Problem ze ślimakami
Moderatorzy: mkozubski, krisaczek
- Hypno
- entuzjasta
- Posty: 1864
- Rejestracja: 03 mar 2005, 09:37
- Imie i Nazwisko: Piotr Smoleń
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Lublin
- Lokalizacja: Lublin
- Kontaktowanie:
A ja stosowałem na ślimaki chyba wszystko... bocje, baterja, temperatura 35 stopni, chemia (w zbiorniku bez ryb) i nawet było tak, że przez chyba 3-4 tygodnia zbiornik stałe bez wody z korzeniami. Po tym czasie wlałem wodę i ... ślimaki jak feniks z popiołów pojawiły się na nowo. Mimo iż woda to było 100% RO czyli zero soli mineralnych do budowania skorupek, bo w zbiorniku nie było żadnego podłoża...
- _TOM_
- członek PKMD
- Posty: 4169
- Rejestracja: 09 sie 2006, 12:37
- Imie i Nazwisko: Tomek Borowski
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Gdynia
- Lokalizacja: 3MIASTO
Mirku, 5cm bocje i do tego tylko 2 nie załatwią problemu ślimaków, bo to dzieciaki jeszcze i to zestresowane z barku stada.
Ale za centymetr
no może za 2cm będą się zajadały ślimakami.
Ja kombinuję jak sobie zaplenić ślimaki w baniaku przy 6 sztukach bocji
i mimo wrzucania kilka razy dużych ilości od znajomych, ślimaków brak.
Raz nawet zoologiczny czyścił potężny baniak ze ślimaków i dostałem od znajomego sprzedawcy niezły woreczek, starczył na 2 tygodnie.
Moje bocje półroczne i około 7cm zaczynają już z braku laku atakować świderki, nieraz widziałem jak próbowały wyssać gapowicza po nocce nie schowanego w piach, ale te świderki twardą klapką zamykają sie w muszlach i bocje nie dają rady ich wyssać.
Zresztą już te Twoje 5cm bocje powinne się ślimakami zaczynać powoli interesować, ale zwiększ grupę.
Sugeruję dokupienie bocji wspaniałych i to najlepiej większych.
Odłowienie tych co masz do kwarantannowego i tam przez 2 tygodnie karmienie ich wszystkich tylko ślimakami odławianymi w sposób opisywany przez eugena. Zamiast ogórka może być sałata spażona.
Uważaj jednak, bo jak masz programator czasowy i włączy Ci śiwtło zanim wstaniesz i wyjmiesz słoik to wypuścisz kilkanaście albo dziesiąt ciężarnych ślimaków do baniaka i pierwsze co zrobią po takim posiłku to nawalą jaj, plaga wzrośnie zamiast maleć.
Zakupione bocje i tak musisz do kwarantanny dać bo one prawie zawsze ze stresu, zmiany wody i temperastury po przenosinach dostają ospy.
Powodzenia, zazdroszcze wam ślimaków w baniakach ...
Ale za centymetr

Ja kombinuję jak sobie zaplenić ślimaki w baniaku przy 6 sztukach bocji
i mimo wrzucania kilka razy dużych ilości od znajomych, ślimaków brak.
Raz nawet zoologiczny czyścił potężny baniak ze ślimaków i dostałem od znajomego sprzedawcy niezły woreczek, starczył na 2 tygodnie.
Moje bocje półroczne i około 7cm zaczynają już z braku laku atakować świderki, nieraz widziałem jak próbowały wyssać gapowicza po nocce nie schowanego w piach, ale te świderki twardą klapką zamykają sie w muszlach i bocje nie dają rady ich wyssać.
Zresztą już te Twoje 5cm bocje powinne się ślimakami zaczynać powoli interesować, ale zwiększ grupę.
Sugeruję dokupienie bocji wspaniałych i to najlepiej większych.
Odłowienie tych co masz do kwarantannowego i tam przez 2 tygodnie karmienie ich wszystkich tylko ślimakami odławianymi w sposób opisywany przez eugena. Zamiast ogórka może być sałata spażona.
Uważaj jednak, bo jak masz programator czasowy i włączy Ci śiwtło zanim wstaniesz i wyjmiesz słoik to wypuścisz kilkanaście albo dziesiąt ciężarnych ślimaków do baniaka i pierwsze co zrobią po takim posiłku to nawalą jaj, plaga wzrośnie zamiast maleć.
Zakupione bocje i tak musisz do kwarantanny dać bo one prawie zawsze ze stresu, zmiany wody i temperastury po przenosinach dostają ospy.
Powodzenia, zazdroszcze wam ślimaków w baniakach ...

Mirek-Gniezno - nie wiem jak długo masz te bocje. U mnie za ślimaki wzięły się dopiero po miesiącu od zakupu. Już wątpiłem w ich możliwości jednak w końcu zauważyłem, że plaga zmniejsza się z dnia na dzień. I jeszcze raz przypomnę - dopóki bocje były dokarmiane, żyły w zgodzie ze ślimakami. Jeżeli nie chcesz głodzić paletek to zawsze możesz je odłowić do innego zbiornika, tylko wiąże się to z niepotrzebnym stresem dla ryb. Dzisiaj pływają u mnie 3 bocje w 450l. a ślimaki pojawiają się i znikają w niewyjaśnionych okolicznościach .
Pozdrawiam
Mariusz

Pozdrawiam
Mariusz
- DISPAR
- entuzjasta
- Posty: 483
- Rejestracja: 11 gru 2004, 13:47
- Imie i Nazwisko: Dariusz Łupiński
- Miejsce zamieszkania/miasto/: Łosice
- Lokalizacja: Łosice
- Kontaktowanie:
Dwa miesiące temu dostałem od Marka81 z dziesięć krewetek red chery wielkości około 0.5 cm. Niedawno doliczyłem się w akwarium ośmiu sztuk a dwie następne znalazłem w fitrze zewnętrznym
(na wlotach mam gąbki) Mam też 5 sztuk bocji wspaniałych w akwarium - jak na razie nie mam problemu z wyjadaniem krewetek przez bocje.

- cocoloco
- entuzjasta
- Posty: 2381
- Rejestracja: 30 gru 2004, 14:43
- Imie i Nazwisko: Aleksander Krawcewicz
- Lokalizacja: krotoszyn
- Kontaktowanie:
to pytanie przypomina mi pytanie które zadał mi dawno temu jeden wietnamczyk pracujący w czechach - tu ludzie puszczają psy na ulicę nikt ich nie zje ??nasuwa się mi pytanie czy bocje poczęstują się krewetkami?

Nawet jak od 100 osób uzyskasz potwierdzenie że bocje nie zjedzą krewetek to i tak nie masz pewności że nie trafisz na bocję wietnamczyka

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości