Pomocy!!

Choroby dyskowców, sposoby leczenia oraz leki, diagnoza za pomocą mikroskopu.

Moderatorzy: _TOM_, niki 28, Kazimierz1961

Awatar użytkownika
cocoloco
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 2381
Rejestracja: 30 gru 2004, 14:43
Imie i Nazwisko: Aleksander Krawcewicz
Lokalizacja: krotoszyn
Kontaktowanie:

Post autor: cocoloco » 10 maja 2006, 23:28

nadzieję, że to kiedyś ryby wybierać będą sobie właścicieli
Moje mają wolny wybór ;) nawet pytały kto w xxxxxx ma numer telefonu ; xxx-xxx-xxx
Ostatnio zmieniony 11 maja 2006, 10:54 przez cocoloco, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
marcinw
zarząd pkmd
Posty: 732
Rejestracja: 15 sty 2006, 21:41
Imie i Nazwisko: Marcin Wilk
Miejsce zamieszkania/miasto/: Częstochowa
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: marcinw » 10 maja 2006, 23:43

proponuję zakończyć ten wątek - i tak już za późno chyba
nie dajmy się wszyscy ponieść - po co ??
Ja tam mam pod stolikiem zgrzewkę Heinekena i jak mnie coś na forum bardzo podkurzy to wstaję i idę po otwieracz.... jak wracam to mi już lepiej i nie muszę się wyżywać na klawiaturze :) Coprawda w tym kraju za obrazę współrozmówcy się nie idzie do więzienia ale i tak nie ma sensu sie denerwować.
Człowiek zapytał - dostał odpowiedż (przepraszam że nie posłużyłem sie nickiem ale łacina to u mnie na równi z chińskim) chciał - wysłuchał, nie - jego sprawa. Pewien bardzo znany zespół (nazwy nie pamiętam :) a może nie chcę) śpiewał w piosence że Polskę trzeba zlepperować - uważam że to forum nie wymaga takich operacji - jest poprawne co do treści i nie ma co tego obrazu zamazywać. Poza tym członkowie PKMD jak narazie w 100% (wypowiadam się o tych których znam z wszelakich zjazdów a nie opuściłem zbyt wielu) okazali się w moim mniemaniu ludźmi godnymi przyjaźni, uczynnymi, pracowitymi itd. Nie chcę zatem żeby, jak to już miało nieraz miejsce zarzucano klubowi że jest (może użyję troche innych słów niż te które padały ale sens zachowam) kliką krzykaczy z prezesem na czele nazywającą siebie elitą. Z drugiej strony nie możemy kolegi (nie mylić z kolesiem) na podstawie kilku słów napisanych naprędce pewnie rónież pod wpływem emocji tak od razu skreślać czy subiektywnie oceniać jego podejście do pielęgnacji ryb. Napisał pomocy !! to znaczy że pewnie się martwi i mu zależy.

eeeehhh rozpisałem sie jak nigdy.. :)

gdzie ja ten otwieracz położyłem..... ???

Awatar użytkownika
Characidae
junior
junior
Posty: 79
Rejestracja: 20 kwie 2006, 23:56
Lokalizacja: Police
Kontaktowanie:

Post autor: Characidae » 10 maja 2006, 23:53

Cocoloco także jestem ciekawy kto ma taki numer może napiszesz może to jakaś ładna pani? Kto wie. Tylko pamiętaj o ochronie danych osobowych. :lol:
P.S Tak wogóle to marcinw ma rację, noi przykro mi że z taką interpretacją spotyka się PKMD, jak to napisał, ale skoro w taki sposób wypowiadają się co niektórzy do innych ludzi to nic dziwnego. Faktem jest to że również poniosły mnie nerwy, lecz nie lubię być obrażanym zresztą pewnie nikt z Was tego nie lubi.

Awatar użytkownika
Hypno
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1864
Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Post autor: Hypno » 11 maja 2006, 07:48

Proponuję, żebyś prześledził kilka wątków na tym forum. Było kilka już takich scysji słownych. Wszystkie one kończyły się na 2 możliwe sposoby. 1. Urażeni odchodzili i w zdecydowanej większości obsmarowywali forum PKMD na innych (nie zadając sobie trudu aby stwierdzić, że na tamtych forach również są ludzie z PKMD pod tymi samymi nikami) lub 2. rozumieli sens i wypowiedzi, mówili przepraszam, po czym członkowie PKMD przepraszali jeszcze mocniej i sprawa kończyła się wstąpieniem w szeregi PKMD. Zauważ, że są tutaj ludzie tacy jak autorzy książek, które sam czytasz (albo powinieneś), są importerzy ryb (są nimi dalej znaczy zarabiają znaczy njie są źli w tym co robią), są doktorzy ichtiologii, są chemicy, elektronicy wszystkie te osoby dogadują się świetnie iswoją wiedzę udostępniają innym ku radości ryb i ich właścicieli. Nie jest to chyba banda nieudaczników skoro teraz organizuje mistrzostwa... więc dlaczego i Ty nie możesz posłuchać ich rad? Wielu z nas nie zgadza się czasami z pewnymi sądami i trwają zażarte dyskusje ale nie kłótnie! Więc ciut pokory, butę wsadzić w buty i będzie OK. I zacytuję swoją ulubioną książkę "... Dijkstra, chłodnik i pucze mają coś wspólnego, trzeba je brać na zimno..."

Awatar użytkownika
cocoloco
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 2381
Rejestracja: 30 gru 2004, 14:43
Imie i Nazwisko: Aleksander Krawcewicz
Lokalizacja: krotoszyn
Kontaktowanie:

Post autor: cocoloco » 11 maja 2006, 08:28

Kolego X ( nie napiszę imienia i nazwiska z uwagi że Ty ich nie podałeś a ja muszę przestrzegać ustawy o ochronie danych osobowych - moje ryby mają ją gdzieś więc pytają o cokolwiek ) - zastanów się co Cię tak zdenerwowało a co zdenerwowało nas . Słowo pisane w stosunku do mówionego jest niestety ubogie - nie zawiera akcentów intonacji głosu i może być odebrane inaczej niż to ma miejsce w rozmowie . Napiszę co mnie zdenerwowało - nie jesteś nowicjuszem - rozmnażałeś już wiele gatunków ryb - udzieliłeś już na internecie setki rad z zakresu akwarystyki . Czyli wszystko naj - a tu nagle taka wtopa !!! Najpierw próbujesz wyleczyć ryby , później kiedy widzisz że kuracja nie przynosi skutku piszesz post "pomocy" . Oczywiście odzywa się parę osób które dają cenne rady wymieniając skuteczne leki na tą dolegliwość a Ty ..................................... piszesz że Twoja metoda jest najlepsza i przy niej pozostaniesz nawet jak ryby skończą w formalinie .
Można i tak . Zrozum że mi nie zaimponuje że ktoś widział już ryby za 450 Euro że potrafi odróżnić woreczek żółciowy od żółtkowego . Mi imponuje coś innego - pokaż co potrafisz a nie opowiadaj co potrafisz . Każdy z nas ma lepsze i gorsze dni każdy może dać ciała . Jednak radzę mniej emocji i ................... uzupełnij profil ;) . Z mojej strony piszę przepraszam jeżeli niefortunnie dobrałem jakieś przysłowie do pisanego postu cofam więc to zdanie i piszę inne "Wisdom is knowing what to do with what you know" .

Ja oczywiście jestem na tym forum najwredniejszym typem - wymuszam emocje zmuszam do myślenia . Jak się to kończy to kolega Piotr ujął najtrafniej , nie będę przytaczał nazwisk czy nicków o osobach którzy ze złości na PKMD zlikwidowali paletki i ( to oficjalna wersja ) mimo "olbrzymiej" wiedzy zdecydowali się uprawiać zielieninę i parę neonków mają do ozdoby .
Sens tego forum tak długo jak ja tu będę pozostanie taki sam - uszanuj innych pisząc posty aby nie lekceważyły czytających - szanuj tych którzy spieszą z pomocą , nikt nie wymaga od Ciebie że byś stosował się do rad ale nie okazuj lekceważenia pod hasłem wy swoje a ja swoje bo ja jestem alfą i omegą .
Pozdrawiam - i cytat z piosenki .............. gdy emocje już opadną .....................

Awatar użytkownika
Jeki
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1090
Rejestracja: 01 lip 2005, 07:55
Imie i Nazwisko: Łukasz Osieka
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Jeki » 11 maja 2006, 09:41

Characidae pisze:Oj JekiDactylogyrus to pasożyt (Przywra z rodzaju Monogenea) więc z nikąd się w akwa nie bierze, a już na pewno nie bierze się od osłabienia ryb, ten pasożyt najczęściej dostaje się do akwarium razem z żywym pokarmem.
Kolejne to to że nie bardzo zabijam w wodzie tlen poprzez podniesienie temp o 1 czy dwa stopnie a przy okazji zwiększając napowietrzenie wody.
Pozdrawiam
.
Dactylogyrus w akwa był i będzie, tyle że ryby silne i w dobrych warunkach same sobie z nim radzą, a osłabione(jak u Ciebie) przegrywają tą walkę i masz chorobę. Dlatego napisałem że przywry to wynik zatrucia.
Co do temp. to niestety uprę się przy tym że podniesienie zmniejsza ilość rozpuszczonego tlenu, a ilosć w bąbelku dla ryb ma mniejsze znaczenie.
Niestety temat wygląda jak wygląda i czasem się zastanawiam czy nie powinniśmy do klubu wciągnąć paru psychologów :wink:

Awatar użytkownika
Characidae
junior
junior
Posty: 79
Rejestracja: 20 kwie 2006, 23:56
Lokalizacja: Police
Kontaktowanie:

Post autor: Characidae » 11 maja 2006, 10:24

cocoloco ja również podaję rękę i przepraszam, fakt miałem bardzo zły dzień i może to było w dużej mierze przyczyną rozpętania tutaj nieprzyjemnej atmosfery, myślę że teraz wróci wszystko do normy.
Pozdrawiam
P.S usuń post z numerem telefonu.

Awatar użytkownika
Characidae
junior
junior
Posty: 79
Rejestracja: 20 kwie 2006, 23:56
Lokalizacja: Police
Kontaktowanie:

Post autor: Characidae » 11 maja 2006, 10:28

Więc jeśli można to zastosuje się do tego drugiego sposobu o którym pisze Hypno,
Mówię wszystkim PRZEPRASZAM i Podaję rękę.
Wiadomo że nikt nie wie wszystkiego, noi wcale tak o sobie nie twierdzę.
Pozdrawiam. :)

Awatar użytkownika
cocoloco
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 2381
Rejestracja: 30 gru 2004, 14:43
Imie i Nazwisko: Aleksander Krawcewicz
Lokalizacja: krotoszyn
Kontaktowanie:

Post autor: cocoloco » 11 maja 2006, 10:56

Zgodnie z życzeniem - nie ma miejscowości nie ma numeru telefonu :) nie ma sprawy ;)

Awatar użytkownika
Characidae
junior
junior
Posty: 79
Rejestracja: 20 kwie 2006, 23:56
Lokalizacja: Police
Kontaktowanie:

Post autor: Characidae » 11 maja 2006, 10:59

Dziękuję
No to zgoda, jeszcze raz przepraszam Wszystkich.

Awatar użytkownika
vega1
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1214
Rejestracja: 21 mar 2005, 23:54
Imie i Nazwisko: Sławomir Nazimek
Miejsce zamieszkania/miasto/: Rzeszów
Lokalizacja: Rzeszów,Kraków

Post autor: vega1 » 11 maja 2006, 11:19

Characidae pisze:Dziękuję
No to zgoda, jeszcze raz przepraszam Wszystkich.
Wzajemnie. Tak jest o wiele lepiej. Teraz mozemy spokojnie pogadac i zaradzic cos na Twoje i problemy nie tylko.

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Jeki
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1090
Rejestracja: 01 lip 2005, 07:55
Imie i Nazwisko: Łukasz Osieka
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Jeki » 11 maja 2006, 11:20

A jednak rozsądek górą :D
Characidae witamy na forum :D mam nadzieję że przekonasz się do klubu i dołączysz do nas.

Awatar użytkownika
Hypno
entuzjasta
entuzjasta
Posty: 1864
Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Post autor: Hypno » 11 maja 2006, 11:26

Cholerka a w szpitalu gdzie pracuję uchodzę za niezłego pyskacza.... a tu popatrz mediatorem i rozjemcą się stałem. Ehhh starzeję się chyba. :-) Tak czy siak witamy!

Awatar użytkownika
Characidae
junior
junior
Posty: 79
Rejestracja: 20 kwie 2006, 23:56
Lokalizacja: Police
Kontaktowanie:

Post autor: Characidae » 11 maja 2006, 11:57

Dziękuję za przywitanie. Ok lecę na uczelnie bo kolokwium mnie czeka :D

Awatar użytkownika
maciek71
członek PKMD
Posty: 112
Rejestracja: 12 gru 2005, 16:09
Imie i Nazwisko: Maciej Macniak
Miejsce zamieszkania/miasto/: North of Poland
Lokalizacja: 54°42′N 18°24′E

Post autor: maciek71 » 12 maja 2006, 00:14

Nie mam za duzej praktyki w truciu ryb ale tak jak napisali moji poprzednicy(z duzo wiekszymkszym doswiadczeniem)chemia za chemia napewno nie pomaga twoim rybom.Mysle ze nie tego cie ucza na Akademi Rolniczej :cry:

Odpowiedz

Wróć do „Choroby, Leczenie i Mikroskop”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość