
Problem ze ślimakami
Moderatorzy: mkozubski, krisaczek
- mirek-gniezno
- senior
- Posty: 112
- Rejestracja: 20 paź 2006, 15:18
- Lokalizacja: Gniezno
- Kontaktowanie:
Problem ze ślimakami
mam problem.od pół roku mam paletki i inne rybki ale oprócz nich mam jeszcze pełno... ślimaków!!! nie wiem co mam zrobić bo dwie bocje mam od początku ale one nie mogą dać rady,a chemie boję się użyć żeby nie zaszkodzić rybom! proszę o poradę 

- mirek-gniezno
- senior
- Posty: 112
- Rejestracja: 20 paź 2006, 15:18
- Lokalizacja: Gniezno
- Kontaktowanie:
- _TOM_
- członek PKMD
- Posty: 4169
- Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
- Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
- Lokalizacja: 3MIASTO
Chciałbym mieć taki problem - ślimaki
Nie zauważyłem opisu o jakie ślimaki chodzi i jakiej wielkości ...
bo te 6cm możesz wyjąć ręką i wysłać do Francji ...
Jadłem kilka w środę w sosie czosnkowym, niezłe
.
Jedyne jakie ślimaki u mnie w baniaku są, ale ich nie widać bez noktowizora to świderki, pożyteczne więc niech sobie są, kilkanaście ginie podczas odmulania, bo wyłapywać z zassanej wody mi się nie chce, ale na populacje to nie wpływa.
Reszta odmian ślimaczych wytrzebiona u mnie przez 6 bocji wspaniałych
na ślimaki.
Dwie bocje nieznengo gatunku i rozmiaru u Ciebie to za mało by wytępić ślimaki.
Radzę zwiększyć obsadę bocji. Pozatym to ryby stadne, dobrze się czują i żerują jak są najmniej w 5kę. W mniejszych obsadach mogą się chować i słabo żerować, albo wcinać serducho. Jeśli nie przekarmiasz ryb i bocje mają z 8-10cm to 5 sztuk wybije Ci ślimaki w 2 tygodnie i niestety już nigdy nie będziesz ich miał w baniku w ilości zauważalnej dla ludzkiego oka
.
Chemii i leków bym nie polecał, unikał, bo nie ma tak naprawdę nieszkodliwych i neutralnych środków dla reszty organizmów w baniaku.
Jeśli Twoje bocje są mniejsze lub zasmakowały serducha to możesz je na 2 tygodnie odłowić i trzymać w baniaku kwarantannowym wrzucając tam jedynie ślimaki wyłapane z ogólnego.
Moim zdaniem bocje są wspaniałe

Nie zauważyłem opisu o jakie ślimaki chodzi i jakiej wielkości ...


Jadłem kilka w środę w sosie czosnkowym, niezłe

Jedyne jakie ślimaki u mnie w baniaku są, ale ich nie widać bez noktowizora to świderki, pożyteczne więc niech sobie są, kilkanaście ginie podczas odmulania, bo wyłapywać z zassanej wody mi się nie chce, ale na populacje to nie wpływa.
Reszta odmian ślimaczych wytrzebiona u mnie przez 6 bocji wspaniałych

Dwie bocje nieznengo gatunku i rozmiaru u Ciebie to za mało by wytępić ślimaki.
Radzę zwiększyć obsadę bocji. Pozatym to ryby stadne, dobrze się czują i żerują jak są najmniej w 5kę. W mniejszych obsadach mogą się chować i słabo żerować, albo wcinać serducho. Jeśli nie przekarmiasz ryb i bocje mają z 8-10cm to 5 sztuk wybije Ci ślimaki w 2 tygodnie i niestety już nigdy nie będziesz ich miał w baniku w ilości zauważalnej dla ludzkiego oka

Chemii i leków bym nie polecał, unikał, bo nie ma tak naprawdę nieszkodliwych i neutralnych środków dla reszty organizmów w baniaku.
Jeśli Twoje bocje są mniejsze lub zasmakowały serducha to możesz je na 2 tygodnie odłowić i trzymać w baniaku kwarantannowym wrzucając tam jedynie ślimaki wyłapane z ogólnego.
Moim zdaniem bocje są wspaniałe

- eugen
- entuzjasta
- Posty: 320
- Rejestracja: 15 lis 2004, 20:48
- Lokalizacja: Mühlheim am Main
- Kontaktowanie:
Mozesz sprubowac wieczorem po zgaszeniu swiatla wlozyc do akwarium maly sloiczek z kawalkami swiezo obranego zielonego ogorka, wyjmnij go rano przed zapaleniem swiatla....bedzie pelny
, w ten sposob na pewno nie usuniesz wszystkich slimakow, ale bardzo mocno zredukujesz ich ilosc i to bez "chemii". Co do Bocji....sprawa gustu 


- mirek-gniezno
- senior
- Posty: 112
- Rejestracja: 20 paź 2006, 15:18
- Lokalizacja: Gniezno
- Kontaktowanie:
Takie 6 centymetrowe to sam bym chętnie zjadł!!! Świderki też mam ale to nie problem,problemem są 2-3 milimetrowe ślimaczki które upodobały sobie moje roślinki za pokarm!!! Bocje też mam... wspaniałe ale małe bo ok 5 cm!!! Do tej pory miałem w akwarium kokosa i te bocje
wspaniałe
cały czas w nim siedziały i nie chciało się im żerować, ale od kilku dni wyciągnąłem kokosa i muszą troche popływać!!! Więc jak się trochę zmęczą to zaczną wcinać "chyba" ślimaki!!! 



- IreneuszKaczor
- entuzjasta
- Posty: 467
- Rejestracja: 20 kwie 2006, 20:39
- Imie i Nazwisko: Ireneusz Kaczor
- Lokalizacja: Bogatynia
- Kontaktowanie:
- rady3
- entuzjasta
- Posty: 1509
- Rejestracja: 06 gru 2004, 16:42
- Imie i Nazwisko: Robert Dreszer
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Stary Białcz
- Lokalizacja: Kościan
- Kontaktowanie:
Ładnych parę lat temu użyłam na ślimaki- no właśnie nie pamiętam czy to był Limnacid czy Limna-Tox. W każdym razie nie u paletek. Woda była twarda i pH gdzieś 7,5. Odradzam. Z roślin nie zostało nic. Wlałem rano cały dzień nic się nie działo. Jak zobaczyłem następnego dnia rano to szczękę miałem na ziemi. Poprostu szok wszystkie delikatne rośliny poprostu tworzyły dyman sieczki na dnie. Z tego co pamiętam to szczagólnie Cabomba. Poprostu masakra. Od tego czasu przestrzegam klientów przed tymi środkami choć i tak kupują i nikt się nie skarżył by miał podobny problem.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości