami. Napisałem Iza dlatego że faktycznie ona zapomina czasami wyłączyć grzałki przed podmianą - ja chyba jestem bardziej uczulony na takie rzeczy (wydział elektryczny - niejedno widziałem). Post może za bardzo na wesoło bo to naprawde niebezpieczne ale u mnie na szczęście zabezpieczenia różnicowo-prądowe dają rede.

Awatar użytkownika
Hypno
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1864
Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Post autor: Hypno » 11 maja 2006, 09:21

O czym pisałem już wcześniej :-) Poza tym takie uciekanie na boki prądu całkowicie uniemożliwi pracę urządzeń typu pH miernik czy pH komputer czy innych urządzeń pomiarowo-sterujących używających różnego typu czujników środowiskowych. Jedyny plus to taki że ślimaki powinny wynieść się z akwarium pozostawiając po sobie jedynie domki :-)

Awatar użytkownika
niki 28
członek PKMD
Posty: 1645
Rejestracja: 09 sty 2006, 20:05
Imie i Nazwisko: Jacek Niglus
Miejsce zamieszkania/miasto/: PSARY
Lokalizacja: PSARY

Post autor: niki 28 » 11 maja 2006, 19:19

Masz rację Hypno .Przy jakimkolwiek zwarciu urządzenia elektroniczne są najbardziej narażone na uszkodzenia.Zwracam jednakże uwagę na niebezpieczeństwo zamknięcia się obwodu elektrycznego poprzez wodę w całym akwa na skutek np uszkodzonej grzałki ,i braku reakcji zabezpieczeń .Tak też się może zdarzyć . Wtedy pozostaje nam tylko rozpacz i cierpienie ,bo wątpię w to żeby któraś z ryb ci przeżyła . Tak więc uważajmy szczególnie na grzałki bo to one są najbardziej narażone na uszkodzenia ,są w wodzie cały czas ,i mogą przyspożyć nam troche kłopotu przy oczywiśćie nie prawidłowym postępowaniu z nimi :| jacek664

Odpowiedz

Wróć do „Technika”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości